Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Olciaaa wrote:Mój synek też "ucieka" przed innymi dłońmi niż moje, chociaż mężowi udało się przybić z nim kilka razy piątkę
dzisiaj mam wieczorem USG i już się doczekać nie mogę, bo jestem bardzo ciekawa ile waży.
Czekamy na wieściOlciaaa lubi tę wiadomość
-
Chwilę mnie nie ma i proszę... Skórka moje gratulacje
u nas wczoraj na szkole rodzenia lekarz mówił o cesarce, dużo mówił przy tym o historii medycyny, ale strasznie podkreślał przewagę porodu naturalnego i przede wszystkim jego zalety dla dziecka i jego dalszego rozwoju. W zasadzie dla niego cesarka powinna być tylko ze wskazań lekarskich dla matki bądź dziecka. A wcześniej neonatolog mówiła o karmieniu piersią... mąż się śmieję, że moje plany poszły w łeb, bo chciałam cesarkę "na życzenie" (położna powiedziała, że ordynator się zgodzi na bank, skoro to dziecko z IVF czyli mega wyczekane) i karmić MM, a teraz idziemy w stronę naturycieszę się, że poszliśmy na szkołę rodzenia strasznie, wczoraj też pokazywali różne stany skórne u noworodka i czym należy się martwić a co jest całkowicie naturalne - mnie to uspokoiło, męża przeraziło
a jutro robimy sobie prezent na mikołaja - rodzinna sesja brzuszkowa - tak na pamiątkę
co do kopniaków - nasz Rozrabiaka robi jak Wasze pociechy - u mnie rewolucja, a jak mąż bądź ktoś inny położy rękę to cisza... męża lubi po plecach kopać za to - zasypiamy najczęściej "na łyżeczkę", ja z tyłu i wtedy Mały męża kopiemąż się dziwi jak ja śpię jak Mały tak daje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2018, 11:37
mar2śka lubi tę wiadomość
-
To to moje dziecko jest chyba jakieś inne. Jak mąż wraca do domu i położymy się to codziennie ma mini sesje z nasz synkiem. Kładzie rękę (ona zwykle jest mega gorąca bo on cały taki goracy) a nasz maluch poprostu chce mi rozsadzić brzuch. Czasami jest tak że się już wyszalal bo leżałam i czytałam i mąż musi poczekać 2-3min zanim się rozbryka ale generalnie codziennie się tak razem bawią.
Fakt jak przykłada moja przyjaciółka rękę albo ktoś obcy, czy nawet ja jak chce nagrać filmik dla męża to się uspokaja. Ale na rękę taty reaguje zawsze. Jeden wieczór był taki że słabo się ruszał i się martwilam już i wtedy nawet jego dłoń nie pomogła i pamiętam że z takim smutkiem poszliśmy spac. Ale później rano się z nami ładnie przywital.morganaa lubi tę wiadomość
-
Figa88 wrote:To czuć jak ma czkawke? Hihi
jak narazie czuję lekkie kopniaki i jak sie przesuwa. U mnie tak samo, obca dłoń na brzuchu i zero ruchów. Chociaż raz też poczułam jak przybija piątkę mężowi, ale on tego nie wyczuł.
mar2śka lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Figa88 wrote:To czuć jak ma czkawke? Hihi
jak narazie czuję lekkie kopniaki i jak sie przesuwa. U mnie tak samo, obca dłoń na brzuchu i zero ruchów. Chociaż raz też poczułam jak przybija piątkę mężowi, ale on tego nie wyczuł.
-
nick nieaktualnyNecia124 wrote:Jesteśmy dokładnie na tym samym etapie - daj znać bo to będzie znaczyło że moj maluch jest podobnych rozmiarów. Ostatnio ważył 1722 g. A powiedz mi czy już dostałaś skierowania na badania pod kątem porodu? I czy masz robione KTG? Bo ja skierowanie dostałam i KTG wykonuje mi położna w domu ale lekarz nic nie mówił a wiedzę że dziewczyny niektóre już mają.
-
nick nieaktualnyAife wrote:Z doświadczenia wiem że pierwsze tygodnie są najgorsze ...tak do 10 tyg potrafiłam iść na USG raz w tygodniu... bojąc się czy " wciąż jestem w ciąży " potem na szczęście zaczęło mi mijać
ale w pełni rozumiem wszystkie dziewczyny panikujące na "początku drogi " zwłaszcza gdy mają silne bóle brzucha, plamienia albo nagle mijają im ciążowe objawy - już wiem że to nie oznacza zwykle niczego złego
Jakbym czytała sama siebie... strasznie się boję. Zwłaszcza że cały czas odczuwam bóle brzucha i jak nagle ucichną na jakiś czas to zaczynam panikowac. Wizytę mam 18.12 ale już się zastanawiam czy nie pójść jeszcze przed tym terminem na usg. Wiem że nie jest to normalne ale po jednej już stracie jestem jak galareta...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2018, 12:26
-
Figa88 wrote:To czuć jak ma czkawke? Hihi
jak narazie czuję lekkie kopniaki i jak sie przesuwa. U mnie tak samo, obca dłoń na brzuchu i zero ruchów. Chociaż raz też poczułam jak przybija piątkę mężowi, ale on tego nie wyczuł.
-
Mój ma właśnie czkawkę, ktora w dniu dzisiejszym akurat mnie cieszy. Mielismy ciężką noc i w ciagu dnia malo sie ruszal,caly dzien mam jakis twardy brzuch. Mysle ze jak ma czkawke to wszystko z nim ok.
Czkawkę to nawet widać, a kiedys mnie śmieszyło jak kobieta mówiła że jej dziecko ma czkawkę. Myślałam że to niemozliwe. -
mar2śka wrote:Już myślałam, że tylko mnie to wkurza
Na początku mnie bawiło...ale szybko przestało
mar2śka lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
aziledo wrote:Jakbym czytała sama siebie... strasznie się boję. Zwłaszcza że cały czas odczuwam bóle brzucha i jak nagle ucichną na jakiś czas to zaczynam panikowac. Wizytę mam 18.12 ale już się zastanawiam czy nie pójść jeszcze przed tym terminem na usg. Wiem że nie jest to normalne ale po jednej już stracie jestem jak galareta...
ale za to spokojniejsza...po prenatalnych ja poczułam się o wiele lepiej i teraz już spokojnie czekam 4 tygodnie na wizytę i nie zamierzam nic kombinować
In vitro -wrzesien +ah beta 13 dpt 282
Słaba morfologia plemników ( 2 nieudane iui) -
Hej Wam
Super, że czujecie już tam wyraźnie maluszki. U mnie się to jakoś wyciszyło albo wcale to nie było to...Już sama nie wiem.. Czasami mam wrażenie, że to czuję a za chwilę się zastanawiam czy to np nie jakiś skurcz.. No dziwne rzeczy
Dziś MikołajkiIdą święta
Już mamy prawie wszystkie prezenty i te co mamy to już spakowane czekają
Nie ma na co czekać
W przyszłym tyg wyciągamy ozdoby i wysyłam mojego po choinkę
-
Lubię_czekoladę wrote:Hej Wam
Super, że czujecie już tam wyraźnie maluszki. U mnie się to jakoś wyciszyło albo wcale to nie było to...Już sama nie wiem.. Czasami mam wrażenie, że to czuję a za chwilę się zastanawiam czy to np nie jakiś skurcz.. No dziwne rzeczy
Dziś MikołajkiIdą święta
Już mamy prawie wszystkie prezenty i te co mamy to już spakowane czekają
Nie ma na co czekać
W przyszłym tyg wyciągamy ozdoby i wysyłam mojego po choinkę
Te ruchy na początku są, potem ich nie ma. U mnie tak było do 22 tygodnia. Od tej pory czuję codziennie
Ja już też kończę kupowanie prezentów. Dzisiaj piekłam pierniczki a jutro będę dekorować. I w przyszły weekend jedziemy po choinkęTo będą wspaniałe Święta
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
Czeko na poczatku ruchy sa nieregularne i mozesz dwa dni cis czuc pozniej 5 dni nic znow dzien itd... ale jeszcze chwila i zaczniesz czuc kazdego dnia
Ja to na swieta poki co moj wieniec adwentowy zrobilam i okna w kuchni i u Mii pomylamLubię_czekoladę lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Zizu87 wrote:Te ruchy na początku są, potem ich nie ma. U mnie tak było do 22 tygodnia. Od tej pory czuję codziennie
Ja już też kończę kupowanie prezentów. Dzisiaj piekłam pierniczki a jutro będę dekorować. I w przyszły weekend jedziemy po choinkęTo będą wspaniałe Święta
Tak, to będą najwspanialsze święta
To się nie martwięczekam na swoje codzienne ruchy i tyle
-
Cccierpliwa wrote:Czeko na poczatku ruchy sa nieregularne i mozesz dwa dni cis czuc pozniej 5 dni nic znow dzien itd... ale jeszcze chwila i zaczniesz czuc kazdego dnia
Ja to na swieta poki co moj wieniec adwentowy zrobilam i okna w kuchni i u Mii pomylamZa to mnie spanie tak łapie.. Ja rano o 8:00 wstaję na luteinę i dalej śpię do 12/ 13....
Sama robisz wieniec? Nie noŁapię kompleksy
-
nick nieaktualnyMarin wrote:Olciaa i jak po wizycie?
Dziękuję, że pamiętasz
Miałam mieć wizytę o 19;30 (bo to oczywiście prywatne usg) a weszliśmy do gabinetu przed 21Lekarz bardzo przepraszał. Powiedział, że była para i okazało się, że są duże wady u ich dziecka i w takim momencie wszystko się przedłuża
Ale w takiej sytuacji człowiek nawet nie ma sumienia się denerwować, zwłaszcza jak z jego dzieckiem jest dobrze.
A u nas na całe szczęście wszystko prawidłowoWg USG 31 tydz i 6 dzień więc się zgadza
Mój synuś waży 1618 gramów, serduszko, nerki i cała reszta na swoim miejscu. Główkę ma na dole, nogi w moim prawym boku co czuję
No i ten lekarz namawiał mnie na poród sn, chociaż ja mam od okulistki zalecenie wykonania cc. Powiedział mi, żebym jeszcze się skonsultowała z innym okulistą. Zasiał we mnie dużo niepewności, nie wiem co mam robić. Moja okulistka prowadzi mnie od wielu lat, przed wydaniem zaświadczenia o cc badała mnie 2 razy i stwierdziła, że w sytuacji ciężkiego porodu mogą pojawić się większe komplikacje z oczami (większa wada niż teraz, do tego mam problem z ciśnieniem w oku). Mój ginekolog prowadzący ma bardziej lajtowe podejście i stwierdził, że skoro okulista sugeruje mi cc to on by robił cc. Już sama nie wiem, u tego lekarza poczułam się jakbym szła na łatwiznę, a decyzja o cc nie jest dla mnie łatwa. Myślicie, żeby szukać jeszcze innego okulisty, czy zaufać tej mojej?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2018, 22:35