X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki metodą IVF i IUI
Odpowiedz

Ciężarówki metodą IVF i IUI

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam i ja, ze szpitala. Dopiero dziś jestem na tyle przytomna zeby cokolwiek napisać. W świeta nas zabrali karetka do szpitala z powodu zagrozenia zycia nas obydwu, tzn dziecka i mojego. Przeszlam operacje, obydwie zyjemy, dzidzius jest wczesniakiem ale zdrowym, 10 punktów. Na razie zostajemy w szpitalu, ale bede pisac bo maz przyniosł kompa, oczywiscie nie cały czas na tyle ile bede miec siłe i czas. Jestem bardzo szczesliwa ze dziecko zdrowe i ze nas uratowali :)

  • szałwia Autorytet
    Postów: 1888 1373

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę Aszka, jakie wiadomości, co się stało? Najważniejsze, że jesteście obie całe, zdrowe i bezpieczne. Trzymajcie się dziewczyny!

  • roletka Autorytet
    Postów: 1107 1825

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aszka boże kochany co ty piszesz, co się w ogóle stało? Aż mi ciarki przeszly

    Dużo zdrówka dla was, dobrze że jesteście cali i ze zdążyliście :-*

    Napisz z jaką waga się Dziubek urodził i w którym tc <3

    Styczeń2015 IMSI ET 2x 4A :( > lutyKET 1x blastAA :( > marzecKET 2x blastAB :( > Czerwiec2015 IMSI II ET 2x 8AA > 9dpt beta 92,23 11dpt beta 279,3 > 4xŚnieżki > 05.02.16 34t5d Pszczółki są z Nami <3 961l2n0aael72r9g.png
  • szałwia Autorytet
    Postów: 1888 1373

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inska wrote:
    Pieknie piszecie dziewczyny, Anko, Kava...Az sie lezka kreci w oku. I chyba dobra lekcja dla nas pozostalych, zeby jeszcze bardziej sie cieszyc z naszych brzuszkow :) Choc tak jak juz zostalo to napisane, chyba niewiele kobiet docenia tak ciaze, jak my mamy z in vitro :)

    Ja sie wczoraj obudzilam z wielkim syfkiem na brodzie, to juz kolejny! Podczytuje w necie czy takie niekorzystne zmiany w cerze moga swiadczyc o jakiejs konkretnej plci dzieciatka. Co myslicie? Chrzestna mi mowi, ze corcia, bo urode odbiera, w necie czytam, ze to moga byc hormony meskie ;) A w ogole to czy myslicie ze na prenatalnych w 13 tygodniu bedzie juz widac czy chlopak czy dziewczyna? Tak bardzo chcielibysmy juz wiedziec <3 Wiem, szaleni ;)
    Wydaje mi się też, że po IVF oznaki ciąży mogą być inne niż przy naturalnym zajściu, w końcu tyle hormonów w nas władowali. Mi to bardzo wpłynęło na cerę. Poza tym brzuch mi bardzo szybko wyskoczył, bo miałam rozciągnięty po hiperce.
    Czasem, jak dobry aparat usg i dziecko się ustawi to podobno widać płeć już w 13, ale nie dają gwarancji. Trzymam kciuki! A my nie chcemy wiedzieć :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aszka dużo zdrówka dla Was :*

  • roletka Autorytet
    Postów: 1107 1825

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inska ja się dowiedziałam jakie płci w 22 tc dopiero, ale nigdy nie pytalismy gina bo jakoś nam spieszylo ;-)

    Styczeń2015 IMSI ET 2x 4A :( > lutyKET 1x blastAA :( > marzecKET 2x blastAB :( > Czerwiec2015 IMSI II ET 2x 8AA > 9dpt beta 92,23 11dpt beta 279,3 > 4xŚnieżki > 05.02.16 34t5d Pszczółki są z Nami <3 961l2n0aael72r9g.png
  • Kamila8k Autorytet
    Postów: 720 316

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaki Mikołajek!
    aszka- zdrówka! Mam nadzieje, że już teraz Wam nic nie zagraża.

    klz9df9h204986rx.png
    w57vlbet2okrugwn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wstałam rano i nic sie nie działo, zbadałam sobie cisnienie i było ok. Nastepnie sie okazało ze strasznie boli mnie głowa, zbadalam znowu i mialam juz mega wysokie, zaczelam tracic przytomnosc. Lekarze postawili diagnoze rzucawki. Leki nie pomagały, wiec zrobili cc. Niewiele w sumie z tego pamietam, jedynie zeby sie trzymac w czasie operacji bo musili dac zneczulenie od pasa w dol, dlatego ze jadłam. Pamietam w sumie tyle co maz mowil co sie działo, pozniej ze w trakcie operacji lekarz powiedział ze z dzieckiem w porzadku i znowu mało pamietam. Strasznie mi dawali duzo leków, nadal kilka biore, m.in antybiotyki, na cisnienie i rozne takie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2015, 15:04

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aszka, az zamarlam czytajac Twoj wpis. Boze kochany! Jak dobrze, ze wszystko z Wami dobrze! Jak tylko bedziesz miala wolna chwile to pisz! Trzymajcie sie cieplo!

    Roletko, moze masz racje. Zobaczymy, dwa dni temu wzielam ostatni fragmin i estrofem i od dzis znowu zmniejszylam dawke tej cyclonaminy na 2x1 zamiast 2x2 i zobacze czy krwawienie znowu sie pojawi (oby nie!!)

    Ehh, sama czekam jak na szpilach na przyszly czwartek, na USG... zeby tak chociaz bylo jakies urzadzenie, ktore przylozy sie do brzuszka i ono pokaze, ze maluch zyje... ile nerwow byloby zaoszczedzone!?

    Mikolajek pierwsza klasa... oh dziewczyny, macie takie cudowne dzieciaczki :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2015, 15:09

  • Anko:-) Autorytet
    Postów: 1455 2070

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aszka....o mało zawału nie dostałam.
    Witamy nowe dziecie na świecie, dzięki Bogu jesteście cali i zdrowi!
    Tego bym się nie spodziewała. A jak ty psychicznie? Wiadomo ze na porod nigdy nie można się tak na 100%przygotować ale jiz taki spontan i to z zagrożeniem zycia - może walić na głowę.
    Buziaki dla was ode mnie i Hanki!
    Napisz coś o dzidzi!

    dfe01f0225.png
  • roletka Autorytet
    Postów: 1107 1825

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia ja mam detektor tętna i od 12tc słuchałam serduszek :-) są też takie co od 9tc można używać ale wiadomo na początku raz się znajdzie serduszko od razu a czasem się szuka i 10min ;-)

    sylwiaśta159 lubi tę wiadomość

    Styczeń2015 IMSI ET 2x 4A :( > lutyKET 1x blastAA :( > marzecKET 2x blastAB :( > Czerwiec2015 IMSI II ET 2x 8AA > 9dpt beta 92,23 11dpt beta 279,3 > 4xŚnieżki > 05.02.16 34t5d Pszczółki są z Nami <3 961l2n0aael72r9g.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aszka az mnie ciarki przeszly ... Boze kochany dobrze, ze taka szybka reakcja byla I juz nic Wam nie zagraza. Wszystkie tu mocno sciskamy kciuki za szybko powrot ze szpitala I duzo zdrowka DLA Was.

    sylwiaśta159 lubi tę wiadomość

  • Moniaa Autorytet
    Postów: 2529 3251

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aszka skarbie czytam i nie dowierzam ehh
    ale dobrze że i ty i młoda jesteście bezpieczne!!!

    A mi rodzinny powiedział że żadnych szmerów nie ma... ale jest zapalenie krtani i dostałam pulmicort do nebulizacji. a jeśli nie przejdzie choć trochę do niedzieli i się zaostrzy w razie czego przepisała antybiotyk.

    pragnaca dzidziusia, sylwiaśta159 lubią tę wiadomość

  • wiecznie Autorytet
    Postów: 1037 801

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie poświątecznie i przed sylwestrowo :)


    Aszka, dobrze że jesteście całe i zdrowe. Trzymajcie się ciepło :*. Powiedz, w którym tygodniu byłaś.

    pragnaca dzidziusia lubi tę wiadomość

    E99wp2.png
    klz9hdge68udasjt.png
    Kriotransfer -> 12.06.17 -> Cudzie trwaj! <3
    ICSI -> 23.07.15 -> Mamy córeczkę <3
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aszka - jak dobrze że wszystko szczęśliwie się skończyło.
    Czekamy na więcej informacji i trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia!

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • justa1234 Autorytet
    Postów: 2280 2565

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta1986 wrote:
    Nasz świąteczny Mikołajek kochany <3

    56244eded1b622damed.jpg
    Piękności <3 <3

  • justa1234 Autorytet
    Postów: 2280 2565

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka wrote:
    Witam i ja, ze szpitala. Dopiero dziś jestem na tyle przytomna zeby cokolwiek napisać. W świeta nas zabrali karetka do szpitala z powodu zagrozenia zycia nas obydwu, tzn dziecka i mojego. Przeszlam operacje, obydwie zyjemy, dzidzius jest wczesniakiem ale zdrowym, 10 punktów. Na razie zostajemy w szpitalu, ale bede pisac bo maz przyniosł kompa, oczywiscie nie cały czas na tyle ile bede miec siłe i czas. Jestem bardzo szczesliwa ze dziecko zdrowe i ze nas uratowali :)
    Jeju kochana jakie szczęście że wszystko w porządku z wami <3 zdrówka dla waszej dwojeczki <3 <3

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi termin z usg przyspieszył i to wg lekarzy było na plus, bo niecały 33 tydzien. Natomiast widziałam w szpitalu tragedie matek z tego samego powodu a miały i 38 tydzien. Takze teraz leze na innej sali -lekarz mnie przesniosł na moja prosbe bo nie moge patrzec na takie cierpienie. Ja sie trzymam w miare dobrze psychicznie (wiadomo musze byc silna dla wszystkich i za wszystkich), natomiast rodzina i bliscy strasznie przezywali, tym bardziej ze lekarze wprost powiedzieli ze moze sie skonczyc zle. Dopiero do mnie dociera ile miałysmy szczescia w nieszczesciu. Tak samo zapytałam lekarza o powod wzrostu cisnienia, mocz miałam badany niedawno i był dobry. W szpitalu po zbadaniu moczu-mega zły wynik(duzy wzrost białka itd), krew to samo-stan zapalny, w ciagu kilu dni od badania poprzedniego, lekarz na to ze to sa nagłe sytuacje, czasami wyniki sie potrafia zmienic w ciagu kilkunastu godzin i nie ma nikt na to wpływu. Tak samo z moim cisnieniem w ciagu kilkunastu/kiludziesiciu minut mega złe a w sumie byłam w domu, nie denerwowałam sie itd. Takie sa po prostu przypadki i nie ma wytłumaczenia.

    Dzieki dziewczyny za słowa wsparcia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2015, 21:25

  • agulas Autorytet
    Postów: 1050 1441

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aszka jak się cieszę, że tak się zakończyło!!! Ile strachu...
    A jak dzidzia?

    ug37trd8yp0c7r9f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agulas wrote:
    Aszka jak się cieszę, że tak się zakończyło!!! Ile strachu...
    A jak dzidzia?
    mała dobrze, maz mnie zwozi wozkiem na oddzial dla wczesniakow. Sama je, nie lezała w inkubatorze, w sumie lezy w pokoju dla tzw zdrowych wczesniaków. W zwiazku z tym ze lezymy w szpitalu o wysokim, najwyzszym stopniu referencyjnosci to codziennie dzieci sa badane kompleksowo, tzn od a do zet. Opieka jest wspaniała, a moj szpital na forach wypadał słabo, jednak co opinia ludzka to jedna drugiej nierowna.

    agulas lubi tę wiadomość

‹‹ 365 366 367 368 369 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ