Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Też myślałam żeby chodzić do 2 lekarzy. Na NFZ i prywatnie. Ale jak mam się rejestrować i jeździć 2 razy na wizyty (raz po skierowanie, drugi raz po wyniki) i czekać w kolejkach to dałam sobie spokój. A ostatnio za glukoze i mocz zapłaciłam 28 zł. Na kolejną wizytę mam tylko mocz więc wyjdzie 7,5 zł.
W moim przyoadku część wyników z okresu starań była ważna. Te początkowe różyczki i jakieś tam inne. -
Olciaaa wrote:Witaj! Trzymam kciuki,żeby dalej wszystko szło wg planu! Ja miałam plamienia i krawawienia na początku ciąży i problemem okazał się krwiak. niestety plamienia na początku ciąży zdarzają się bardzo często ale nie muszą oznaczać nic złego.
Dziewczyny, a ile dni po transferze blastocysty zobaczyłyście zarodek i później serduszko? -
Lubię czekoladę, trzymam mocno kciuki. Ja mialamm plamienia ale trochę później, od 11 tc. Tak jak pisze Olciaa plamienia na początku ciąży wcale nie oznaczają czegoś najgorszego. Na pewno jesteś obstawiona lekami, do tego z Twojej strony mało stresu i dużo odpoczynku a będzie dobrze. Powodzenia!!!
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
Marin wrote:Lubię czekoladę, trzymam mocno kciuki. Ja mialamm plamienia ale trochę później, od 11 tc. Tak jak pisze Olciaa plamienia na początku ciąży wcale nie oznaczają czegoś najgorszego. Na pewno jesteś obstawiona lekami, do tego z Twojej strony mało stresu i dużo odpoczynku a będzie dobrze. Powodzenia!!!
-
No to i ja się w końcu przywitam wcześniej się bałam, dziś zaczęłam 12 TC i mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze. Za mną prawie 3 lata starań i udany drugi transfer.
Jeśli chodzi o plamienia to ja raz miałam krwawienie w 8 tc. Malo zawału nie dostałam, pojechałam na IP i tam trafiłam na "przesympatyczna" lekarkę, która powiedziała, że mam tam więcej nie przyjeDzac, a jak poronie to mam iść do swojego lekarza prowadzącego
Parę dni później miałam wizytę w klinice i lekarz dlugo i dokładnie mnie badal- okazali się, że nie ma krwiaka, nic złego się nie dzieje.
Więc plamienie czy krwawienia nie zawsze zwiastują coś złego, czasami się zdarzają i nic nie znaczą, nie przejmuj się.Ciasteczko77, Figa88, Paulaa25, Lubię_czekoladę, inka2707 lubią tę wiadomość
-
Też wariowałam z tego powodu. A najlepsze że kazdy mowi i wszędzie piszą że plamienia są częste, a w rodzinie i wśród znajomych żadna ciężarna tego nie miała. A podobno przydadzą się to 40% ciężarnych. Spokojnie, nie panikuj i niczym się nie martw, nie masz na to wiekszego wpływu a Twój stres nie pomoże Maleństwu.
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie !!
Ja serduszko dopiero w pon ... czyli było to 24 dpt..
Zarodek wcześniej .. betę skończyłam robić na poziomie 1216.
Teraz jestem 26 dpt... dziś mam dwie wizyty - w klinice (kończymy??) i prw nowy kandydat na lek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 10:40
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
Lubię_czekoladę wrote:Olcia, dziękuję za odpowiedź Mam nadzieję, że to nic groźnego i wszystko się uspokoi.
Dziewczyny, a ile dni po transferze blastocysty zobaczyłyście zarodek i później serduszko?
Jeśli dobrze pamiętam serduszko było 39 dpt. Wcześniej miałam wizytę 25 dpt ale chyba jeszcze nie było serduszka. Jej chyba będę złą mamą skoro nie pamiętam tak ważnych dat z życia MaleństwaLubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
Marin wrote:Jeśli dobrze pamiętam serduszko było 39 dpt. Wcześniej miałam wizytę 25 dpt ale chyba jeszcze nie było serduszka. Jej chyba będę złą mamą skoro nie pamiętam tak ważnych dat z życia Maleństwa
Marin co Ty gadasz !! złą mamą przez to, że nie pamiętasz, w którym dniu po transferze widziałaś serduszko?? no ja Cię plis ;p nie wariuj ja pamiętam dzień wizyty serduszkowej, ale nie bawiłam się w liczeniu dni po transferze. Będziesz świetną mamą i powtarzaj to sobie każdego dnia
-
nick nieaktualny
-
Marin wrote:Figa będziesz miała część ubranek od siostry.
-
Lubię_czekoladę wrote:Olcia, dziękuję za odpowiedź Mam nadzieję, że to nic groźnego i wszystko się uspokoi.
Dziewczyny, a ile dni po transferze blastocysty zobaczyłyście zarodek i później serduszko?Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Lubię_czekoladę wrote:Olcia, dziękuję za odpowiedź Mam nadzieję, że to nic groźnego i wszystko się uspokoi.
Dziewczyny, a ile dni po transferze blastocysty zobaczyłyście zarodek i później serduszko?
ja też miałam plamienia, lekarz mówił, że to częste w każdej ciąży a nie tylko po in vitro, zalecił odpoczynek i tyle pomogło leki oczywiście swoją drogą brałam, ale nic nie zwiększał w dawkach progesteronuLubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
Marin wrote:Jeśli dobrze pamiętam serduszko było 39 dpt. Wcześniej miałam wizytę 25 dpt ale chyba jeszcze nie było serduszka. Jej chyba będę złą mamą skoro nie pamiętam tak ważnych dat z życia Maleństwa
nie martw się obie jesteśmy wyrodne matki bo ja też nie pamiętam co i kiedy byłoMarin lubi tę wiadomość
-
Cześć Lubię_czekoladę, pamiętam Cię z wątku o styczniowym in vitro Gratulacje
Ja też na początku plamiłam, miałam też jedno krwawienie, ale wszystko było ok. Serduszko widziałam dosyć szybko, chyba 22 dpt, dokładnie nie pamiętam. Wcale nie jesteś wyrodną matką, MarinWiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 11:44
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
Rocznik 83, starania od początku 2016 r., AMH 6,07
2.05 - crio ,8 dpt 128,8;12 dpt 918,8 zostały 3 mrozaczki
-
Lubię_czekoladę wrote:Hej dziewczyny Nieśmiało się przywitam.. Jestem po trzeciej procedurze i trzecim transferze. Beta 7dpt 28, 9dpt 65, 12 dpt 357 oraz ostatnia 14dpt 1286 Mieliśmy już dwie nieplanowane wizyty, ponieważ plamię na brązowo ale lekarz nie widzi krwawienia z dróg rodnych a ciąża rozwija się prawidłowo. Wizyta w 17dpt- pęcherzyk ciążowy 7mm. Wizyta wczoraj 20dpt- pęcherzyk ciążowy 12mm i pęcherzyk żółtkowy 4mm. Nie ma jeszcze zarodka, ale lekarz powiedział, że za dzień, dwa powinien się pojawić. Stres za stresem Na ten moment mam ciążę leżącą, jestem na zwolnieniu. Czy któraś z Wam zmagała się z plamieniami we wczesnej ciąży?
Oczywiście wszystkim ogromnie gratuluję i życzę spokojnego i pięknego czasu w ciąży
Hej kochana! Miło Cię tu widzieć :*
Wiele kobiet plami/krwawi na początku ciąży. Może to zwykle podrażnienia tabsami dopochwowymi? Używasz aplikatora? Jeżeli tak, to odstaw i rób to palcem. Trzymam cały czas mocno kciuki za Was
Serduszko zobaczyłam,jak w stopce, 26dptWiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 12:50
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
Lubię_czekoladę wrote:Hej dziewczyny Nieśmiało się przywitam.. Jestem po trzeciej procedurze i trzecim transferze. Beta 7dpt 28, 9dpt 65, 12 dpt 357 oraz ostatnia 14dpt 1286 Mieliśmy już dwie nieplanowane wizyty, ponieważ plamię na brązowo ale lekarz nie widzi krwawienia z dróg rodnych a ciąża rozwija się prawidłowo. Wizyta w 17dpt- pęcherzyk ciążowy 7mm. Wizyta wczoraj 20dpt- pęcherzyk ciążowy 12mm i pęcherzyk żółtkowy 4mm. Nie ma jeszcze zarodka, ale lekarz powiedział, że za dzień, dwa powinien się pojawić. Stres za stresem Na ten moment mam ciążę leżącą, jestem na zwolnieniu. Czy któraś z Wam zmagała się z plamieniami we wczesnej ciąży?
Oczywiście wszystkim ogromnie gratuluję i życzę spokojnego i pięknego czasu w ciąży
Moj lekarz nie widział powodów do niepokoju bo wszystko było z ciążą prawidłowo a takie plamienia we wczesnej ciąży się bardzo czesto zdarzają także spokojnie kochana wszystko bd okey!!!Gratuluję pięknej bety!Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość