Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
moj malenki ma byc koncowo styczniowy lub poczatkowo lutowy, wiec mysle ze lekka spacerowke kupie dopiero na 1,5 roczku, bo przesiadac sie na spacerowke bedziemy gdzies czerwiec lipiec juz wrzesien, pazdziernik moze byc zimny, wietrzny, deszczowy, wiec i tak duza spacerowka z zestawu, bo lepiej chroni a dziecko juz ciezsze, ale jakos sie do wiosny da rade i dopiero w nastepnym roku lekka parasolke, bo dzidzia bedzie juz duza, wiecej bedzie chodzic niz siedziec wiec nie zmarznie nawet jak bedzie chlodniej
-
Jejku dziewczyny, ale z Was ranne ptaszki
Kora super ze dobre wiesci Mam nadzieje uslyszec to samo w piatek.
LadyMK mi sie strasznie podobaly takie retro kola, sliczne sa takie wozki i faktycznie dobrze sie prowadza, ale przewaznie bardzo ciezkie wiec u nas odpadlo jednak (3 pietro bez windy) no i na miasto trzeba cos zwinniejszego.
Dziewczyny wczoraj mialam znowu strasznie twardy brzuch i taki troche obolaly (ale nie jakis ciagly ostry bol tylko taki jakby miesnie byly zmeczone). Czy to sa te skurcze przygotowujace czy poprostu dziecko zmienia pozycje i sie napina? Bo ja nie potrafie tego rozroznic. Czy wogole to olac i dopoki cos nie boli wyraznie to nie nadinterpretowac? Dobrze ze juz za dwa dni mam wizyte. -
Anielle, zycze Ci samych dobrych wiesci z wizyty u lekarza
Ja mialam doklanie takie same twardnienia jakis czas temu, pisalam o tym, tez zmartwilam sie ze cos sie dzieje. Powiedzialam o tym mojej lekarz i po wykluczeniu problemow z szyjka stwierdzila ze byly to skurcze fizjologiczne wywolane zmeczniem lub/i stresem. U mnie byl to dokladnie ten sam tydzien co u Ciebie teraz Powiedziala, ze takie twardnenia moga sie czasem pojawic bo macica zaczyna przygotowywac sie do porodu i jesli sa nieregularne i bezbolesne to nie ma powodu do obaw. Chodzi o ostry bol, a nie taki ktory jest jedynie dyskomfortem. Nie stresuj sie, tym bradziej ze zaraz masz wizyte i lekarz na pewno zbada czy wszystko jest dobrze.
Ja tez jestem nieco sceptycznie nastawiona do parasolek, po pierwsze wydaja mi sie bardzo niewygodne dla dziecka a po drugie te male kolka wydaja sie przenosic wszystkie drgania na dziecko, zero amortyzacji i trudno sie prowadza. Ale zycie pokaze
Ja dzis mam wyjatkowo wolny ranek, zaraz zbieram sie do pracy. Co za ulga kiedy nie musze gnac z jezykiem na brodzie zeby zdazyc wszedzie, a tak wlasnie u mnie sroda wyglada. Przyszly tydzien to ferie, dni odliczam hehe Bedzie pranie i dzieciowe zakupy A w przyszly czwartek badanie usg III trymestru.
Trzymajcie sie Mamusie!Anielle lubi tę wiadomość
-
To i ja zabiorę głos ws. wózka Przy wózkach 3w1 zwracajcie uwagę na to ile gwiazdek bezpieczeństwa ma fotelik. Są modele gdzie foteliki są naprawdę świetne, a są takie gdzie nikt ich nie testował pod kątem bezpieczeństwa. Z tego powodu my zdecydowaliśmy się na opcję 2w1 z adapterem do fotelika. Przy wyborze wózka kierowałam się wielkością gondoli, żeby dziecko jak najdłużej mogło z niej korzystać, amortyzacją, opiniami w necie, zabudową gondoli ze względu na poród na początku zimy.
Wczoraj przyszedł materacyk do łóżeczka, a jutro mają wysłać łóżeczko. Pralka się "telepie", więc do przodu. W przyszłym tygodniu w końcu muszę się zająć ubrankami, bo nadal nie wiem ile czego mamWiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 12:28
-
Dzieki Martynaa, staram sie nie stresowac, ale czlowiek jak ma za duzo wolnego czasu to sie wsluchuje w organizm troche za bardzo i wlasnie nadinterpretuje rozne sygnaly.
Wlasnie czytam ta ksiazke
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/146021/porod-naturalny
Polecam, pierwsza czesc troche nudna, bo to sa opisy porodow roznych kobiet i po ktorejs z kolei mam wrazenie ze czytam ta sama historie. Ale druga czesc jest bardziej informacyjna, wlasnie o tym jak duze znaczenie w porodzie ma nasza glowa, czyli nastawienie. Wiele z rzeczy opisanych w tej ksiazce juz aktualnie sie wykorzystuje na porodowkach ale jeszcze za czasow naszych mam nie. Mysle ze fajna ksiazka zeby sie pozytywnie nastawic na porod i uwierzyc ze da sie rade. No i dodatkowo wszystkie historie mam ktore opisuja swoje porody to historie bardzo pozytywne wiec dobrze sobie poczytac zeby wyprzec z glowy rozne straszne historie ktore sie slyszalo.
-
O, i Kora dobrze mowi o tych fotelikach! Czesto te w zestawach 3 w 1 nie sa nigdzie testowane (chociaz czasem sie zdarzy w zestawie fotelik MaxiCosy, ale cena idzie w gore odrazu rowniez) wiec lepiej kupic wozek 2 w 1 a fotelik dokupic osobno. My tez tak zrobilismy. To znaczy z fotelikiem bo za wozkiem to sie w przyszlym miesiacu bedziemy rozgladac.
-
Ida, widzisz jak to leci!
My tez z racji braku testow fotelikow z zestawow 3w1 kupilismy 2w1 plus Maxi Cosi wpinane za pomoca adapterow.
Czekam na wolne aby zabrac sie za czytanie ksiazek o porodach.
Dziewczyny, kupujecie monitor oddechu? Betinka, posiadasz cos takiego? Ostatnio czytalam ze polecaja to nawet polozne przy wypisywaniu ze szpitala. Przerazaja mnie troche te bezdechy noworodkow.Ida lubi tę wiadomość
-
Hej Kochane co do crash testow do fotelikow to jest to wspaniala sprawa, ale warto wziac pod uwage tez to, ze mniejsze polskie firmy nie maja takiego przebicia i reklamy, zeby niemieckie koncerny robily na ich fotelikach testy, wiec czesc z nich moze byc naprawde dobrej jakosci, poza tym czesto znane marki tez nie wypadaja rewelacyjnie, gdzies na belly jest temat o fotelikach i sa tam linki do testow, druga sprawa jest taka, ze czesto foteliki do wozkow 3w1 sa do 9-10 kg a te kupione osobno do 13, a kolejna grupa jest dla dzieci, ktore juz dobrze siedza, dlatego my dokupimy maxi cosi, ktory wcale nie jest rewelacyjny w wersji montowanej pasami a moje auto za stare jest na baze isofix, poniewaz jest wiekszy niz fotelik z zestawu oraz dam rade wpiac do wozka jak bede sama z mlodym na zakupach jak zakupimy adaptery
-
Ida tez witamy Czas leci faktycznie baardzo szybko
Martynaaa nie strasz, jejku o tym to akurat nie czytalam za bardzo. Nie wiem czy to warto kupowac, niektorzy zachwalaja. jejku, czlowiek sie cala ciaze boi zeby wszystko bylo jak trzeba i zeby dotrzymac w dwupaku do dnia porodu a potem po porodzie nie ma lzej, dalej sie czlowiek martwi...Ida lubi tę wiadomość
-
Hmmm ja nie kupuję monitora oddechu. Wydaje mi się, że to zbędny wydatek. Nie możemy popadać w paranoję. Tym sposobem trzeba by mieć górę pieniędzy. Wydaje mi się że są bardziej potrzebne rzeczy. O dzieci zawsze będziemy się martwić - całe życie. I przed wszystkimi zagrożeniami ich nie uchronimy. Jak będą starsze to dopiero się zacznie - np. Motor, wspinaczka itp.
Ewik lubi tę wiadomość
-
Moze macie racje, a ja gory pieniedzy to nie posiadam Ale z drugiej strony jak sie mlodej mamie mowi ze to przeciez chodzi o zycie dziecka to jest w stanie wydac kazde pieniadze. Ciekawe swoja droga jakie sa statystyki i jak czesto wystepuje nagla smierc lozeczkowa.
Ewik, zebys z ta obrona pracy na porodowke potem zdazyla Podziwiam, bedziesz miec troszke roboty, zycze powodzeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 17:47
Ewik lubi tę wiadomość
-
Ewik wrote:A ja wlasnie mam zamiar dzisiaj pobuszowac w necie i pozamawiac brakujace rzeczy bo nie wyrobie z czasem bo jestem na etpie pisania pracy zbierania materialow a jak pomysle ze moja obrona wypadniie na przelomie marca wiec mam podwojny stres
-
O matko dziewczyny ostatnio pisalyscie o zgadze a ja bylam zadowolona ze mnie ten problem nie dotyczy. No i chyba mnie pokaralo... Wczoraj wieczorem mnie meczylo a dzis to juz jest jakas masakra. Co robicie zeby sobie ulzyc? Mnie chyba smazona cebula tak pograzyla, juz wiem czego nie jesc, ale co zrobic jak zgaga juz chwyci? Dodam ze nigdy wczesniej przed ciaza nie mialam zgagi i odkrywam co to za cholerstwo i wogole mi sie to nie podoba...
-
Ja jestem daleko za Wami, ale też cierpię na zgagę... Mi pomaga Rennie do ssania. Ssałam Maalox, ale kiedy mi się skończył i poszłam do apteki po kolejny pani aptekarka powiedziała, że jest w nim jakiś glinian i to raczej nie bardzo w ciąży. Rennie lepszy. Nic innego na mnie nie działa, nawet nie próbuję pić mleka i innych cudów, bo tak mnie pali, że aż mi niedobrze...