Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Olciaaa wrote:Ja też miałam szczęście, że trafiłam na bardzo fajnego lekarza od USG genetycznego (polecony przez mojego lekarza prowadzącego jak również przez znajomych). Badanie trwało ok 30 min bo maluszek spał, a pan doktor robił wszystko, żeby go obudzić i dobrze zmierzyć
Nawet dał mi cukierki, żeby małego pobudzić 
Ten lekarz też niby polecany, z dobrymi opiniami. Może trafiłam na jego wybitnie gorszy dzień? Pojęcia nie mam. Dobrze, że moja ginekolog jest taka wyrozumiała i wysłuchała tych wszystkich moich obaw a potem uspokoiła. Bo bym jak na szpilkach siedziała dalej.
U mnie w mieście są 3 miejsca, w których robią badania prenatalne na NFZ i tu miało być najlepiej. Chyba wolę nie wiedzieć jak jest w innych miejscach... -
Info o ciasteczko z różowej "Dziewczynki ja mam kontakt ciesteczko, nie martwcie się dwa dni temu miała betę ponad 400 jest na zwolnieniu chorobowym, będzie czuła się na siłach to opiszę Wam dokładniej co i jak, pozdrawiam
"
także czekamy na wieści, ale jest dobrze
klamka, Zizu87, Buko lubią tę wiadomość
-
morganaa wrote:Info o ciasteczko z różowej "Dziewczynki ja mam kontakt ciesteczko, nie martwcie się dwa dni temu miała betę ponad 400 jest na zwolnieniu chorobowym, będzie czuła się na siłach to opiszę Wam dokładniej co i jak, pozdrawiam
"
także czekamy na wieści, ale jest dobrze
Wreszcie jakaś informacja. Bo już się bałam, że ta cisza źle wróży. To trzymamy dalej kciuki za małe Ciasteczko
klamka lubi tę wiadomość
-
morganaa wrote:Info o ciasteczko z różowej "Dziewczynki ja mam kontakt ciesteczko, nie martwcie się dwa dni temu miała betę ponad 400 jest na zwolnieniu chorobowym, będzie czuła się na siłach to opiszę Wam dokładniej co i jak, pozdrawiam
"
A mówiłam że się cieszy. Oby tak dalej -
Kochana u nas normalnie w sumie cały czas.Normalnie to znaczy tak samo jak przed ciążąmorganaa wrote:Dziewczyn, a jak u Was z seksem? większość z Was już nic dopochwowego nie bierze, stąd pytam? macie jakieś wskazania lekarskie w tym temacie?
Młodzieńcze lata mamy już za sobą wiec nie szalejemy z częstotliwością 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 16:40

-
Przeciwwskazań żadnych nie miałam i nie mam, tylko, że ja po ostatnim seksie dostałam zapalenia pęcherza i teraz się trochę boję powtórki. Ale to akurat mój przypadek, myślę, że śmiało możesz sobie pobrykaćmorganaa wrote:Dziewczyn, a jak u Was z seksem? większość z Was już nic dopochwowego nie bierze, stąd pytam? macie jakieś wskazania lekarskie w tym temacie?
-
nick nieaktualnyU nas odpoczynek po tylu miesiącach starań, bo zawsze coś było przeciw. Na początku był zakaz, później pojawiło się plamienie, więc też nie ryzykowalam, w międzyczasie infekcja i obecnie też nic żeby nie wywołać skurczy. Natomiast gin mi powiedziała na ostatniej wizycie, że od 37 Tc ma być tyle seksu ile damy radę, więc może temat powróci.morganaa wrote:Dziewczyn, a jak u Was z seksem? większość z Was już nic dopochwowego nie bierze, stąd pytam? macie jakieś wskazania lekarskie w tym temacie?
-
My mieliśmy zakaz, leki, krwiak. Gdzieś od półtora miesiąca mamy zielone światło. Ale na początku to bez rewelacji. Nawet się wkurzalam jak czytałam ze miało być tak cudownie bo hormony i takie tam.I od jakichś 2 tyg muszę przeznac ze tak jest. Może to hormony a może człowiek się już tak bardzo o maluszka nie martwi. W sensie ze mu się krzywdę jakąś zrobi.
-
U mnie od początku nie było żadnych p/wskazań, ale żebym ja z tego miała więcej przyjemności niż przed ciążą to raczej nic z tych rzeczy.... w II trymestrze zwiększyło się moje libido, ale co do samych doznań nie zauważyłam, żeby było tak jak właśnie niektórzy opisują ;p Z częstotliwością jest średnio bo o tyle ile ja wiem, że Małej nic się nie stanie to M (wprost oczywiście nie powie) boi się, że zaszkodzimy... i żadne tłumaczenie na dłużej nie działa... ale narzekać nie ma co

W ogóle to przepraszam,że ostatnio rzadko się udzielam, ale jakoś nie mam weny do pisania chociaż czytam na bieżąco... Rośniemy sobie z Oliwką
w pon byłam na krzywej i wyniki niby ok, ale poczekam co powie lekarz bo w poniedziałek wizyta
oczywiście nie mogę się doczekać żeby zobaczyć mojego Szkrabka
wszystkim dziewczynom gratuluję udanych wizyt i życzę miłego weekendu
Olciaaa lubi tę wiadomość


-
nick nieaktualnyHej, my też dopiero wracamy od gry
od transferu do końca 1 trym był post ze względu na krwiaka, poza tym jakoś przez te nudności i zmęczenie nie miałam ochoty. Teraz jest ok, ale też nie zauważyłam, żeby było jakoś inaczej, jakis większych doznań nie odczułam
Na razie brzuszek nie przeszkadza aż tak bardzo, zobaczymy co będzie później
-
Zizu - no to swoje przeszłaś i to na pierwszym tak stresującym badaniu. Dobrze, że jednak wyjaśniłaś wszystkie swoje obawy ze swoją lekarką
Cudownie, kolejna dziewczynka
Jakieś propozycje imion już macie? 
No to chyba z naszej ekipy tylko ja zostałam...i przed prenatalnymi i przed poznaniem płci
Badanie mam za dwa tygodnie i już o nim myślę...
Przedemną teraz gorący czas, bo na kilka dni muszę wrócić do pracy, a prawdopodobnie od przyszłego tygodnia zwolnienie, gdyż lekarz tak doradza. Więc muszę go ładnie słuchać i wykonywać polecenia
Plamień póki co już już nie mam, więc chociaż jedno zmartwienie mniej.
A jak Wasze samopoczucia?
U mnie jakby troche lepiej, choc zdarza sie czasami że rano kreci mi się w głowie, a popołudniami niedobrze sie robi. Raz też zdarzyło mi sie wymiotować, naszczęscie poki co więcej nie było.
-
Magnolia55 ja i morgana nie znamy jeszcze płci także nie jesteś sama.
My imie dla dziewczynki mamy od lat dla chlopaka mamy mały dylemat
Samopoczucie w sumie okey tylko łapią mnie duszności i słabości jakoś głownie w godz.południowych,sporadycznie kręci mi się również w głowie ale w porównaniu do samopoczucia w 1 trym.to niebo a ziemia
Lada dzień zaczynam 18 tydz w/g bbf 5 mieś a ja dopiero wróciłam do swojej wagi
także chyba nie jest źle

-
nick nieaktualnyMam nadzieję, że się na mnie nie obrazi za cytat z miesięcznego watku (wpis z wczoraj):MagNolia55 wrote:Ciekawe co u Akilegna, czy już swojego Benia tuli w ramionach? Mam nadzieję, że u nich wszystko dobrze

Beni przyszedł dziś na świat przez cc o godzinie 12.47
Mierzyl 45cm i 2370gram.
Narazie jesteśmy osobno. Ja się czuję w miarę dobrze. Mogę do niego chodzić kiedy chcę ale i tak tęsknię. Jutro Was nadrobie i opowiem więcej
asias, akilegna♥ lubią tę wiadomość
-
Buko wrote:Mam nadzieję, że się na mnie nie obrazi za cytat z miesięcznego watku (wpis z wczoraj):
Beni przyszedł dziś na świat przez cc o godzinie 12.47
Mierzyl 45cm i 2370gram.
Narazie jesteśmy osobno. Ja się czuję w miarę dobrze. Mogę do niego chodzić kiedy chcę ale i tak tęsknię. Jutro Was nadrobie i opowiem więcej
Myślę, że nie. Dzięki Buko, czyli Beni już jest
W takim razie pozostaje im życzyć przedewszystkim dużo zdrówka. Bedę czekać na dalsze wieści od Akilegna.
akilegna♥ lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny! Tak Was czasem podczytuję
jestem w ciąży po IVF, i ostatnio odchodzę już od zmysłów, chociaż nie mam w zasadzie powodów. Bardzo się martwię, czy ciąża rozwija się prawidłowo. Lekarz kazał mi przyjść na kolejne usg dopiero za 3-4 tyg. To nie za późno? Nie mogę się doczekać badań prenatalnych. Trochę ustępują mi też uciążliwe objawy wczesnej ciąży, nie jestem już tak śpiąca i zmeczona jak tydzień wcześniej. Może to niedobrze, że ustępują mi objawy ciążowe? Przepraszam Was za moje głupie pytania, ale to z nerwów












