Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak mowilam na żywieniu sie nie znam, ale zostałabym przy marchewce niech sie przyzwyczai brzuszek i polubi. Przeciez ma mnóstwo czasu na kolejne smaczki
-
Hej.
Moja kolezanka ze studiow jest w ciazy z dziewczynka i ma urodzic 25 listopada. Jednak dzidzius ma wade serca, niewyksztalcona lewa czesc serca, czekaja ich operacje i bardzo ciezkie chwile. Zbieraja pieniazki zeby mogli zapewnic malej najlepsza opieke. Jesli ktos chcialby pomoc zapraszam!
http://www.sercedziecka.org.pl/podopieczni/potrzebuja-pomocy/2259-wachowicz-zuzanna.html
-
Dzisiaj troche się pobawiliśmy w modelkę, jednak wiele zdjęć nie dało rady zrobić, bo modelka miała humorki
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e88c25405919.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f8fde7c299b8.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4c7942049e8f.jpgagatka196, szpilka lubią tę wiadomość
matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Under cudo A Amelia prześliczna.
A my jesteśmy przeziebione na szczęście u małej płuca i oskrzela czyste, wyniki ma dobre. W czwartek idziemy do kontroli i mam nadzieje że syropki i kropelki nas postawią na nogi. Po za tym jesteśmy strasznie marudne i tata nie ma lekko z nami wieczorami
-
Gosia przepraszam,ze dopiero teraz odp. Np.dzis je marchewke i tak przez kilka dni przykladowo 3 lub 4 obserwujesz czy dobrze przyswaja i po tych dniach kolejna proba czegos innego np.dynia z ziemniaczkieem tez podajesz kilka dni i obserwujesz. Pamietaj ze po marchewce moze miec kupke bardziej zbita lub nie zrobi jej. Jesli konsystencja pokarmu bedzie zbyt rzadka dodaj kleiku ryzowgo lub kukurydzianego i glowa do gory pamietasz jak ja swirowalam bo co to bedzie i wogole nie chcial zbyt a teraz smiga tak ze az duma mnie rozpiera.
Under zdjecia cudne. Masz milusinski bedzie mial sesje swiateczna.
Agatka jak rana?gosia86 lubi tę wiadomość
-
Gosiu jeszcze zapomnialam napisac ze mozesz do tego warzywka ktore podajesz dac troszke swojego mleczka to juz zmieni smak bedzie cos zblizonego do tego smaku ktory zna, nie poddawj sie do wszystkiego sie przyzwyczai wazne zeby jadla to co chce i ile chce. Nie musi lubiec wszystkich smakw warzyw ktore jej podajesz ona sama sobie znajdzie takie ktore jej odpowiadaja. Ja swojemu daje rowniez przepic woda co kilka lyzeczek.
-
Ewik dr kazała mi kupić stodal, calcium, i przepisała krople do noska na bazie antybiotyku. A ja biorę to samo plus prenalen syrop, herbata z cytryna, pomarańcza, sokiem malinowym i cynamonem, witamina C. A tran kupie ale w czwartek. Jutro nawet nosa z domu nie wynurzam.
Aaa właśnie jutro idę do gina na 19.00 ale z rana odpukać jakby lepiej. Zaczęłam ja masować troszkę pod prysznicem i jakoś mi lepiej. -
Agatka kurujcie się :*
Under, dobrze pamiętam, że Ty masz fotelik BeSafe IZI GO? Jeśli dobrze pamiętam, to mogłabyś mi napisać jak się sprawuje? Bo się już prawie na niego zdecydowałam, a właśnie udało mi się wyszukać całkiem fajną promocję i się waham czy już nie kupić...agatka196 lubi tę wiadomość
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Vinca, ja jestem zadowolona. Mialam watpliwosci co do tego, czy bedzie stabilnie sie trzymal na samych pasach, ale on ani drgnie. Mela, pomimo tego, ze jest drobna, nie zapada sie w nim, wydaje mi sie, ze calkiem jej wygodnie, bo szybko w nim usypia. Ja polecam, jestesmy bardzo zadowoleni.
vincaminor lubi tę wiadomość
matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Widziałam prezentację właśnie - pani pokazywała, że przy prawidłowym zapięciu i naciągnięciu pasów on jak wmurowany w siedzenie nawet bez bazy. A bazy kupować raczej nie ma sensu, bo my okazjonalnie naprawdę będziemy fotelika używać. Dziękigrudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Hej dziewczyny, wita sie z Wami matka pracująca ogólnie to sama jestem w szoku bo nie jest źle, powiem więcej, nawet mi sie w pracy podobało, miło jest wyjsć do ludzi, ubrać sie jak człowiek, wymalować, uczesać, porobić coś innego. Bałam sie strasznie powrotu a narazie jest naprawdę w porządku. Będąc w pracy nie myśle nawet tak bardzo o córce, skupiam sie na tym co jest do zrobienia, czasem pooglądam zdjęcia w telefonie. Ale za to potem biegusiem do domu do Emilki i juz jej nie odpuszczam ani na krok. Wiecie dziewczyny jak jest, czasami jak sie siedzi cały dzień z dzieckiem samemu to nie czerpie sie juz z tego takiej przyjemności, człowiek jest zmęczony. Za to jak wróciłam z pracy to te kilka godzin do wieczora miałam takiego powera i ochotę zajmować sie dzieckiem jak rzadko. Wszystko ma swoje plusy i minusy, i tak sie cieszę ze mogłam tyle czasu spędzić z Mała w domu bo tutaj kobiety po 3 miesiącach wracają do pracy (moja koleżanka z pracy urodziła w lipcu i miała wrócić dawno ze mną w ten poniedziałek na cały etat do pracy... Ale chyba juz wogole nie wróci bo to straszna franca była i chyba ja zwolnią za porozumieniem stron). Podsumowując, nie bójcie sie powrotu do pracy, naprawdę nie jest źle. Jedynie jak mi teściowa opowiada co robiły we dwie, spacerek itd to mam takie ukłucie zazdrości ze to nie ze mną była moja córeczka. Jeszcze mi teściowa czasem nie mając nic złego na myśli dowali ze ona sobie nie wyobraża zeby jej dziećmi miał sie ktoś inny niż ona zajmować bo ona zrezygnowała z pracy jak urodziła pierwszego syna i potem juz nigdy do pracy nie wróciła. No ale ona czasem coś tak plecie nie zdając sobie sprawy ze troche to nie na miejscu.
Gosia Ewik dobrze mówi. 3-4 dni jedno warzywko, bo reakcja alergiczna jest czasem dopiero 3 dni od zjedzenia czegoś wiec nie miałabyś pewności czego nie toleruje. Zreszta ja gdzieś tez wyczytałam ze dziecko musi 10 razy posmakować nowy smak zeby sie do niego przyzwyczaić wiec nie ma co na początku co chwile zmieniać. Nie zrażaj sie, moja na początku to tylko marchewkę, dynie i cukinie lubiła, inne rzeczy nie podchodziły, a teraz wszystko ładnie je.
Agatka kurujcie sie, współczuje choróbska bo straszne to jest jak sie widzi jak sie dziecko meczy. Najgorszy katar... Trzymajcie sie.
Umder zdjęcia śliczne, masz talent dziewczyno, oowinnas to robić profesjonalnie na codzień a córcia piękna, i jakie ma długie włoski
rah, Ewik, gosia86, agatka196 lubią tę wiadomość
-
Super ze dobrze poszło! jeszcze nie wiem jak to jest, ale widze po innych ze mamy w pracy czesto ożywają. Tak jak piszesz, kontakt z drugim człowiekiem mówiącym w ludzkim języku jest bezcenny! A potem ma sie motywacje zeby z tym dzieckiem cos porobić.
Co do opieki teściowej, to z obcym żal zostawić dziecko i czasem strach, ale mając wybór to teściowa jest najlepsza na świecie. W koncu to rodzina, ktos komu zależy na dobry Twojego dziecka, kocha je, chce zeby sie rozwijało. Nawet najlepsza opiekunka nie podejdzie do dziecka jak rodzina. -
Anielle bardzo się cieszę. Wszystko to prawda co piszesz. Dla mnie nawet wypad do sklepu jest mega rozrywka aż człowiekowi lepiej się na duszy robi. Wiem ktoś może pomyśleć wyrodna baba ale jak mogę się oderwać troszkę od dziecka to później mam właśnie więcej siły na zajmowanie się małym.