X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki metodą IVF i IUI
Odpowiedz

Ciężarówki metodą IVF i IUI

Oceń ten wątek:
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasmina nie dziwie sie ze sie wkurzylas...

    Wychodzi na to ze bede bardzo wyrodna matka bo mi naprawde wszystko jedno czy bede karmila piersia czy dam mm byle dziecko bylo szczealiwe najedzone a ja spokojna o nie... Dla mnie karmienie piersia to jedynie oszczednosc na te tony mm ale jak sie nie uda to sie nie uda i nie bede sie zameczac... dodatkowo czy bede wychodzic czy nie mam zamiar odciagac mleko jesli bede kp i dawac dziecku czasem z butelki zeby ja znalo bo ile slyszy sie o tym ze dziecko doatawalo piees i po 2 miesiacach darlo sie przy butli bo nie chcialo...
    Mysle ze kobiety zafixowane na punkcie kp by mnie pozarly jakby mnie posluchaly i powiedzialy ze nie nadaje sie na matke

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja szczerze mówiąc mam podobne podejście co Cccierpliwa, jak Bóg da to będę karmiła jak nie to świat się nie skończy. Jakbym się miała przejmować naciskami to bym chyba zwariowała, bo przecież takich rzeczy jest mnóstwo. Dobrych rad można słuchać ale wymądrzania i zmuszania już nie za bardzo.
    Na demotywatorach kiedyś widziałam kłótnię "prawdziwych" matek, które stwierdziły, że kobiety po cesarce nie mogą twierdzić, że urodziły, bo nie męczyły się pół dnia umierając z bólu. Ich dziecko wydobyto, więc one nie mogą mówić o porodzie i nie są prawdziwymi matkami :D

    Madlenka Ty miałaś doła w 13t ciąży w związku z karmieniem piersią? No daj spokój :D

  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W związku z tym co sie wkoło dzieje na temat karmienia piersią, jakie jest podejście. Koleżanka wtedy urodziła i na sali z nią leżała dziewczyna której dziecko ciagle płakało bo nie umiała mu dac piersi a nie chcieli jej podać mm. Dopiero w trzecim dniu dziecko dostało butelkę i wszystko ok kobietka wracała do siebie bo płakała razem z dzieckiem. To mnie zaczelo przerażać.

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiadomo, że swojemu dziecku chce się dać z siebie wszystko co najlepsze, ale natury czasami nie przeskoczysz i ja nie mam z tym problemu.
    Z drugiej strony co to za szpital gdzie personel świadomy tego, że matka nie potrafi nakarmić niemowlęcia, nie udziela pomocy i odmawia mm pozwalając żeby dziecko 3 dni nie jadło.

  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wiesz taka mieścina na wschodzie. Ok spadam na usg cycków. Robilyscie w ciazy?

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlenka wrote:
    Ok spadam na usg cycków. Robilyscie w ciazy?

    Raz na trymestr chyba trzeba robić, ja miałam przed prenatalnymi.

  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serio? Ja słyszałam ze raz na rok. Miałam rok temu i właśnie sie zapisałam na teraz.

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    "Zgodnie z zaleceniami PTG (Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego) kobiety w ciąży powinny co najmniej trzykrotnie (w każdym trymestrze) zostać poddane badaniu USG piersi."

    Ja usg robię 2 razy w roku plus wizyta macana u onkologa. Teraz jest plaga nowotworów piersi, więc bezpieczniej sprawdzić czy wszystko w porzadku co pół roku :)

  • jasmina6 Autorytet
    Postów: 1170 810

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlenka wrote:
    Serio? Ja słyszałam ze raz na rok. Miałam rok temu i właśnie sie zapisałam na teraz.
    Ja byłam w lipcu i przez jedzenie tych wszystkich tabletek zdecydowałam się podejść jeszcze w październiku, w końcu estrofem jadłam garściami ;)
    Tak jak Wam mówiłam zrobie co w mojej mocy by karmić a los zdecyduje co zechce bo w końcu tak samo było z ciążą, ją planowałam zaraz po ślubie a będzie na 3 rocznicę ;)

    3i49uay3vn9a2peg.png
    Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
    Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
    Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015
  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pytałam Ostatnio na wizycie w którym tyg najlepiej zrobic usg piersi to mi powiedziała ze bez znaczenia. Wiece pewnie jak ze wszystkim co lekarz to opinia :)

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja robiłam USG piersi jakoś miesiąc przed ivf i wyszło ok,powiedziano mi,że do porodu to mam spokój ??

  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wiec u mnie robią na początku ciazy wiec dzis ostatni dzwonek byl dla mnie. Pewnie jak juz przyszłam to zrobiła :) Mam torbiel 5mm ale mam sie nie martwic to moze byc hormonalna, generalnie nic sie z tym nie robi. Kolejne badanie niby 3mies po zakończonej laktacji. Mowi ze powinnam mieć dużo pokarmu bo bardzo dużo jest gruczołów mlecznych ale to takie gadanie bo wiemy jak to moze byc. Utwierdziła mnie w decyzji co do szpitala w którym chce rodzic. Powiedziała ze tam jest fajny zespół i warto. Wiec chyba naprawdę go wybierzemy.

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moly z ta cesarka to juz tez slyszalam i to mojej znajomej powiedziala wlasna matka wlasnie ze ona dziecka nie urodzila bo miala cc (nic ze dziecku tetno spadalo lekarze dlugi zwlekali i w finale dziecko doatalo 6/10 punktow) a cc to nie porod... masakra co za podejscie...

    Z porodem tez mi szczerze mowiac wszystko jedno jak urodze czy sn czy cc najwazniejsze zeby dziecko cale i zdrowe szczesliwie przyszlo na swiat...

    Ale to prawda w dzisiejszych czasach jest takie parcie i na kp i na sn ze jak ktos sie na cos nastawi a jeszcze wsrod rodziny/znajomych czuje mega nacisk to mozna w depresje wpasc...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • jasmina6 Autorytet
    Postów: 1170 810

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego dobrze, że tu mamy zdrowe podejście i otwarcie o tym mówimy! Kp to czasem loteria, a poród boli jak cholera i nie ma co sie oszukiwać że to takie piękne i cudowne...

    3i49uay3vn9a2peg.png
    Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
    Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
    Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015
  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a chcecie brać znieczulenie? Ja ostatnio usłyszałam ze nie warto bo nie pomaga a nie czuć tak skurczy i ze warto sie przemęczyć. Ja jak bedzie możliwość to chciałabym z niego skorzystać. Jakie jest wasze zdanie w tej kwestii?

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Obawiam sie ze tez bede mieć te bóle krzyżowe bo przed każdym okresem bolało mnie ze dwa dni wczesniej właśnie w krzyżu. Nie wiem czy to ma jakiś związek, moze tak i moze nie. Ale słyszałam ze sa okropne. Ana nie ma nic magicznego w porodzie czy znieczuleniu?

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlenka ja pierwsze co sprawdzalam jak przegladalam sapitale to czy maja klinike dziecieca a pozniej jak z epiduralem hehe...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wychodzę z założenia ze jak ma nam cos pomoc to dlaczego nie spróbować :) po cos to w końcu wymyślili. Tak jak z tymi nakładkami na sutki. I wogle tak sie zastanawiam czy nie fajniej by było jakby lekarz na jakiś czas przed porodem zobaczył tez sutki, albo położna i wtedy mogłaby zasugerować ze np moze byc problem z karmieniem i zeby w te nakładki sie zaopatrzyć. Skąd mam wiedziec czy moje suty sa dobre? No chyba ze jest tak ze po porodzie sie zmieniają jakos bardzo. Nie wiem.

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiadomo każdy rodzaj porodu ma swoje plusy i minusy. Na długo przed zajściem w ciążę brałam pod uwagę tylko cesarkę tak panicznie bałam się bólu. Teraz jak Mała jest już w brzuchu skłaniam się ku sn, bo taki poród jest lepszy dla dziecka, ale w moim przypadku tylko z opcją znieczulenia. Jako lekarza prowadzącego wybrałam ordynatora szpitala, w którym będę rodzić. W szpitalach robią wszystko żeby zaoszczędzić i znieczulenia nie podawać, a ja nie chcę mieć tego problemu i żyć w stresie.
    Teraz cesarkę rozważam tylko jeśli dziecko będzie bardzo duże. Mój partner ważył 4600, ja też nie byłam kruszynką więc liczę się z tym, że Mała pójdzie w nasze ślady ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Moly z ta cesarka to juz tez slyszalam i to mojej znajomej powiedziala wlasna matka wlasnie ze ona dziecka nie urodzila bo miala cc (nic ze dziecku tetno spadalo lekarze dlugi zwlekali i w finale dziecko doatalo 6/10 punktow) a cc to nie porod... masakra co za podejscie...

    Komentarz chyba zbędny, bo szkoda słów.

‹‹ 825 826 827 828 829 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ