X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża w Wielkiej Brytanii
Odpowiedz

Ciąża w Wielkiej Brytanii

Oceń ten wątek:
  • ap1526 Autorytet
    Postów: 1127 1184

    Wysłany: 17 lutego 2015, 00:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o tak, błagam :) czekam na kaszkę :D
    szybko z tym krowim mlekiem u was :)
    ooooooomg Kaja ma już praktycznie 9m-cy, a ja myślałam, żez 6 haha :) nieźle
    czas ucieka
    no to już kumam :)


    odkąd synek się urodził wciąż czekałam na jakiś postęp
    śledziłam je, wciąż coś się działo
    i mam już dużego chłopaka
    w moment
    i od nowa odliczam
    a ja coraz starsza :D
    ech ech ech

    bałam się przy skazie wprowadzać posiłki ale było ok
    troszkę mnie to dziwiło
    zastanawiałam się czy to tak już działa, czy pepti pomogło, czy lekarz się mylił

    smoczka mała na początku nie chciała, teraz dziumdzia
    to wynalazek dla rodziców :)
    u synka było tak, że zgubił ostatni i mąż zabronił kupować kolejny :)
    i jakoś się dało
    ale miał nieco ponad rok
    lubię te avent, mają inny kształt, taki płaski mało inwazyjny
    naczytałam się dobrego, że nie mają wpływu na zgryz itp

    kambel lubi tę wiadomość

    km5shdge5h821nxg.png
    qb3ckqi1w8eq80rq.png
    j36rxzdv03noids4.png
  • Penelope Autorytet
    Postów: 1841 2449

    Wysłany: 17 lutego 2015, 03:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ap, też mam avent. W dzień staram się troszkę ograniczać ale w nocy daję, chociaż.... Właśnie mnie młody obudził na jedzenie, i że zdziwieniem patrze że dał pospać dwie i pół godziny!!!! Dziś zawinelam go w ten swaddle. Może to to :) nakarmie i znowu w to zawine, zobaczymy parę razy.

    Kambel, no dość szybko z mlekiem, ale ja też sądzę że nie ma co za długo czekać. I nocy przespanych już zazdraszczam :) ,

    kambel, ap1526 lubią tę wiadomość

    34bwyx8dpc6f9ojv.png
  • Weridiana Autorytet
    Postów: 1789 3835

    Wysłany: 17 lutego 2015, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jeśli chodzi o smoczki to chyba nie ma co mieć wyrzutów sumienia.
    Ja wcale nie używałam, a moja córka i tak nosi aparat. Chyba to kwestia genetyki :-) nie ma np . kilku zawiązków zębów stalych. Kuzyna córeczka to samo. To chyba rodzinne niestety.

    Fajny pomysł ze ścianką łóżeczka, wtedy o tym nie pomyślałam.
    A córka spała z nami do około 8 lat :-) oczywiście stopniowo coraz dłużej przesypiala w swoim łóżku, nad ranem przydreptywala do nas :-) aż w końcu przesypiala całą noc.
    Ona jednak od początku była bardzo absorbująca. Pamiętam jak w parku matki czytały książki, gazetki, dzieci stały w wózkach, ja nie mogłam usiąść bo zaraz płakała, więc jeździłam jak głupia, a córeczka liście obserwowała :-) ale za to jak szybko schudłam cha cha

    Penelope lubi tę wiadomość

    1usasg185gkausx0.png
  • ell Ekspertka
    Postów: 204 304

    Wysłany: 17 lutego 2015, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam sie z kambel, health visitors zbyt pomocne nie sa. Ja widzialam ich juz wiele, bo sporo sie przeprowadzamy (w przyszly piatek znowu) i zawsze nas po przeprowadzce nawiedzaja. Niektore byly fajne, w wiekszosci bezuzyteczne, ale raz trafil sie taki tempy egzemplarz, ze az mnie zadziwila (pytania w stylu czy mam brytyjski paszport skoro moge legalnie mieszkac w UK itp.).

    Moj Eryk zaczal przesypiac cale noce (to jest od 19:30 do 5 also 6 rano) dopiero jak mial 11 miesiecy. Moze nastepne bedzie szybsze ;)

    201506044965.png201302141778.png
  • aniafk Autorytet
    Postów: 1433 975

    Wysłany: 17 lutego 2015, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć mamuśki :) ależ u nas wiosna dzisiaj. Człowiekowi 200 % energii przybyło.

    Carola55 jak tam, zbliżasz się do porodówki? Ja taż miałam termin na masaż przez położną wyznaczony ale nie zdążyłam więc życzę żebyś też nie zdążyła :D

    Plumb80 dzięki, właśnie o to mi chodziło z tym aktem. Więc wysłałam czerwony.

    Weridiana ano Luton urodą nie grzeszy :) chociaż mieszkamy w bardzo fajnym miejscu na Barton Hills i powiem szczerze, że będzie mi tego miejsca brakowało ale żyć na stałe bym się tutaj nie zdecydowała. Milton jest dla mnie za blisko Luton ale już wyjścia nie mieliśmy bo mój mąż w Luton pracuje a nie chciałby godzinę do pracy dojeżdżać. Teraz bez korków będzie miał 25 minut a ja pracuję w Milton :)

    ap1526 ja jedną nogą w Buckinghamshire , do Northampton mamy mniej więcej po równo :)

    Kambel czy jest coś z UK potrzebne do chrztu w Polsce? Tzn akt urodzenia czy coś? Muszę tłumaczyć?

    Penelope a kiedy się synkiem pochwalisz? Chyba, że coś przegapiłam hmmm

    Ja na spacer wyszłam już po 3 dniach, jak było bardzo zimno czyli bliski zera to zakładałam folię przeciwdeszczowa na wózek. Werandowanie to chyba jakaś polska moda?
    Nosa nie czyściłam , Piotrkowi też nie. Jak dziecko kicha - a moje kicha to sam wydmuchuje sobie co niepotrzebne. Pazurki obcinam jak są za długie, nie patrzę na statystyki.
    W ogóle dzieci są różne, różnie jedzą, różnie rosną i niema co porównywać. Jedno potrzebuje przytulania cały dzień a inne leżą spokojnie w łóżeczkach.
    Jak Adam chcę się przytulać to przytulam i w tyłku mam to, że kiedyś mogę tego żałować bo nie odczepi się od mamusi. Piotrek przychodzi nam do łózka do dnia dzisiejszego a ja nigdy nie żałowałam , że nie zrobiłam mu osobnego pokoju od urodzenia chociaż wiele jest takich matek. Dzieci potrzebują bliskości i uważam , że należy im ją dawać.

    Smoczka też dawałam i daję i nie robię tego dla własnej wygody . Jeśli dziecko chce to znaczy , że ma taka potrzebą i dlaczego mam mu tej przyjemności odmówić. Piotrek używał grubo ponad rok a niema najmniejszego problemu ze zgryzem.

    Dzisiaj byłam zważyć Adasia idzie równo z kreską więc jest dobrze :)
    Też bym chciała, żeby przesypiał całą noc, albo chociaż większość . Teraz budzi się jak w zegarku co 3 godziny. dobrze, że po karmieniu od razu zasypia, czyli już wie, że jest noc :)


    Carola55, Penelope, Weridiana lubią tę wiadomość

    82dopiqvflbgbpkd.png
    1kk0x1hp3dsy5yue.png
  • Carola55 Autorytet
    Postów: 582 455

    Wysłany: 17 lutego 2015, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie wciaz spokoj. Jutro mam spotkanie z polozna i juz sama nie wiem czy sie decydowac na tez masaz szyjki, czy moze membrane sweep bo to podobno jest roznica nie wspominajac, ze moze chciec mi podac hormon prostaglandyny.
    Juz tu pomalu stosuje jakies metody domowe i herbatke z lisci malin pije od dwoch tygodni, ale nic, na razie maluszkowi dobrze w brzuszku, troche czasu jeszcze moge mu dac .....

    A to myslalam i liczylam na to, ze bedzie wiecej pozytku z tych wizyt health visitora, szkoda ze nie zawsze sa pomocni, pewnie tylko odwalaja swoja prace zeby sie pokazac ...

    Anifak, ja tez mysle ze bede tulic mojego maluszka tyle ile sie da lub bedzie chcial, dziciaki tak szybko rosna i chce sie nacieszyc ta bliskascia z nim i zbudowac ta wiez, zanim zacznie sie wstydzic to robic przy kolegach itd ;)

    Ell, fajne imie wybralas dla swojego Eryka, ja sie nad nim tez zastanawialam tylko pisownia mnie powtrzymywala, a ty masz oficjalnie Eryk czy Eric? Oni jak slysza to to imie to raczej automatycznie pisza Eric ....

    ell lubi tę wiadomość

    na9fxa5.png
  • ell Ekspertka
    Postów: 204 304

    Wysłany: 17 lutego 2015, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carola, mój synek oficjalnie sie nazywa Eric Aleksander Calderon (wiec środkowe imię ma w polskiej pisowni). Nie chcialam mu utrudniać życia, bo z polska pisownia zawsze i wszędzie musiałby literowac.

    To prawda, ze dzieci tak szybko rosna. To pewnie głupie, ale mi jest szkoda troche synka, ze już nie będzie jedynakiem i nie będę mogła spędzić z nim tyle czasu. Wiec chyba na zapas go teraz rozpieszczam i traktuje trochę jak bobaska małego ;) A i jedno jest pewne - nikt nie kocha mamy jak syn i nigdy wcześniej nie dostalam tylu buziakow co od niego. Dlatego tym bardziej mi szkoda, ze niedługo ten nasz mały układ sie skończy :( chcieliśmy żeby Eryk miał rodzeństwo bez dużej różnicy wieku, wiec sama nie wiem skąd teraz takie głupie myśli.
    Ale wracając do tematu - dzieci warto i trzeba przytulać. Nie wiem jak można myślec, ze dziecko będzie rozpuszczone, bo okazujemy mu miłość i ciepło.

    Carola55 lubi tę wiadomość

    201506044965.png201302141778.png
  • ell Ekspertka
    Postów: 204 304

    Wysłany: 17 lutego 2015, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja tez bylam upominana, zeby go nie nosic, bo nigdy sie nie uwolnie jak raz sie nauczy. Dla mnie to troche abstrakcja, bo po co miec dzieci, jesli chce sie czlowiek jak najszybciej uwolnic :/

    201506044965.png201302141778.png
  • Carola55 Autorytet
    Postów: 582 455

    Wysłany: 17 lutego 2015, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ell, to jaka bedzie u ciebie roznica wieku?
    Ja tez ogolnie zawsze myslalam o dwojce o krotkim odstepie czasu , bo tak tez jestem z moja siostra i zawsze sie razem bawilysmy itd, ale najpierw zobacze jak bedzie z jednym maluszkiem, bo moze byc ciezko byc znowu w ciazy niedlugo i jeszcze miec takiego malca w domu

    ell lubi tę wiadomość

    na9fxa5.png
  • Penelope Autorytet
    Postów: 1841 2449

    Wysłany: 17 lutego 2015, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniafk, no tu masz rację, nie ma jednej recepty na dzieci. Jakoś się siebie nauczymy. Ale wdzięczna jestem za zawsze komentarze, spokojniejsza :)

    Weridiana lubi tę wiadomość

    34bwyx8dpc6f9ojv.png
  • ell Ekspertka
    Postów: 204 304

    Wysłany: 17 lutego 2015, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carola55 wrote:
    Ell, to jaka bedzie u ciebie roznica wieku?
    Ja tez ogolnie zawsze myslalam o dwojce o krotkim odstepie czasu , bo tak tez jestem z moja siostra i zawsze sie razem bawilysmy itd, ale najpierw zobacze jak bedzie z jednym maluszkiem, bo moze byc ciezko byc znowu w ciazy niedlugo i jeszcze miec takiego malca w domu
    28 miesiecy. Byloby mniej, bo pierwotnie mialam termin na 7 lutego, ale niestety poronilam w 11 tygodniu. Ludzie maja mniejsza roznice wieku i sobie radza, wiec i ja musze. No ale wiadomo, mieszkanie tak dalekie od rodziny i pewnej jednak pomocy, na pewno mocniej daje sie we znaki.

    201506044965.png201302141778.png
  • Weridiana Autorytet
    Postów: 1789 3835

    Wysłany: 17 lutego 2015, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania to fajnie ze będziesz miała blisko do pracy. To jednak wygoda.
    Ja z kolei chciałbym mieszkać bliżej Londynu , jednak tam za drogo było dla nas :-(

    Ell wspominałaś o przedszkolu. Jeśli możesz to postaraj się go zapisać jakiś czas przed narodzinami maleństwa lub dużo później. Może skojarzyć , ze to za karę idzie bo dzidziuś się urodził. Taki problem miała moja znajoma.

    Hmmm różnica wieku...u mnie będzie bardzo duża ale córka jest tak podekscytowana ze myślę że wszystko się dobrze ulozy. Juz zarezerwowala spacery ;-)

    ell lubi tę wiadomość

    1usasg185gkausx0.png
  • kambel Autorytet
    Postów: 1200 1446

    Wysłany: 17 lutego 2015, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania - ksiadz zawolal polski akt urodzenia , ale w sumie spisal tylko dane I mi oddal .

    ja do mojej HV musze chodzic do przychodni u mnie byla moze ze 3 razy . I jeszcze na poczatku mialam taka sytuacje :
    HV wszystko robila szybciutko (a to lunch , a to cos tam ) I kajka nam ulewala kazala isc do lekarza plus kaja dostala rozwolnienie w przychodni. dostalysmy skierowanie do szitala . dodatkowo lekarz pyta sie a gdzie pomiar glowki ? a ja ze no nie ma ....a on jak nie ma musi byc . na co ja skoro nie mierzyla to nie ma . Poprosilam by napisal to mi na kartce bo ja gapa moge zapomniec aby przekazac hv na co on ze zostawi dla niej kartke

    na nastepny dzien poszlam znow do hv , przyszedl rowniez doktorek. Babeczka dostal zjebke I od razu wszystko nadrobila . zaczela ja mierzyc wazyc wypisala wszystko w ksiazeczce ... I mowi do mnie "bo my mierzymy dopiero po 8 tyg , w razie co ja o wszystkim wiedzialam.... " starch I panika bo co powiedza w szpitalu jak cos bedzie nie tak :D
    jak sie martwia o swoj tylek to wiedza co I jak hehe :)

    my smoka mamy silikonowego :) pamietam jak w domu uzywali te gumowe I z malej kulki wyciagala sie duza kula :)

    Penelope, aniafk lubią tę wiadomość

    relgio4pk3pt9z4w.png
  • ell Ekspertka
    Postów: 204 304

    Wysłany: 18 lutego 2015, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki Weridiana za rade :) Szczerze mowiac nie pomyslalam o tym. Musze pogadac o tym z mezem. Ogolnie troche sie martwie jak synek przyjmie dodatek do rodziny, a moja mama niczego nie ulatwia, bo wciaz bomarduje mnie opowiesciami z zycia znajomych/sasiadow/ludzi z pracy i kogo ona jeszcze jest w stanie znalezc, jak to wszystko poszlo zle i starsze dziecko bylo mega zazdrosne i strasznie to znosilo przez miesiace. Ona zawsze wie jak mnie podniesc na duchu ;)

    Za tydzien jade do szpitala na krzywa cukrowa i juz nie moge sie doczekac, bo od kilku dni wrocily mi mdlosci :/ slowo daje, ze w tej ciazy bede wymiotowac do porodu :(

    Weridiana lubi tę wiadomość

    201506044965.png201302141778.png
  • kambel Autorytet
    Postów: 1200 1446

    Wysłany: 18 lutego 2015, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ell moje 2 siostry mają po 2 dzieci różnica to 7 lat U oby dwóch
    Każdy myślał że będzie zazdrość... Na początku był szok i jak to będzie. Później wielka miłość. Wiadomo są sytuacje ze maja się dość, były płacze o zabawki bo ten młodszy psul itp... Ale jeden za drugim idzie w ogień. Nie słuchaj głupot. na pewno na początku łatwo nie będzie ale dacie rade ;)

    ell lubi tę wiadomość

    relgio4pk3pt9z4w.png
  • Weridiana Autorytet
    Postów: 1789 3835

    Wysłany: 18 lutego 2015, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ell zgadzam się z kambel. Zazdrość to normalne ludzkie uczucie ale nie ma co martwić się na zapas.
    myślę ze ważne jest aby obdzielac po równo ;-) zaczynając od przytulancow a kończąc na zabawkach.
    ważnych wydarzeń nie łączyć: mam tu na myśli ze jeśli są to narodziny rodzeństwa to niech u drugiego przez jakiś czas nic się nie zmienia. Niech wie ze jest tak samo ważne.
    Wiem że łatwo się mówi ale w mojej rodzinie tez jest dwuletnia różnica między siostrami, kłócą się strasznie ale skoczą za sobą w ogień jak trzeba :-)
    cóż ja dzisiaj tez usłyszałam od córki ze ona się trochę martwi; bo jak się dzidziuś urodzi to nie będę miała dla niej czasu. I widziała to w wielu filmach :-)
    Myślę że początek będzie wyzwaniem dla wszystkich. W końcu to nowa sytuacja ale damy radę :-)
    Serducha mamy wielkie :-)
    Trzymam kciuki Ell , oby badania były ok
    xxx

    ell lubi tę wiadomość

    1usasg185gkausx0.png
  • ell Ekspertka
    Postów: 204 304

    Wysłany: 19 lutego 2015, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny :) macie racje, nie ma co sie martwic na zapas.

    Wczoraj spotkalo mnie cos mega dziwnego. Wiec za tydzien sie przeprowadzamy i agencja zadzwonila do meza czy moga przyjsc i pokazac dom nowym ludziom. Niestety maz sie zgodzil (ja bym powiedziala nie, bo nie lubie jak ktos obcy chodzi mi po calym domu w brudnych butach) no i wczoraj przyszla wesola wycieczka, ale myslalam ze kogos tam udusze kiedy obcy chlop dotknal mojego brzucha z tekstem "nie najlepszy czas na przeprowadzki, co". Moze i przesadzam, ale strasznie mi sie to nie spodobalo. Od razu przypomnialo mi sie jak wychodzilam z kilkutygodniowym synem w nosidelku i wszyscy dookola chcieli go dotknac. No i mialm tez racje, bo naniesli blota na wykladziny. Wiecej ich nie wpuszcze ;)

    201506044965.png201302141778.png
  • aniafk Autorytet
    Postów: 1433 975

    Wysłany: 19 lutego 2015, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kambel czyli muszę zarejestrować dziecko w Polsce tak? Jak długo to trwa? Czy może to np zrobić moja mama a ja jej wyślę pocztą brytyjski akt urodzenia? Czy musimy osobiście to zrobić?
    Kurde ale się urządziłam w Polsce będziemy w wielką środę a w poniedziałek chrzest ;/

    Wiosna wiosna i po wiośnie :( leje u nas od rana

    82dopiqvflbgbpkd.png
    1kk0x1hp3dsy5yue.png
  • kambel Autorytet
    Postów: 1200 1446

    Wysłany: 19 lutego 2015, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania spokojnie wyślij mamę do parafii niech zapyta co potrzebne.
    Mi polski akt Załatwiał tata ale biurokracji z tym ze brak słów. Musieliśmy specjalnie jechać do ambasady by podpisać kilka dokumentów. Ale to też zależy jakie dokumenty i cala reszta od urzędu bo każdy ma swoje wymagania. Ogólnie to najbliższa rodzina nie powinna mieć problemu z zalatwieniem.
    My do pl aktu potrzebowaliśmy nasze akty urodzenia również...

    Ogólnie polska biurokracja jest daleko za murzynami w porównaniu do tutejszej.

    aniafk lubi tę wiadomość

    relgio4pk3pt9z4w.png
  • aniafk Autorytet
    Postów: 1433 975

    Wysłany: 19 lutego 2015, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kambel nawet mnie nie strasz :(
    Dzisiaj mama do księdza idzie zapytać czy nie wystarczy przetłumaczony brytyjski akt. Jeśli nie to nie wiem czy zdążymy . Ja z Krakowa, mąż z Ostrowa ehhh

    82dopiqvflbgbpkd.png
    1kk0x1hp3dsy5yue.png
‹‹ 339 340 341 342 343 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ