Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny jak dzis z innej beczki.
Rozważam dylemat spania Malucha w swoim pokoju od pierwszych dni. Jakie sa Wasze opinie na ten temat? U mnie nie ma miejsca w sypialni na łóżeczko. Koło łóżka mam maks 40 cm więc żadna kołyska czy łóżeczko dostawne nie wejdzie. A z drugiej strony jeżeli będę musiała je wstać przewinąć to chciałabym by mąż się nie musiał budzić. No ale... właśnie to ale że taki Maluch będzie spał sam w pokoju? Ck lrawda drzwi sypialni mam na wprost drzwi pokoju dzieciecego gdzie moge ustawic łóżeczko. Ale o tak jakoś sobie tego nie wyobrażam... -
Ja pierwsza wizyte mialam w 25dpt i był pecherzyk ale serduszka nie było. W 35 dpt bo w takich terminach moja kliniką zaleca wizyty lekarka pokazała mi bijące punkcik.Kate_____ wrote:Dziewczyny, mam do Was pytanie kiedy zobaczyłyście pierwszy raz serduszko na Usg? Jestem 17dpt i oczywiście nakrecam się 24/h ..dziś byłam na IV weryfikacji i pecherzyk ma 7.7 ale nic w nim nie ma .. wiem, że to za szybko ale jak czytam na różnych stronach że jest on "sporych" wymiarów i pusty to już mam czarne myśli

Kate_____ lubi tę wiadomość
-
Nie ma co się nakręcać. W 17 dpt mało kiedy coś jest w pęcherzyku. Jak na ten wiek ciąży pęcherzyk jest normalnych rozmiarów. Ja w 26 dpt miałam pęcherzyk 18 mm, i zarodek 3,3 mm z bijącym serduszkiem. Więc u Ciebie jest jeszcze sporo czasu aby się rozwinąłKate_____ wrote:Dziewczyny, mam do Was pytanie kiedy zobaczyłyście pierwszy raz serduszko na Usg? Jestem 17dpt i oczywiście nakrecam się 24/h ..dziś byłam na IV weryfikacji i pecherzyk ma 7.7 ale nic w nim nie ma .. wiem, że to za szybko ale jak czytam na różnych stronach że jest on "sporych" wymiarów i pusty to już mam czarne myśli

Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2018, 20:45
Kate_____ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKate ja serduszko zobaczyłam 22dpt, myślę, że 17 dpt to jeszcze bardzo wcześnie, ale jestem dobrej myśli co do CiebieKate_____ wrote:Dziewczyny, mam do Was pytanie kiedy zobaczyłyście pierwszy raz serduszko na Usg? Jestem 17dpt i oczywiście nakrecam się 24/h ..dziś byłam na IV weryfikacji i pecherzyk ma 7.7 ale nic w nim nie ma .. wiem, że to za szybko ale jak czytam na różnych stronach że jest on "sporych" wymiarów i pusty to już mam czarne myśli

-
nick nieaktualnyJa na razie mieszkam w 2 pokojowym mieszaniu, w 1 pokój to sypialnia a 2 to pokój dzienny, niestety brak osobnego pokoju dla dziecka więc mały będzie spać z nami. Na początku myślałam o tym, żeby dzidziuś spał w koszu - miałby tam przytulniej a poza tym taki kosz zajmuje mniej miejsca. Potem oczywiście łóżeczko. Większość moich koleżanek mam mówi, że najwygodniej mieć dziecko pod ręką bo do niemowlaka wstaje się kilka razy w nocy (jak się karmi piersią). Moi jedni znajomi zrobili tak, że koleżanka spała w pokoju dziecka z dzieckiem, a mąż został w sypialni. Ale co rodzinka to inaczej to wyglądaNecia124 wrote:Dziewczyny jak dzis z innej beczki.
Rozważam dylemat spania Malucha w swoim pokoju od pierwszych dni. Jakie sa Wasze opinie na ten temat? U mnie nie ma miejsca w sypialni na łóżeczko. Koło łóżka mam maks 40 cm więc żadna kołyska czy łóżeczko dostawne nie wejdzie. A z drugiej strony jeżeli będę musiała je wstać przewinąć to chciałabym by mąż się nie musiał budzić. No ale... właśnie to ale że taki Maluch będzie spał sam w pokoju? Ck lrawda drzwi sypialni mam na wprost drzwi pokoju dzieciecego gdzie moge ustawic łóżeczko. Ale o tak jakoś sobie tego nie wyobrażam...
Mój mąż jak na razie nastawia się, że będziemy wstawać do dziecka na zmianę (wiadomo, że cycem nie nakarmi ale może podać dziecko do łóżka) a ja jak najbardziej się z nim zgadzam w tym temacie
-
nick nieaktualnyTak powiedział doktor na usg prenatalnym, zaznaczając, że myli się 1 raz na 100Kate_____ wrote:Oszaleje chyba muszę ograniczyć czytanie:)
Olciaaa doczytałam dziś ze będzie chłopiec
gratuluję!!
U naszych znajomych strzelił 2 razy więc my nastawiamy się na chłopaka 
Kate każda z nas to przechodzi, wiemy co przeżywasz. Potem wcale nie jest łatwiej, stres jest przed każdym USG. ALe to dlatego, że bardzo chcemy te dzieci. Staraj się jak najmniej denerwować. Ja na usg prenatalnym tak się denerwowałam, że małemu serce biło za szybko. Wtedy zrozumiałam tak na serio, że nasze stresy odbijają się na dzieciach. Kochana beta Ci ładnie rosła więc trzeba wierzyć, że będzie dobrze!Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2018, 21:04
Kate_____ lubi tę wiadomość
-
Kate spokojnie ja w 25dpt byłam na pierwszym usg i wtedy już było serduszkoKate_____ wrote:Dziewczyny, mam do Was pytanie kiedy zobaczyłyście pierwszy raz serduszko na Usg? Jestem 17dpt i oczywiście nakrecam się 24/h ..dziś byłam na IV weryfikacji i pecherzyk ma 7.7 ale nic w nim nie ma .. wiem, że to za szybko ale jak czytam na różnych stronach że jest on "sporych" wymiarów i pusty to już mam czarne myśli


W 33 dpt lekarz zmierzył już tętno
Kate_____ lubi tę wiadomość

-
Necia124 wrote:Dziewczyny jak dzis z innej beczki.
Rozważam dylemat spania Malucha w swoim pokoju od pierwszych dni. Jakie sa Wasze opinie na ten temat? U mnie nie ma miejsca w sypialni na łóżeczko. Koło łóżka mam maks 40 cm więc żadna kołyska czy łóżeczko dostawne nie wejdzie. A z drugiej strony jeżeli będę musiała je wstać przewinąć to chciałabym by mąż się nie musiał budzić. No ale... właśnie to ale że taki Maluch będzie spał sam w pokoju? Ck lrawda drzwi sypialni mam na wprost drzwi pokoju dzieciecego gdzie moge ustawic łóżeczko. Ale o tak jakoś sobie tego nie wyobrażam...
u nas maluch będzie z nami w sypialni, jedynie ciuszki i zabawki będą w jego/jej pokoju, nam łatwiej bo mamy 4 pokoje i sypialnia była tak projektowana żeby łóżeczko było, w razie czego mąż będzie sypiał na kanapie, gdyby niedostatecznie się wysypiał. Początkowo i tak jak będę wstawać bo mleko, bo zdecydowałam jednak karminć dziecko choć trochę piersią (max. 6 m-cy).
Koleżanka miała na początku niemowlaka w drugim pokoju i po dwóch nocach robili przemeblowanie, bo jej było niewygodnie z chodzeniem do drugiego pokoju. Z tym, że Necia jak nie macie totalnie miejsca to innego wyboru nie masz i maluch musi być u siebie, ścian nie rozciągniesz przecież. -
nick nieaktualny
-
Mam to samo. Wcześniej nie czułam głodu wogole tyl ko jadłam.na przymus A teraz jestem głodna i to nawet często. Nawet dziś koło 21 leżąc już na łóżku mówię do męża: muszę iść coś zjeść. I wiem.zr późno ale inaczej bym nie zasnęła. Zjadłam kanapkę i jest okOlciaaa wrote:Dziewczyny pytanie z innej beczki - czy w 2 trym też Wam się chce więcej jeść? Ja mam wrażenie, że jestem częściej głodna, od początku ciąży przytyłam do dzisiaj 3 kg. Boję się, żeby za dużo nie przytyć...
-
Necia124 wrote:Ścian nie rozciagne ale mogę jakoś sprobowac przemeblowac. Jak wyrzuca komoda to "nogach" wyjdzie kołyska.
jak chcecie to kombinujcie
ja lubię przemeblowania
tylko nie daj sobie wmówić, że dziecko musi być przy Was i koniec - róbcie tak żeby Wam było dobrze
-
Olciaaa wrote:Dziewczyny pytanie z innej beczki - czy w 2 trym też Wam się chce więcej jeść? Ja mam wrażenie, że jestem częściej głodna, od początku ciąży przytyłam do dzisiaj 3 kg. Boję się, żeby za dużo nie przytyć...
ja jakoś nie odczuwam większego apetytu, na początku miałam większy a teraz mam wrażenie, że jem mniej niż przed ciążą -
Paulaa25 wrote:Hmmmm to czekamy na ten magiczny 20 tydz.

Mi też się przetłuszczaja jak zawsze wiec myję bez zmian co drugi dzień.
Cera hmmmm przed ciąża używałam żelu skinoren na problem z przetłuszczaniem się buzi.Odstawiłam w trakcie stymulacji i o dziwo nie ma tragedii w sumie to przetluszczanie jest takie jak było przed ciążą ,dostałam delikatnych grudek na skroniach i to tyle.
Na dekoldzie czasem pojawiają się delikatne krostki ale to pojedyńcze sztuki
Także ogólnie moge powiedzieć ze bez większych zmian.
Nie wypiękniałam niestety ale też nie zbrzydłam hihi

Ja polecam żel do cery tłustej z fitomed - naturalny, i olejek z vit. C mincer - też mam cerę przytłaczająca się i mi fajnie pomogło,małe grudki na czole poznikaly
Paulaa25 lubi tę wiadomość
-
Olciaaa wrote:Dziewczyny pytanie z innej beczki - czy w 2 trym też Wam się chce więcej jeść? Ja mam wrażenie, że jestem częściej głodna, od początku ciąży przytyłam do dzisiaj 3 kg. Boję się, żeby za dużo nie przytyć...
Ja też mam teraz większy apetyt niż w 1 trym. Częściej czuję głód i ostatnio zaczynam miewać tak jakby delikatne mdłości jak jestem głodna i wtedy koniecznie muszę coś zjeść
Na wadze wciąż -1.
Odnośnie ulokowania dzidziusia to bd z nami w sypialni bo mam póki co mieszkanie 2- pokojowe.

-
nick nieaktualnyJa w I trymestrze miałam tak, że po 2 godzinach od poprzedniego posiłku łapal mnie nagle taki wilczy głód i burczalo mi w brzuchu jakbym cały dzień nie jadła, w II trymestrze już jadłam normalnie, a teraz mój apetyt nie ma prawa głosu przez cukrzycę i czy mi się chce czy nie to jem średnio co 3 godziny.
Odnośnie witaminy d, to ja do ubiegłego tygodnia brałam witaminy ciążowe z Wit. D 2000 j.m. I dodatkowo vigantoletten 1000 j.m., (to jest jedyna Wit. D zarejestrowana jako lek, a nie suplement diety, więc jakby co to polecam wybrać ta konkretną, bo jest pewność, że bierzemy taka dawkę jak jest podana), ale po badaniu w ubiegłym tygodniu wyszło, że mam poziom ok. 60 czyli wysoki (najwyzszy jaki w życiu osiągnęłam) i endo kazał zostawić tylko zestaw witamin.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2018, 16:35
-
U mnie pęcherzyk w macicy był w 18 dpt a 28 dpt bijące serduszko,cierpliwości kochanaKate_____ wrote:Dziewczyny, mam do Was pytanie kiedy zobaczyłyście pierwszy raz serduszko na Usg? Jestem 17dpt i oczywiście nakrecam się 24/h ..dziś byłam na IV weryfikacji i pecherzyk ma 7.7 ale nic w nim nie ma .. wiem, że to za szybko ale jak czytam na różnych stronach że jest on "sporych" wymiarów i pusty to już mam czarne myśli


Misia ta wiadomość jest również dla Ciebie ho też się martwisz, jeszcze trochę musicie poczekać i zobaczycie bijące serduszkoDiagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie







