Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPo pierwsze gratulacje
Po drugie przeliczyłam sobie (miałam inne jednostki) i mój progesteron przy drugim betowaniu był 3x mniejszy, a również brałam całą armię wspomagaczy. Progesteron ok więc nie masz powodu do zmartwień. Życzę ładnego przyrostu w poniedziałek.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2017, 10:37
-
Dziękuję kochane :* Jak dostałam wynik to się popłakaliśmy z mężem ze szczęścia a potem jak już trochę ochłonęłam to się zaczęłam niepokoić. Mam nadzieję że niepotrzebnie
dziękuję dziewczyny raz jeszcze
lena7 lubi tę wiadomość
PCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
3 lata starań
4x IUI nieudane
I IVF - beta <1
II IVF -
Obecnie 26 tydz ciąży -
Pazufae to normalne uczucia
myśle ze nasze ciaze sa obarczone dużo większym stresem i rozmyślaniem niż ciaze zwykłych staraczek. Ale skoro w końcu sie udało (ja miałam to ogromne szczęście bo za pierwszym razem - szczęście w nieszczęściu bo to był jedyny zarodek) to juz musi byc dobrze. Innej opcji nie bierzemy pod uwagę i juz
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMadlenka widzę, że jesteś tuż za mną więc może też zaraz wejdziesz w fazę "tydzień bez dolegliwości" i będziesz się martwiła, że nic nie kłuje
22 grudnia mam wizytę i to będzie dokładnie koniec I trymestru. Jeżeli wszystko będzie dobrze to w Wigilię powiemy najbliższej rodzinie (wiedzą tylko rodzice). Dziewczyny pierwsze święta bez wiadomo jakich życzeń, co to będą za emocje
Chociaż mi w sumie nigdy nie było jakoś strasznie przykro jak wszyscy życzyli bobasa, może dlatego, że nie mamy za sobą ciężkiej walki. W każdym razie jak sobie pomyślę o tej chwili to mi się gęba śmieje.mięsko lubi tę wiadomość
-
Ja mam wizytę 19 bo moja gin jest ostatni dzien przed urlopem. Mam nadzieje ze wszystko jest dobrze. U mnie rodzina wie, wiedzieli jak podchodziłam do in vitro także ogłaszać nie mówimy. Pamietam jak rok temu w wigilie rano dowiedziałam sie, ze mojego męża siostra jest w ciazy (chyba to był 7tydz). Byłam taka zazdrosna. Bo to na dodatek ich drugie dziecko, nie zdążą pomysleć o tym ze chcą mieć a juz sa w ciazy. A teraz juz wszyscy naraz moga byc w ciazy