Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
Tu widocznie jeszcze na to nie wpadli aby liczyc faktyczny wiek ciazy, a nie od ostatniej miesiaczki. No nic, bede probowac, mam nadzieje ze sie uda.
Jestem po drugich zajeciach w SR, dzis nauczylysmy sie jak prawidlowo cwiczyc miesnie Kegla i co robic aby zminimalizowac koniecznosc naciecia krocza oraz kolejny raz cwiczenie oddechow w czasie kazdej fazie porodu.
U mnie dzis belly pokazuje 80% ciazy, z jednej strony to mija tak szybko a z drugiej chce juz byc mama -
Miesnie Kegla... Caly czas o nich zapominam a to podobno wazne zeby je cwiczyc codziennie. Musze sobie jakis system wymyslic zeby nie pamietac.
No i co robiz zeby zminimalizowac ryzyko naciecia? Cos jeszcze moza masazem?
Fajnie masz Martynaaa z tym baby showerem, milo ze strony kolezanek, podokupuja Ci reszte rzeczy no i to strasznie przyjemne jak ktos tak o ciebie zadba i przyniesie cos ladnego dla Maluszka. Kurcze ze tez mi nikt nie chce zrobic -
Anielle-Ja ściągnęłam sobie aplikację przypominająca o piciu wody i ustawiłam ja, aby co godzinę się przypominała. Wtedy właśnie wykonuję ćwiczenia kegla Naprawdę pomaga, bo łatwo zapomnieć
Na mojej szkole rodzenia było wczoraj o kąpaniu. Nie podobało nam się - chaotycznie a część rzeczy na zasadzie to już Państwo wiedzą. ... najbardziej podobają mi się te fragmenty zajęć gdzie ćwiczymy z fizjoterapeutką. Są maty, piłki - pokazuje nam jak ćwiczyć by przygotować krocze i mięśnie do porodu oraz co może nam przynieść ulgę w pierwszej fazie porodu. -
Dobry pomysl Kora, a jak sie ta aplikacja nazywa?
Rozbawilas mnie tym "a to juz Panstwo wiedza", ale skad? Z autopsji? Moja pamiec az tak daleko nie siega
Dziewczyny macie do polecenia jakies spokojne, rozciagajace cwiczenia? Boje sie ze przez to lenistwo troche przymuszone calkiem zardzewieje przed tym porodem, a trzeba sie porozciagac. Tylko jak zeby sobie nie zaszkodzic? -
Najwazniejsze to odpowiednie cwiczenie miesni Kegla, 2x dziennie po 2 minuty zaciskajac je na 10 sekund i rozluzniajac. Cwiczenie w zwyklej pozycji siedzacej lub na stojaco przynosi slabe efekty, najlepiej robic to w siadzie skrzyżnym lub w pozycji jak do cwiczen kociego grzbietu, czyli na kolanach podpierajac sie na wyprostowanych rekach. Poza tym po 37 tygodniu masaz krocza z uzyciem odpowiedniego do tego olejku, pokazano nam jak wyglada (marketing oczywiscie), sa tez tabletki ktore mozna wziac w dniu porodu ktore dzialaja na miesnie i pomagaja utrzymac elastycznosc w trakcie parcia. Trzecia rzecz to zapobieganie zaparciom w trakcie ciazy. Pokazala nam nawet odpowiednia pozycje na toalecie ktora pomaga w wyproznianiu i zmniejsza ryzyko powstania hemoroidow.
Moje zajecia ze szkoly rodzenia prowadzone sa przez fizjoterapeutkę, caly czas cwiczymy na matach i pilkach. Na poczatku wydalo mi sie to dziwne ze taki tu maja system, ale w sumie to bardzo logiczne. Kazdej matce po porodzie podczas pobytu w szpitalu towarzyszy plozna ktora wlasnie wtedy uczy kapac dziecko, karmic piersia, ubierac niemowle, usypiac itd. Przed porodem edukuja nas jak radzic sobie z bolem, jak oddychac, jak sie zrelaksowac w trakcie porodu itp, w szpitalu jak opiekowac sie noworodkiem a po porodzie przysluguja kobietom ponownie zajecia z fizjoterapeuta, ale juz na temat jak ulzyc bolom poporodowym i wrocic do formy.
Dziwne podejscie tej poloznej o ktorej piszesz Kora, ja tez nie bylabym zadowolona z takiego spotkania.
Anielle, wykonuj najprostrze cwiczenia rozciagajacie, znajdziesz je w google, unikaj tylko tych ktore wymagaja lezenia na plecach i oczywiscie napinania miesni brzucha. Takie latwe cwiczenia, niczym na lekcjach WF w podstawowce, ale pajace sobie daruj -
Anielle - apka nazywa się hydro.
Co do szkoły rodzenia traktowałam ją od początku jak zło konieczne, żeby Mąż mógł być przy porodzie i żeby zobaczyć porodówkę. Całą swoją wiedzę zawdzięczam położnej środowiskowej, która do nas przychodzi i naprawdę szczegółowo o wszystkim opowiada i tłumaczy Taka położna z prawdziwego powołania Ostatnio zadzwoniła do mnie zapytać czy podobają mi się książki, które mi Pożyczyła -
Wlasnie to jest wazne, aby trafic na odpowiednich ludzi, to duze szczescie kiedy ma sie wsparcie nie tylko od najblizszych ale i z zewnatrz. Mozliwe jest aby wybrana przez Ciebie polozna byla z Toba przy porodzie? Gdybys oczywiscie chciala. Czy moze szpital na to nie zezwala?
-
No wlasnie trafic na odpowiednich ludzi, zarowno lekarzy jak i polozne, to cud, i jak juz sie znajdzie taka osobe to trzymac jak najwiekszy skarb. Szczerze powiem, ze jeszcze mi sie nie zdarzyl nikt tak super, szczegolnie jeszcze zaden ginekolog. Zawsze trafiam na jakis nadetych bobkow i czuje sie jakbym im przeszkadzala ze wogole sie umawiam na wizyte.
Dziewczyny znowu we trojke zmonopolizowalysmy forum, cos sie reszta nie odzywa. Czyzbysmy az tak przynudzaly?
Hej reszta dziewczyn, piszcie co u Was! Brzuchy rosna? Dzieci sie wierca? Stan blogoslawiony dodaje skrzydel? -
O dziewczyny, przypomnialo mi sie co mi sie snilo wczoraj! Snilo mi sie ze juz urodzilam i ze moje dziecko bylo wielkosci paczki husteczek higienicznych i ze je zgubilam w mojej torebce! I sobie wyrzucalam ze co ze mnie za matka jak wlasne dziecko zgubilam i ze pojde przez to pewnie do wiezienia. Ludzie, jak sie obudzilam to bylam szczesliwa ze to tylko sen... Co za glupoty
-
Wlasnie Dziewczyny, odezwijcie sie co u Was!
Mi sie ostatnio snilo ze przyjechalam do szpitala bo wydawalo mi ze juz rodze, na izbie przyjec wszyscy pacjenci byli nadzy i mieli tylko skarpetki na sobie mi tez kazano sie rozebrac i tak poszlam na porodowke. Pozniej zorientowalam sie ze jednak nie rodze i zeszlam do IP zeby mnie wypisali do domu. Mialam jeszcze jeden sen, kolejnej nocy po tym, ale pamietalam go tylko po przebudzeniu w nocy, ale to tez byl sen o porodzie. Coraz wiecej bedzie ich nam sie zdarzać -
Szpital dopuszcza taką możliwość, ale jeśli chodzi o sam akt porodu to Położne szpitalne odbieram bardzo pozytywnie. Jak zapisywałam się na sr to słyszałam jak podchodzą do rodzących kobiet i naprawdę zrobiły na mnie super wrażenie. Może po prostu nie potrafią przekazać wiedzy i po kilkunastu latach wiele rzeczy wydaje im się oczywiste.
Martynaaa, Ewik lubią tę wiadomość
-
Zapomniałam -skoro jesteśmy przy snach to mi ostatnio sniła się wizyta patronażowa. Przyszła nasza położna i patrzyła jak karmię Małą Od piątku zostanie 5 tygodni.... Kiedy to przeleciało??Chyba zaczyna mnie dopadać lekki stresik:-)
Ewik lubi tę wiadomość
-
Sny w ciazy sa genialne, jeden dziwniejszy od drugiego Czasem az sie dziwie jak cos takiego w glowie moglo powstac i czy ja aby napewno jestem normalna.
Kora 5 tygodni to faktycznie brzmi bardzo krotko! Czas nie leci, on zapiernicza
Ide szykowac jakis obiadek.
Ewik lubi tę wiadomość
-
Witajcie Kochane
Ja Was podczytuje ale jakos nie mam weny na pisanie jakies gorsze dni mam zle samopoczucie mdlosci do tego zatoki ktore nie daja spokoju. Glupie sny tez miewam normalnie zamiast mozgu galareta hehe.Anielle lubi tę wiadomość
-
Ewik, ja ostatnio tez mam kiepski nastrój, mam wrazenie ze to przez zmiane czasu, troche to potrwa zanim sie dostosuje. Mozg jak galareta tez, nie jestes sama
Odnosnie mdlosci. Wczoraj zwrocilam zupe. Nie mdlilo mnie, ale jak jadlam to czulam ze Maly urzadza sobie potancowke w brzuchu, z kazdej strony mi sie obrywalo. Skonczylam jesc, usiadlam na kanapie i widze jak Maluch dalej sie wierci w brzuchu az caly podskakuje. Minela minuta i znalazlam sie nad toaleta zwracajac wszystko co zjadlam przed chwila. Chyba nie podobalo mu sie ze zabralam mu tyle miejsca i oberwalam w zoladek. Taki maly a juz chce rzadzic
Kora 5 tygodni to brzmi dla mnie jak pojutrze Mi zostalo niecale 8 tygodni i odnosze wrazenie ze to prawie juz.Ewik lubi tę wiadomość
-
bylam dzis na glukozie przetrwalam i kupilam mlodemu troszke ciuszkow w szmateksie, ale zle spalam i nie mam sily jeszcze raz tego przegladac, jakis kaftenik body, pajac z weluru i troszke skarpetek
Ewik lubi tę wiadomość
-
Ja wczoraj kupilam skarpetek w pepco bo byly po 1,50zl. Mamy super znajomych bo dostalismy kolejne ciuszki takie neutralne kolorki. Jak bedzie chlopak to mamy juz obiecny wypasny garniturek na chrzest.
Zagladnijcie sobie do sklepu txm24 fajne rzeczy maja, zamowilam sobie kilka par cieplych leginsow po cale 7 zl.
Co do szkoly rodzenia to tez musze siedowiedziec u pani doktor jak to jest w szpitlu tam gdzie ona jest, pewnie tak jak w wiekszosci ze trzeba chodzic zeby moc rodzic z mezem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2014, 13:59
-
Ja wzielam sie za pranie ubranek i wszytkiego co da sie uprac tj kocyki, przescieradla itp. Jedno pranie juz wyprasowane i zlozone w komodzie, drugie wlasnie schnie, jutro prasowanie i kolejne pranie. Do piatku powinnam skonczyc. Spakuje tez torbe do szpitala, niech czeka.
Ewik, sklep fajny i faktycznie ceny ciekawe.
Jutro mam USG III trymestru, podejrze Synka, stesknilam sie za nim