Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
Szałwia a gdzie się leczysz? Jak w Angeliusie, to jest osoby wątk o badanich klinicznych. Wiem że sporo dziewczyn rozpatrywało opłacalność tego. Ja się nie zdecydowałam, bo po pierwsze musiałabym z 3 miesiace czekać na procedurę, a po drugie u nas była mowa o podaniu tym razem 3 dniowych, a w programie tylko blastki, no i po trzecie miał być długi prtokuł a tam można tylko krótki, i po ostatnie chyba
nie można było podać dwóch zarodków.
Jak komus te warunki pasuję, to wg mnie lepiej iść, bo taniej może byc.
Coś tez słyszałam że nie ma refundacji leków.
A jakby co to kiedy zaczynacie?
szałwia lubi tę wiadomość
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Vaina ja w Czechach. U nas w tych badaniach leki refunduja,placa nawet za ICSI,warunki pasuja do tego,co nam tak czy inaczej zaplanowali (blastka,transfer tylko jednego zarodka,bez embryoglue,stymulacje mam tym razem krotka,ale w badaniach chyba moze byc tez dluga itd.)Lekarza oswiecilo,ze te badania sa,jak juz wszystko zaplanowalismy, ze chyba sie kwalifikujemy, sam tych badan nie prowadzi i nie ma w tym interesu,poza tym,ze interesuje gooczywiscie ich wynik. To jest jedno z ale,ze nie moglibysmy byc przez niego prowadzeni, a tylko jemu tam na stowe ufam. Poza tym sa jeszcze dalsze ale, nie bede tu przynudzac.
Tu jest tak,ze jakby sie okazalo,ze musze miec podany trzydniowy,co w naszej klinice robia tylko,jak jest jeden jedyny rokujacy,ze moze mu bedzie lepiej w macicy,inaczej ida w blastki albo dostalabym hiperke,co tez wyklucza z badan,to leci na kase chorych,wtedy mamy doplaty za leki,placimy icsi i mrozenie. Papiery do kasy i badan skladaja jednoczesnie,nie ma nic z tego wplywu na termin procedury tylko kwestia tego,kto co placi i czy procedura liczy sie do 4 pokrywanych przez nfz,czy nie.
Powinnam zaczac od drugiego dnia cyklu,teraz mam 23. Lekarz nie jest pewien,czy cos w nasieniu meza znajdzie do zaplodnienia,mamy zamrozone,ale z tym mniejsza szansa. U mnie wg niego nie ma co rozkminiac,mam aktualne badania od ginki,hematologa,endokrynologa,krzywa cukrowa i insuline,a obraz usg podobno powyzej sredniej ivfowej (jajniki i endometrium). Ogolnie raczej same dobre wiadomosci,ale przytloczyla mnie ilosc lekow,informacji i pesymistyczne wizje z nasieniem oraz wizja narkozy. Zastanawiam sie,jak to z mloda ogarnac,troche kumulaja teraz,ivf i poczatek przedszkola. A w ogole nie wiem,co bedzie,jak zlapie od niej tego wirusa,ktorego teraz ma,bedac w trakcie stymulacji...Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 17:19
-
Vaina googlowalam ten lek z badan klinicznych i w Angeliusie macie to samo badanie z troche innymi kryteriami,bo dopiszczaja trzydniowe zarodki i wiek do 36,u nas do 37 lat. Czytalam ich wyniki i podobno gruoa z placebo 33% ciaz a z lekiem 45%,to duza roznica...Ale boimy sie skutkow ubocznych,skoro nie jest jeszcze dopuszczony...
-
szałwia wrote:Vaina googlowalam ten lek z badan klinicznych i w Angeliusie macie to samo badanie z troche innymi kryteriami,bo dopiszczaja trzydniowe zarodki i wiek do 36,u nas do 37 lat. Czytalam ich wyniki i podobno gruoa z placebo 33% ciaz a z lekiem 45%,to duza roznica...Ale boimy sie skutkow ubocznych,skoro nie jest jeszcze dopuszczony...
szałwia lubi tę wiadomość
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
szałwia wrote:Ale boimy sie skutkow ubocznych,skoro nie jest jeszcze dopuszczony...
szałwia lubi tę wiadomość
-
Asia Tego nie mozna badac na "zdrowych" bez wskazania do ivf,bo byloby to nieetyczne.Byly badania na zwierzetach i na okolo 600 parach podchodzacych do ivf,z tego,co wyczytalam a w papierach mam,ze bezpieczenstwo jest rowniez przedmiotem testowania(lacznie z obserwacja dziecka),ale nie jest to juz ta pierwsza faza,wiec ryzyko oczywiscie mniejsze.
Dzieki za wsparcie dziewczyny!Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2019, 12:08
-
Ana ak okresu dostane,czyli tydzien +/- 3 dni najprawdopodobniej,o ile po hormonach do crio sie cos nie rozregulowalo. Jesli mloda sprzeda mi wirusa z goraczkami ponad 39,to w nastepny cyklu. Juz przeszlam z bolu glowy i nieogaru ilosci informacji do fazy produktywnego stresu,czyli w kolko sprzatam i gotuje;)
-
Też mi sie wydaje że na zdrowych ciężko przetestować. Jeśli chodzi o dzieci, to nie wiem kiedy była pierwsza tura, więc jakie mieli możliwości sprawdzenia zdrowia dzieci, wiem że na forum jest dziewczyna z córką z tego badania, ale nie pamiętam w jakim wieku. Nic nie kojarzę żeby jej coś było.06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
U mnie też miał teraz tydzień z gorączką, na szczęście nic chyba mi nie sprzedał, b takie choroby w ciąży niewskazane
Ale muszę powiedzieć, że zmęczona jestem, najbardziej dokuczliwy objaw ciąży to własnie u mnie zmęczenie, a przy moim zywym srebrze to jak tydzień prawei sam na sam z nim + to ekstra zmęczenie, czasem padałam:P06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Vaina najnowsze wyniki sa z jesieni. Uszkodzen zarodkow nie stwierdzono,wtedy komisja etyki by tego dalej nie puscila. Dzieci ich interesuja noworodki i polroczne,duzo starszych pewnie jeszcze nawet nie ma. Gdyby nie te dobre wyniki,olalibysmy sprawe,a tak mamy zagwostke no.
Druga ciaza bardzo inna od pierwszej,nie ma leniuchowania,co? Mi sie wydaje,ze ja sie bez wirusa nie uchowam,kaszle i placze cale noce prosto na mnie...
Vaina lubi tę wiadomość
-
Druga ciąża jest zdecydowanie inna niż pierwsza. Tak myślę szczególnie jak się na małe dziecko. Jak Ty Vaina podnosisz syna?
Ja jak przypomnę sobie moja ciąże to aż mnie nerw bierze:p
Dziewczyny z innej beczki..zawsze miałam regularne cykle wszystkie badania w normie i generalnie wszystko ok. Raz wyszła mi zła cytologia bo 3 ale przeszłam leczenie i potem wyszła już 2. Rok temu miałam też ok , zdaje się 2. Teraz miałam trzecią miesiączka po ciąży. I dziś mam 17dc i plamienia. Od 14dc mam brązowe plamienia. Ostatnio miałam sporo nerwów i czuje że ten cykl jest bezowulacujny przynajmniej ja nie odczuwam typowych dla siebie objawów owulacji.
Poza tym nic nie swędzi, nie piecze.
Akurat miałam cytologie tego 14dc ale już tego dnia z rana miałam takie brązowe niteczki.
Czy któraś z Was miała takie objawy?
Wg usg , wprawdzie z maja , blizna po cc od środka zagojona. Torbieli na jajnikach brak. Świeżego badania tsh nie mam i być może jest niedobre przez ten stres. Sprzed 3mcy było 2.7.
Skąd takie plamienia? Hormony ?
Coś na jajniku?
Może cytologia nieprawidłowa ale skoro rok temu była 2 to raczej w ciągu roku nie ewoluowała niewidomo jak ?
Może cykl bezowulacujny daje takie plamienia
Oczywiście pójdę do ginekologa z wynikiem cyto na usg i badanie ale zastanawiam się skąd toWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2019, 22:31
Vaina lubi tę wiadomość
-
KOmpletnie ina jest druga ciąża, tak jak szałwia piszesz, nie ma leniuchowania. W pierwszej to sobie odpoczywałam kiedy chciałam, teraz mogę odpoczywać udając że łapię lub szukam synka
Najgrsze, to ze boję się czy pokocham to malenstwo tak mocno jak syna, on jest moim oczkiem w głowie, same rozumiecie, tyle starań, taki cud, wiem że teraz też się staraliśmy, przeszliśmy też trochę, ale nie tyle. Nie wylewałam już łez no i nie ukrywam, że przez synka nie mam czasu aż tak uosić sie w błogiej radości nad ciążą. Jednak z drugiej strony myślę, że rawie każda matka ma podobne myśli jak ja i jakoś te drugie dzieci są tak samo kochane.
A co do noszenia, to staram się dużo mniej nosić, tzn nie noszę go chyba że się uderzy i płacze, albo koszmar mu się przyśni i musi sie poprzytulać najlepiej na stojącoAle opieka nad dwulatkiem to i tak sporo noszenia, do auta z auta, tysiąc razy dziennie krótki podnoszenia. Lekarz jak go o to spytałam powiedział, że sama czuję nejlepeiej czy mogę. Jak coś by mnie niepokoiło to mam nie nosić, a narazie spoko. czytałąm tez post mamyginekolog o noszeniu starszych dzieci i też mnie trochę przekonał, że jednak nie ma z tym tak źle. Pewnie w zaawansowanej bedzie cieżko, no ale do fotelika w aucie sam nie wejdzie (mamy tyłem do kierunku jazdy, bo do takiego przodem to pewnie by dał radę).
Pewnie jeszcze za kilka miesięcy(2-4) czka nas przeprowadzka, więc na pewno ta ciąża mnie przygotuje na dużo ruchu po jej rozwiązaniuszałwia lubi tę wiadomość
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Szałwia sami musicie się zdecydować.
Jedyne co mogę powiedziec, że ja w te sytuacji chyba bym się zdecydowała. Z tego co zrozumiałam to macie jeszcze ok tydzień. Powiedziałabym przespijcie sie z tym, ale nie wiem czy wasz urwis wam w tym nie przeszkodziszałwia lubi tę wiadomość
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Mi pojawiła sie po tygodiu od odstawienia, czyli w okolicy roku. Wg mnie miała sie pojawić, a to że młody przestał być cycoholikiem chyba nie miało znaczenia.06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami