Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
October, z tymi ruchami to wszystko jest indywidualne. W zasadzie to do 20-22 tygodnia jest czas żeby je w ogóle poczuć. I tak u mnie było. Kopniaki pojawiły się dość późno, wcześniej było tylko delikatne łaskotanie. A regularnie ruchy odczuwam tak od miesiąca.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJvm wrote:Z tym, że w państwowym szpitalu muszą przyjąć to nie do końca tak jest. Jeśli są blisko inne szpitale i akcja porodowa nie jest mocno zaawansowana to mogą odesłać do innego szpitala. W Trójmieście dwa lata temu to było nagminne "nie mamy miejsc proszę szukać innego szpitala". A jedna dziewczyna opowiadała mi, że jak ona rodziła to było tyle rodzacych, że jedna kobieta musiała rodzić na korytarzu. Ale podobno jak się przyjdzie z kartą ciąży od lekarza pracującego w szpitalu to oni miejsce znajdą.
-
nick nieaktualnyOctober88 wrote:Mnie w piątek czeka drugie bad prenatalne, oczywiście zaczelam się denerwowac, bo jakby inaczej
przedwczoraj poczułam pierwsze takie mocne jakby kopnięcie i później delikatniejsze ruchy, niesamowite przeżycie, a od wczoraj cisza i to tez mnie martwi. Jak często dzieciaczki się ruszają? Cały czas powinny czy to na tym etapie ciąży aż tak się nie odczuwa?
Za tydzień czeka mnie wizyta u lekarza prowadzącego i chce już konkretnie porozmawiać z nim o porodzie, o mojej decyzji o cc, mam nadzieje że nie będzie teraz problemu, sam pytał o to ale początkiem grudnia. Już tak długo myśle o tym cc, ostatnio już się zastanawiałam nad porodem siłami natury, ale siostra znajomej rodziła ostatnio, dziecko nie mogło wyjść i ma złamany bark w dwóch miejscach!! Ona rozerwana na dwie strony.... i teraz Morgana pisała i przypomniała mi o ttym strachu o dziecko i już nie będę zmieniać zdania.
U mnie akurat o cc zdecydował okulista ale po ostatnich historiach jakie słyszałam też bym się osobiście bardziej skłaniała do cc. Niedawno moja koleżanka urodziła synka, planowany był poród sn, ale w szpitalu lekarz stwierdził, że dziecko jest duże i lepiej zrobić cięcie. I całe szczęście, że tak zadecydował, bo okazało się, że maluch jest bardzo owinięty pępowiną, jakby ona jednak rodziła sn mogło być bardzo niefajnieWiem, że każda sytuacja jest inna ale mnie to podziałało trochę na psychikę jednak.
Natomiast wczoraj czytałam kolejny artykuł, że chcą zmniejszać ilość cc w Polsce - http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/7,79309,24376417,przez-10-lat-o-2-proc-kazdego-roku-ma-byc-obnizana-liczba-cesarek.html -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyklamka wrote:Dziewczyny taka jestem dzisiaj zadowolona. Moja malutka dostala miejsce w zlobku od przyszlego roku, jak skonczy roczek. U nas znalezc miejsce w zlobku/przedszkolu, a do tego publicznym graniczy niemal z cudem. No a nam sie udalo. Dalismy papiery juz we wrzesniu, czyli na poczatku 2 trymestru, i dzisiaj dowiedzialam sie, ze mamy miejsce.
Ja nie mieszkam w Polsce, u nas jest mega duzo dzieci, rodzice w wiekszosci pracuja, i jest naprawde tragedia pod tym wzgledem.
Takze dzisiaj swietuje
Klamka gratulacjeW Polsce też ciężko ze żłobkiem lub z przedszkolem, ale z tego co wiem nie ma możliwości zapisania dziecka, które jest jeszcze w brzuchu. Widzę, że moje koleżanki, które nie mają możliwości zostawienia dziecka z babciami albo trochę zostają w domu, albo muszą szukać prywatnych placówek.
Ile miesięcy będzie miała Twoja córka jak pójdzie do żłobka?
Dziewczyny a Wy jak długo planujecie zostać w domu ze swoimi maluchami? Ja myślę o roku, a potem do pracy... i po jakimś czasie starania o kolejnego dzidziusia -
Klamka gratulacje!
Ja tez nie z pl i tutaj w wiekszych miastach tez podobno bardzo ciezko... na szczescie w mojej okolicy wystarcza w listopqdzie zapisac na przyszly rok na wiosne...
Olciaaa ja wzielam 2 lata macierzynskiego (a wlasciwie wychowawczego, bo tu macierzynski jest 6tyg przed i 8 po porodzie), a pozniej sie okaze... jeszcze mamy 1,5 roku
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOdnośnie ruchów, to u mnie praktycznie do końca ciąży były delikatne i mała mi je bardzo dawkowala
a jak już miałam badanie ktg, to siedziała tak cicho jakby jej tam nie było. Oczywiście z tego powodu miałam nakaz liczenia ruchów 3 razy dziennie. Ile mnie to stresu kosztowało
jak tylko się położyłam żeby liczyć ruchy to potrafiła się przez godzinę nie poruszyć nawet delikatnie. Dopiero później jak powiedziałam o tym mojej dr, to kazała liczyć ruchy jak byłam w ruchu i najłatwiej mi było jak kręcilam się na piłce. A teraz Agatka macha rączkami i nóżkami na wszystkie strony i jak ją przykryje to w ułamku sekundy stopy są już na wierzchu
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOlciaaa wrote:Klamka gratulacje
W Polsce też ciężko ze żłobkiem lub z przedszkolem, ale z tego co wiem nie ma możliwości zapisania dziecka, które jest jeszcze w brzuchu. Widzę, że moje koleżanki, które nie mają możliwości zostawienia dziecka z babciami albo trochę zostają w domu, albo muszą szukać prywatnych placówek.
Ile miesięcy będzie miała Twoja córka jak pójdzie do żłobka?
Dziewczyny a Wy jak długo planujecie zostać w domu ze swoimi maluchami? Ja myślę o roku, a potem do pracy... i po jakimś czasie starania o kolejnego dzidziusia -
Ciasteczko pisz nam tu natychmiast ci sie dzieje!
Buko to moja byla w rychu bez przerwy w brzychu... ze jej nie ma udawala tylko jak maz kladl reke albo bralam telefon zeby nagrac...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyJa byłam w poniedziałek na wizycie, usg trwało 20 min, podczas których udało się stwierdzić, że to nadal chłopak i że serduszko bije. O mierzeniu i ważeniu nie było mowy - popierdzielał jak szalony, robił fikołki i uciekał od głowicy usg. Wstawałam, kładłam się jeszcze raz ale niestety pani ginekolog się poddała i najbliższe podglądanie za 3 tygodnie na połówkowych.
Olciaaa, DaveGahan, Figa88, Niezapominajka5, MagNolia55, akilegna♥ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaziledo wrote:No to teraz napisałaś..... pisz szybko co się dzieje....
niestety psycha mi kompletnie wysiadła i jest tylko gorzej.
Plus fizycznie jestem chora (zap zatok i oskrzela) i nic mi nie pomaga .. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny