Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny! Jestem po przerwie i ja. Musiałam się wyciszyć i nie czytać o tych objawach bo swirowałam właśnie z powodu ich ustepowania.
Od dwóch tyg mam przypływ energii (poza wczorajszym dniem) czuje się świetnie. Na usg prenatalnym wyszło że bobas jest zdrowy i lekarz powiedział że będzie to chłopiec. Trochę wcześnie ale niech tak będzie. Mąż wybrał imię Cezary (może jeszcze przez te kilka miesięcy uda mi się mu to wyperswadowac).klamka, asias, Paulaa25 lubią tę wiadomość
-
klamka wrote:Ja wyczytałam, że im gorsze objawy tym lepiej. I teraz jak mi dają w d. to zdycham, ale się cieszę, i czekam aż przejdzie. Po czym jak przejdzie, tak jak dziś, to jestem pełna strachu. Dzisiaj nawet moją lekarkę wystraszylam, hihih. Ale byłam na usg i serduszko ładnie bije. Dziecko jest opóźnione o jeden dzień, normalnie mam 8t2d,a na usg 8t1d. Nie mam pojęcia dlaczego to tak jest, ale zakładam, że to też jest normalne.
Takie drobne odchylenia od normy zdarzają się dość często...usg wszak nie jest az tak bardzo dokładne. To tak jak naprzykład z wagą dziecka wg. usg - zawsze są jakieś odchylenia Pewnie jest jakiś próg, który lekarze uznają za normy, więc nie denerwuj się. Jeśli lekarz mówi ze jest dobrze, to pewnie tak jestklamka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyklamka wrote:Ja wyczytałam, że im gorsze objawy tym lepiej. I teraz jak mi dają w d. to zdycham, ale się cieszę, i czekam aż przejdzie. Po czym jak przejdzie, tak jak dziś, to jestem pełna strachu. Dzisiaj nawet moją lekarkę wystraszylam, hihih. Ale byłam na usg i serduszko ładnie bije. Dziecko jest opóźnione o jeden dzień, normalnie mam 8t2d,a na usg 8t1d. Nie mam pojęcia dlaczego to tak jest, ale zakładam, że to też jest normalne.
klamka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNecia124 wrote:Hej dziewczyny! Jestem po przerwie i ja. Musiałam się wyciszyć i nie czytać o tych objawach bo swirowałam właśnie z powodu ich ustepowania.
Od dwóch tyg mam przypływ energii (poza wczorajszym dniem) czuje się świetnie. Na usg prenatalnym wyszło że bobas jest zdrowy i lekarz powiedział że będzie to chłopiec. Trochę wcześnie ale niech tak będzie. Mąż wybrał imię Cezary (może jeszcze przez te kilka miesięcy uda mi się mu to wyperswadowac).
-
Właśnie Necia- gratulacje synka
Wy już coraz bliżej poznania płci...
Pamiętam, że ze starszą córcia dowiedzialam się w 14 tc. Chłopcy często są "wykrywani" wcześniej- już nawet 12 tc
Mi się dzisiaj śniło, że urodziłam drugą dziewczynkę Tak naprawdę, jest mi to zupelnie obojętne Zdrowie na pierwszym miejscu
-
U mnie moja mala ujawnila sie dopiero w 18tc na prenatalnych nie bylo szans tak sie wiercila tak fikala ze lekarz 15 minut potrzebiwal zeby w ogole przeziernosc odpowiednio zmierzyc...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
A powiedzcie dziewczyny- jesteście juz na zwolnieniach?
Ja mam teraz urlop- do koñca sierpnia. Potem, jeśli będę dobrze sie czuła to planuję jeszcze dwa mies. Ppopracowac, poniewaz mam troche niefortunną umowę- na zastępstwo (juz od 4 lat)...I jesli nie dostanę chociaz umowy "na papierze" -to nie dostanę macierzyńskiego Wiem tylko, ze po okresie na zastepstwo miałam mieć normalny etat...wiec teraz muszę się dobrze zastanowić jak ugryzc temat...morganaa lubi tę wiadomość
-
Cccierpliwa wrote:U mnie moja mala ujawnila sie dopiero w 18tc na prenatalnych nie bylo szans tak sie wiercila tak fikala ze lekarz 15 minut potrzebiwal zeby w ogole przeziernosc odpowiednio zmierzyc...
Własnie...to tez zalezy od pozycji dzieciątka -
Necia124 wrote:Hej dziewczyny! Jestem po przerwie i ja. Musiałam się wyciszyć i nie czytać o tych objawach bo swirowałam właśnie z powodu ich ustepowania.
Od dwóch tyg mam przypływ energii (poza wczorajszym dniem) czuje się świetnie. Na usg prenatalnym wyszło że bobas jest zdrowy i lekarz powiedział że będzie to chłopiec. Trochę wcześnie ale niech tak będzie. Mąż wybrał imię Cezary (może jeszcze przez te kilka miesięcy uda mi się mu to wyperswadowac). -
MagNolia55 wrote:A powiedzcie dziewczyny- jesteście juz na zwolnieniach?
Ja mam teraz urlop- do koñca sierpnia. Potem, jeśli będę dobrze sie czuła to planuję jeszcze dwa mies. Ppopracowac, poniewaz mam troche niefortunną umowę- na zastępstwo (juz od 4 lat)...I jesli nie dostanę chociaz umowy "na papierze" -to nie dostanę macierzyńskiego Wiem tylko, ze po okresie na zastepstwo miałam mieć normalny etat...wiec teraz muszę się dobrze zastanowić jak ugryzc temat...
Miałam zacytować ja mam umowę na czas nieokreślony więc się nie martwię, do tego budżetówka także pod tym względem mam luksus. Byłam na początku na zwolnieniu,teraz urlop,potem do listopada chciałabym pracować.
Może najłatwiej pogadać z szefem,mam nadzieję,że jest ludzki i przejdziesz szybciej na umowę o pracę.MagNolia55 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie podobnie jak u Morgany, tzn również pracuję w budżetówce i mam umowę na czas nieokreślony. Na zwolnieniu jestem od samego początku w związku z krwawieniami. Muszę faktycznie bardzo dużo leżeć. Ja nawet nie prosiłam lekarza o L4 sam mi dał i to od razu na miesiąc. Tak więc jak wszytko dobrze pójdzie to bardzo długo mnie w pracy nie będzie, ale jak mam być szczera to aż tak bardzo nie ubolewam z tego powodu
-
Ja właśnie liczę na wyrozumiałošć szefowej...chidzi o to, by przed zwolnieniem poprostu dostać umowę o pracę-choćby na czas określony-wówczas chociaz macierzyński bedę mieć. Ale mam też alternatywę, ze jesli się nie uda z umową, to zamiast macierzyńskiego mogę skorzystać z rocznego tzw. kosiniakowego.
Bedę myślec, chociaz liczę się z szukaniem nowej pracy. po odchowaniu...Bo pewnie na moje miejsce bedzie ktos inny potrzebny. Z pierwsza córką to przeżywałam (umowa na czas określony) to i teraz dam radę Rodzina jest moim priorytetem
-
nick nieaktualnyMagNolia55 wrote:Ja właśnie liczę na wyrozumiałošć szefowej...chidzi o to, by przed zwolnieniem poprostu dostać umowę o pracę-choćby na czas określony-wówczas chociaz macierzyński bedę mieć. Ale mam też alternatywę, ze jesli się nie uda z umową, to zamiast macierzyńskiego mogę skorzystać z rocznego tzw. kosiniakowego.
Bedę myślec, chociaz liczę się z szukaniem nowej pracy. po odchowaniu...Bo pewnie na moje miejsce bedzie ktos inny potrzebny. Z pierwsza córką to przeżywałam (umowa na czas określony) to i teraz dam radę Rodzina jest moim priorytetem -
MagNolia55 wrote:A powiedzcie dziewczyny- jesteście juz na zwolnieniach?
Ja mam teraz urlop- do koñca sierpnia. Potem, jeśli będę dobrze sie czuła to planuję jeszcze dwa mies. Ppopracowac, poniewaz mam troche niefortunną umowę- na zastępstwo (juz od 4 lat)...I jesli nie dostanę chociaz umowy "na papierze" -to nie dostanę macierzyńskiego Wiem tylko, ze po okresie na zastepstwo miałam mieć normalny etat...wiec teraz muszę się dobrze zastanowić jak ugryzc temat...
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
klamka wrote:Ja wyczytałam, że im gorsze objawy tym lepiej.
Nie powiedziałabym, że im gorsze, tym lepiej. Chyba nawet wręcz przeciwnie. Jeżeli kobieta non stop wymiotuje i nic nie je, to grozi to poważnymi konsekwencjami.
Zresztą niejedna kobieta miała mocne objawy a ciąża się nie utrzymala.
Ja nie miałam prawie żadnych mdłości, zero wymiotów i też lekko panikowalam ale z synkiem wszystko ok. Albo sprawa genetyki albo organizm twardy.
-
Ja na zwolnieniu jestem od 11 tygodnia, ale właściwie z tego względu, że w pracy sami mnie na nie wyganiali ;p u nas jest sporo pracy fizycznej więc jak tylko dałam zaświadczenie o ciąży to nie dość, że od razu nie mogłam wykonywać 3/4 czynności to po 5 minutach wiedzieli już wszyscy xD także na zwolnienie poszłam z czystym sumieniem ;p
Gratuluję owocnych wizyt dziewczyny
a co do tych objawów to ja jestem idealnym przykładem, że kompletny ich brak nie świadczy o niczym złym bete robiłam 11 dpt i dwa dni później żeby zobaczyć przyrost i na tym skończyłam potem czekałam 2 tyg na pierwsze usg tak jak powiedział lekarz i wtedy zobaczyłam po raz pierwszy serduszko Małej
-
Necia124 wrote:
Od dwóch tyg mam przypływ energii (poza wczorajszym dniem) czuje się świetnie. Na usg prenatalnym wyszło że bobas jest zdrowy i lekarz powiedział że będzie to chłopiec. Trochę wcześnie ale niech tak będzie. Mąż wybrał imię Cezary (może jeszcze przez te kilka miesięcy uda mi się mu to wyperswadowac).
Jeszcze nie gratuluję, bo może się nagle w dziewczynkę zamienić
Maluchy do około 14-16 tc między nóżkami mają bardzo podobną do penisa wypustke. Po tym okresie u dziewcząt ona maleje a u chłopców się powiększa. Niby synka łatwiej potwierdzić, ale na pewno nie na tak wczesnym etapie na 100%