Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
No wlasnie juz wiem co jest na jakim kanale o jakiej poze w tv, masakra... A w internecie to juz sama nie wiem czego szukac, mam wrazenie ze juz wszystko widzialam bede szukac jakis ebookow moze.
Mam jeszcze 2 ksiazki Zawitkowskiego o dzieciach, ale jakos mi sie juz nie chce o tych okolo-ciazowych-dzieciowych sprawach czytac. -
http://www.maked.pl/pl/p/Wozek-wielofunkcyjny-3-1-LUCKY-LEN-nr.-06/472
kupilissmy ten kolor
ledwie zyje a bylismy tylko w wozkowym i castoramie
teraz leze i chyba jutro znow nie pojade na pobranie krwi, bo na te chwile to wrecz boje sie nogi z oparcia kanapy spuscicIda lubi tę wiadomość
-
Ida uwazaj na siebie, mam nadzieje ze odpoczniesz
Korra nasza glowa baedzo duzo robi za nas, stres jest zlym doradca, widze o sobie, bo niby nic a znow schizy mam
Martyna pogadaj z dzidzia moze da Ci jeszczee kilka dni na zrobienie porzadkuIda lubi tę wiadomość
-
Szpilka fajny wozeczek, nie znalam tej firmy. A do tego koloru fajnie pasuje pudrowy roz, wiec jakby co to na dziewczynke tez kiedys bedzie
A co Ty sie tak stresujesz? Masz jakies skurcze? Tylko spokoj nas ratuje. Kladz sie, pupa do gory, odpoczynek i bedzie dobrze. A jak tam maz? wydobrzal juz? -
Dzieki Anielle, skurczy brak tylko bolo klucie w okolicach szyjki przy czym to chyba kosci jednak powoli sie rozlaza do porodu i jak wiecej pochodze to maly sie tam glowka pewnie po tatusiu twarda dobija, polezalam z tylkiem do gory i pomoglo, ale zjadlam maly jogurt w dzien no i sie zaczelo lekka biegunka wiec stres, bo jak w takiej sytuacji lekki bol brzucha, stres wiec mlody sie zdenerwowal i tak nawalal po wnetrznosciach, ze lezac z brzuchem wlasciwie na zebrach, bo dupa w gorze, nie wiedzialam juz czy to mlody czy skurcz czy cholera wie co, takie nakrecanie sie nie wiadomo po co i pogarszanie swojego stanu, a mysle ze brak dystansu do dolegliwosci to konsekwencja poprzedniej prawie wcale nie przespanej nocy, dzis sie wzglednie wyspalam i od razu lepiej
a firmy tez bym pewnie nie znala gdyby nie to, ze mam 2 sklepy z wozkami w najblizszym miescie no i w jednym stoja w wiekszosci te, bo produkuja je niedaleko -
Czlowiek sobie rozne rzeczy potrafi wkrecic. Ja sie swietnie czulam dopoki mi polozna nie kazala na wtorkowej wizycie lezec Od wtorku za to nagle odczuwam tez jakies klucia i od razu sobie mysle ze to szyjka Za chwile sie dziecko przemieszcza i jak dotykam brzuch to twardy, wiec zaraz ze to skurcze. Za to do wtorku nic mi nie bylo i nawet sobie myslalam ze chyba mi sie polepszylo. Ale jak to przez cala ciaze, to normalne ze cos pobolewa, szczegolnie teraz jak dzieci nam przybieraja na wadze. Wiec spokoj, i zaciskamy dupki jeszcze pare tygodni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2014, 10:34
szpilka lubi tę wiadomość
-
Ida a puchniesz? Ponoc jesli w dzien sie puchnie ale po nocy przechodzi to nic, to normalne. Mnie akurat ta przypadlosc omija, w lecie ostatnio troche spuchlam (jedna stopa). Jesli po nocy i odpoczynku nie przechodzi to trzeba skonsultowac.
No i cya na to nie ma recepty, napewno trzeba duzo pic nadal.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2014, 10:43
Ida lubi tę wiadomość
-
Szpilka, fajny wozek, tez nie znalam tej marki. Co za schizy? Szpilka nie stresuj sie, staraj sie odganiac zle mysli i emocje. Dobrze, ze lezenie pomoglo i nie wmawiaj sobie ze cos jest zle. Ten bol w kroczu to wlasnie rozchodzenie sie kosci przed porodem.
Ja na zakonczenie mialam niezla jazde w pracy z jedna z matek, doskonale wie ze jestem w 9mc i takie akcje mi funduje. Na szczescie kolezanki z pracy daja duzo wsparcia i jakos przez to przeszlam, bez wiekszego stresu. Ludzie potrafia byc perfidni.
Moje Dziecie raczej nie wyjdzie przez nastepny tydzien, jakies takie mam przeczucie. Maz powiedzial ze posprzata, a ja wariatka mam w koncu lezec
Ida, odpoczywaj, jesli lekarz da Ci juz zwolnienie do konca ciazy to pewnie ze nie ma co protestowac.
Ida lubi tę wiadomość
-
Ida wrote:Dziewczyny, co ma opuchnięcie nóg i zatrzymacie wody w organizmie?
Ida, ja tez nie puchlam, ominelo mnnie to na szczescie. Ale wiem, ze dobrze robi picie naparu z pokrzywy i w ogole picie duzej ilosci plynow. Na szkole rodzenia fizjoterapeutka pokazywala jakie cwiczenia wykonywac aby pozbyc sie opuchlizny. Maszerujac po mieszkaniu co drugi krok zatrzymuj sie i stawaj na palcach a potem na pietach i tak w kolko. Mozna tez siadac z wyciagnietymi nogami i machac stopami, do siebie i od siebie. To wszystko powinno pobudzic krazenie i ulatwic odprowadzenie wody z organizmu. Tak jak pisze Anielle, jak przechodzi po nocy to nie ma powodow do zmartwien, ale jak sie utrzymuje to lepiej skonsultowac.Ida lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczynki
wczoraj byl kryzys :)dzis duzo lepiej
Anielle tez nic mi nie dolegalo za bardzo poki na poprzedniej wizycie lekarz nie powiedzial, ze mam wiecej lezec oszczedzac sie, bo aczela sie szyjka skracac, niby byla jeszcze calkiem calkiem ale niepokoj pozostal
Ida i jak lezysz mozesz sobie nogi wyzej dac, na tyle,zeby stpoy byly powyzej serca i jak dziewczyny pisaly duzo pic
Martyna dobrze, ze masz fajne kolezanki, bo bez tego idzie oszalec uczac innych, nikt z innych zawodów jednak nie jest w stanie tego tak do konca zrozumiec nawet przy ogromnych checiach
-
Szpileczko bardzo fajny wózeczek. Nie martw się kochana będzie wszystko dobrze ja od początku mam jakieś jazdy schizy itp. do boli się przyzwyczaiłam bo bym oszalała chociaż nie powiem coś tam w głowie siedzi jak Cię ciągle coś boli wczoraj miałam jakieś dziwne kilko sekundowe bóle w lewym krzyżu a dzisiaj dla odmiany nie mogłam wstać z łóżka bo tak mnie nawalał prawy bok że oddychać nie mogłam i nie wiem czy to od spania i kopania dzidzi czy kolka plus wariacje od nerki i jelit które ostatnio dają się we znaki.
-
Współczuję Wam dziewczyny tych dolegliwości. Ja właściwie całą ciążę nie miałam żadnych dokuczliwych dolegliwości. Nawet teraz pod sam koniec jestem daleka od narzekania. Trzymajcie się mocno! Ponieważ każda ciąża jest inna to może ja przy drugiej dostanę w kość.
Ida lubi tę wiadomość
-
i tak patrzac jak sie niektore dziewczyny mecza to u mnie nie jest zle, generalnie jakos mega energii w ciazy nie mialam,ale wiekszosc normalnych rzeczy robilam na lajcie, najbardziej na bakier bylam z gotowaniem, sprzataniem i zmywaniem gdzies do 7 miesiaca no i jak wreszcie nie przeszkadzaja mi zapachy to mnie to meczy okrutnie i mam sie oszczedzac
-
Ja to przynajmniej nie wymiotowalam jakos za bardzo. Mdlosci byly, i to okropne, ale jak mi moja mowila ze przy 3 ciazach, caly pierwszy trymestr dzien zaczynala od zwymiotowania do wiaderka ktore bylo non stop przy lozku to ja na same mdlosci nie narzekam.
Moja przyjaciolka urodzila we wtorek i wyslala mi juz kilka zdjec jej slicznego bobaska i mysle ze coz to jest te marne dolegliwosci w obliczu takiego malego cudu. Wszystko mozna przezyc majac na koncu drogi taka nagrode
A w ramach pozytywnego nastrajania sie przed-porodowego powiem Wam ze ona o 6 rano przyjechala ze skurczami do szpitala a o 9 juz urodzila, poszlo jej szybko i sprawnie, bez znieczulenia, tylko z gazem i cytuje "nie jest tak zle, da sie wytrzymac"Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2014, 16:15
Ida, szpilka lubią tę wiadomość
-
Tak, bo wiecie co? Te przerażające historie o porodach biorą się chyba jeszcze z czasów naszych mam, czyli tych, kiedy to często faktycznie była rzeźnia. A teraz tak nie jest. Oczywiście, zdarzają się komplikacje, ale ja też dużo słyszę o pozytywnych rozwiązaniach i właśnie stwierdzeniach, że nie było wcale tak źle. Bo jak jest źle, to wiadomo że to się szybko roznosi, a jak jest dobrze, to już mało kto to powtarza, bo "lepsza" jest sensacja.
Tak więc nastawiamy się pozytywnie wszystkie, najpierw Wy, bo szybciej, a potem, w przyszłym roku my