Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
Milkowiec nie chciałam polubić tylko zacytować
no niestety to jest straszne że pomimo czasami wielu lat prób bólu płaczu diagnostyki leczenia itd. nie każdej się udaje
-
Flowwer wrote:Nawet dobrze jedynie naćpana pierwszą dobę, teraz rana boli a już nie biore p/ bólowych.
Jak każda matka patrząc na ten ból było warto.
W nocy nie chce pić za dkugie przerwy i nic na niego nie działa( ma to po matce). Ostatecznie po 5h mleko w strzykawce zadziałało.
Cierpliwa i Meli czas na wastzn jak zastrzyk w kręgosłup? Bolało? Czy tatuś kangurowal Maluszka po urodzeniu? Po ilu godzinach wstalas pierwszy raz i dlaczego nie bierzesz już przeciwbólowych? Jak wygląda dzień? Masz Maluszka ze sobą w pokoju czy położne przynoszą Ci na karmienie?
Ciekawe czy Cie wypuszcza we wtorek i się miniemy w szpitalu. Trzymam kciuki żebyś doszła szybko do siebie2017 - Immunologia (cytokiny, allo mlr 0%, lct
) -> szczepienia, immunosupresja-> lct
allo mlr 29%, 4 ket udany
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca -
madlenka wrote:Cala mnie zastrzyk w kręgosłup nic nie bolał2017 - Immunologia (cytokiny
, allo mlr 0%, lct
) -> szczepienia, immunosupresja-> lct
allo mlr 29%, 4 ket udany
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca -
Cala, mnie tez nic nie bolał zastrzyk w kręgosłup a znieczulenie szło jak to określiła anestozjolog „jak krew z nosa”
a jak już zleciało to miałam lekka panikę ze już będą ciąć a przecież dopiero znieczulenie zeszło
-
..::Butterfly::.. wrote:Cala, mnie tez nic nie bolał zastrzyk w kręgosłup a znieczulenie szło jak to określiła anestozjolog „jak krew z nosa”
a jak już zleciało to miałam lekka panikę ze już będą ciąć a przecież dopiero znieczulenie zeszło
2017 - Immunologia (cytokiny, allo mlr 0%, lct
) -> szczepienia, immunosupresja-> lct
allo mlr 29%, 4 ket udany
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca -
Ja wkłucia w kręgosłup nawet nie pamiętam, gorszym problemem było zrobienie kociego grzbietu z taakim brzuchem i podczas skurczu..
Natomiast już po podaniu znieczulenia byłam zdziwiona i lekko wystraszona, że czuję jak mi smarują brzuch tym środkiem dezynfekującym, powiedziałam anestezjologowi, że ja wciąż czuje. A on mnie ukłuł igłą w ramię - to poczułam, potem w brzuch- tego już nie czułam. I faktycznie znieczulenie już działało, bólu nie czułam, ale jakby dotyk tak. -
Kabełka wrote:Ja wkłucia w kręgosłup nawet nie pamiętam, gorszym problemem było zrobienie kociego grzbietu z taakim brzuchem i podczas skurczu..
Natomiast już po podaniu znieczulenia byłam zdziwiona i lekko wystraszona, że czuję jak mi smarują brzuch tym środkiem dezynfekującym, powiedziałam anestezjologowi, że ja wciąż czuje. A on mnie ukłuł igłą w ramię - to poczułam, potem w brzuch- tego już nie czułam. I faktycznie znieczulenie już działało, bólu nie czułam, ale jakby dotyk tak.2017 - Immunologia (cytokiny, allo mlr 0%, lct
) -> szczepienia, immunosupresja-> lct
allo mlr 29%, 4 ket udany
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca -
Cala mnie też nie bolal zastrzyk ale faktycznie czujesz ze coś tam Ci robią i to jest zupełnie normalne! Ale to nic nie boli. Bardziej niż zastrzyk pamiętam potem cholernie niewygodną pozycję, było mi zimno a do tego potwornie niedobrze i wymiotowalam 3 razy sama zolcia w trakcie zabiegu i to też jest niestety normalne bo te leki tak dzialaja...I IMSI 13.05.2016
II IMSI 15.07.2016
III IMSI 30.03.2017, beta 9dpt 67, 11dpt 213
-
Mi było lodowato i dygotalam z zimna kikka godz po. Ale ja miałam znieczulenie ogólne wiec to nie od tego
puszczają tyle plynow w zyle , pewnie nie zawsze o temp ciala, organizm sie wychladza. Poza tym utrata krwi. To uczucie zimna szybko mija.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2018, 22:17
-
ślązaczka wrote:Po cesarce jeszcze tez strasznie bolały mnie ramiona co jest podobno skutkiem dostania się powietrza do jamy otrzewnej i tez jest to normalne.
Dokładnie, też to miałam. U mnie dodatkowo był chyba komplet powikłań po znieczuleniu..ale mimo wszystko, jak tylko maleństwo zakwiliło obok w wózeczku to się człowiek zrywał z łóżka i nie myślał o żadnym bólu!
A jak było u Was dziewczyny, kiedy po cesarce przywozili Wam maleństwo? Ja byłam mega zaskoczona, bo już ok.2h po cesarce przywieźli mi Małą i już została przy mnie. Ja nie wstawałam około doby, w nocy do Małej przychodziła przez ten czas regularnie położna, a w dzień zajmował się tata.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2018, 22:19
-
Jejku dziewczyny ja bym bardzo chciała żeby Maleństwo tak szybko było przy mnie, mam nadzieję że w Bytomiu też to praktykują
Co do bólu barków to myslę że wiem o co chodzi bo po laparoskopii bolały mnie przez tydzień, mam nadzieję że teraz będzie krócej. No i wiem że pewnie jak tylko Mała wyda swój dźwięk to wszystkie bóle mijają2017 - Immunologia (cytokiny, allo mlr 0%, lct
) -> szczepienia, immunosupresja-> lct
allo mlr 29%, 4 ket udany
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca -
A powiedzcie jeszcze apropo znieczulenia w kręgosłup - podobno nie powinno się podnosić głowy przez conajmniej 8 h po cc żeby nie bolała. Faktycznie się tego trzymalyscie? Jeśli tak to co z pierwszym karmieniem - przecież głowę trzeba jakoś podnieść do tego a karmienie odbywa się szybciej niż 8 h?
I jeszcze jedna rzecz - czy cewnik zakładają już po podaniu znieczulenia czy przed?2017 - Immunologia (cytokiny, allo mlr 0%, lct
) -> szczepienia, immunosupresja-> lct
allo mlr 29%, 4 ket udany
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca