Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ada ale miałaś przygody! dobrze, że z maluszkiem wszystko dobrze, skoro gin mówi, że wszystko ok to na pewno tak jest
Tusia witaj
Sylwia super, że rodzina tak zareagowała pozywtnie teraz już może być tylko lepiej. No i nie ma co się dziwić, że mąz tak o was dba
Dorotko Twoja teściow to "złota" kobieta... szkoda na nią słow Dobrze, że porozmawiali z mężem, ale nie mogę pojąć jak mogła mu powiedzieć że nie ma już syna13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
hej jak wasze samopoczucia ??
Ja dziś pół nocy nie przespałam dopiero nad ranem przysnęłam w dodatku w nocy myślałam, że oszaleje tak mnie piekły stopy w końcu wstałam nalałam zimnej wody do wanny początkowo miałam wrażenie że i ta woda nie pomaga że wszystko parzy i wcale nie odczuwałam jej chłodu ale po kilku minutach jak wyjęłam było trochę lepiej. Nie wiem skąd to i czemu się wzięło teraz jest ok. -
Ja dziś w końcu mam się świetnie, humor dobry, nic nie boli tak to mogę żyć
wczoraj mój tato miał urodziny, moi teście też byli i dziadek z dziadkiem pozwolili sobie Teściu pił za zdrowie wnuczki (wg niego córa jak nic) mój tato twardo twierdzi, że chce niespodziankę i sprzeczali się kto będzie lepszym dziadkiem Nie wiem jak oni się podzielą tą jedną wnuczką/wnukiem13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Dorotko mówisz że potem przyda nam się forum dla mamusiek Ja myślę że wrócimy zaraz na forum dla staraczek o drugiego bobasa :)Po takich doświadczeniach pewnie większość z nas nie będzie czekać Chyba że po porodzie nam się odmieni
Ada gratuluję wkroczenia w II trymestr. Powiedz nie męczą cię już te mdłości?
Kasia niedługo i little i inne dziewczyny dołączą do nas Kolejka się zmniejsza
Monika to będzie u was pierwszy wnuk w rodzinie po obu stronach? Ale będą go rozpieszczać
Marlena dobrze że już ok. Dbaj o was
Ja dziś wstałam o 10:45 Ależ ja mogę teraz spać
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
Ja tez jakos kiepsko spalam w nocy, wstalam przed 1 zjesc i pozniej juz jie moglam zasnac.
Sylwia moj maz od razu by chcial kolejne... i kolejne! Jakos tak wspomnielismy w piatek lekarzowi o tym i powiedzial ze moze dobrze bo on ma 40 lat i dzieci 2 i 4 latka i nie ma sily juz sie z nimi bawic po pracy a wiadomo ze maluchy oczekuja uwagi. Ja sie obawiam bardzo tak szybko byc znowu w ciazy ale zobaczymy jak to bedzie. Narazie trzeba jedno urodzic
Monia niech pija za zdrowie wnuka/ wnuczki i niech rozpieszczaja, od tego sa dziadkowie chociaz ja mam nadzieje ze rodzina bedzie sie stosowala do naszych matod wychowawczych ale najbardziej obawiam sie o moja mame bo poblaza sobie w takich chwilach.
A moja tesciowa lubi wszystko wyolbrzymiac.
Marlena Twoje slowa nie byly podle. Jakby tesciowa nie zasluzyla sobie to bys tak nie pisala. A co do stop to moze jakis krem chlodzacy sobie kup. Albo wlej w miske wode i dosyp troszke sody oczyszczonej i pomocz stopy a pozniej nasmaruj kremem. Jak byly upaly to kremowalam i wystawialam stopy do wiatraka. Mega ukojenie -
Sylwia u teściów to będzie drugi wnuk, ale moja chrześnica ma juz prawie 3 lata, jest samodzielna i nie potrzebuje już tyle dziadziusia mój teść strasznie sie cieszy, że jego syn w końcu będzie mieć dzieci.
Do mojego taty chyba nei dociera, że będzie dziadkiem
Pewnie i jedni i drudzy będą rozpieszczać, ale oby w granicach rozsądku.
Ja mam zamiar dość szybko po porodzie wrócić na różową, skoro już zawiesiłam życie zawodowo to raz i porządnie. nie mam zamiaru wracać do pracy na rok i znowu iśc na macierzyński
Marlena na styczniówkach któraś dziewczyna polecała krem do opuchniętych stop z perfekty13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Ja ostatnio mam wrażenie że lepiej mi się śpi w dzień niż w nocy.
A co do stóp muszę nad czymś pomyśleć bo to już któryś raz ale dziś w nocy to już wytrzymać nie mogłam.
Monia, kojarzy mi się że masz kartę rossne to muszę podczas zakupów ją założyć czy jak to wygląda/ np. musze kupić coś dla dziecka czy obojętnie co? -
Hej kochane!
Ja ze stopami też coś mam. Na szczęscie nie jest to bardzo męczące, ale czuję w nich jakiś taki dyskomfort, trochę jakby nie były moje. Nawet nie umiem tego opisać dokładnie
A ja się czuje coraz bardziej jakbym w ciąży nie była. Od wczoraj nawet piersi mnie nie bolą...dziwne to, ale mówię sobie, że tak ma być. W końcu coraz bliżej drugi trymestr
Wlazłam dzisiaj sobie na stronę black red white i upatrzony przez nas zestaw mebli do salonu jest teraz w wyprzedaży i zdaję się, że nie mamy wyjścia i musimy go kupić teraz, szczególnie, że jest o 500 zł taniej I nie będziemi mieli również wyboru i będziemy musieli juz ten salon wyremontować Mam nadzieję, że wystarczy nam kasy na to wszystko
-
Marlena w sklepie musisz poprosić o kartę i aktywować ją na stronie rossnet. Po jakimś czasie jako prezent powitalny dosatałam oliwkę do ciała za 1gr do kolejnych zakupów. Potem pokazujesz ja przy kolejnych zakupach.
Jak kupujesz cos za ponad 50 zl (w tym coś dla mamy/dziecka) to dostajesz prezent. Ja dostałam smoczek lovi i miniaturkę (chyba 50ml) balsamu na rozstępy tołpa mum
Oprócz tego masz rabat od zakupów
Kasia 500 zł zaoszczędzone na zestawie mebli to spro, akurat będzie na farbę i cos jeszcze13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Ja mam tak samo, że nie chcę dużej różnicy między dzieciaczkami Ale to zobaczymy po porodzie czy się nie odmieni
Kasia podobno II trymestr jest o wiele lepszy Objawy ustępują
Rodzice są od wychowywania a dziadkowie od rozpieszczania Taka kolej rzeczy
Marlena musisz pomyśleć o czymś na te stopy, po co się męczyć. A są spuchnięte?
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
Hej dziewczyny. Wyspałam się po weselu i nadrobiłam co pisałyście, ale pozapominałam co miałam odpisać . Więc w skrócie: współczuję fatalnych teściowych. Moi teściowie są w miarę ok, choć oczywiście mają swoje wady. Najbardziej się obawiam, że gdy nie będzie mnie obok to teściowa będzie pchać we wnuka jedzenie i to takie, któregojabym nigdy mu nie dała. Niestety ona wszystkich traktuje jak gęsi tuczne, choć z każdym rokiem jest nieco lepiej. A teść okropnie śmierdzi papierosami i nie chciałabym, żeby tuż po powrocie z fajka dotykał albo całował dziecko.
U nas to będzie pierwsze małe dziecko w rodzinie. Co prawda moja kuzynka rodzi w styczniu, ale być może zostanie na stałe w Anglii, więc to jednak nieco inaczej. Dziadkowie szaleją, mój ojciec na spotkaniach rodzinnych zabrania mówić do jego taty dziadku, bo to on jest teraz dziadkiem, a tamten już pradziadkiem:).
Jeśli chodzi o kolejne dzieci to my skupiamy się teraz na pierwszym. Potem zobaczymy jak mąż będzie sobie radził w pracy. Chciałabym mieć dzieci rok po roku, ale obawiam się zawieszenia kariery na tak długo, od stycznia miałam zostać managerem i dostać swój zespół. Zastanawiam sięczy mogę dostać ten awans po powrocie, popracować z rok i dopiero zajść ponownie. No ale do 2017 jeszcze dużo może się zmienić.
Na weselu było nardzo sympatycznie, a jak tańczyłam z mężem do piosenki Sinatry, to mi mówił, że bardzo się cieszy, że będziemy mieli dziecko i, że mnie kocha
Z pieskiem jest dziś lepiej, nawet na spacer wyszedł, badania wyszły w normie, po prostu starość rządzi się swoimi prawami. -
Robaczku bardzo milo Twoj maz powiedzial mnie zawsze wzruszaja takie sytuacje
Ciesze sie ze z pieskiem lepiej i ze pobawilas sie na weselu
Ja teoretycznie tez bym chciala mala roznice midzy dziecmi ale tez sie troske obawiam o prace. Zobaczymy jak to bedzie w przyszlym roku.
Kurde jak mi sie nudzi, maz odsypia prace, ja juz czekam z obiadem a on spi w najlepsze
Kasiarzynka co to za pogrom rozpakowujacych sie na wrzesniowkach? To wszystkie ktore mialy termin na koniec sierpnia i poczatek wrzesnia? -
Robaczku super że wybawiłaś się na weselu. Kochani są ci nasi faceci, mimo że tak często dają też popalić I cieszę się że z pieskiem jest lepiej, oby zaczekał na dzidziusia! Jak masz na imię?
Ja mam tylko teściową to złota kobieta, nigdy nie narzuca swojego zdania, w nic się nie wtrąca. Chociaż troszkę brakuje mi z jej strony zainteresowania. Ona na tyle nie chce się wtrącać, że bardzo rzadko nas odwiedza. Może jak pojawi się maluszek to się ośmieli. Teść niestety nie żyje. Zmarł na raka płuc w 2010 r. Był super człowiekiem.
Madziu ciesz się z braku dolegliwości
A jak wam mija niedziela? Mi się trochę nudzi bo mąż jest wielkim fanem lotnictwa i jest na AirShow w Radomiu.
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
Dorotko ja odkąd starania trwały tak długo, kompletnie przestałam zwracać uwagę na pracę. Rodzina jest dla mnie najważniejsza. Odkąd pracuje w obecnym miejscu miałam dwie propozycje pracy, więc mam nadzieję że jakoś sobie poradzę, a jak będzie trzeba to pomyślę o czymś swoim. Ale wiem że sytuacje są różne, dzieci trzeba za coś utrzymać. To bardzo indywidualna sprawa.
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
Z praca to kwestia jest taka, ze drugi raz się nie dostane do państwowki. Wbrew powszechmnej opinii zarobki niskie ale jednak praca ok. Stałe godziny, weekendy wolne. Od miejsca pracy do domu mam teraz okolo 7 minut drogi na pieszo, w okolicy żłobki, przedszkola, podstawówka (2 minutki drogi od domu), gimnazja, szkoły średnie. Tam gdzie sie wyprowadzimy to totalne zadupie, jedna szkola do której nie chcemy posyłać dzieci wiec najlepszą alternatywą byłoby jakby poszła do szkoły do miasta, dziadkowie moga odebrac ze szkoły, mała u nich zaczeka a ja ją po pracy spokojnie odbieram do domu. Miasteczko neduze i ciezko z lepsza pracą, do warszawy nie chce dojezdzac mimo, ze robi to wiele osób ale szkoda mi czasu na dojazdy. A maz pracuje na zmiany wiec ciezko bedzie sie wymianiac opieką. Dlatego cieżka decyzja ale zdecydujemy co dalej jak sie ogarne po jednym porodzie i przekonamy sie czym na prawde jest opieka nad dzieckiem
-
witajcie!
Dorotko, dobrze, że zauważyłaś już poprawiłam swój wpis. Nad jakim mlekiem się zastanawiasz, jakie są kryteria wyboru bo ja kompletnie nie jestem w temacie. kiedyś słyszałam, że powinno zaczynać się od najzwyklejszego mleka i dopiero jak nie bedzie pasowało maluszkowi to próbować inne. ale nie wiem ile w tym prawdy
Kasia, ja też liczę, że niedługo reszta dziewczyn z Ovu dołączy do nas. Bardzo lubiłam tamten wątek, ale po pewnych przykrych słowach nie chciałam już się udzielać.
Marlenko, widocznie teściowa zasłużyła sobie na takie słowa, zresztą jak to mówią najlepsza teściowa to teściowa mieszkająca daleko a jeśli chodzi o stopy to może jakieś uczulenie? skóra w ciąży może różnie teraz reagować.
Monia, fajnie, że przyszli dziadkowie tak się "sprzeczają"
Sylwia jeśli chodzi o mdłości to jak na razie jest ok. ostatnim razem wymiotowałam w piątek w szpitalu, ale to była reakcja bardziej ze stresu i zmęczenia. Wczoraj cały dzień przeleżałam. Dzisiaj wstała o 11 i czuję się naprawdę dobrze. Jakbym miała więcej energii.
Jeśli chodzi o kolejne dziecko, ja jak na razie o tym wcale nie myślę, chociaż chciałabym mieć dwójkę dzieci. Z kolei mój mąż twierdzi, że lepiej mieć tylko jedno dziecko, ale to we względów finansowych. Martwi się, żebym starczyło nam na wszystko bez konieczności ograniczania się w wydatkach. ale zobaczymy co życie pokaże
Robaczku dobrze, że z pieskiem jest lepiej. My mamy sukę owczarka, która jest równoprawnym członkiem rodziny i ja już się martwię co bedzie jak przyjdzie na nią czas. Chyba ją sklonuję!
-
Ja jestem z Radomia dziś siedzę w domu i trochę mi się nudzi a mój był wczoraj na Air Show a mnie nie chciał zabrać bo stwierdził że mały nie wytrzyma za to poszłam na kawę a w mieście było głośno i w sumie miał rację jeszcze deszcz zaczął padać.