X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki metodą IVF i IUI
Odpowiedz

Ciężarówki metodą IVF i IUI

Oceń ten wątek:
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 6 października 2016, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MatyldaG wrote:
    Viki my zrobiliśmy kariotypy na nfz wystarczy skierowanie od lekarza rodzinnego. Może jak czekasz jeszcze te parę cykli to warto zrobić je właśnie na fundusz a kasa zostanie w kieszeni

    Lekarz rodzinny nie daje skierowania na kariotypy tylko do poradni genetycznej i lekarz genetyk decyduje czy zrobi je na nfz. Muszą być wskazania. 3 poronienia np, choroby w rodzinie, chore dziecko a Viki o ile mi wiadomo to jednak na szczęście nie dotyczy :-)

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • roletka Autorytet
    Postów: 1107 1825

    Wysłany: 6 października 2016, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my Pszczółki ważyliśmy na kuchennej właśnie, ona do 5kg to kładliśmy patere owalną na nią flanelówka i Pszczoła :D

    lilou, Anuszka, Anatolka, Mimi86, nika03, szałwia lubią tę wiadomość

    Styczeń2015 IMSI ET 2x 4A :( > lutyKET 1x blastAA :( > marzecKET 2x blastAB :( > Czerwiec2015 IMSI II ET 2x 8AA > 9dpt beta 92,23 11dpt beta 279,3 > 4xŚnieżki > 05.02.16 34t5d Pszczółki są z Nami <3 961l2n0aael72r9g.png
  • MatyldaG Autorytet
    Postów: 1928 2090

    Wysłany: 6 października 2016, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Lekarz rodzinny nie daje skierowania na kariotypy tylko do poradni genetycznej i lekarz genetyk decyduje czy zrobi je na nfz. Muszą być wskazania. 3 poronienia np, choroby w rodzinie, chore dziecko a Viki o ile mi wiadomo to jednak na szczęście nie dotyczy :-)

    to prawda dostalismy skierowanie do poradni, ale tam nie robili zadnych problemow, nie musialam miec dokumentacji chorob itd, jedyne co mu pokazalam to slabe wyniki nasienia meza i powiedzialam ze podchodzimy do in vitro, nawet nie mialam zaswiadczenia z kliniki, zrobili nam kariotypy, a mezowi dodatkowo mutacje.
    Moze zalezy tez do jakiej poradni genetycznej sie trafi, my akurat robilismy w genosie w Lodzi.

    Franek i Antek 36+0 2560 i 2710 kg
    UC1Cp1.png
    Endometrioza IV st., problem męski
    17.V.16 crio transfer blastki 411 :(
    18.VI.16 crio bl 321 i bl 2 :) bHCG:9dpt 734 11dpt 1871 biją dwa <3 <3 :)
    Mamy 3 mrożaczki <3

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 6 października 2016, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MatyldaG wrote:
    to prawda dostalismy skierowanie do poradni, ale tam nie robili zadnych problemow, nie musialam miec dokumentacji chorob itd, jedyne co mu pokazalam to slabe wyniki nasienia meza i powiedzialam ze podchodzimy do in vitro, nawet nie mialam zaswiadczenia z kliniki, zrobili nam kariotypy, a mezowi dodatkowo mutacje.
    Moze zalezy tez do jakiej poradni genetycznej sie trafi, my akurat robilismy w genosie w Lodzi.

    My kariotypy zrobiliśmy prywatnie. Mutacji genetyk na nfz nam odmówiła po 2 zupełnie nieudanych procedurach (pierwsza jeden zarodek, druga żadnego).

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Nadira Autorytet
    Postów: 1160 1054

    Wysłany: 6 października 2016, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dostaliśmy na nfz kariotypy i mutacje przed 1 ivf a wskazaniem były bardzo kiepskie wyniki nasienia męża i hipogonandyzm. Samo ivf raczej nie stanowi wskazania żeby dostać na nfz.

    ex2bcwa1oc4n8lw7.png
    ex2b3e5enw2ksmqc.png
    ex2b4z17x0iw5y73.png
  • MatyldaG Autorytet
    Postów: 1928 2090

    Wysłany: 6 października 2016, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to albo my trafiliśmy na kogoś bezproblemowego albo wystarczył im ten kiepski seminogram męża.

    Franek i Antek 36+0 2560 i 2710 kg
    UC1Cp1.png
    Endometrioza IV st., problem męski
    17.V.16 crio transfer blastki 411 :(
    18.VI.16 crio bl 321 i bl 2 :) bHCG:9dpt 734 11dpt 1871 biją dwa <3 <3 :)
    Mamy 3 mrożaczki <3

  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 6 października 2016, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane Ciezaroweczki i Mamusie

    Odebralam nifty - wszystko super.
    I na 98% (bo taka jest skutecznosc badania plci w ramach nifty) - Córeczka
    No i bylam dzisiaj na wizycie i z dzidziusiem wszystko dobrze.
    Ja niestety musze ograniczyc surowe warzywa i owoce, jesc glownie gotowane bo moje proby watrobowe podwyzszone.
    Kwasy zolciowe, bilirubina ok ale cos drazni watrobe.
    Zmniejszyla mi lekarka Lutinusa z 2 tabletek na jedna.
    Musze zrobic usg watroby i za tydzien powtorzyc wyniki.
    Na cholestaze za wczesnie ale trzeba byc czujnym. Okazuje sie, ze mojaj mama dzien przed porodem prawdopodobnie miala to dziadostwo ale lekarze nie badali tego - wiadomo to bylo 37 lat temu. Czytalalam, ze jest dziedziczna.

    Vaina, chiara, Anatolka, Viki26, arlenka, Mimi86, ComeToMeBaby, Joanna85, nika03, asia-m-b lubią tę wiadomość

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • gwiazdeczka88 Ekspertka
    Postów: 435 57

    Wysłany: 6 października 2016, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuszka wrote:
    W porównaniu do mnie to wysoki :D Ja miałam 9 ;)

    a tobie z takim się udało ?

    Endometrioza IV stopnia, LUF, laparo 04-2015 i 07-2015,
    HSG w grudniu 2015 - oba drożne, histeroskopia - macica dwurożna, niedoczynność tarczycy, adenomioza.
    AMH 1,98
    06-2016 - I procedura in vitro nieudana bez mrozaków :-(
    13-09-2016 - II procedura, 29 trans. 2 zarodków :-(, brak mrozaków
  • Viki26 Autorytet
    Postów: 524 527

    Wysłany: 6 października 2016, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MatyldaG wrote:
    to prawda dostalismy skierowanie do poradni, ale tam nie robili zadnych problemow, nie musialam miec dokumentacji chorob itd, jedyne co mu pokazalam to slabe wyniki nasienia meza i powiedzialam ze podchodzimy do in vitro, nawet nie mialam zaswiadczenia z kliniki, zrobili nam kariotypy, a mezowi dodatkowo mutacje.
    Moze zalezy tez do jakiej poradni genetycznej sie trafi, my akurat robilismy w genosie w Lodzi.
    Matylda , tak jak Anatolka pisze u nas żadnych poronień, wad w rodzinie, dziwne to jest dla mnie, ale za kilka tyg dowiem sie w końcu konkretów, póki co odstawiam KP i szukam info jak przyspieszyć @ po KP, słyszałyście może jakieś sposoby?;p

    2014 ISCI1 :( cp 2015 crio :( 05.2015 ISCI2 :) 2017 ISCI3 :( 02.2018 ISCI4 :( 2018 ...?i co teraz?
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 6 października 2016, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viki, leki obniżające prolaktyne.

    Poza tym na PRL naturalnie działa napar z szałwii. Pewnie pomoglby i castagnus. Tak myślę.

    Viki26 lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • lilou Autorytet
    Postów: 981 559

    Wysłany: 6 października 2016, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My badaliśmy Kariotypy na NFZ po jednej ciąży biochemicznej. Nawet nie mam jakiejś konkretnej dokumentacji tego poronienia, tylko wyniki bety, najpierw rosła, pózniej spadała. Dr pokserowala sobie kilka stron z naszej dokumentacji medycznej, które brała wyrywkowo. Kariotypy badaliśmy w Rudzie Śląskiej.


    Peonia88
  • lilou Autorytet
    Postów: 981 559

    Wysłany: 6 października 2016, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatonelka, gratuluje córeczki :) cieszę sie, ze dzidzia zdrowo rośnie, to najważniejsze.

    Antonelka lubi tę wiadomość


    Peonia88
  • Viki26 Autorytet
    Postów: 524 527

    Wysłany: 6 października 2016, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szalwie zaczelam juz pic 2xdziennie:) a castagnus jest bez recepty?
    Anatolka a co ty myslisz o luteine? Czytalam ze jest na wywolanie @, tylko czy w Tym wypadku pomoze?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 21:53

    2014 ISCI1 :( cp 2015 crio :( 05.2015 ISCI2 :) 2017 ISCI3 :( 02.2018 ISCI4 :( 2018 ...?i co teraz?
  • Anuszka Autorytet
    Postów: 1127 2168

    Wysłany: 6 października 2016, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gwiazdeczka88 wrote:
    a tobie z takim się udało ?

    Tak z tego transferu mam 5 tygodniowego synka w domu. To był mój najniższy progesteron ze wszystkich jakie badałam.

    k0kdanlij48n3q4y.png
  • ComeToMeBaby Autorytet
    Postów: 13280 36984

    Wysłany: 6 października 2016, 23:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bry wieczór.
    Ja już nie mam siły żeby co chwilę pisać że trafiłam do szpitala, wyszłam, wróciłam...
    Po ostatniej przygodzie z wielowodziem wyszłam ze szpitala w czwartek popołudniu, a wieczorem zaczęło mnie wszystko swędzieć. Od podeszwy stóp (najpierw myślałam że za mocny pedicure zrobiłam), przez nogi, brzuch i piersi ( to z kolei w ciąży normalne jak się skóra rozciąga), aż po dekolt. Nie mogłam zasnąć spokojnie w koszuli, tak mnie drażniło. Pozbyłam się jej i udało się zasnąć. Rano w piątek zastanowiła mnie ta kumulacja i przypomniało mi się o cholestazie. Poczytałam, a potem poleciałam do laba, dopóki byłam na czczo. Pół dnia czekałam na wyniki i co? Podwyższone. Wątroba mi trochę siadła od hormonów ciążowych. Antonelka - wiem o czym mówisz. U mnie jednak to dużo późniejszy moment ciąży. Moja mama też miała niesamowite swędzenie dłoni. Cóż, diagnostyka w tamtych czasach... Cóż, nie oszukujmy się. Dostała krem z Wit. A. A w następnej ciąży żółtaczki.

    Napisałam do lekarza, a w międzyczasie ogarnęłam siebie i dopakowałam swoją torbę ze szpitala. Odpisał że wygląda to na cholestazę i żeby zgłosić się na IP. Tak więc w domu spędziłam dobę... W szpitalu zrobili mi jeszcze swoje badania, dali leki, kazali leżeć. Zrobili usg jamy brzusznej. Potem powtórka badań i niestety gorsze wyniki. Zwiększenie dawki leków i powtórka badań. Polepszyło się, wychodzi pani do domu. Zalecenia: leki, ktg dwa razy w ty, dieta wątrobowa i wizyta na oddziale za jakieś 1,5 tygodnia na kontroli. W zależności od wyników będziemy działać, ale zanosi się na wywoływanie porodu w 38 tygodniu ponieważ cholestaza to zagrożenie. Wychodzi więc na to, że będziemy mieć Kosmitę październikowego a nie listopadowego. Tak więc wyszłam wczoraj, ale resztę dnia przespałam, obudziłam się na kolację. Chyba musiałam odespać pobudki o szóstej i stresy. Jak się dowiedziałam o wcześniejszym rozwiązaniu to mi ciśnienie skoczyło do 140 (byłam sprawdzić u położnej). Przyspieszylismy więc tempo przygotowań i cóż... Może za dwa tygodnie będziemy już nosić synka na rękach :-)

    Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016 :-)
    c5e015d88e.png
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 7 października 2016, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kometa a mozesz mi napisac jakie mialas wyniki.
    Ja mam podwyzszony alt, ast.
    Bilirubina, kwasy watrobowe, ggtp wszystko ladnie.
    Czy dostalas mozesz w szpitalu rozpiske w zakresie diety watrobowej - co mozna a co nie?
    Ja jestem juz poinstruowana ale zerknelabym sobie.

    Mnie na szczescie nie swedzi no ale musze byc czujna.
    Moze troche hormony sie uspokoja po odstawieniu prg.
    Nie wiem czy tak moge pisca bo o to nie pytalam lekarki ale przy inv nie bralam duzych dawek prg a wychodzilo go w krwo duzo.
    Moze przy cyklu naturalnym organizm naturalnie duzo produkuje i az takich dawke nie potrzebuje?

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 7 października 2016, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, Antonelka, masz swój progesteron :-) naturalny. Suplementacja tylko na wszelki wypadek. Ona jest nieunikniona po crio, ale w Twoim przypadku jakby się uprzec to nic byś nie musiała brać :-)

    Viki, bez recepty https://www.doz.pl/apteka/p2376-Castagnus_tabletki_45_mg_30_szt

    Luteina to kiepski pomysł, bo ona nie będzie miała czego zluszczac póki nie będzie pierwszej owulacji. Endometrium jest cieniutkie po kp. A do powrotu owulacji PRL powinna być niska.

    Kometa, masz Ty atrakcje na koniec...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2016, 07:55

    Antonelka, ComeToMeBaby, Viki26 lubią tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Konwalia Autorytet
    Postów: 1813 2472

    Wysłany: 7 października 2016, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viki ja brałam bromergon na zatrzymanie laktacji przez 12 dni. 10 dnia po odstawieniu przyszła @.

    Viki26 lubi tę wiadomość

    l22nroeq1zznmx65.png
    l22ntv73nfpjjdx8.png
  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 7 października 2016, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kometa kciukasy za Ciebie i Kosmitę :)

    ComeToMeBaby lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • Anuszka Autorytet
    Postów: 1127 2168

    Wysłany: 7 października 2016, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kometa już niedługo będziesz mamą cudownie :) A tym czasem powodzenia w niedrapaniu trzymaj się tam !

    ComeToMeBaby lubi tę wiadomość

    k0kdanlij48n3q4y.png
‹‹ 633 634 635 636 637 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ