Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosiu przy urodzeniu mial 3820 g przy wypisie spadl do 3790 g. Do pepuszka stosujemy octnisept chociaz wszyscy mi polecali gaziki nasaczone leko jednak u nas sie nie sprwdzily wygodniejszy byl srodek do psikania bo bez problemu docieral wszedzie jak odchylalam pepuszek.
-
Mam malo pokarmu juz bo nie chce sie czepic cyca nie zassa sie dobrze i sie wkurza wieczormi mi sie udaje go na sile. Wlasnie bedziemy jechac jeszcze do pordni laktcyjnej zeby sprawdzic czy cos sie uda jeszcze zrobic bo mam wyrzuty sumienia o karmienie mm. Dodtkowo prwdopodobnie ma nietlerncje laktozy.
O Pola kawal kurczaczka. Przynajmniej dluzej poubiersz ja w mniejsze ciuszki u nas 62 za duze 56 za male i az mi szkoda niektorych rzeczy.
-
Ewik dzięki ze pytasz. Wczoraj w przypływie bezsilności polecialam po inne mleko, w sumie ta sama firma co uzyswaliśmy tylko wersja gęstsza na problemy brzuszkowe, dzisiaj juz jest jakby lepiej ale nie wiem czy to przez to mleko czy tak sie poprostu złożyło. Wczoraj wieczorem znowu była strasznie marudna i płaczliwa, po masażu i kąpieli sie troche uspokoiła ale jak tylko ja ubralismy to znowu ryk straszny, nic nie działało, wkoncu wymęczona zasnela mi na rękach ale wystarczyło ze drgnelam i sie wybudzala i znowu ryk. Toche odpoczęła po tym śnie, zjadła kolacje na pol spiaco juz z tym nowym mlekiem i zasnela jak kamień do 6.15! Moze to zasługa tego ze to mleko jest gęste
U Nas ten kryzys bzuszkowy się zbiega ze skokiem rozwojowym wiec dlatego ona tak płacze. Ale wystarczy jej jeden uśmiech zeby zapomnieć o bolacych od noszenia rękach
Gosia lez i nic nie rób a napewno jeszcze troche wytrzymasz, kazdy dzien jest ważny a narazie dobrze Ci idzie. -
Anielle, aż mi się przykro zrobiło jak to czytałam... Okruszek się nacierpiał
Ja dziś miałam taką akcję, że chyba do porodu nie ruszę się z domu... Postanowiłam wreszcie złożyć PIT... Podjeżdżam pod urząd, a tu miejsc parkingowych brak... Wystałam się 10min i udało mi się wcisnąć, bo ktoś akurat odjeżdżał... Grzebię sobie w torebce a tu nagle całe auto się zatrzęsło Jakiś dupek zaparkował obok tak blisko, że jak wysiadał, rąbnął swoimi drzwiami w moje... Akurat rozmawiałam przez telefon, więc zanim się wykapućkałam z auta to on już polazł... Zrobiłam zdjęcia, a że stał tak blisko, to nawet nie miałam jak sprawdzić czy mi auta nie uszkodził... Czekałam na tego dupka ponad godzinę, ale nie wracał do auta, więc wybrałam się do straży miejskiej, bo stacjonują obok skarbówki Wchodzę do ich pokoju i drę się wkurzona, że mają mi pomóc, że jakiś baran nie umie parkować, a tu kto wyskakuje do mnie z drugiego pokoju? Ten baran, który mnie tak potraktował Bach, trafiłam na strażnika miejskiego Nawet nie raczył ze mną iść na parking, za to zapewnił, że jeśli obejrzę auto i będzie rysa, to on za to odpowie, bo na parkingu jest monitoring Powyzywałam, pokrzyczałam i wściekła poszłam do US. A tam kolejka jak za PRL Wpycham się bokiem a tu facet wyskoczył mi z tekstem, że jego nie interesuje, że jestem w ciąży i "trzeba sobie było dziecka nie robić to by mi nie było ciężko" Tak mnie zirytował, że puściłam wiązankę i wróciłam do domu PIT nadal nie jest złożony -
Eklerka współczuję przeżyć czyste chamstwo
Ja dzisiaj odstawiłam numer w banku
Byłam umówiona z mamą na 12 ale poszłyśmy wcześniej o 11:30
Szukam nazwiska kobiety z którą jestem umowiona ale nie widzę
Do stanowisk kasowych chyba z 10 osób czeka
W końcu podeszlam do kasjerki która dopiero zaczynałazmiane i pytam czy już jest taka a taka pani
A ona mówi tak to ja
A ja mówię a to my jestesmy umówione i już zostaliśmy do obsłużenia:)
Tak wiec ominęło mnie czekanie w kolejce -
Aniele faktycznie malutka wycierpiała się ale teraz już będzie lepiej.
Ewik cudnie że synuś dał mamusi pospać. Oby tak już zostało.
Gosiu z Poli już kawał dziewczynki i oszczędzaj się.
Eklerka co za s....n ja to bym pewnie też mu nagadała.
A My dziś dopiero wyszliśmy ze szpitala. Wszystko dobrze jest ale z zaleceń dostałam oszczędny tryb życia. Dziś też byłam na wizycie u swojego dr i też potwierdził że wszystko dobrze. I najważniejsze będziemy mieć Córeczkę . Dr mówi jak nic "cipka"Anielle, Eklerka lubią tę wiadomość
-
Eklerka az mi kopara opadla jak to przeczytalam, no co za chamstwo... Jeszcze kobiete w ciazy tak potraktowac. No a ten komentarz faceta to poniezej jakiejkolwiek krytyki...
Agatka gratuluje coreczki, dziewczynki sa super (chlopcy oczywiscie tez)
A ja sie zbyt wczesnie pochwalilam, znowu popoludniowe karmienie to byla katorga...Wogole nie chciala jesc, tylko placz. Wiadomo ze nie mozna dziecku na sile wlewac jedzenia jak nie chce ale ja mam wrazenie ze ona jest glodna i by chetnie zjadla ale cos jej przeszkadza i nie moze sie na jedzeniu skupic.agatka196, Eklerka lubią tę wiadomość