Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja sie doczekać juz 8.08 nie moge, wtedy chyba bedzie 13+1, mam miec usg genetyczne. Myślicie że już dowiem się jaka płeć?
Nieogarnieta jestem w te klocki z tymi genetycznymi
Co prawda drugorzędna sprawa bp najważniejsze żeby wszystko było dobrze i żeby dzieciak był zdrowy ale z Waszego doświadczenia jak jest ?
Ladne grono nas tutaj jest
to cieszy że możemy spełniać swoje marzenia ! 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2016, 22:27
endometrioza, 2 operacje
29 dpt mamy ❤
-
Serducho, mozliwe ze sie juz dowiesz ale to jeszcze bedzie wczesnie na ostateczny werdykt. Nie zawsze to juz w 13tc dobrze widac.Ja bardzo dlugo mialam miec raczej-dziewuche (a sensu stricte to nie bylo dobrze wiadomo, stad same domysly ze cipulinda) az w koncu,bodaj 19 tygodnia sie objawily wyraznie narzady meskie.Bylam wtedy zaskoczona. Na polowkowym (20tc) wszystko sie potwierdzilo juz na 100%.
No ale to u mnie akurat, taka sytuacja.
35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
-
Serducho, ja płeć poznałam 11+1 na "normalnej" wizycie z usg. Dużo pewnie zależy od sprzętu. U mojego lekarza w gabinecie jest taki, na którym w inne dni wykonują prenatalne, więc super. Dokładnie tydzień później na prenatalnych w klinice inny lekarz tylko potwierdził płeć, bo dzidziuś się nie wstydził i ładnie pokazał co tam się kryje u Niego. Także dużo zależy nie tylko w sumie od sprzętu ale i od współpracy maleństwa
Kati86, Mimi86 lubią tę wiadomość
-
Hej , u mnie trudno bylo poznac jaka plec, 3 lekarzy sprawdzalo 2 specjalistow od pranetalnych i nic , zaden nie chcial zgadywac.Maluch siadal z nozkami podkurczonymi nic nie szlo podejrzec , a ja za kazdym razem mialam nadzieje, ze sie dowiem W 15+2 mialam aminopunkcje w pt , a w pn o 8 zadzwonila mi babka i powiedziala, ze wszystko ok i , ze chlopiec O 15 w 15+5 moj ginekolog potwierdzil, ze widzi swieczuszke z plomykiem - jego slowa
Kava, Vaina, Mimi86 lubią tę wiadomość
-
Serducho ja też poznałam szybko bo jakoś w 12 TC ale to tylko dlatego że moje dziecie za każdym razem bez skrępowania pokazuje swoje klejnoty zero wstydu buzę chowa a jajka na wierzchu Ale na początku lekarz mówił żeby się nie nastawiać nie dawał 100% pewności ale jak na razie się sprawdza no i chyba nie będzie niespodzianki podczas porodu
Vaina, Mimi86 lubią tę wiadomość
-
Słuchajcie coś w tym musi być, bo nasz też bez krępacji nogi rozkładał
Ale oczywiście lekarze asekuracyjnie mówią "raczej"
Vaina lubi tę wiadomość
Anielka & Antek ♥
Aniołek ♥
"Nie warto uciekać przed nieuniknionym, gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce, gdzie nieuniknione właśnie przybyło i czeka."
-
Ja tak mamVaina wrote:Tez tak macie ze nie umiecie się doczekac kolejnej wizyty
i jak dr. wyznaczył kolejną wizytę na za 2,5 tygodnia to w międzyczasie poszłam do innego gina
Kati86 lubi tę wiadomość
1 ICSI
4 x crio 2 ICSI 07.04.16 crio
17.05 scratching 3 ICSI 11/2017 zabieramy ostatnie śnieżynki do domu 7 dpt beta 55,98 9dpt 149,50 czekamy na Alicję
-
hihi Tosia zrobilam to samo wizyte mialam 15go i przez SDM musze czekac na kolejna przynajmniej do 1 sierpnia to sie probuje w przyszly poniedzialek wcisnac do gina u mnie w miescie
.W takich chwilach zaluje ze nie mam meza ginekologa
Tosia 1981, ComeToMeBaby, Kati86 lubią tę wiadomość
Franek i Antek 36+0 2560 i 2710 kg
Endometrioza IV st., problem męski
17.V.16 crio transfer blastki 411
18.VI.16 crio bl 321 i bl 2 bHCG:9dpt 734 11dpt 1871 biją dwa
Mamy 3 mrożaczki
-
A ja żałuję że nie mam w domu usgMatyldaG wrote:W takich chwilach zaluje ze nie mam meza ginekologa
Vaina, ComeToMeBaby, Kava, Kati86, Mimbla, asia-m-b lubią tę wiadomość
1 ICSI 4 x crio 2 ICSI 07.04.16 crio
17.05 scratching 3 ICSI 11/2017 zabieramy ostatnie śnieżynki do domu 7 dpt beta 55,98 9dpt 149,50 czekamy na Alicję
-
Mój mąż stwierdził że zbankrutujemy od uspokajania moich nerwówVaina wrote:Mi mąż zabrania szybciej niż lekarz wyznaczył - czyli 3 tygodnie jeszcze (10.08)
Vaina lubi tę wiadomość
1 ICSI 4 x crio 2 ICSI 07.04.16 crio
17.05 scratching 3 ICSI 11/2017 zabieramy ostatnie śnieżynki do domu 7 dpt beta 55,98 9dpt 149,50 czekamy na Alicję
-
a moj maz jak uslyszal ze kolejna wizyta za prawie 3 tygodnie to sam spytal "a to nie za dluuugo????" i mówi musisz sie gdzies u nas umowic
mam nadzieje ze z czasem nam ta panika cos przejdzie bo naprawde zbankrutujemy
Vaina, Tosia 1981 lubią tę wiadomość
Franek i Antek 36+0 2560 i 2710 kg
Endometrioza IV st., problem męski
17.V.16 crio transfer blastki 411
18.VI.16 crio bl 321 i bl 2 bHCG:9dpt 734 11dpt 1871 biją dwa
Mamy 3 mrożaczki
-
chociaz w razie czego ja juz mam wytlumaczenie ze z blizniakami trzeba czesciej chodzic na kontrole
Franek i Antek 36+0 2560 i 2710 kg
Endometrioza IV st., problem męski
17.V.16 crio transfer blastki 411
18.VI.16 crio bl 321 i bl 2 bHCG:9dpt 734 11dpt 1871 biją dwa
Mamy 3 mrożaczki
-
Ja i tak mam takie glupie na razie myslenie bo traktuje te wizyty jakbym jezdzila do swoich dzieci w odwiedziny, żeby się z nimi zobaczyc, a przeciez one sa ze mna caly czas
może jak mi brzuch cos urosnie albo pozniej bede je czula to mi to przejdzie
Kava lubi tę wiadomość
Franek i Antek 36+0 2560 i 2710 kg
Endometrioza IV st., problem męski
17.V.16 crio transfer blastki 411
18.VI.16 crio bl 321 i bl 2 bHCG:9dpt 734 11dpt 1871 biją dwa
Mamy 3 mrożaczki
-
Ja nie bylam caly tydzien u gina na usg i już stanowczo za dlugo a tu trzeba jeszcze 2 tygodnie wytrzymać.. 6-9 tydzień strasznie mnie meczyly mdlosci i jeść nie moglam. A ten 10 tydzien to nawet jem.. Wymiotowalam tylko dwa razy. A dziś to całkiem ok sie czuje i nawet nie mdli. No i zaczylam sie zastanawiac czy jest wszystko ok..endometrioza, 2 operacje
29 dpt mamy ❤
-
Serducho z czasem te dolegliwosci chyba sie normuja napewno wszytsko ok a powiedz mi jak tam Twoje plamienia po luteinie przeszly same czy mialas zmiane leku? bo mnie tez jakis czas mecza
Franek i Antek 36+0 2560 i 2710 kg
Endometrioza IV st., problem męski
17.V.16 crio transfer blastki 411
18.VI.16 crio bl 321 i bl 2 bHCG:9dpt 734 11dpt 1871 biją dwa
Mamy 3 mrożaczki
-
Witam szanowne towarzystwo z poczekalni w labie, jeszcze pół godziny czekam na ostatnie pobranie krwi po glukozie. Nie było tragedii, muszę przyznać. Czuję się dobrze, nic nie mdliło, nie spocilam się z wrażenia, nie chciało mi się spać, głowa mnie nie bolała, no nic. Czuję się normalnie. Wypilam ten syropek nawet bez cytryny, smakował mi nawet. Tzn pierwszy kubek, bo dostałam dwa i ten drugi to już musiałam szybciej wypić bo słabiej wchodził. A głodna jestem już jak smok, od rana na czczo. Myślałam że po tej glukozie to nie będę głodna jak się tak zasłodzę ale jakąś bułę to bym wciągnęła jest tu automat z kanapkami i napojami, zaraz po badaniu się zaopatrzę bo nie dojdę do domu
Mimbla, no i dotarłaś tu, miło cię widzieć
Kava, Kati86, Mimbla lubią tę wiadomość
Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016
