Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
Vaina, na pewno bierzesz progesteron w lekach, wiec nieprzejmujące sie tym za bardzo. Duphaston to sztuczny progesteron i on nie podwyższy ci wyniku z krwi.
Vaina lubi tę wiadomość
31.05.2016 transfer trzydniowych 8A i 8B:) 9dpt 82,4 ; 11dpt 197,7 14dpt 573,8 16dpt 1327 23dpt 19667,729dpt-jest serduszko;)
[*][*][*][*]
Wymarzone dziecko2014
-
Nie wiem jak jest z Lutinusem...ten byc moze podnosi poziom we krwi, ale nie jestem pewna. Ja miałam badany w czwartek i był >60. Biorę duphaston i Lutinus. W poprzednich ciążach jak nie brałam lutinusa miałam na poziomie 26-2931.05.2016 transfer trzydniowych 8A i 8B:) 9dpt 82,4 ; 11dpt 197,7 14dpt 573,8 16dpt 1327 23dpt 19667,7
29dpt-jest serduszko;)
[*][*][*][*]
Wymarzone dziecko2014
-
nick nieaktualnyWitajcie. Dzisiaj moj maz odebral wyniki nasienia.. Okazalo sie ze ma 13 mln- norma 15.
morfologia: 2 % prawidlowych - norma 4 %
formy nieprawidlowe: 98 %
nieprawidlowe glowki: 94 %
nieprawidlowe szyjki : 32 %
nieprawidlowe witki: 23 %
przywieszki cytoplazmatyczne: 3 %
POMOZCIE!co nam zostaje?
-
Vaina wrote:Też coś takiego słysząłam co prawda biorę Lutinus a tu nie wiem jak, no ale dowiem się narazie ciesze się betą
Lutinus działa głównie miejscowo i niekoniecznie jego poziom we krwi jest miarodajny. Są dziewczyny, które mają mniejszy progesteron i jest ok, a są takie , które maja plemienia przy znacznie wyższym. Najważniejsze żeby nic się nie działo (plamienia itp). Ile bierzesz tego lutinusa?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2016, 15:48
V.2014 I ICSIX.2014 II ICSI
V.2015 III ICSI
XII.2015 IV ICSI transfer 12.12.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyadrenalina wrote:Nicka czy próbowaliście juz in vitro ?
Nie jeszcze nie.. dzisiaj te wyniki zobaczylismy, wczesniej byly tez robione ale bez morfologii. Byla u mnie chlamydia i ureaplasma ale wyleczone z 2 miesiace temu. To tylko ostania droga dla nas? -
Przede wszystkim wybrać klinikę niepłodności musicie i lekarza i umówić sie na wizytę. Lekarz powie jakie macie możliwości.
My z mężem (4 %motfologi) podchodziliśmy 4 razy do inseminacji i mamy za sobą dwie procedury in vitro. Noe chce Cie tym przestraszyć niektórym udaje sie z taka morfologia naturalnie. Ale my nie chcieliśmy czekać na cud. Póki jestem młoda chciałam działać szybko zeby doczekać tego cudu ktory nosze w sobie i nie wazne jaka metoda.muszynka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyadrenalina wrote:Przede wszystkim wybrać klinikę niepłodności musicie i lekarza i umówić sie na wizytę. Lekarz powie jakie macie możliwości.
My z mężem (4 %motfologi) podchodziliśmy 4 razy do inseminacji i mamy za sobą dwie procedury in vitro. Noe chce Cie tym przestraszyć niektórym udaje sie z taka morfologia naturalnie. Ale my nie chcieliśmy czekać na cud. Póki jestem młoda chciałam działać szybko zeby doczekać tego cudu ktory nosze w sobie i nie wazne jaka metoda.
Wlasnie ja nie chce juz czekac. Dlugo sie naturalnie staraliscie? My mamy po 26-27 lat wiec wiesz mlodzi nie mlodzichodze do ginekolog ktora zna sie na nieplodnosci i wyslalam jej wyniki badan na maila ( wizyta w piatek, ale jestem ciekawa co odpisze ). Udalo sie wam za 2 razem z in vitro tak? a wiadomo czemu za 1 sie nie udalo?
-
My zaczęliśmy sie starać jak miałam 22 lata. Naturalnie staraliśmy sie rok czasu. Z pomocą medyczna trzy lata. Z małymi przerwami.
Nie wiadomo czemu sie nie udało, byc moze zarodek był za słaby. Ale to tylko moje domysły. Nie dociekałam z tym. Niestety nie wszystkim udaje sie za pierwszym razem.
Jak nie jesteście w klinice a jedynie u ginekologa to ja z własnego doświadczenia szukałbym juz kliniki. Bo szkoda kasy na zwykłego ginekologa ( nawet ktory zna sie na niepłodności ). W klinice leczenia niepłodności lekarze mogą przepisywać wiecej leków i hormonów niz lekarze ginekolodzy w prywatnych gabinetach. Rozważ to. Poczytaj o klinikach w twojej okolicy a następnie o lekarzach tam przyjmujących.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2016, 17:17
-
A jesli chodzisz do uczciwego ginekologa to sam Ci o tym powie. Moj ginekolog do ktorego chodziłam. Próbował trzy cykle nam pomoc i jak zobaczył wyniki meza powiedział ze nie bedzie w stanie nam pomoc i dał namiary na 3 lekarzy z których jeden nam pomógł
-
nick nieaktualnyadrenalina wrote:A jesli chodzisz do uczciwego ginekologa to sam Ci o tym powie. Moj ginekolog do ktorego chodziłam. Próbował trzy cykle nam pomoc i jak zobaczył wyniki meza powiedział ze nie bedzie w stanie nam pomoc i dał namiary na 3 lekarzy z których jeden nam pomógł
Napewno to rozwazeA ten lekarz wam pomogl w taki sposob ze skierowal was an in vitro czy jak?
-
nick nieaktualnyjózefka wrote:zgadzam się z adrenaliną my z moim ginem próbowaliśmy 2 inseminacji, i sam powiedział dzieciaki szkoda kasy idzcie do programu in vitro. jestem mu nie zmiernie wdzieczna za szczerość.
Czyli mowisz ze od razu do kliniki na in vitro?
Czy najpierw mam isc na ta wizyte w piatek do gin i zobaczyc co powie? -
na pierwszej wizycie wykrył mi guzka ( ktorego dwóch lekarzy przed nim nie widziało ) i zrobił laparoskopię z histeroskopia. I jak doszłam do siebie po 3 msc zaproponował jezcze inseminacje. Rozmawiałyśmy ze moze teraz sie powiedzie bo wszystko od stodka wyczyszczone i jajowody drożne wiec spróbowaliśmy ostatni raz nie udało sie i zaproponował ivf
-
nicka1234 wrote:Czyli mowisz ze od razu do kliniki na in vitro?
Czy najpierw mam isc na ta wizyte w piatek do gin i zobaczyc co powie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2016, 17:40
-
Dziewczyny a co sądzicie o detektorach tętna? Któraś używa czy uważacie, że to przesada?
ja rozmyślałam zakup ale mój mąż powiedział, że to lekką paranoją trąca..
sama nie wiem..Anielka & Antek ♥
Aniołek ♥
"Nie warto uciekać przed nieuniknionym, gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce, gdzie nieuniknione właśnie przybyło i czeka."