Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwia dokładnie jak pisze Inska z tą wagą. Poza tym lekarka powiedziała mi, że to co przytyjemy w pierwszym trymestrze będzie nasze, a dalej wszystko dziecka i będzie łatwiej zrzucić, więc nie masz dużo do zrzucania
Inska ja za to jem od zawsze sporo, a jestem drobna. Dziwne te przemiany materii.
Ja przytyłam do dziś prawie 4 kg, dalej zobaczymy co życie przyniesie, najważniejsze, żeby maluch rósł i miał wszystko co mu trzeba. Staram się nie ograniczać jakoś w jedzeniu, ale jeść z głową. Małe porcje i często, a na słodycze sobie pozwalam rzadko, ale za to owoce wsuwam nagminnie. Przy systemie małych porcji często nawet nie mam zresztą na słodycze specjalnej ochoty.
Ostatnio też słyszę ciągle, jak ludzie oceniają, że ktoś inny przytył w ciąży za dużo albo za mało. Serio nie rozumiem problemów takich krytykantów. U siebie już kilka razy usłyszałam, że za mało tyje i czy na pewno jem i że dziecko będzie miało za mało miejsca. Jakby rozmiar macicy zależał od ilości tkanki tłuszczowejPoza przypadkami, że ktoś się próbuje odchudzać albo w ogóle nie kontroluje tego, co je, to chyba się tyje w ciąży tyle, ile dziecko i rozwój sytuacji wymaga. Ciekawe, że nigdy nie słyszałam, żeby ktoś o kimś powiedział "przytyła w ciąży akurat"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2016, 15:52
Inska, sylwiaśta159, aszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMychaa dobrze,ze sie odezwalas
pare razy wywolywalam Was w postach, ale chyba nikt ich nie czyta
Powiem CI, ze wytrwac tak dlugo to bajka, cudownie
A wiesz moze co u Roletki?
Sylwiasta waga to pikus w ciazypamietasz te starania I comiesieczne rozczarowania? To byl dopiero problem
Ja w pierwszym trymestrze mialam -2.5 kg od ciaglego wymiotowania
Nadrabiam teraz, mimo iz jem rozsadnie, widocznie dzieciaczki potrzebuja tyle ile wolaja , mam juz +13 kgA na ostatniej wizycie z polozna dowiedzialam sie , ze mam niedowage jak na ten tc I sie zdziwilam bardzo. Wedlug jej tabelki powinnam miec +15 kg :o
Inska, mycha28, sylwiaśta159, aszka lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Dawno tez nie pisalam ale juz was nadrobilamJa juz tez jestem po prenatalnych. Nasz maluszek ma juz 6.53cm i NT 1.5mm no i pozostalo mi tylko czekac okolo tygodnia na wyniki Pappa. Niestety nie powiedziano mi czy cos widac miedzy nozkami bo tu gdzie mieszkam mowia dopiero po 20 tyg. wiec cierpliwie bede czekac na prywatna wizyte. Trzymam kciuki za reszte wizytujacych
Pragnaca dzidziusia ty sie nie przejmuj waga, w koncu masz w brzuszku 3 razy tyle co niektore z nas
Mychaa u ciebie juz prawie finish, ale nie myslalam ze blizniaki mozna rodzic naturalnie, zawsze kojarzylo mi sie to z cesarka.
Ja narazie waga - 1kg a wydawalo mi sie ze bedzie duuuzo wiecej bo obzeram sie kanapeczkamiale za to do teraz nie moge jesc obiadow, tylko czasami jakis obiad zjem ale potem sie mecze..
Viki26, wiecznie, agulas, mycha28, pragnaca dzidziusia, Kava, aszka lubią tę wiadomość
-
Ja tez w szpitalu planują cc na przyszły tydzień chyba że coś wcześniej się zadzieje tak jak dzisiaj bo Tomuś nam strachu narobił i tętno zaczęło stopniowo spadać i doszło do 90 dr twierdzi że sobie pepowine musiał przycinać ale sprawdzili przepływy na usg i idealne są, nade mną wisi cc bo Zuzia na dupce siedzi a tak to bym też próbowała naturalnie
agulas, mycha28, pragnaca dzidziusia, sylwiaśta159, Lilou1984, aszka, mia6 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny czekamy na Wasze cuda
ale niech jeszcze grzecznie siedza
Agulas ja tez tez leze I nawet nie moge sie na drugi bok przewrocicJulia siedzi mi glowka pod zebrami I mocno uciska , mam nadzieje, ze do jutra zmieni pozycje
agulas, aszka lubią tę wiadomość
-
Kava wrote:Arlenko - cudo maleńkie kochaniu
Danae - a co, daje popalić?
Marta - nie uciekaj od nas
Całkiem usunąć mi szkoda zwłaszcza dla dziewczyn z którymi mam kontakt..także konto zostawiam..tylko na forum mnie nie będzieKava lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo wlasnie pragnaca ty sie nie liczysz
ty masz prawo do wszelkich anomalii wygladu wagi i w ogole wszystkiego! Nie wiem czy juz mowilam, ale strrrrrasznie interesuje mnie Twoja ciaza
Dziewczynki to nie tak ze jestem jakas paniusia liczaca kalorie i odmawiajaca sobie kawalka ciasta bo nie daj Boze przytyje) najwazniejsza jest Marcelina i jej rozwoj wiec nie ma mowy o dietach- wychodze z zalozenia, ze skoro pare dni mam ochote na ciastko tzn, ze tego potrzebuje i tyle- nie katuje sie
ale nie chce tez potem miec z 20 kg do zrzucenia, bo przytyc latwo a zrzucic ciezej i tak wlasnie to mnie zastanowilo ze jem mniej wiecej jak zawsze- no moze z 2 kanapki wiecej dziennie- ale tez w 2gim trym to zapotrzebowanie jest wieksze o te 300 kcal a waga poszla w gore
moze to woda w organizmie? Nie wiem- ale dlatego wlasnie was uwielbiam-
Za to, ze dzielicie sie informacjami, tym jak to wyglada u was, spostrzezeniami)
pragnaca dzidziusia, szałwia, aszka, mia6 lubią tę wiadomość
-
U mnie właśnie najwięcej przybyło tych kilogramów w 2 trymestrze. Teraz waga od 4 tygodni stoi w miejscu a nawet niby schudłam kilogram i później on wrócił. Nie stosuje żadnej diety bo nastawiam się na osobistą mleczarnię i wiem ze wtedy będzie trzeba uważać na to co się będzie jadło.
pragnaca dzidziusia, Kava, aszka, sylwiaśta159 lubią tę wiadomość
-
Sylwiasta ja mam sporo ruchu, nie objadam się. Czasami zjem tylko suchy chleb, bo nie mogę jeść przez zgage.
Efekt +15 kg. Tego nie da się chyba do końca kontrolować
Oczywiście warto panować nad słodyczami itp ale jak widzisz w moim przypadku to nie działapragnaca dzidziusia, sylwiaśta159, aszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySylwiasta to mnie rozbawilas teraz z tymi anomaliami
Powiem CI, ze moja ciaza jest DLA mnie czyms wiecej niz cudem
Ja odzyskalam radosc I chec zycia w momencie kiedy moje zycie juz sie sypalo na drobny mak , moja ciaza urotowala tez moja dusze. Mialam juz depresje, spotkania z psychologiem, bluznilam niemilosiernie I obwinialam Boga za te wszystkie niepowodzenia I wtedy moje dwie slabiutkie blastunie 1cc zechcialy zamieszkac u mnie pod serduszkiem I .... Zaczelam nowy rozdzial w zyciu, rozdzial ktory wywrocil moje zycie o 360 stopni I za nic w swiecie nie zaluje tego co przezylam, bo nauczylam sie pokory I cierpliwosci.
Pola7, sylwiaśta159, aneczka2015, Anuszka, agulas, Viki26, wiecznie, aszka, Lilou1984, Inska, mia6 lubią tę wiadomość
-
gaja13 wrote:Ja przytyłam juz 5,5 kg a jestem w 23 tc kurcze to chyba dużo ale mi rośnie tylko brzuch a tak to nie zauważyłam żebym przytyłam wiec chyba z tymi kilogramami to różnie bywa
Ja od 26t1d do 30t1d jakoś jestem na tej samej wadze (58,5 - 58,8 kg), a przez tą cukrzycę i tak non stop jem i wszystko kręci się wokół jedzenia. W środę wizyta u gina. Mam nadzieję, że córa mimo mojej stojącej wagi ładnie przybiera.aszka, szałwia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGaja u mnie jak była czkawka to cały brzuch falował tak szybko.
Co do wagi to ja najwiecej przytyłąm w 3 trym. ale nie ma co sie przejmować kto ile przytył najwazniejsze sa dzieci, jezeli sa dobre wyniki usg itd. to czy 20+ czy 10+ nie ma znaczenia. Pozniej szybko Wam waga zleci jak bedziecie zajmować się dziećmigaja13, Kava, pragnaca dzidziusia, justa1234, mia6 lubią tę wiadomość
-
Bo po tych wszystkich trudach i walce o tą upragnioną kruszynkę/kruszynki waga to tu najmniejszy problem
. Liczą się tylko maluchy i ich zdrowie
gaja13, Kava, aszka, pragnaca dzidziusia, Inska, Viki26, justa1234, mia6 lubią tę wiadomość
-
Sylwia ja tego w ogóle nie odebrałam w kategorii paniusi liczącej kalorie. Też zwracam uwagę na wagę, wiadomo, że duży przyrost wagi w ciąży nie jest dobry dla kręgosłupa, a co dopiero późniejsze zrzucanie. Kumpela, która przytyła 25 kg, a jest drobnej budowy, przespała cały ostatni miesiąc i ledwo zipała już. Koleżanki, które w ogóle nie pilnowały tego co jedzą w ciąży same mi mówią, że teraz żałują, bo nie mogą zrzucić. Wszystkie mają roczne i ponad roczne dzieci i żadna jeszcze nie wróciła do swojej wagi. Mi w drugim trymestrze zaczęła szybciej rosnąć, ale mam wyluzkę, bo wiem, że jem, jak trzeba i podobno chude ciężarne tyją więcej.
Wiecznie u mnie teraz 10 dni waga stała a maluch urósł z 200 g na 350, więc pewnie w środę się zdziwiszA waga problem wiadomo do największych nie należy, ale temat ciekawy
Poza tym aż tak nieważny nie jest, u mnie lekarz rozkminia czy nie tyję za dużo/za mało.
Dziewczyny w którym tygodniu w Polsce robią badania na cukrzycę z obciążeniem? Bo u nas dopiero koło 24 i późno mi się to wydaje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2016, 12:55
sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
-
szałwia wrote:Dziewczyny w którym tygodniu w Polsce robią badania na cukrzycę z obciążeniem? Bo u nas dopiero koło 24.
ja zrobiłam w 23 tyg, ale wiem, że teraz idzie się w kierunku coraz późniejszego badania - do 27 tyg (tak mi lekarz tłumaczył), więc myślę zę 24 jest jak najbardziej ok
Ineska gratuluje córci
oo i nasze kochane trójpaczki niedługo się będą rozpakowywac jedna po drugiejbedę trzymać kciuki
Miałam dzisiaj bezsenną noc i trochę czasu na uporządkowanie myśli w trakcie ciszy nocneji męczył mnie pewnien temat, który chciałabym z Wami skonsultować
- jak to jest z Naszymi terminami porodów z inv/iui względem faktycznych dat wystąpienia porodów - tutaj oczywiście mam na myśli porody SN lub tam gdzie było cc ale zaczęła się wcześniej akacja porodowa.
bo jesteśmy w tej grupie, gdzie TP jest najdokładniej znany z wiadomych względów
i czy te dokładnie wyznaczone terminy zgadzają się bardziej niż u osób zachodzących naturalnie w ciążę, gdzie są wyliczane z terminu OM
szukałam na pierwszej stronie odpowiedzi ale nie ma informacji o TP tylko o dacie urodzeniaktoś wie jak to wygląda i czego się można spodziewać?
może zaczniemy robić taką statystykę?
dziewczyny które są po porodach - jak to się miało to terminu porodu wg zapłodnienia in vitro/IUI (wiadomo, że na termin wg usg nie patrzymy, bo mi się te dwa terminy rozjechały totalnie przez wielkość dziecka - o ponad 3 tyg)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2016, 13:12
Inska, szałwia, Viki26 lubią tę wiadomość
-
Lilou to mnie uspokoiłaś. U mnie już 2 razy badali cukier na czczo, ale obciążenie dopiero mnie czeka. Przy tym dziecko duże, a moje łożysko grubsze niż powinno, a to może podobno wskazywać na cukrzycę.
Co do terminu porodu, analizowałam temat z ginem, bo tutaj trzeba się zarejestrować na porodówkę w 14+0, a 3 porodówki mają w okolicach mojego porodu zamknięte (jedna dokładnie w terminie, jedna 2 tygodnie wcześniej, jedna 3 tyg.). Gin powiedział, że IVF czy nie (a tu IVF bardziej powszechnie niż w PL), o ile nie ma ciąży bliźniaczej to z jego doświadczeń wynika, że pierwsze dziecko jest raczej przenoszone, ale oczywiście nie jest to 100% reguła i tylko 2% dzieci rodzi się w terminie niezależnie od tego jak dokładnie jest wyliczony. Wśród dziewczyn na czeskim forum, o ile się nie mylę wszystkie donosiły do terminu, niektóre miały potem cesarkę, bo ze względu na wysokie ciśnienie nie pozwoli im przenosić. -
U mnie 2 razy miałam badany cukier na czczo i jakoś właśnie po 25 tygodniu z obciążeniem glukozą.
U nas trudno powiedzieć ci do tych terminów bo dziewczyny chyba miały cesarki. Albo może kalafior mi słabo funkcjonuje i były też naturalne .szałwia, Viki26 lubią tę wiadomość
-
szałwia wrote:Lilou to mnie uspokoiłaś. U mnie już 2 razy badali cukier na czczo, ale obciążenie dopiero mnie czeka. Przy tym dziecko duże, a moje łożysko grubsze niż powinno, a to może podobno wskazywać na cukrzycę.
Co do terminu porodu, analizowałam temat z ginem, bo tutaj trzeba się zarejestrować na porodówkę w 14+0, a 3 porodówki mają w okolicach mojego porodu zamknięte (jedna dokładnie w terminie, jedna 2 tygodnie wcześniej, jedna 3 tyg.). Gin powiedział, że IVF czy nie (a tu IVF bardziej powszechnie niż w PL), o ile nie ma ciąży bliźniaczej to z jego doświadczeń wynika, że pierwsze dziecko jest raczej przenoszone, ale oczywiście nie jest to 100% reguła i tylko 2% dzieci rodzi się w terminie niezależnie od tego jak dokładnie jest wyliczony. Wśród dziewczyn na czeskim forum, o ile się nie mylę wszystkie donosiły do terminu, niektóre miały potem cesarkę, bo ze względu na wysokie ciśnienie nie pozwoli im przenosić.
trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze u Ciebie z cukrami.
Ty natomiast z tym przenoszeniem mnie nie pocieszyłaś, bo ja bym chciała urodzić w połowie marca(na 10.03 mam termin usg) a z INV termin to 29.03 aaaaaa!
Justa a jak było z tym TP u Ciebie, bo z tego co pamiętam próbowałaś SN, a skończyło się cesarką czyli akcja się zaczęła...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2016, 14:34
szałwia lubi tę wiadomość