Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
Kmb gratulacje Kochana! Witamy maluszka na swiecie!
A tutaj piekne, i bardzo prawdziwe, zdjecia z porodow. Cudne po prostu!
http://www.boredpanda.com/professional-birth-photography-competition-winners-labor-delivery-postpartum/?utm_source=facebook&utm_medium=link&utm_campaign=BPFacebookWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 19:26
Viki26, pragnaca dzidziusia, basiurka lubią tę wiadomość
-
Kava wrote:Viki, na szkole rodzenia mi mówiono, ze bardzo często w 9 miesiącu waga stoi w miejscu a nawet spada.
pragnaca dzidziusia, basiurka, Kava, agulas, mia6 lubią tę wiadomość
2014 ISCI1cp 2015 crio
05.2015 ISCI2
2017 ISCI3
02.2018 ISCI4
2018 ...?i co teraz?
-
A więc tak, u mnie bóle zaczęły się w piątek w nocy takie przypadkowe, ale wczoraj to już miałam dosyć. Przyjechaliśmy na szpital ktg. A ja 110-120 skurcze ( nie bolało aż tak) i rozwarcie tylko 1 cm. Decyzja zostajemy. Cała noc mnie męczył i rozwarcie na Dwa. Za to rano poszło szybko. Ja brałam znieczulenie gazowe
. I niech żadna go nie bierze dla mnie koszmar teraz. Podobno musi wyjść ten gaz. Ból większy niż poród i bóle w domu. Mam tak, że mnie ktoś jak by zdzielil kijem po nerach i przechodzi ból do ramion i znika. Mój twierdzi, że jak mnie łapie to wyglądam jak by mnie prądem brali. podobno jutro ma być lepiej. Chodzę wstaje więc dobrze. Mały grzecznie śpi. Cyca odrazu się domagał. ALE WARTO NIE WAZNE, ZE BOLI.
sylwiaśta159, justa1234, Inska, pragnaca dzidziusia, Biała, basiurka, Viki26, aszka, Lilou1984, Madzia82, Kava, agulas, mia6 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykmb wrote:Mam tak, że mnie ktoś jak by zdzielil kijem po nerach i przechodzi ból do ramion i znika. Mój twierdzi, że jak mnie łapie to wyglądam jak by mnie prądem brali. podobno jutro ma być lepiej. Chodzę wstaje więc dobrze. Mały grzecznie śpi. Cyca odrazu się domagał. ALE WARTO NIE WAZNE, ZE BOLI.
-
hej dziewczyny.
odzyskałam swoje stanowisko komputerowe, co prawda przeniesione do salonu (już na stałe, ale cieszę się, że mam kontakt ze Światem
kmb serdeczne gratulacje!podziwiam za SN, bo synek konkretnych rozmiarów:)
cieszę się, że wszystko dobrze! tulcie się i odpoczywajcie po trudach porodu
Ja wczoraj miałam kolejne USG i spotkanie z Igusią.
"malutka" w 33 tyg +1 ważyła szacunkowo już 2850, więc jak dotrzymam do TP to potwierdza się że może ważyć ok 4400, więc mój SN faktycznie stoi pod znakiem zapytania, ale zobaczymy. może jeszcze zwolni na końcówce. Mi póki co waga stoi w miejscu z czego się cieszę i cały czas + 10-11kg od wagi wyjściowej:)
córa zdrowa, łożysko się nie starzeje, szyjka trzyma więc jestem bardzo zadowolona z wizyty
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 12:41
pragnaca dzidziusia, agulas, Viki26, Inska, sylwiaśta159, Kava, Konwalia, justa1234, wiecznie, mia6 lubią tę wiadomość
-
Viki26 wrote:Kmb o jakim gazie piszesz? o gazie rozweselającym? Bo ja taki tylko chcę brać
Ja w szkole rodzenia miałam całe jedne 1,5-h zajęcia z dr zarządzajacym cała anestezjologią w szpitalu i powiedział, że ten gaz rozweselajacy jakąś specjalnie duża pomocą/ulgą nie jest, bo działa bardzo krótko po wdechu i żeby dał cokolwiek to trzeba się "sztachnąć" chwileczkę przed nadchodzącym skurczem. Działa tylko doraźnie i efekt usmierzajacy ból nie utrzymuje się długo i nie jest całkowity. Mało optymistycznie to brzmiało z Jego ust szczerze mówiąc...
Katowice zasypuje śnieg z deszczem paskudny... Okropnie jest... A u Was?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 09:27
Viki26 lubi tę wiadomość
-
Lilou, ślicznie wyglądasz! A Igusia faktycznie duża dziewczynka będzie
O tym gazie też słyszałam, że średnia pomoc. Natomiast nie wiem czy słyszałyście o elektrostymulacji TENS? Ja mam zamiar wypożyczyć sobie to urządzenie. Tutaj kosztuje chyba 30-40 euro za miesiąc.
Koleżanka z pracy rodziła dwójkę dzieci i dzięki temu właśnie TENS bez żadnych znieczuleń czy gazów.
Tutaj info co to jest: http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/porod/tens-sposob-na-bole-porodowe_37262.htmlLilou1984 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, Moniaa mi mówiła że pytałyście o mnie, cieszę się że jeszcze o mnie pamiętacie
Zaczynam od miłych rzeczy, otóż w 20tc miałam prenatalne i na 100% jest dziewczynka. Mała aparatka z niej, przez całe badanie tak się wierciła, cały czas nogi zakładała na główke, rączkami się zasłaniała jak pani doktor chciała zbadać usteczka i czy nie ma roszczepu podniebienia. A żeby było mało to cały czas miała zaciśnięte swoje małe piąstki i doktorka się śmiała że chyba będzie bokserką
Jeśli chodzi o sprawy poza ciążą, to nie jest dobrze. Wciąż czekam na zawiadomienie z sądu kiedy pierwsza rozprawa. Mój jeszcze mąż postarał się żeby mi życie umilić, zwolnił się z pracy w grudniu, pare miesięcy wcześniej wziął pożyczkę od szefa 10tyś - nie wiem na co, bo ja nigdy nie widziałam tych pieniędzy ani nie wiem że on w ogóle się zapożyczał. Nie spłacał rat więc szef oddał go do komornika, a że on jest bezrobotny a jesteśmy małżeństwem komornik siadł mi w styczniu na konto. Myślałam że jakoś wybrne z całej tej sytuacji, poszłam do komornika i powiedziałam że jesteśmy w separacji, czekamy na rozwód i że ja nie chcę odpowiadać za wybryki eks małżonka. Usłyszałam że nie ma czegoś takiego jak nie chcę, w chwili oddania przez pracodawcę tego zadłużenia do windykacji my pozostajemy małżeństwem więc jeśli nie mogą ściągnąć z jednej osoby sprawdzają współmałżonka. Powiedział mi także że jego nie interesuje fakt że zabierają mi 670zł z chorobowego, że oprócz tego ja mam kredyt do spłacenia, opłaty, i muszę jakoś żyć. To nie jest ich sprawa, trzeba było się zastanowić wcześniej a nie brać kredyty. Poszłam również do byłego szefa, chciałam żeby wycofał tego komornika, no cóż nie może tego zrobić, sam bardzo mi współczuje.On chce jak najszybciej odzyskać swoje pieniądze - nie mam oczywiście do niego pretensji, bo pewnie będąc na jego miejscu też bym chciała, dlaczego miałabym podarować komuś takie pieniądze.
Mówie wam dziewczyny cały czas wieje mi wiatr w oczy, myślałam że nowy rok zacznę że rozwiodę się i będę miała święty spokój a tu za każdym razem niespodzianka. Boję się że za chwilę mogę mieć następną niespodzianke z komornikiem bo kredyt który spłacam jest duży 1600zł, moje chorobowe to 1800zł, więc nie mam pieniędzy żeby wszystko wpłacać jak należy bo brakuje mi, zaczęłam zalegać z niektórymi opłatami, ja wiem że po miesiącu komornik mi nie siądzie, ale ja nawet nie mam kasy żeby wyrównać te luki które mi się zaczynają robić. A mój mądry małżonek mówi do mnie że skoro mi brakuje kasy to mam iść do opieki społecznej żeby mi dali, bo on nie zamierza na mnie łożyć i mam zapomnieć o alimentach bo on nie pracuje.
Planowałam zacząć kompletować wyprawkę dla niuni, nie chciałam odkładać tego na ostatnią chwilę bo raz ze pieniądze a dwa że im późniejsza ciąża tym ciężej. Ale w obecnej sytuacji nawet nie myślę bo mój budżet stoi pod znakiem zapytania, i sama nie wiem co mam opłacić w pierwszej kolejności.
Przykre jest to że słyszałam nie raz o sytuacji kiedy to była taka bieda że rodzina nie miała co do gara włożyć , wtedy się cieszyłam i dziękowałam Bogu że ja mam pracę że to nie ja muszę być na ich miejscu, a teraz sama się znalazłam prawie w podobnej sytuacji bo też każdy grosz muszę dzielić i liczyć się z nim. Zresztą szkoda w ogóle gadać.
Gratuluję świeżo upieczonym mamusiom, za te które planują się rozpakować w najbliższym czasie trzymam kciuki :*Moniaa, sylwiaśta159, pragnaca dzidziusia, agulas, Viki26, mia6 lubią tę wiadomość
Z udanego ivf wyszła cudowna dziewczynka urodzona 2 maja 2016 - NadiaMój mały wielki cud, moja wielka miłość
-
Eliz bardzo mi przykro że tak ci się to wszystko potoczyło
jednak z tego co piszesz, jeżeli nie wyraziłaś zgodę na tą pożyczkę,baa nawet nic o niej nie wiedziałaś, to komornik nie ma prawa ściągać z Ciebie długów męża! idź z tym czym prędzej do adwokata!
Obustronna niedrożność, endometrioza, PCOS, teratozoospermia
01.04.2015 - I IVF punkcja 03.04.2015 transfer 4A06.05.2015 transfer 4BB
18.09.2015 II IVF punkcja 10.11.2015 transfer 2x 4AA 7dpt 161,1 9dpt 610,80 13dpt 4442,00 mIU/ml -
Eliz dzięki że się odezwałaś. Jak wspaniale usłyszeć, że z Twoją Książniczką wszystko dobrze, że dzielnie obydwie walczycie! Naprawdę się o Was martwiłyśmy!
Brak mi słów, żeby nawet skomentować zachowanie Twojego byłego męża.
Wierzę natomiast, że te trudne chwile przejdą. Życie czasami strasznie daje nam po tyłku, ale potrafi też być dobre, a Twoje dobre dni nadchodzą, wierzę w to najmocniej!
Jeszcze będziecie najszczęśliwszymi babkami na świecie! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEliz... dobrze, że się odezwałaś. Nie rozumiem jak dorosły człowiek może być takim lekkoduchem...taką świnią... ;/
Byłam na wizycie- moja mała waży już 160 gram!ZWażyłam wszystkie owoce i warzywa w domu i wybrałam 160 gramowego pomidorka i chodzę z nim i podziwiam,, jaka ona już duzia
)
Moniaa, Asienka1184, aszka, agulas, Lilou1984, myszaaa, Pola7, Inska, justa1234, wiecznie, Madzia82, Biała, Viki26, Karolina1111, Anuszka, Klaudia N., mia6 lubią tę wiadomość
-
Wiem, że cuda się zdarzają. Wiem, że istnieje Miłość od pierwszego wejrzenia, wiem, że nasze szczęście jest w naszych rękach. Wiem ze w życiu nigdy nie wolno się poddawać. Jedna, dwie, pięć przegranych bitew nie oznacza przegranej wojny. Od dna można się odbić. Można iść pod prąd. Można znieść dużo więcej niż nam się wydaje. Granice zależą od nas. Czasem warto ich sobie nie stawiać. Miłość nie zna granic. Szczęście ich nie ma. Od dziś zaczynamy Nowe Życie. Od dziś mój Świat ma dwa imiona.
Nasz Syn Tymoteusz pojawił się na świecie o 9.42 przez cc. Ma 3290g i 56cm.sylwiaśta159, Moniaa, Anatolka, aszka, pragnaca dzidziusia, arlenka, agulas, Lilou1984, Takanijaka, mycha28, Kava, Konwalia, Pola7, Inska, justa1234, wiecznie, Madzia82, Biała, Viki26, Karolina1111, Anuszka, basiurka, mia6, La-mia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Astra Gratulacje dzielna mamo. fantastyczne wieści i wzruszający wpis
sylwaśta159 pomidorek rulezzz
Eliz sku******** Twojego ex przechodzi już wszelkie granice. czy ten człowiek nie ma żadnego sumienia? uczuć? ludzkich odruchów? kto wychował takiego potwora????
co na to "teściowie"?
tule mocno i mam nadzieję, że znajdziesz siły na to żeby sobie wszystko poukładać. karma wraca i wierze w to, że niedługo to ON dostanie mocno po dupie.
gratuluje córeczki. w kobietach siła!sylwiaśta159, agulas, Moniaa, Inska lubią tę wiadomość