Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny To ja tez sie melduje
Powiedzcie mi dziewczyny, czy wy tez chodzicie takie zmeczone...? Dzisj w pracy bylam nieprzytomna a mialam tylko 6 godzin pracy. Jak tylko wrocilam to na kanape i godzinna drzemka. A jutro i pojutrze mam 12 godzin w pracy... Nie wiem jak to wytrzymam. -
Anielle wrote:Hej dziewczyny To ja tez sie melduje
Powiedzcie mi dziewczyny, czy wy tez chodzicie takie zmeczone...? Dzisj w pracy bylam nieprzytomna a mialam tylko 6 godzin pracy. Jak tylko wrocilam to na kanape i godzinna drzemka. A jutro i pojutrze mam 12 godzin w pracy... Nie wiem jak to wytrzymam.
tak samo jak mówisz ja przez kilka dni wracałam z pracy, jadłam obiad i się kładłam, po kilku godzinach wstawałam, kąpiel i do łóżka przesypiałam kilkanaście godzin na dobę. Od czwartku już nie śpię w dzień bo nie bardzo miałam możliwość ale najchętniej wciąż bym spała..
29+1, 44 cm, 1430 g -
Ida wrote:O, widzę, że kontynuujecie moją spuściznę
I ja mam nadzieję być już niedługo Tak więc nie piszcie za dużo, żebym nie musiała nadrabiać za wiele Ale będę na bieżąco, bo czytać taki wątek to sama przyjemność
Matko, pierwszy raz piszę na Belly, może to dobrze wróży?
Jeszcze raz gratulacje dla Was Kochane i wszystkiego dobrego!!!Ida lubi tę wiadomość
29+1, 44 cm, 1430 g -
Widzę, że wątek zaczyna hulać
Ja nie tyle jestem zmęczona ile po prostu śpiąca. Zasypiam zazwyczaj na kanapie nawet na siedząco. Organizm musi się przystosować do nowej sytuacji - podobno w drugim trymestrze jest lepiej.
Ja wczoraj miałam powera, bo wieczorkiem poćwiczyłam w ramach programu "Aktywne 9 miesięcy". Moja Pani doktor wyraziła zgodę na gimnastykę i ruch - wiadomo, że nic ekstremalnego nie mogę robić, ale w internecie jest mnóstwo ćwiczeń dla ciężarówek. -
Nasz wątek rozkręca się. Czekamy na kolejne szczęśliwe przyszłe mamusie
A ja na razie zmęczenia nie czuje.
Na teraz moje objawy to bolące,powiększone piersi i pojawiły mi się żyłki na nich i ciągnięcie w dole brzucha, ale podobno to normalne.
A wizytę u mojej ginekolog mam w przyszłym tygodniu.
Kor_a Ty już powiedziałaś swojej rodzince o swoim szczęściu?
Sis, Anielle - a Wy? -
U mnie najbliżsi już wiedzą. Moi rodzice i siostra dowiedzieli się w święta, a Teściowie i siostra Męża w majowy weekend.
Ból piersi zaczął się u mnie na 2 dni przed spodziewanym @, a zmiany stanika na większy dokonałam pod koniec 2 miesiąca. -
Powiekszone piersi - to byl chyba pierwszy objaw (i dobrze bo jestem malobiusciasta wiec w koncu cos tam sie dzieje )
Ciagniecie w dole brzucha tez miala kilka dni ale juz mi przeszlo.
Terz to tylko to ciagle zmeczenie i bol glowy. Ale nie jest w sumie jeszcze tak tragicznie, moge normalnie funkcjonowac.
My powiedzielismy jak narazie tylko najblizszym przyjaciolom (czyli dwom osobom). Rodzicom powiemy moze dopiero po pierwszej wizycie u lekarza ktora mam 14 maja. Juz sie nie moge doczekac jak im powiem bo wiem ze napewno sie bardzo uciesza -
A ja nie mogę doczekać się żeby powiedzieć rodzince. Choćby z tego powodu że teściowa cały czas wyciąga mnie na zumbe i inne energiczne ćwiczenia, których wolałabym nie robić (zostawiłam sobie siłownię i bieżnię).. A mi już brakuje wykrętów czemu teraz z nią nie chodzę.
Nie mogę doczekać się jej miny jak się dowie -
Kurczę dziewczyny ale ambitnie podchodzicie, ja sobie wlasnie pomyślałam ze mam wymówkę i ze narazie nie bede nic ćwiczyć szczerze mówiąc nawet nie mam siły na cwiczenia. Wczoraj jak wróciłam z pracy koło 21 to tylko wzięłam prysznic, mąż mi podał kolacje i potem prosto do spania. Ale na basen planuje regularnie uczęszczac.