Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJusta uskuteczniaj z małżunkiem
hihi 
Też widziałam te dwa tematy
i tez mam podobne zdanie jak basiurka, nie wchodze tez w te tematy bo jak kiedys dawno temu weszłam to takie jakieś głupoty, jakies przepychanki, kłotnie, licytowanie sie ktora co kupiła i za co
ze to nie na moj wiek i na moja dojrzałosc(a jestem stara baba
).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2015, 11:31
Viki26, sylwiaśta159, basiurka, justa1234, Kava lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kava a z jaką firmą podpisujesz? Koleżanka mi powiedziała, że jak dasz do państwowego (tylko nie wiem jaka jest pełna nazwa) to jeśli ktoś będize potrzebował i twoje komórki macierzyste będą zgodne dla tej osoby to je wykorzystają! A w prywatnych podobno twojej rodziny są i już, nie mogą dla kogoś obcego ich wykorzystać.Kava wrote:Ja we wtorek podpisuję umowę

Ja dlatego właśnie szukam firmy bo napewno chcemy skorzystać z przechowywnia krwi pępowinowej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2015, 12:09
sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
2014 ISCI1
cp 2015 crio
05.2015 ISCI2
2017 ISCI3
02.2018 ISCI4
2018 ...?i co teraz? -
Jak pow. mojemu to zapytał czy na TEMATY do rozmowy też jest lista, jakie mogą być poruszane? i co jeśli byłaś nie obecna i nie usprawidliwiona to co już nie możesz tam pisać? haha I co ci ta laska zrobi? naganę do dzienniczka czy druczek do przelewu aby opłacić karę ;pAnko:-) wrote:Racja są komentarze

sylwiaśta159, basiurka, Anko:-), mia6 lubią tę wiadomość
2014 ISCI1
cp 2015 crio
05.2015 ISCI2
2017 ISCI3
02.2018 ISCI4
2018 ...?i co teraz? -
i ja się skusiłam na te lipcówki i powiem w skrócie jeb w łeb
sylwiaśta159, aszka, Moniaa, justa1234, Kava, Anko:-), Inska, agulas lubią tę wiadomość
Z udanego ivf wyszła cudowna dziewczynka urodzona 2 maja 2016 - Nadia
Mój mały wielki cud, moja wielka miłość 
-
nick nieaktualny
-
Monia, trochę się dziwię Twojemu podejściu, no ale każdy robi jak uważa. Ja tylko powiem, że absolutnie nie ma żadnych badań mówiących o tym ze jest jakaś minimalna nawet ilość alkoholu która nie szkodzi na płód. Po prostu nie ma i każda nawet najmniejsza może(nie musi) mieć swoje skutki niekoniecznie od razu fas. Moja znajoma karmi tez piła okazyjnie i akurat jej córka rozwija się ok 3 mce wolniej niż rówieśnicy. Może być przypadek, nie musi. Ja osobiście za długo walczyłam o ciążę i tego maluszka żeby w ogóle podjąć jakiekolwiek ryzyko, a akurat nie picie alkoholu to bardzo małe wyrzeczenie, ale to moje zdanie i absolutnie nikt nie musi się zgadzać. Cześć ma bzika na punkcie bycia eko, cześć na punkcie jakiejś tam filozofii wychowania, jedzenia a ja mam bzika na punkcie mojej ciąży

Co do lipcowek... To chyba brak mi słów. Dyktatura pełną parą
Justa jak tam Zosia? Dalej nie chce się wyprowadzić? Jak coś to jeszcze możesz ten olejek rycynowy spróbować 2-3 łyżki wypić. Masz jakieś ktg w poniedziałek czy coś?
I mam pytanie może trochę głupie, ale kurcze juz sama zbaraniłam. Czy mikrofibra i poliester to to samo? Bo w pepco miały być koce z mikrofibry i myślałam że wezmę, będzie do wózka dla małego, a tam na kocu metka 100% poliester. I już nie wiem sama.
aszka, basiurka, justa1234 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja tez sie zastanawiam tutaj masz prywatne http://krewpepowinowa.pl/banki_rodzinne.htmlViki26 wrote:Kava a z jaką firmą podpisujesz? Koleżanka mi powiedziała, że jak dasz do państwowego (tylko nie wiem jaka jest pełna nazwa) to jeśli ktoś będize potrzebował i twoje komórki macierzyste będą zgodne dla tej osoby to je wykorzystają! A w prywatnych podobno twojej rodziny są i już, nie mogą dla kogoś obcego ich wykorzystać.
Ja dlatego właśnie szukam firmy bo napewno chcemy skorzystać z przechowywnia krwi pępowinowej.
Viki26 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyco do alko ja jestem przeciwna jakiejkolwiek dawce, pracuje z dziecmi zaburzonymi i widze co alko nawet mała daweczka robi z dziecmi. Jedna sie upije do nieprzytomnosci i skutkow nie bedzie, a druga wypije mało i moga byc juz problemy m.in z rozwojem, z napieciem, drgawki itd. U nas lekarze neurolodzy w przypadku zaburzen kiedy ciaza przebiegała ok itd, zawsze pytaja czy matka piła w ciazy, albo uzywała leków z alko, jedzenia z alko itd. Co do badań to są niby jakies tam badania z innych krajów ze niby alko nie musi wpływac, ale nie ma zbadania tych dzieci po porodzie i ich monitorowania, wiec po co w ogole ryzykowac.Astra wrote:Monia, trochę się dziwię Twojemu podejściu, no ale każdy robi jak uważa. Ja tylko powiem, że absolutnie nie ma żadnych badań mówiących o tym ze jest jakaś minimalna nawet ilość alkoholu która nie szkodzi na płód. Po prostu nie ma i każda nawet najmniejsza może(nie musi) mieć swoje skutki niekoniecznie od razu fas. Moja znajoma karmi tez piła okazyjnie i akurat jej córka rozwija się ok 3 mce wolniej niż rówieśnicy. Może być przypadek, nie musi. Ja osobiście za długo walczyłam o ciążę i tego maluszka żeby w ogóle podjąć jakiekolwiek ryzyko, a akurat nie picie alkoholu to bardzo małe wyrzeczenie, ale to moje zdanie i absolutnie nikt nie musi się zgadzać. Cześć ma bzika na punkcie bycia eko, cześć na punkcie jakiejś tam filozofii wychowania, jedzenia a ja mam bzika na punkcie mojej ciąży

Co do lipcowek... To chyba brak mi słów. Dyktatura pełną parą
I mam pytanie może trochę głupie, ale kurcze juz sama zbaraniłam. Czy mikrofibra i poliester to to samo? Bo w pepco miały być koce z mikrofibry i myślałam że wezmę, będzie do wózka dla małego, a tam na kocu metka 100% poliester. I już nie wiem sama.
Nie mikrofibra i poliester to nie to samo, chociaz i mikrofibra i poliester moga zawierac np. mieszanki tych materiałow, ale to powinni ujac na metce. Mikro jest taka mieciutka i puchatowa a poliester jest bardziej sliski. Chociaz własnie ogolnie niby te scierki do czyszczenia okien robia z mikrofibry a tez napisane poliester, pewnie jak dodaja w trakcie produkcji jakies tam mieszanki to tak nazywaja. Wg mnie jak to kocyk puchaty i miły w dotyku to mozna brac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2015, 13:36
Astra, basiurka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyto czekamy na poniedziałeksylwiaśta159 wrote:Nie bylo juz diagnosty - wynik w pon. Tak wiec zaczynam zapuszczac korzenie

Jedyne co mnie pociesza to to ze nie plamie- niby biore utrogestan ale w tamtym cyklu zaczelam plamic mimo lutinusa jak nie bylo ciazy.
sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
-
widocznie babka nie ma co robić, że jej się chce ciągle edytowac listę. To jak te mamusie z internetów, 2-3 dzieci a siedzą i klepią non stop na fejsie a dzieci w kojcu i ryk. Owszem jak ktoś w ciąży pierwszej to jeszcze można siedzieć na necie i sie dobrze czuje ale to troche dziwne zapisywać kto kiedy ostatni napisał itd. jak jakaś nerwica natręctw.Viki26 wrote:Jak pow. mojemu to zapytał czy na TEMATY do rozmowy też jest lista, jakie mogą być poruszane? i co jeśli byłaś nie obecna i nie usprawidliwiona to co już nie możesz tam pisać? haha I co ci ta laska zrobi? naganę do dzienniczka czy druczek do przelewu aby opłacić karę ;p
Viki26 lubi tę wiadomość
-
Haha wyszłam na jakąś alkoholiczkę. Astra ja też się sporo czasu starałam.
Jest wiele szkół co do metod leczenia,podejścia i w ogóle. Jest wiele matek co nigdy nie piły nic a maluszki mają problemy neurologiczne. To że całą ciążę będę się wystrzegała % to tez mnie nie zapewni ze będzie wsio all right!
Niektórzy ginekolodzy zalecają podczas stymulacji parę lampek wina na odblokowanie. Inni są wręcz przeciwni. Nigdy nie ma złotego środka aby to wszystko było jak trzeba.
Anko:-) lubi tę wiadomość
-
owszem że nie zapewni, ale po co sobie ewentualnie dokładać? Zreszta ja tam nikogo nie zamierzam przekonywać, każdy robi wg siebie i później odpowiada za siebie.Moniaa wrote:Haha wyszłam na jakąś alkoholiczkę. Astra ja też się sporo czasu starałam.
Jest wiele szkół co do metod leczenia,podejścia i w ogóle. Jest wiele matek co nigdy nie piły nic a maluszki mają problemy neurologiczne. To że całą ciążę będę się wystrzegała % to tez mnie nie zapewni ze będzie wsio all right!
Niektórzy ginekolodzy zalecają podczas stymulacji parę lampek wina na odblokowanie. Inni są wręcz przeciwni. Nigdy nie ma złotego środka aby to wszystko było jak trzeba. -
nick nieaktualny
-
Niestety Zocha zapiscila korzenie w brzuszkuAstra wrote:Monia, trochę się dziwię Twojemu podejściu, no ale każdy robi jak uważa. Ja tylko powiem, że absolutnie nie ma żadnych badań mówiących o tym ze jest jakaś minimalna nawet ilość alkoholu która nie szkodzi na płód. Po prostu nie ma i każda nawet najmniejsza może(nie musi) mieć swoje skutki niekoniecznie od razu fas. Moja znajoma karmi tez piła okazyjnie i akurat jej córka rozwija się ok 3 mce wolniej niż rówieśnicy. Może być przypadek, nie musi. Ja osobiście za długo walczyłam o ciążę i tego maluszka żeby w ogóle podjąć jakiekolwiek ryzyko, a akurat nie picie alkoholu to bardzo małe wyrzeczenie, ale to moje zdanie i absolutnie nikt nie musi się zgadzać. Cześć ma bzika na punkcie bycia eko, cześć na punkcie jakiejś tam filozofii wychowania, jedzenia a ja mam bzika na punkcie mojej ciąży

Co do lipcowek... To chyba brak mi słów. Dyktatura pełną parą
Justa jak tam Zosia? Dalej nie chce się wyprowadzić? Jak coś to jeszcze możesz ten olejek rycynowy spróbować 2-3 łyżki wypić. Masz jakieś ktg w poniedziałek czy coś?
I mam pytanie może trochę głupie, ale kurcze juz sama zbaraniłam. Czy mikrofibra i poliester to to samo? Bo w pepco miały być koce z mikrofibry i myślałam że wezmę, będzie do wózka dla małego, a tam na kocu metka 100% poliester. I już nie wiem sama.
a wiesz ze gdzieś czytałam o tym olejku rycynowym i sporo kobitek miało po nim akcje porodową
chyba się skuszę











