Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
Oj Ida, nie przeszdzaj, gonisz, gonisz, niedlugo na polmetku bedziesz. Wspolczuje Ci ogromnie ze Cie to juz tyle meczy.
A ja wlasnie wypilam szklanke mleka wczesniej - pomoglo na 5 minut.
Zjadlam troche migadlow - nic.
Potem wypilam siemie lniane - jak narazie najlepsza metoda, troche czuje ulge, mam nadzieje ze przejdzie.
Ale jutro juz pojde do apteki, straszna meka, mnie nawet juz przestalo palic, czuje poprostu autentyczny bol, jakbym polknela jakis ogromny kawalek jedzenia i on wracal od zoladka prawie po gardlo. Okropne uczucie, a moj maz sie tylko usmiecha ze wspolczuciem i mowi ze on to przezywa jakos raz w miesiacu i ja nigdy nie rozumialam co to za meczarnia... -
Witam Was, Kochane!!! wieki mnie nie bylo znow. A czas tak zapala, ze dzis Mati 7 tygodni skonczyl (i swietuje drugim skokiem rozwojowym, czyli spanie na pol gwizdka albo wcale, oczywiscie w nocy). Wczoraj NARESZCIE odpadla nam pepowinka. Juz myslalam, ze bedzie laski na nia wyrywal Ja jitro pierwsza wizyta u gina od porodu, a z Matisiem w poniedzialek wizyta szczepienna. Pewnie milo nie bedzie, bo przyjdziemy z wlasnym Engerixem na zoltaczke, a oprocz niego wyraze zgode tylko na szczepienie na HiBa, i to wylacznie Hiberixem, a nie wiem, czy szczepia nim, czy act-hibem. Najwyzej zazadam recepty i przyjdziemy w innym terminie. Mimo ze rezygnuje z DTP, to i tak sie boje tych cholernych powiklan ;( No ale przynajmniej wiem, ze wybieram dla synka najmniejsze zlo. engerix i Hiberix nie maja tiomersalu, wiec najwieksze zlo wyeliminowane. A za DTP pewnie sanepid bedzie mnie scigal, no ale moga mi naskoczyc
Bardzo sie ciesze, ze wszystko u Was w porzadku! Pisalyscie o spinaniu brzucha i jak rozpoznac, czy to skurcze - u mnie przy kazdym skurczu juz od 26 tygodnia mialam meeeeega parcie na pecherz, doslownie jakbym wypila wczesniej kilka piw.
Rozmawialyscie o wozkach - naprawde warto porozgladac sie na olx albo allegro za uzywanym (a dziewczyny z zagranicy na lokalnych odpowiednikach ) za uzywanymi. My mamy Tako Jumper X i wcale nie czuje, ani nie widac, ze uzywany jest. Jestem zachwycona tym wozkiem (i w sumie kazdy, kto ma okazje go poprowadzic jest tego samego zdania). Jest mega zwrotny, zgrabny, poreczny, skladanie jednym ruchem, zdejmowanie i zakladanie gondoli/fotelika dziecinie proste. Mati go uwielbia. Traktuje go jak swoj azyl, szybko sie w nim uspokaja. No i spi w gondoli calyczas, bo tatus nie moze skonczyc remontu, wiec lozeczko w kartonie czeka No i gondola ma ten plus, ze jest duza i swietnie chroni przed wiatrem i opadami, bo ta nakladka ("przykrywka") ma taki jakby mankiet, ktory mozna odwinac, przypiac guziczkiem do daszku, a zeby dziecku nie bylo ciemno i duszno, to na budce sie odwija klapke, pod ktora jest siateczka. Uwielbiam goMartynaaa lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Ida, Anielle wspolczuje Wam tej zgagi, ja nie mialam az tak uporczywej. Czulam jakby pokarm sie cofal, ale obeszlo sie bez palenia w przelyku. Wedlug przesadow wasze Dzieci beda mialy bujne wloski jak sie urodza. Ciekawe czy sie sprawdzi Tak czy inaczej oby przeszlo Wam jak najszybciej. Anielle, cubula to najwieksze zlo, zgaga murowana. Sparwdzone na sobie.
Ewik, trzymam kciuki za obrone! Podziwiam ze bedziesz ogarniac tak dwie wazne sprawy jednoczesnie.
Ida, zdazysz z wyprawka, jak ostatnio zartuje sobie moj Maz: presja to najlepszy motywator
Betinka, super ze u Matiego wszystko dobrze. Jednak zdobylas te szczepionke Engerix. Ciekawa jestem jak bedzie z ta DTP i co Ci na to powiedza. Moj X-lander tez ma taka oslonke od wiatru, mankiet jak piszesz, oraz siateczke wentylacyjna z tylu budki gondoli, u mnie jest na zamek. Mam nadzieje ze ja bede rownie zadowolona ze swego wozka, moje Dziecie tez, jak Ty i Mati z Waszego. Kupilismy nowy w PL, bo zwyczajnie nie mielismy czasu na szukanie uzywanego, a chcelismy wozek polskiej marki.
Po przewertowaniu dwoch ksiazek o pielegnacji niemowlakow i kilku artykulow mowiacych o bezdechac u noworodkow (wystepuja one az do 12 msc zycia) stwierdzilam ze nie bede kupowac monitora. Nie uwazam ze jest to paranoja, jesli chodzi o bezpieczenstwo i zdrowie dziecka. Moge sobie odpuscic rozne inne zbedne gadzety, tez nie mam gory pieniedzy, ale nad monitorem wolalam sie dobrze zastanowic i sprawdzic czy rzeczywiscie warto. Mimo, ze wszedzie pisza ze tak, to jednoczesnie nie uwazaja za niezbedny element wyprawki. Na pewno mamy wczesniakow powinny go miec, przy zdrowym dziecku moze czasem powodowac wiecej stresu, kiedy wlaczy sie falszywy alarm. Dzieci maja do 20 s bezdechu, ktore sa calkowicie normalne i nie zagrazaja im. Wiem, ze na zajeciach ze szkoly rodzenia bedzie lekcja poswiecona pierwszej pomocy i na tym poprzestane. Poza tym w ksiazkach znalazlam kilka prostych rad jak zminimalizowac ryzyko. Wogole to zakladam ze moj Maly nie bedzie mial takich problemow, ale wiedza nie boliWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2014, 09:54
-
Dzien dobry
my od wczoraj w nowym tygodniu. Już 24 lecimy! a brzuch coraz większy:D
Ja na zgagę również mam Rennie, obecnie już lecę drugie opakowanie (a w jednym są 24szt). Zgagę miałam nawet po jakimkolwiek piciu (samej wodzie również). Jak na razie - tfu tfu - od 3dni mam spokój.
Poza innymi urokami ciąży - sporadycznie wymiotuję, czyli raz na dwa dni, ale odruchy wymiotne mam codziennie...
Co do wózka to jednak uparłam się na Tutek Grander Play też ma te zasłonki itp jak Betinko piszesz i właśnie to mi się podoba.Martynaaa lubi tę wiadomość
Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
Nie możemy dać się zwariować! Wątpliwości dotyczą wielu sprzętów dla dzieci. Wiele z Was zastanawia się nad bujaczkami-wiecie, że fizjoterapeuci ich nie polecają? Że małe kręgosłupy powinny leżeć na płasko - bezpieczniej kłaść malucha na macie edukacyjnej lub takich piankowych puzzlach. Podtrzymuję swoje zdanie, że nie uchronimy dziecka przed wszystkimi zagrożeniami.
Dzisiaj przyjdzie łóżeczko. Nie wiem czy będziemy już składać, ale kolejny element z wyprawkowe listy skreślony. Materac tez juz jest. Od jutra walczę z ubrankami! -
co do wyprawki, to w sumie z ubranek mam już wszystko... mały ma za mało półek w szafie:D musze dokupić kombinezonik, śpiworek, kocyk gruby i skarpeteczki.
Jeszcze zostaje mi wyprawić siebie
Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
Kor_a a gdzie zamawiałaś łóżeczko i materac?
Według specjalistów - jeśli dziecko jest w nosidełku za dużo, to dziecko może zostać kaleką (kręgosłup się niszczy)
Bujaczek i chodaczek również odpadają, ponieważ także na kręgosłup ma to zły wpływ. Dodatkowo wymuszanie na dziecku bycia w pozycji pionowej i chodzenia (czyli zbyt wczesnego stawiania do chodzenia bądź wsadzanie do chodaczka) wpływają na nienaturalne ułożenie stopy, co za tym idzie... choroby nóg i kręgosłupa.
To tak z tych obsesji jeszcze:)
Ja będę uczyła malucha raczkowania - jeśli sam nie załapie. Wiem, że można, bo jak opiekowałam się 8miesięcznym malcem to jego mama pokazywała mi jak go uczy raczkowania.
Nabierze sił- to sam zacznie uczyć się chodzić Jeśli już sam zacznie łapać stabilną pozycję pionową, to wtedy chodaczek może pójść w ruch. I tego się trzymam
A bujaczek? wiadomo, że całą dobę w nim leżał nie będzie, mogę obstawić, że na czas gotowania obiadu bądź mojego szykowania się, więc myślę, że krzywdy mu nie zrobięMalutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
Zgaga jest okropna, jeszcze mnie nawet budzila w nocy, juz nie chce nic takiego. Maz mi nakazal dzisiaj samo gotowane jesc, nic smazonego i nic slodkiego. A ide dzis na wizyte to zapytam poloznej jakie lekarstwo moge ewentualnie brac bo juz nie chce sie tak meczyc.
Dzieki Betinka za info o skurczach, ja tez odczuwalam straszne parcie na pecherz nagle to juz wiem ze to o to chodzi.
Martynaaa wlasnie wczoraj wieczorem szukalam informacji o tej bezdechu nocnym bo mnie strasznie zainteresowalo i nie powiem, troche zaczelo martwic. My chyba nie bedziemy kupowac (chyba bo sama sie jeszcze wacham). W sumie tez znalazlam ze wczesniakom sie to bardziej zdarza, a zdrowym dzieciom urodzonym w terminie wlasciwie nie. A pozatym to trzeba zapewnic dobry przewiew powietrza w pomieszczeniu (i tutaj wlasnie ochraniacze do lozeczek sa nie wskazane), nie przegrzewac do spania, nie uzywac poduszeczek no i powinno byc dobrze. Ale ja tez po przeczytaniu wczoraj roznych artykulow stwierdzam ze to wcale nie taki glupi wydatek, w niektorych przypadkach napewno jest wskazany (no chociazby do wczesniakow).
Kurcze co do wozkow to wlasnie tutaj kupujac fajny, uzywany wozek wydam tyle co na fajny nowy w Polsce (bo tez sie uparlismy na polska produkcje, dobra jakosc i ceny przystepne), przegladam czasem rozne strony z uzywanymi ale jest bardzo mizerny wybor. Pelno jest Stokke, tego wypasionego super-dizajnerskiego, ale placic 600 Euro za uzywany to przesada dla mnie i to duza. Sporo jest tez Jane, czasem jest jakis ciekawy, ale bardzo rzadko. A tak to jakies dziadostwo za ktore i tak trzeba sporo zaplacic wiec juz wole w Polsce zamowic. Ale jakbym byla w Polsce to bym napewno szukala uzywanego.
Kora mysmy odrazu zlozyli lozeczko, juz chcialam zobaczyc jak to bedzie wygladalo, niecierpliwa jestem A teraz mysle jakby ozdobic ten kacik dzeiciecy bo mamy tylko lyse, biale sciany. -
Mnie tez meczy zgaga okropnie do tego powrocily mdlosci i nagle wymioty.
Ida z wyprawki mam wiekszosc rzeczy z ubran dokupimy tylko jakies spordycznie body i spioszki, wczoraj zamowilam rozki, pieluszki, kocyk z grubszych rzeczy brakuje wiadomo wozka i lozeczka.
Z wozkow co wczesniej ogladalismy mamy dwa typy baby design lupo comfort albo tako mielismy mozliwsc ich wyprobowania i najbardzieej nam sie spodobaly bo sa latwe w obsludze i zwrotne -
Ja łóżeczko i materac kupiłam na Allegro - nawet z przesyłką wyszło taniej niż w okolicznych sklepach. Zresztą ja większość rzeczy kupuję na Allegro. Co do przyozdabiania kącika w naszej sypialni to kupiłam ostatnio w ikei taki seledynowy organizer na ścianę nad łóżeczko - na pieluchy czy chusteczki. Będzie wisiał nad przewijakiem. Inne ozdoby raczej planuje w pokoju Małej - kupiłam jej literki z imieniem tylko musimy dobrze wymierzyć gdzie je przykleić Myślę tez o jakichś obrazkach ale na razie są ważniejsze rzeczy:-)
-
Miałam Wam jeszcze napisać o jednej książce, którą pożyczyła mi położna. "Mundra" Sylwii Szwed. Zawiera coś na kształt rozmów z 10 położnymi w różnym wieku i z różnymi doświadczeniami. Te rozmowy pokazują jakie jesteśmy silne, jak natura przygotowała nad do porodu i o ile mamy więcej szczęścia niż nasze mamy. Nie jest to książka edukacyjna, ale przybliża nam poród - to co już trochę poznamy mniej nas przeraża. Wieczory coraz dłuższe, wiec fajnie zagłębić się w lekturę
Mi dzisiaj znowu sniła się córeczka. Coś czuję, że im bliżej porodu tym takich snów będzie więcej -
Zgadzam sie z Toba Kora, ze dziecka nie uchronimy przed wszystkim, nie ma nawet takiej mozliwosci. Cale szczescie na niektore rzeczy mozemy miec jakis wplyw, jak wlasnie nie uleganie trendom poprzez szukanie informacji, w tych czasach dostep do wiedzy i specjalistow to nasz wielki atut i dzieki temu nie damy sie zwariowac tej calej machinie marketingowej i czegos sie dowiedziec wiecej. Tak samo jest z podnoszonym zaglowkiem w gondolce, wszyscy producenci wozkow tym sie chwalili, a tak naprawde jest to zbedne i niewskazane, bo dziecko powinno lezec wylacznie na plasko i nowe modele juz nie beda mialy tej opcji. Chociaz, jak mowi Twoja polozna Kora, ze wiedziec za duzo to tez nie dobrze Anielle, dokladnie o tych samych sposobach czyatlam w ksiazce, mysle ze to plus nasza czujnosc wystarczy.
Ja tez nie zdecyduje sie na chodzik, lezaczek mam, ale bede z niego korzystac dopiero jak Maly podrosnie, albo w sytuacji awaryjnej, kiedy bedzie musial spedzic w nim doslownie chwile. Zdecydowalabym sie chetniej na kojec, ale nie mam az tyle miejsca w mieszkaniu, niestety. Mata edukacyjna tez juz jest i wole aby na niej lezal dla urozmaicenia.
LadyMK, bardzo szybko uwinelas sie z wyprawka. Mi tez zostalo doslownie kilka rzeczy, w przyszlym tygodniu bede miala juz wszystko razem ze spakowana torba do szpitala jak juz uporam sie z praniem.
Ewik Baby Design Comfort tez ogladalam i bylismy juz zdecydowani go kupic, ale potem trafilismy na promocje X-Landera i zmienilismy zdanie bo wydal nam sie bardziej opdowiedni do miejsca gdzie mieszkamy.
Anielle, doskonale Cie rozumiem jesli chodzi o kupowanie uzywanych wozkow za granica. Tutaj do wyboru jest tylko Stokke, Bugaboo i Maxi Cosi, gdzie za uzywany placi sie od 500e w gore. Za te pieniadze mozna kupic nowy w Pl, polskiej produkcji i dobrej jakosci. Dlatego to byl priorytet na naszej wyprawce.
Moje Malenstwo coraz lepiej bawi sie w nocy czesto budzi mnie i dumnie pokazuje co potrafi, Maz sie dziwi ze mnie to nie boli, bo brzuch doslownie tanczy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2014, 15:00
-
X lander tez jest fajny ale jednak wygral b.design bo bardzieej jakos mi podpasowal w prowdzeniu itp.glownie i tak w wiekszosci bede sama od porodu bo M.nie moze od tak sobie wziasc urlopu nawet z powodu narodzin dziecka wiec musze miec wszystko tak zorgnizowane,zeby bylo jak najbardziej wygodne w uzytku
-
A właśnie - wasi Mężowie będą rodzic z Wami? Kiedyś rozmawiałyśmy tu o wizytach u lekarza, ale o samym porodzie chyba jeszcze nie
Mój Mąż się zdecydował, choć nie było to pewne. Jeszcze na długo przed ciążą mówił, że nie pójdzie. Powiedziałam mu, ze jak juz ta kwestia będzie nas dotyczyć to wtedy będzie myślał. Od początku mu powiedziałam, że nie powiem mu jakie są moje oczekiwania i poczekam na jego decyzję. Ku mojej radości chce iść - choć oboje zakładamy że w każdej chwili może wyjść. Jego mama powiedziała mu ostatnio, że ma nadzieję że nie idzie do porodu na co on z dumą powiedział, że oczywiście że idzie Powiedział mi, że już mnie zna i czuł ze chciałabym żeby był przy mnie, ale musiał sam do tego dojrzeć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2014, 15:02
-
Kochane u nas wyprawka w proszku choc ciuszkow troche dostalismy od rodziny, mezu poki co twierdzi, ze rodzi ze mna a co do podnoszonego zagłówka w gondoli to podobno jest przydatny przy wczesniakach i dzieciach urodzonych o czasie jeśłi mają duuuuuże problemy z ulewaniem, bo wtedy zachłyśnięcie może być większym problemem niż kręgosłup, siostrzeniec mojej przyjaciółki był takim wczesniakiem i ciągłe wizyty w szpitalu przez zakrztuszenie od ulewania to byla masakra na poczatku
-
Moj Maz bedzie przy porodzie, to nawet nie podlegalo dyskusji, od zawsze chcial, nawet jak dziecko jeszcze bylo w dalekich planach. On bardzo chce i ja tez sobie nie wyobrazam nie miec go przy sobie w takiej wyjatkowej sytuacji. Zreszta on sie juz tak nakrecil ze jakbym mu teraz powiedziala ze go nie chce na sali to by sie chyba zalamal, on chce byc przy akcji i zobaczyc dzidzusia jako pierwszy Bardzo sie ciesze ze ma takie podejscie, ale jakby nie chcial to trudno, nie zmuszalabym go. Chociaz byloby mi pewnie przykro.
Bylam dzis w szpitalu na kontroli i wszystko jest w porzadku To znaczy szyjka jest dalej taka troche niepewna, ale powinna dac rade do konca. Zreszta polozna mnie zapewniala ze wszystko jest dobrze wiec nie bede sie stresowac.
O tym twardnieniu brzucha to mi powiedziala tak jak Wy, dopoki nie ma przy tym ostrego bolu i nie zdarza sie wiecej niz 10 razy dziennie to normalne.
Do pracy juz nie wracam, na 13 listopada USG trzeciego trymestru a na 2 grudnia spotkanie z anestezjologiem odnosnie znieczulenia.
Nawet zezwolila mi isc na basen, ale mam sie obserwowac po i jesli pojawia sie twardnienia czesciej to lepiej nie chodzic.
Dostalam tez jakis lek na zgage, mam nadzieje ze juz mnie nie bedzie meczylo.
Ulzylo mi, teraz sobie spokojnie dociagne do terminu w domkuszpilka, Ewik, Martynaaa lubią tę wiadomość
-
Anielle ciesze sie bardzo z dobrych wiesci musi byc dobrze i bedzie.
Mnie mecza dzis okropne mdlosci i wymioty co bym nie zjadla nie usiedzi za dlugo w brzuszku. I tak sie ogolnie kiepsko dzisiaj czuje. Obawiam sie ze jutro nie bedzie lepiej.
My jestesmy nastawieni na cesarke ale pani doktor obiecala,ze pogada z kim trzeba i mezu bedzie mogl wejsc po znieczuleniu.Anielle lubi tę wiadomość
-
Ewik no to dobra jesteś powiem Ci szczerze, bo ja nie mam totalnie NIC dla dziecka. Dla mnie to za wcześnie na kompletowanie wyprawki. Nie chodzi mi tu o żadne przesądy, ale jakoś jeszcze tego nie czuję... Owszem, może kupię coś fajnego jak dowiem się o płci, ale nie analizuję jeszcze list, nie skreślam i nie zastanawiam się jaki materacyk do łóżeczka. Myślę, że będę miała na to czas. Na pewno po Nowym Roku, a to i tak wcześnie, skoro termin mam na kwiecień.
A czemu jesteście nastawieni na cesarkę? -
Anielle ciesze sie, ze wszystko dobrze I w koncu pojdziesz na basen. Odpoczynek jednak bardzo pomogl szyjce, wazne ze wytrzyma do terminu. Dobrze, ze masz spotkanie z anestezjologiem, u mnie nie jest to obowiazkowe, jesli chce to sama musze sie umowic na wizyte, ale generalnie nie ma takiego spotkania przed porodem, wszystko dzieje sie w "trakcie".
Ida, my tutaj o tych wyprawkach bo nasze terminy zblizaja sie wielkimi krokami, Ty spokojnie masz jeszcze na to czas.
Moj Maz bedzie ze mna przy porodzie, ale niczego nie wymuszamy na sobie i nie sugerujemy. Wazne, ze bedzie blisko i ze tego chce.
Ewik, dlaczego cc, jesli mozna zapytac?Anielle lubi tę wiadomość
-
Martynaaa wrote:Anielle ciesze sie, ze wszystko dobrze I w koncu pojdziesz na basen. Odpoczynek jednak bardzo pomogl szyjce, wazne ze wytrzyma do terminu. Dobrze, ze masz spotkanie z anestezjologiem, u mnie nie jest to obowiazkowe, jesli chce to sama musze sie umowic na wizyte, ale generalnie nie ma takiego spotkania przed porodem, wszystko dzieje sie w "trakcie".
Ida, my tutaj o tych wyprawkach bo nasze terminy zblizaja sie wielkimi krokami, Ty spokojnie masz jeszcze na to czas.
Moj Maz bedzie ze mna przy porodzie, ale niczego nie wymuszamy na sobie i nie sugerujemy. Wazne, ze bedzie blisko i ze tego chce.
Ewik, dlaczego cc, jesli mozna zapytac?
Tylko dla mnie jest za wcześnie, bo to 18 tydzień i jeszcze nie myślę o wyprawce. A pytałam Ewci, bo jest mniej więcej równo ze mną.
A Wy piszcie, piszcie, my później skorzystamy