Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
mycha28 wrote:Takanijaka u ciebie jeszcze przyjdzie czas na tycie
a z duzym brzuchem wcale nie jest lepiej uwierz
PopieramAgatę depiluje się na wyczucie, bo nie widać
nogi tylko przy podpieraniu się o coś, skarpety i rajstopy zakładamy na siedząco i takie tam
mycha28, pragnaca dzidziusia, Takanijaka, sylwiaśta159, wiecznie, mia6, Idgie lubią tę wiadomość
-
agulas wrote:Popieram
Agatę depiluje się na wyczucie, bo nie widać
nogi tylko przy podpieraniu się o coś, skarpety i rajstopy zakładamy na siedząco i takie tam
Dokladnie tak jesta ile sie trzeba nasapac, nastekac przy tym, nadyszec jak lokomotywa
agulas, mia6 lubią tę wiadomość
-
mycha28 wrote:Dokladnie tak jest
a ile sie trzeba nasapac, nastekac przy tym, nadyszec jak lokomotywa
agulas wrote:PopieramAgatę depiluje się na wyczucie, bo nie widać
nogi tylko przy podpieraniu się o coś, skarpety i rajstopy zakładamy na siedząco i takie tam
mia6 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej Dziewczyny, też się witam po Świętach
Jakoś dużo odwiedzin i obowiązków rodzinnych i ruchu. Powiedzieliśmy rodzinie i był płacz
A właśnie co do ruchów, zaczęłam czuć maleństwo, takie smyranie czasem, myślałam, że to za wcześnie, ale Internet poszedł w ruch i koło 15 tygodnia niektórzy już czują, zwłaszcza szczupłe dziewczyny
Boskie uczucie.
Moniaa, mia6, Inska lubią tę wiadomość
-
Taka nijaka, co za baran z tego szefa. Co do chrztu, to zaproponowałam mężowi, że chrzcić nie będziemy, bo po co pchać się w drzwi Kościoła, wg nauk którego nasze dziecko w ogóle by nie powstało. Poza tym i tak do niego nie chodzimy, a w Czechach z faktem nieochrzczenia zdecydowanie prościej żyć niż w PL.
Lilou1984 wrote:Masz rację, niektórzy ludzie nie mają za grosz taktu, o ile ton wypowiedzi był złośliwy i miał na celu postawienie w trudnej sytuacji... Ale takich ludzi trzeba eliminować ze swojego życia.
Cieszę się, że już coraz bliżej końca 1 trymetru. zobaczysz, że szybciutko zleci
a wracając do tematu in vitro to zgadzam się, że są to trudne i osobiste przeżycia,
mi jednak było łatwiej przejść przez to ze wsparciem rodziny i przyjaciół.
Osobiście smuci mnie fakt, że jest to temat tabu. Że oprócz forum internetowego, nie ma wielu miejsc, gdzie można o tym swobodnie porozmawiać, że nikt otwarcie o tym nie mówi, jakby to było coś złego albo nienormalnego
My mamy z mężem trochę inne podejście - nie ukrywamy in vitro przed nikim - rodziną, przyjaciółmi, znajomymi, ludźmi z pracy itd
jeżeli ktoś jest niedoinformowany to cierpliwie tłumaczymy na czym to tak naprawdę polega, często ze szczegółamii spotykamy się raczej z pozytywnymi reakcjami, wręcz wielkim zrozumieniem. Wielu ludzi coś słyszało na ten temat ale ich wiedza jest naprawdę niewielka, albo żadna. Często ludzie się otwierają... słyszymy - podziwiam Was że tak otwarcie o tym mówicie, my też korzystaliśmy z tej metody ale nikomu nie powiedzieliśmy.
i to jest smutne, bo większość ludzi nie zdaje sobie nawet sprawy z tego jak częsty jest to problem. i niestety pewnie będzie się pogłębiał...
więc zachęcam do otwierania się, żeby inni mieli kiedyś łatwiej od Nas
oczywiście rozumiem, ze nie wszędzie jest to proste, niektóre środowiska są szczególnie hermetyczne, ale tam też będzie trzeba kiedyś dotrzećTakanijaka lubi tę wiadomość
-
Inska Ci znajomi wigilijni to chyba typowi ciekawscy co? Ten typ, co jak się przeprowadzisz, to się po stu latach zapowie na wizytę, co by obejrzał nowe włości i mógł potem skrytykować
A co do bycia spokojną po pierwszym trymestrze, to ja mam jakoś odwrotnie, w pierwszym się trzymałam, a teraz panikuję. Chyba sobie kupię Angel Sounds, żeby sprawdzać, czy serducho bije, bo nie wytrzymuje od wizyty do wizyty.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2015, 09:38
Inska lubi tę wiadomość
-
Dziewczynki powiedzcie prosze czy takie mocne ciagniecie w pachwinach jest normalne? Juz drugi raz mnie to chwyciło:-( Jestem w 10tc a wizyte mam dopiero za tydzienObustronna niedrożność, endometrioza, PCOS, teratozoospermia
01.04.2015 - I IVF punkcja 03.04.2015 transfer 4A06.05.2015 transfer 4BB
18.09.2015 II IVF punkcja 10.11.2015 transfer 2x 4AA 7dpt 161,1 9dpt 610,80 13dpt 4442,00 mIU/ml -
Tilka wrote:Dziewczynki powiedzcie prosze czy takie mocne ciagniecie w pachwinach jest normalne? Juz drugi raz mnie to chwyciło:-( Jestem w 10tc a wizyte mam dopiero za tydzien
-
nick nieaktualnyAle brzuchy dziewczyny!
ALE ROLETKA- bijesz wszystkich na lopaki
Ciekawa jestem brzuszka pragnącej tak ok 30 tc
Taka nijaka- taki gość powinien dostać po pysku za swój niewyparzony jęzor... ;/justa1234, mycha28, Takanijaka, mia6, Konwalia, Inska lubią tę wiadomość
-
Tilka jeśli to taki kłujący ból tak jakby po jednej bądź obu stronach spojenia łonowego to faktycznie mogą być ścięgna. Ja jak szybciej wstawałam bądź kichałam nieuważnie to mnie chwilowo bolały. A jeśli te bóle troszkę wyżej to może macica się troszkę rozrasta.
Jak masz możliwość to poleż odpocznij. Weź sobie oczywiście no-spę. Powinno przejść.
Takie różne pobolewania na różnych etapach ciąży to w każdym przypadku indywidualna sprawa. Jedna nic nie czuje a inną łupie od samego początku do końcaDanae lubi tę wiadomość
-
Uffff a już się martwiłam, że coś się poważnego dzieje
no to plan na dzisiaj - nie wstawać z łóżka
Moniaa lubi tę wiadomość
Obustronna niedrożność, endometrioza, PCOS, teratozoospermia
01.04.2015 - I IVF punkcja 03.04.2015 transfer 4A06.05.2015 transfer 4BB
18.09.2015 II IVF punkcja 10.11.2015 transfer 2x 4AA 7dpt 161,1 9dpt 610,80 13dpt 4442,00 mIU/ml -
Hej dziewczyny:) narazie jestem po różowej stronie...i mam ogromną nadzieję dołączyć do fioletowej:) jestem pierwszy cykl na tabletkach antykoncepcyjnych..na wyciszenie, bo miałam torbiele z niepękniętego pęcherzyka. Od następnego mam przystąpić do in vitro. Bardzo Was proszę czy możecie dokładnie opisać cała procedurę i koszty? Ja będę robiła to prywatnie, jestem z mężem po wszystkich badaniach łącznie ok 500 zł... chcemy skorzystać przynajmniej z dofinansowania leków, bo na program już za późno się załapać nie ma miejsc. Będę wdzięczna za każde info. Dodam, że problem po mojej stronie - nie pękające pęcherzyki i robiące się torbiele czynnościowe, a tak wszystkie wyniki są super - ja 31 lat, a mąż 38. Pozdrawiam
-
monia2015 wrote:Hej dziewczyny:) narazie jestem po różowej stronie...i mam ogromną nadzieję dołączyć do fioletowej:) jestem pierwszy cykl na tabletkach antykoncepcyjnych..na wyciszenie, bo miałam torbiele z niepękniętego pęcherzyka. Od następnego mam przystąpić do in vitro. Bardzo Was proszę czy możecie dokładnie opisać cała procedurę i koszty? Ja będę robiła to prywatnie, jestem z mężem po wszystkich badaniach łącznie ok 500 zł... chcemy skorzystać przynajmniej z dofinansowania leków, bo na program już za późno się załapać nie ma miejsc. Będę wdzięczna za każde info. Dodam, że problem po mojej stronie - nie pękające pęcherzyki i robiące się torbiele czynnościowe, a tak wszystkie wyniki są super - ja 31 lat, a mąż 38. Pozdrawiam
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/ivf,60,1.html
Dziewczyny to kompendium wiedzy o in vitro. One są teraz na bieżąco z cenami bo co i rusz któraś z nich podchodzi do ivf-u. Skopiuj to pytanie które nam tu zadałaś i wklej tam. One na pewno i pomogą. A i one będą ci służyły pomocą i wsparciem na każdym etapie procedury.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2015, 13:49
pragnaca dzidziusia, Inska lubią tę wiadomość
-
Moniaa wrote:Hej Moniu... polecam wątek od którego w zasadzie każda z nas tu zaczynała.
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/ivf,60,1.html
Dziewczyny to kompendium wiedzy o in vitro. One są teraz na bieżąco z cenami bo co i rusz któraś z nich podchodzi do ivf-u. Skopiuj to pytanie które nam tu zadałaś i wklej tam. One na pewno i pomogą. A i one będą ci służyły pomocą i wsparciem na każdym etapie procedury.
Dziękuję i pozdrawiam:)Moniaa lubi tę wiadomość
-
A ja wczoraj puściłam małej muzykę której sluchalam w wannie i glaskalam piękny kragly brzuch....mała nagle zastopowala z jedzeniem i odwracala wzrok za siebie jakby chciała zobaczyć skąd ta muzyka leci. Ponieważ wiele muzyki jej puszczamy i na nic nigdy tak ni reagowala to aż łzy mi poplynely. Bo mimo że patrze na nią godzinami każdego dnia to ciężko wyobrazić sobie ze to ona była tymi ruchami brzuszka kilka tygodni temu! A tu taki namacalny dowód.....
I jeszcze jedno- najwazniejsze- kochajcie i starajcie się nacieszyć brzuszkami i ciaza!
Ja wczoraj plakalam z tęsknoty do tego ze zaciera się w głowie uczucie kopniakow, czkawki, zaciera się pamięć o tym wspaniałym stanie.
Kocham Hanie najbardziej na świecie ale żałuję dziś ze chciałam aby ciaza tak szybko przeleciała (wiadomo strach)....tak samo boje się tego jak uciekają mi teraz dni. Dzień za dniem, mój mały paczek rośnie, a wszyscy mówią ZE HANIA BĘDZIE TAKA FAJNA ZA 3 MIESIACE. Wkurza mnie to niemiłosiernie bo mimo że dziś dużo płacze i mało się z nami komunikuje,to ten stan również uwielbiam. Widocznie widzę więcej w jej oczach niż pozostali. Dla mnie to tak wiele nimi mówi. Może jestem nieobiektywna mamusia ale widzę sporo mądrości i widzę przede wszystkim duszę w jej oczach:-)Takanijaka, Moniaa, roletka, mia6, mycha28, Viki26, Kava, Konwalia, wiecznie, sylwiaśta159, Inska, pragnaca dzidziusia, justa1234, Astra, Idgie lubią tę wiadomość
-
Anko:-) wrote:A ja wczoraj puściłam małej muzykę której sluchalam w wannie i glaskalam piękny kragly brzuch....mała nagle zastopowala z jedzeniem i odwracala wzrok za siebie jakby chciała zobaczyć skąd ta muzyka leci. Ponieważ wiele muzyki jej puszczamy i na nic nigdy tak ni reagowala to aż łzy mi poplynely. Bo mimo że patrze na nią godzinami każdego dnia to ciężko wyobrazić sobie ze to ona była tymi ruchami brzuszka kilka tygodni temu! A tu taki namacalny dowód.....
I jeszcze jedno- najwazniejsze- kochajcie i starajcie się nacieszyć brzuszkami i ciaza!
Ja wczoraj plakalam z tęsknoty do tego ze zaciera się w głowie uczucie kopniakow, czkawki, zaciera się pamięć o tym wspaniałym stanie.
Kocham Hanie najbardziej na świecie ale żałuję dziś ze chciałam aby ciaza tak szybko przeleciała (wiadomo strach)....tak samo boje się tego jak uciekają mi teraz dni. Dzień za dniem, mój mały paczek rośnie, a wszyscy mówią ZE HANIA BĘDZIE TAKA FAJNA ZA 3 MIESIACE. Wkurza mnie to niemiłosiernie bo mimo że dziś dużo płacze i mało się z nami komunikuje,to ten stan również uwielbiam. Widocznie widzę więcej w jej oczach niż pozostali. Dla mnie to tak wiele nimi mówi. Może jestem nieobiektywna mamusia ale widzę sporo mądrości i widzę przede wszystkim duszę w jej oczach:-)
A dziś punkt 10,30 (tak jem 2 śniadanie z racji na cukrzycę ciążową) moja Zuzanna stukała mocno w brzuch na pobudkę, bo się matka z cateringiem spóźniła!Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2015, 16:24
mycha28, Kava, sylwiaśta159 lubią tę wiadomość