Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
Betinka, moj Maz za nic sie nie da przekonac, moge zapomniec, on przy dziecku nie moze i koniec, Maly jest za duzy itd. Juz sie poddalam, nie bede go dalej namawiac. Musze wypowiedziec Synkowi umowe wynajmu, moze sie zobliguje do wyjscia, albo sprobuje tego:
https://www.youtube.com/watch?v=VfwnyPICN7s
Kora, same dobre wiadomosci -
Martynaaa wrote:Betinka, moj Maz za nic sie nie da przekonac, moge zapomniec, on przy dziecku nie moze i koniec, Maly jest za duzy itd. Juz sie poddalam, nie bede go dalej namawiac. Musze wypowiedziec Synkowi umowe wynajmu, moze sie zobliguje do wyjscia, albo sprobuje tego:
https://www.youtube.com/watch?v=VfwnyPICN7s
Kora, same dobre wiadomosci
niesamowity filmik :D
dzien dobry :*
na śniadanie zjadłam zupkę truskawkową
Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
Witajcie rano chyba nie mam odwagi żeby tak brzuchem wywijac, ponoć to pomaga, gdzieś czytałam. Ale jak Anielle zauważyła, dziewczynie kilka dni zajęło zanim osiągnęła efekt
Dziś Mąż ma ostatni dzień w pracy, później urlop. Mam nadzieję że to tak na Tatę czeka Borys i teraz będzie mógł spokojnie się wybierać na spotkanie z nami. Termin na niedzielę z usg, z om na 23. Ale na tym forum nie rodzimy przed heh
LadyMK, wytworne śniadanie.
Eklerko, jak samopoczucie przed ślubem? -
Wow, Lady, pierwsze slysze, co to jest zupa truskawkowa? Brzmi interesujaco.
O widze, ze Martyna jeszcze po tej stronie brzucha. Jakas niecierpliwa jestem, chcialabym zeby juz magicznie wyskoczyly wszystkie Maluszki. No ale trzeba czekac, na kazdego przyjdzie pora.
Kora daj znac czy Cie juz wypuscili, trzymamy kciuki zebys juz dochodzila do siebie w domu, nie ma jak na swoim
Gosia, ja przez to lezenie na kanapie plus brzuszek taka sie drewniana zrobilam ze naprawde sie zastanawiam jak ja zdolam urodzic. Szczegolnie ze zawsze taka sportowa bylam i skoczna. A tu sie czlowiek w emeryta zmienil
Ide probowac robic golabki, pierwszy raz w zyciu, trzymajcie kciuki zeby dalo sie zjescWiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2014, 13:02
szpilka, gosia86 lubią tę wiadomość
-
bylismy wczoraj na zakupach swiatecznych i myslalam wczoraj, ze padne, a i tak bylo dosc szybko tylko prezenty a jak przyszło do płacenia to ja na laweczce sobie radosnie siedzialam, mlody walil bolesnie glowa w podwozie, wiec dzis dzien lenia, wstaje na siku i zrobic sobie herbate, byle do 11 stycznia potem sie moze wykluwac nie bede mu kazała zostac o terminu
Martynaaa, gosia86 lubią tę wiadomość
-
No Martyna, teraz to musisz uzbroic sie w cierpliwosc. Ale jak wiemy z doswiadczenia, Kora tez co dopiero byla zniecierpliwiona a w koncu poszlo. Czlowiek sie pol ciazy boi zeby donosic a potem sie denerwuje jak to jeszcze nie nadchodzi i sie niecierpliwi. No nie dogodzisz ciezarnej
szpilka, Martynaaa, gosia86, Mon123 lubią tę wiadomość
-
Mała niestety ma brzydki wynik moczu i muszą włączyć antybiotyk. Pani doktor mówi, że może to potrwać do 5 dni, więc pewnie wyjdziemy dopiero na święta. ... Mała ma założone wkłucie przez które będą podawać antybiotyk.... Ona nawet się trzyma-gorzej ze mną. ..
-
Kor_a wrote:Mała niestety ma brzydki wynik moczu i muszą włączyć antybiotyk. Pani doktor mówi, że może to potrwać do 5 dni, więc pewnie wyjdziemy dopiero na święta. ... Mała ma założone wkłucie przez które będą podawać antybiotyk.... Ona nawet się trzyma-gorzej ze mną. ..
Trzymaj sie i badz dobrej mysliWiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2014, 16:46
Kor_a lubi tę wiadomość
-
Kora trzymaj sie mocno i nie martw za duzo. Najwazniejsze ze to sprawdzili i ze szybko zareaguja, antybiotyk napewno podziala. Lepiej poczekac pare dni i zabrac do domku zdrowiutkie dziecko, tak to bys sie w domu stresowala.
Byle na swieta sie bakterie wyniosly! Duzo zdrowia dla Misi i dla Ciebie sil, na pewno przezywasz tysiac razy bardziej niz ona.Kor_a lubi tę wiadomość
-
Kora trzymam kciuki żeby wszystko szybko doszło do normy i żebyście szybciutko zdrowe wróciły do domu :*
Szpilka ja też stosuję tą zasadę jak jestem z mężem na zakupach on zostaje przy kasie a ja siedzę na ławeczce
A dzisiaj dostąpił mnie zaszczyt ciążowy i panie w rejestracji w luxmed poprosily mnie bez kolejki co prawda wcisnęła się przede mnie inna ciężarna która stała za mną ale wybaczam jej bo była bardziej zaawansowana
No ale spojrzenie reszty ludzi z kolejki na brzuch ech bezcenneKor_a lubi tę wiadomość
-
gosia86 wrote:Kora trzymam kciuki żeby wszystko szybko doszło do normy i żebyście szybciutko zdrowe wróciły do domu :*
Szpilka ja też stosuję tą zasadę jak jestem z mężem na zakupach on zostaje przy kasie a ja siedzę na ławeczce
A dzisiaj dostąpił mnie zaszczyt ciążowy i panie w rejestracji w luxmed poprosily mnie bez kolejki co prawda wcisnęła się przede mnie inna ciężarna która stała za mną ale wybaczam jej bo była bardziej zaawansowana
No ale spojrzenie reszty ludzi z kolejki na brzuch ech bezcenne -
Kora dużo zdrówka dla Córeczki i wytrwałości dla Ciebie. Wszystko będzie dobrze, lepiej trochę dłużej zostać w szpitalu niż przechodzić stres w domu, że coś się dzieje nie tak. Przed świętami na pewno wyjdziecie do domu i zapomnisz o tym dłuższym pobycie. Trzymaj się i buziaki dla Michalinki
Dziewczyny u mnie podobnie, wędruję między regałami i półkami w sklepie, a jak przychodzi do płacenia to idę na ławeczkę, jednak nie zawsze ta ławeczka jest, wtedy stoję w kolejce i marudzę mężowi, albo idę do samochodu
I zgadzam się, że stanie w miejscu jest nie do zniesienia, lepiej pochodzić.Kor_a lubi tę wiadomość
-
To ja się melduję po wizycie w szpitalu. Zapis ktg nie wykazał dziś żadnych skurczów serduszko pika dobrze, Maluch się wierci ale wychodzić chyba nie chce. Postępuje za to rozwarcie, jest już na 2cm, ale szyjka jeszcze dość długa 2cm. Może to cisza przed burzą. Czekamy.
szpilka, gosia86 lubią tę wiadomość