Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
no aniafk też myślę o tym, że jak Daniela zostawię w tej szkole to i mała tam dołączy i tym sposobem wiele lat trzeba będzie tam dygać
zgroza
w pon jest move up day, z tego co wywnioskowałam mamy dzieci przyprowadzić do wspolnej sali i na podstawie zdolnosci, wagi, przyjazni i nienawiscibeda ich rozdzielac do nowych klas i w tych nowych skladach z nowymi nauczycielami spedzą dwa dni
tylko nie wiem czy aby na pewno dobrze rozumiem
pierwszy raz się spotykam z tym wszystkim
Weridiana lubi tę wiadomość
-
Ap, nie zakladaj najgorszego. To moze byc cos niegroznego. Zwykla cysta albo nadzerka. Trzymam kciuki, zeby tak bylo.
Scarlett ma juz miesiac! Az nie moge w to uwierzyc, bo mam wrazenie, ze jeszcze wczoraj bylam w ciazy lol. Ale troche straszne jak mala szybko rosnie. Juz pieluchy rozmiar 2 ledwo wchodza i taka duza sie wydaje. Poki co wciaz jest bardzo spokojna, prawie wcale nie placze. Gdyby nie Eryk, zanudzilabym sie
Weridiana, jak sie czujesz?? W koncu juz lipiec, twoj miesiacWszystko masz juz gotowe? Bo jakby nie bylo, Emma is coming
Weridiana, ap1526, Penelope lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAp nie przejmuj się. Ja też nadal krwawię pomiędzy miesiączkami i po serduszkowaniu również. Miałam cytologię i wszystko wyszło ok. A co do plamień - powiedziano mi że może tak być nawet do 2 lat po porodzie, bo tyle czasu wszystko wraca w środku do normy. Także spokojnie, będziesz żyć
AntiD dają po porodzie, jeśli dziecko ma Rh+, ja otrzymałam.
AsiaPoli cieszę się, że wszystko u Was okA co do łożyska - tez miałam identycznie, zbyt nisko ułożone. I na ostatnim scanie, na 2 tyg przed porodem okazało się, że się podniosło. Także wszystko jeszcze może się zmienić.
Pozdrawiamy dziewczyny !!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2015, 23:30
Weridiana, ap1526, pati_zuzia lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny,
Na razie sie kulam
Ap trzymam kciuki, mysle ze dziewczyny maja racje. Nie zakladaj od razu najgorszego scenariusza
najwazniejsze zrob badanie
jeśli chodzi o szkole, to racja - musisz rozwazyc ze pozniej dwojke bedziesz wozic
przemysl to sobie
Ell czas pedzi jak szalony
mam swoje momenty placzuz reguly jestem dobrej mysli
Wczoraj byliśmy nad morzem walton on the naze, super nawet plywalam w morzu. Jednak podróż ponad 2 godz to juz dla mnie za dlugo.
Coraz trudniej cos zrobic, nogi puchna no I dzisiaj brzuch mocno sie napina. To 37 tydzień, we wtorek wizyta, zobaczymy co polozna powie
pozdrawiam was serdecznie i dzieciaczki rowniezell, ap1526 lubią tę wiadomość
-
A jeśli chodzi o wyprawke to gotowa, musze jeszcze tylko torbe przepakowac. To dla mnie nielatwe , nie wiem czy ciuszki odpowiednie , ile podpasek, pieluch ehh
maz mówi zebym sie nie martwila bo dowiezie w razie czego, ale ja I tak nie mam spokoju,
mam wrażenie ze rodze pierwszy raz
xxxell, majeczka8, ap1526, Plumb80 lubią tę wiadomość
-
Weridiana wrote:A jeśli chodzi o wyprawke to gotowa, musze jeszcze tylko torbe przepakowac. To dla mnie nielatwe , nie wiem czy ciuszki odpowiednie , ile podpasek, pieluch ehh
maz mówi zebym sie nie martwila bo dowiezie w razie czego, ale ja I tak nie mam spokoju,
mam wrażenie ze rodze pierwszy raz
xxxWeridiana, ap1526 lubią tę wiadomość
-
Plumb80 wrote:Ap nie przejmuj się. Ja też nadal krwawię pomiędzy miesiączkami i po serduszkowaniu również. Miałam cytologię i wszystko wyszło ok. A co do plamień - powiedziano mi że może tak być nawet do 2 lat po porodzie, bo tyle czasu wszystko wraca w środku do normy. Także spokojnie, będziesz żyć
AntiD dają po porodzie, jeśli dziecko ma Rh+, ja otrzymałam.
AsiaPoli cieszę się, że wszystko u Was okA co do łożyska - tez miałam identycznie, zbyt nisko ułożone. I na ostatnim scanie, na 2 tyg przed porodem okazało się, że się podniosło. Także wszystko jeszcze może się zmienić.
Pozdrawiamy dziewczyny !!! -
AsiaPoli ja miałam nisko łożysko, które podniosło mi się dopiero około 36 tyg i latałam do Polski w drugim trymestrze. Zresztą do końca ciąży pracowałam w przedszkolu, bez żadnej taryfy ulgowej, bo rzeczywiście tutaj dla nich ułożone nisko łożysko nie jest żadnym problemem.
Ja dziś miałam pierwsze spotkanie z konsultantem - mam niedoczynność tarczycy i za 4 tygodnie, będę miała regularne comiesięczne scany sprawdzające czy przyrost dziecka jest prawidłowy.Weridiana, ell, ap1526 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny,
ja dzisiaj po wizycie, z dzidzia wszystko dobrze, serduszko ladnie bije
W czwartek będzie ciaza donoszona bo zaczne 38tydz
Jeszcze zaliczylysmy z Laura ortodonte , zabki ladnie sie prostuja
Jasmine , pytalam mojej poloznej o cc i potwierdzila ze masz prawo wyboru, zrozumiale jest ze po dwoch cc nie chcesz naturalnie rodzić i nie moze cie polozna zmusic. Jesli bedziesz czula ze tak jest to powinnas zadzwonic do szpitala I umowic sie na badanie z lekarzem.
ell, majeczka8, ap1526, Kropka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAsiaPoli wrote:Plumb a czy ty moze latalas w ciazy?ja za miesiac mam lot do polski,juz rok nie bylam,a potem z dzidzia tez niewiadomo kiedy bedziemy,ale tak sie boje,fakt ze dzien przed wylotem mam jeszcze scan,ale wszyscy znajomi i rodzinka mnie strasza ze jak nisko lozysko to jest zagrozenie ,ze nie powinnam i wogole,nie chce ryzykowac,ale z drugiej strony tutaj lekarze uspokaja i mowia ze spokojnie
Nie latałam w ciąży. Ale spokojnie. Najgorzej jest latać w I trymestrze. W II można spokojnie, nawet przy nisko położonym łożysku. Musisz uważać tylko na wstrząsy duże, aby się nic nie działo. Jakby co, to rękoma podtrzymuj sobie brzuszek, żeby zmniejszyć drgania. przy nisko położonym łożysku jest ryzyko jego odklejenia lub krwotoku. Straszyli mnie całą ciążę co do tego i wyczulali, aby przy najdrobniejszym krwawieniu bądź upadku od razu do szpitala pojechać na scan i badanie. Jeśli Twoja położna i lekarz twierdzą że możesz lecieć, to myślę że jest ok. Wiadomo I trymestr jest ciężki co do utrzymania ciąży, w II jest już o wiele lepiej. Natomiast w III odradzają latać ze względu na zaawansowaną ciąże, ryzyko wczesnego porodu oraz łożysko.AsiaPoli lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWeridiana wrote:Hej dziewczyny,
ja dzisiaj po wizycie, z dzidzia wszystko dobrze, serduszko ladnie bije
W czwartek będzie ciaza donoszona bo zaczne 38tydz
Jeszcze zaliczylysmy z Laura ortodonte , zabki ladnie sie prostuja
Jasmine , pytalam mojej poloznej o cc i potwierdzila ze masz prawo wyboru, zrozumiale jest ze po dwoch cc nie chcesz naturalnie rodzić i nie moze cie polozna zmusic. Jesli bedziesz czula ze tak jest to powinnas zadzwonic do szpitala I umowic sie na badanie z lekarzem.
Jasmine dokładnie, nie mogą odmówić cesarki jeśli już wcześniej też przez cc rodziło się. Ale należy poprosić o specjalne spotkanie z lekarzem który takie cesarki w szpitalu wykonuje i po rozmowie z ciężarną podejmuje decyzję i już tego samego dnia wychodzi się ze skierowaniem na cesarkę. Robią to krótko przed porodem, mnie trzymali do samego końca. Decyzja i rozmowa w sobotę o cesarce i skierowanie na cc na poniedziałek. Jak już masz skierowanie i musisz czekać parę dni, a zaczną się skurcze, to jedziesz do szpitala z dokumentami i robią natychmiast cesarkę.
Powodzenia, oby się udało. Ja kłóciłam się z lekarką ( panną bez dzieci ) przez godzinę w gabinecie. Nie chciała się zgodzić i cały czas kazała mi się kłaść na kozetkę do masażu szyjki. A ja stanowczo że się nie zgadzam na żaden masaż i chcę cesarkę. Chyba że ona chce brać odpowiedzialność za zdrowie i życie moje i dziecka przy porodzie naturalnym ( ze scanu wyszło że będzie duże dziecko, a ja przy wcześniejszym porodzie córki która była dużo mniejsza od Victora miałam już problemy i utknęła w kanale rodnym ). Ponieważ nie popuściłam, zawołała kolejnego lekarza. Facet. Porozmawiał ze mną, wysłuchał moich obaw i prośby, że nie chcę przechodzić tego wszystkiego raz jeszcze, nie chcę mieć 10 cm rozwarcia, komplikacji przy porodzie naturalnym, a potem i tak mi zrobią cesarkę bo mały nie wyjdzie sam, że nie chcę być uszkodzona tam na dole i dodatkowo brzuch rozpruty. I ten lekarz od razu zezwolił na cesarkę i jeszcze opieprzy6ł tamtą babę że utrudnia wszystko.
I mój protest był słuszny. Dobrze że uparcie dążyłam do cesarki. Potwierdził to cały personel medyczny w dniu porodu, że moja decyzja była słuszna. Victor ważył 4640g, ja miałam problem z rozejściem się spojenia łonowego w ciąży i na bank uszkodziliby mi kości miednicy podczas porodu naturalnego, a Victor znowu utknąłby w kanale rodnym. I tak podczas cesarki dostałam krwotok i straciłam litr krwi, przy porodzie naturalnym byłoby gorzej, znając moje wcześniejsze historie porodowe ( 1 poród naturalny - krwotok a syn 3510g, 2 poród naturalny - córka utknęła i wyjmowali ją siłą 3920g ).
Także walczcie dziewczyny o swoje, macie takie samo prawo do cesarki, jak Angielki. My decydujemy się na cesarkę bojąc się o zdrowie nasze i dziecka poprzez komplikacje, a młode Angielki wybierają cesarki z wygody, żeby nie rodzić tyle godzin. Jeśli są wskazania do cesarki, to każdy szpital musi ją wykonać.
Weridiana, Asha lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej mam do was takie pytanie. Tak się złożyło, że zaszłam w ciążę w tym cyklu a jestem właśnie na etapie zmieniania pracy. W nowej firmie na początek mam spędzić ok 3 miesiące w Londynie na szkoleniu. W Anglii przebywałabym najprawdopodoniej w czasie
8 - 23 tc. Powiedzcie mi jak wygląda tam sprawa kontroli? Jakieś badania są robione. Jestem po 2 poronieniach i trochę się stresuję całą tą sytuacją. -
Plumb ale mialas przejscia....
Dobrze ze zawalczylas o swoje
Izoleccc ciaza tutaj , a w PL to trochę dwa inne swiaty. Nie mowie gorsze, lepsze ale inne.
pierwsze 12tyg, niewiele badan bo wszystko sie moze zdarzyc (czytaj wlasnie poronienia), jesli nie masz jakiegos leczenia wprowadzonego to poniekad traktuja to za cos naturalnego.
jest badanie krwi i moczu plus pierwszy scan (usg, czy dzidzius sie rozwija prawidlowo),
Nie ma badania dowcipnego itp.
Jesli ciaza przebiega prawidlowo , to następnego usg polowkowe, szczepionka jak chcesz plus krew.
no I na początku badaja grupe krwi (chodzi o konflikt)
Mi na początku wydawalo sie to dziwne ale w razie czego działają szybko.
Ciaze w uk prowadzi polozna nie lekarz. Lekarz wkracza jak cos jest zlePlumb80 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej Mamuski
my od wczoraj w domku,och jak sie stesknilam za mezusiem. Chyba jedyny minus,ze uciekajac przed upalem trafilam z deszczu pod rynne haha... w Pl te upaly zwlaszcza ostatni tydzien znioslam tragicznie,az bylam w szoku,ze tak zle przez to sie czulam,pierwszy raz w zyciu. A teraz jedna z wazniejszych nowin Gabrys bedzie mial braciszka Maksymiliana
pozniej jak sie ogarne wstawie zdjecie z klejnotami rodzinnymi jak to powiedzial lekarz, nie da sie popelnic bledu. Najwazniejsze,ze maly zdrowy,wazy 219 g. Lozysko mam na przedniej scianie wiec slabo czuje ruchy,a juz bym chciala mocniej bo tak lubialam kopniaki Gabrysia,czasem sie bawilismy w przepychanki haha... duzy plus ze cala wyprawke juz mam a wlasciwie wszystko do 18 miesiaca haha... choc pewnie kupie jeszcze jakies nowe ciuszki haha... musimy kupic jedynie moses basket,bo nie chce narazie eksmitowac Gabrysia z lozeczka. Nad wozkiem typu tandem zastanowie sie po porodzie,sprawdze czy bedzie potrzebny. Juz bym chciala grudzien
teraz ciagle sie zastanawiam jaki bedzie maly Maksio czy podobny do brata czy calkiem inny
Weridiana zazdroszcze Ci,ze Ty juz prawie po wszystkim I trzymam kciuki zeby szybko poszloAsiaPoli, ell, Plumb80, Weridiana, Asha lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPati_zuzia pięknie widać
Tak Weridiana przejścia miałam, dlatego uważam że każda z nas powinna mieć prawo wyboru, jeśli chodzi o nasze bezpieczeństwo. Na szczęście u mnie wszystko skończyło się dobrze i pomimo komplikacji, pamiętam chwile narodzin moich dzieci jako najpiękniejsze i bezcenne. I każdej nowej przyszłej mamusi mówię to samo, aby nie bały się porodu, bo to coś pięknego i bezcennegopati_zuzia, Weridiana, ell lubią tę wiadomość
-
Pati_zuzia gratuluje, piekne zdjecie
Oj u mnie koncowka , z jednej strony juz bym chciala urodzic z drugiej nie
W srode przylatuje moja mama wiec umowilismy sie z Emma na przyszla sobotę
Plumb80 masz racje, pomimo trudnosci to piekne chwile i grunt to pozytywne myslenie.
Pamiętam jak Ell byla caly czas optymistycznie nastawiona i poszlo wszystko dobrze
Pozdrawiam serdeczniemilej nocki
Plumb80, pati_zuzia, ell lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhej Mamuski. My dzis mielismy akcje prawie jak z filmu. Wybralam sie na pogaduchy do znajomych i akurat jestesmy z Gabrysiem juz prawie pod drzwiami u nich i dzwoni jedna kolezanka, nie zdazylam oderbrac, patzre idzie i mi mowi, ze druga koleznaka zaczyna rodzic chyaba, ale nie wiedza i sie pytaja czy to moze byc to. Wedlug mnie to bylo to i kazalam im zadzwonic na triage itd. To to nic najgorsze, ze ona dopiero w 6 miesiacu, az mnie dreszcze przechodza. kazali jej przyjechac. Zawiezli ja i maja mi dac znac pozniej co i jak. MAm nadzieje,ze moze jednak nie bedzie musiala urodzic a tylko poloza ja w szpitalu. Pewnie wkrotce sie okaze. Kurde nie chce nawet myslec, ze mialabym rodzic tak wczesnie, a ona ma termin miesiac wczesniej niz ja.
aaa w ogole dzwonila do mnie polozna w sprawie tego testu z krwi i maja mi powtorzyc w czwartek, bo wtedy bylo za wczesnie na ten potrojny a za pozno na pappa,a wsrode mam wizyte u poloznej a pod koniec miesiac polowkowe usg
Weridiana lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny,
ja tylko melduje ze dalej sie tocze
Wszystko ok, nogi jak banie (zwlaszcza stopy) ale daje rade
jak tak patrze na moje stopy to przypomina mi sie film o robocie wall-e, tam ludzie poruszali sie na takich wozkach, z powodu otylosci nie mogli chodzi, a ich nozki wygladaly dokladnie jak moje haha
Plumb80 czy twoj Victorek konczy dzisiaj roczek?
Happy Birthdayell, Plumb80, pati_zuzia lubią tę wiadomość