Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Buko przykro mi, że tak się między Wami popsuło. Ale czasami jesteśmy bezradni i lepiej coś zakończyć niż tkwić w nieszczęściu. Niemniej życzę Wam, by się poukładało między Wami.
My jesteśmy już kilkanaście lat razem i też były chwile, że myślałam żeby odejść. Starania nieźle dały nam w kość i były momenty, że naprawdę było źle w naszym związku. Gdyby również wtedy moj m. chciał to zakończyć to pewnie nie bylibyśmy dziś razem... Chociaż dawał mi powody, bym kolokwialnie mówiąc była na niego zła, to zawsze chciał być ze mną. Ale na mnie takie niedomówienia bardzo źle działają, kropla do kropli i szklanka staje się pełna...
Po narodzinach Szymka polepszyło się, staliśmy się sobie bliżsi, chociaż nadal miewamy ciche dni i nie jest słodko i różowo. Każdy z nas się trochę zmienił na przestrzeni lat, niepłodność zrobiła swoje zmiany w charakterze i już nie jesteśmy tak zgodną i zgraną parą jak na początku związku. Jednak dla Szymona staramy się być dobrymi rodzicami i pokazac mu co to znaczy miłość i szacunek w rodzinie. Mam nadzieję, że pomału się dogryziemy i będzie coraz lepiej.
-
trochę sie wyżaliłam, a tu.... Szymon kończy 3 miesiące!!
Koniec czwartego trymestru? cyc i ręce mamy nadal niezastąpione
(jejku, jaki on już duży, napatrzeć się nie mogę :* :* )Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 11:18
akilegna♥, Jvm, Magkb, Lubię_czekoladę, MagNolia55 lubią tę wiadomość
-
Figa miłej miesięcznicy
Cierpliwa dziękuje za opinię. Poczekamy jeszcze te 3 tygodnie, a pozniej to moje dziecko będzie sie tarzać w buraczkami, zagryzać je pietruszka i jeszcze popijać sokiem cytrynowym
A tak na poważnie to po przy rozszerzaniu diety planuje wprowadzać tez MM, chce niedługo kończyć karmienie piersią. Od września będę wracać powoli do pracy, a w styczniu chciałabym podejść do drugiej procedury, wiec chce trochę zregenerować organizm.
Dziewczyny czy Wy juz myślicie co zrobicie z maluchami jak przyjedzie czas na powrót do pracy? -
Figa, najlepszego dla Szymusia!
Ja narazie sie nie zastanawiam, bo mam jeszcze rok macierzynskiego...
A.pozniej pewnie jesli wroce, to na czesc etatu i w takich godzinach i dniach, zeby pasowalo nam sie z mezem wymienic, ewentualnie mala pojdzie na 3-4h do zlobka albo Tagesmutter...
Nie mamy babci na miejscu, wiec tyllo te dwie opcje wchodza w gre... no albo ppsiedze z mala w domu do czasu przedszkola
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Morgana my mamy hipp...
Z bebiko i bebilonu odrzucilabym bebilon, bo to ten sam producent co bebiko, ten sam sklad, tylko lepsza reklama, inne opakowanie i wyzsza cena
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyAgatka jest już zapisana do żłobka i idzie od października, a ja pewnie w połowie października wrócę do pracy. Nie mam możliwości żeby zostać z nią w domu, a nawet nie chciałabym iść na wychowawczy, bo wtedy już całkiem będę zależna od męża. Moja mama jest na emeryturze, ale nie podjęłaby się siedzenia z Agatka "na cały etat", a ja nawet tego nie oczekuje od niej, jedynie w sytuacjach awaryjnych np. gdy będzie chora. Tak więc zostaje nam jedynie żłobek, chociaż ja uwazam, że to dobra opcja, bo dzieci rozwijają się lepiej w takim miejscu i w kontakcie z innymi dziećmi.
-
Morgana, moja dyni tez nie lubi😂
Po tatusiu, bo mamusia uwielbia
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cccierpliwa wrote:To u nas na szczescie, moze dzieki temu kryzysowi pp ppronieniu, pojawienie dziecka niczego nie zmienilo... zyjemy (miedzy soba jako malzenstwo) tak, jakby nic sie nie zmienilo, a przeciez zmienilo soe wszystko...
Moze tez duzy wplyw ma na to fakt, ze mamy naprawde bezproblemowe dziecko, fakt ma czasem swoje humorki, czy gorsze dni, ale ogolnie to naprawde zlote dziecko...
Ja nie mam pojecia do teraz co to czwarty trymestr, wiszenie na piersi, nieodkladalnosc, nieprzespane noce...
Wiec to napewno ma olbrzymi wplyw... bo jednak naszym jedynym takim prawdziwym zmartwieniem/problemem bylo to chlustanie... poza tym nie mielsimy na co narzekac...
A jednak to najczesciej zmeczenie powoduje frustracje, a ta spiecia...
Ja to caly czas mowie, ze boje sie drugiego dziecka, ze skoro pierwsze mnie tak rozpiescilo, to az strach, zeby drugie nie przeczolgalo za dwoje
Podobnie jak Ty nie wiem co to high need baby (jak to mówi jedna aż forumowiczek).
Buko przykro mi i podobnie jak dziewczyny życzę Ci by kryzys Was opuścił jak najszybciej. Nie wiem dlaczego los po tak ciężkiej walce rzuca Wam kolejne kłody pod nogi ale mam nadzieję że się ulozy. :* -
nick nieaktualny
-
U nas syn w żłobku i uważam że to była bardzo dobra decyzja. Dużo się uczy, ma kolegów. A jak zostawiam go czasem z teściową to teściowa choć uwielbia z nim zostawać to często mu bajki puszcza, bo brak jest pomysłów na zabawę z dzieckiem. A w żłobku bardzo dużo śpiewają, tańczą, robią prace plastyczne, wiadomo, na początku to bardziej Panie robią, ale już teraz to w 95% jego praca. Uważam, że większości babci brakuje pomysłów na zajęcie się dzieckiem i idą po najmniejszej lini rozwoju, broń boże nie krytykuję, ale uważam że natura nie wymyśliła tego bez powodu że to my mamy dzieci a nie one.06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Cccierpliwa wrote:Morgana, moja dyni tez nie lubi😂
Po tatusiu, bo mamusia uwielbia
ja się tak łatwo nie poddam jeszcze mu dam, może do 3 razy sztuka generalnie wszystko ładnie wcina kupiłam wczoraj próbki HIPP na spróbowanie. fajna sprawa takie saszetki
no ciekawe jakie kolejne dzieci by były nasz robi się powoli dzieckiem idealnym, także może doczeka się rodzeństwa
jeśli chodzi o opiekę nad dzieckiem po powrocie do pracy to my specjalnie przeprowadziliśmy się do mojej miejsowości żeby mama się dzieckiem opiekowała. gdybyśmy mieszkali w katowicach dalej to oczywiście żłobek. Pamiętam jak mąż marudził na przeprowadzkę ,bo dziecko nie ma jeszcze itd., on musi dojeżdżać do pracy 60 km itd., a rok temu dostał super propozycje pracy (szukał bliżej nowego domu), udało nam się zajść w ciąże, widzi jakim odciążeniem dla nas (glównie dla mnie) jest moja rodzina i sam się śmieję, że kupno mieszkania to była najlepsza decyzja jaką mogliśmy podjąć. a upiliśmy je tylko dlatego, że była mega okazja także zrządzenie losu ogólnie 2018 to dla nas mega dobry rok - udane in vitro, mój doktorat, wygrane wybory. jedyne co rzuca się cieniem to śmierć teścia, zwłaszcza teraz jak jest Karol jakoś szczególniej to odczuwam, bo wiem, że byłby super dziadkiem. In vitro udało się 1,5 miesiąca po jego śmierci.
także teraz babcia będzie nianią, zwłaszcza, że muszę powoli wracać do pracy, a jak mały będzie miał 2,5 roku to przedszkole. Chyba, że wcześniej coś się stanie to żłobek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2019, 07:55
-
Morgana, ja sie tez nie poddam😂 ale czekam juz teraz na sezon dyniowy i bede dzialac z plackami z dynia, pieczona dynia itp...
Necia, o dokladnie! Ja tez sie smieje, ze jakby mi ktos zagwarantowal takie drugie dziecko jak moja coreczka, to nawet teraz moglabym juz byc w ciazy i dalabym rade z nimi, bo ona jest naprawde bezproblemowa, od chwili narodzin...
Ja to pierwsze 2 miesiace wspominam jak naprawde urlop...
Ja jakbym musiala wracac, pewnie wybralabym tagesmutter na poczatek... i tak sie zastanawiam, czy jakbym za rok wracala po macierzynskim to nie dam jej do tagesmutter na rok, bo tam mam mozliwosc przebierania w dniach, a ja codziennie raczej nie pracuje, a ppzniej po roku jak juz bedzie miala 3 latka, to juz do przedszkola...
Bardzo sie garnie do dzieci innych, wiec mozliwe, ze by sobie dobrze poradzila...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
jakby dziś rano zrobić zdjęcie nas w łóżku to mem gotowy... jak na tych obrazkach necie - rodzice na skraju łóżka a dziecko w środku - najmniejszy a najwięcej miejsca zajmuje
czy któraś z Was używa zamiast pieluch pantsów? mój się strasznie wierci przy przebieraniu, zaraz na brzuch się obraca i myślałam, że może pantsy? jakieś doświadczenia? -
Morgana, my jestesmy glownie na pantsach w dzien teraz...
Czasem kuouje jakies nowe pamperki i testujemy, na noc uzywamy premium.protection pampkow, a w dzien wlasnie poza testami jakis nowosci to najczeaciej pantsy...
Jak Mia byla mniejsza, to trudnosc zalozenia pampersa i pantsa byla taka sama, ona sie wiercila no a jedno trzeba bylo pozaponac, drigienporzadnie wciagnac i poprawic pozniej na pupie, bi nigdy jej porzadnie zalozyc nie moglam...
Pozniej jakis czas byl spokoj, a teraz histeria jak ja klade, bo ona chce tylko siedziec albo stac i odrazu sie na czworaki obraca, wiec albo ja czyms zajmuje niedozwolonym (ostatnio dalam jej pedicetamol i wiecej tego nie uczynie, miala go minute o sobie odkrecila, a niby ma zabezpieczenie przed dziecmi... coz chyba przed matkami, bo czasem ja mam wieksze problemy z jego odkreceniem, a ona sobie poradzila koncertowo), czasem klucze z mieszkania jej dam, jakas tubke z kremem chiciaz to ja nie interesuje juz za bardzo...
A pantsy teraz na siedzaco jej moge na nozki zalozyc a na stojaco podciagnac, wiec wczoraj na promocji kupilam 3 duze paki (lacznie 264szt) za 35,97€...
Wczesniej zawsze bralam dwie paczki pampersow 4 po 102szt kazda i jedna pantsow po 88szt, a wczoraj pierwszy raz juz same pantsy kupilamWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2019, 08:52
klamka lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1