Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam nadzieje że mi przejdzie...leże w łóżku i nie mam zamiaru wyjść .
Mam pić herbatę z miodem wygrzewać się , brać coś na gardło isla, tantum verde i rutinoscorbin , nic nie mówił aby to mi zaszkodziło. Jak nie przejdzie to stawić się u lekarza, ważne że nie mam gorączki i kataru.
Ja na katar biorę quixx alergolog mi go poleciła
Również nie słyszałam nic o tytoniu.
Ide dalej spać...
Iwona daj znać jak po glukozie:)
-
Cześć dziewczyny U nas aktywny weekeknd sobota 18nastka, w niedzielę zaprosiliśmy rodziców i dziakdów bo mąż miał urodziny i przeleciało. Dostałam kolejną paczkę od szwagierki. Mam kolejne ubranka, prześcieradła, pieluszki tetrowe, zabawki, myjki, matę eudukacujna, kołderkę z podusią, pościel z ochraniaczami i termometr do wody Moja chrześnica nie może się doczekać kiedy pojawi się Paulinka W niedzielę siedziała w kartonach z ubrankami i pokazywała wszystkim, że to dla dzidziusia
Kasia k. aż przyjemnie sie czyta o Twoim cc Chyba wymarzony poród Nie rozumiem obrażania że nie chesz karmić przy innych. Co to jakieś reality show? Masz prawo do prywtaności i koniec! Na bolesne piersi podobno pomagają okłady z liści kapusty
Dorotko na ip lepiej jechać raz za dużo niż za mało, przynajmniej masz pewność, że wszystko dobrze z Julcią. Jesli chodzi o siostrę cioteczną to niech może mąż jej coś powie? Druga sprawa jak wyglądają odwiedziny bo u mnie na porodówce na salę gdzie są łożka się nie wchodzi. Mama z maluchem może wyjśc na korytarz. Zawsze jest opcja ze pogadasz z nia chwilę i wrocisz do pokoju bo jesteś zmęczona
Patrycja ja okien nie myję, zbyt długie machanie rękami w górze może podobno powodować odklejenie się łożsyka. Te parę razy może to zrobić mąż
Ada bardzo ładne imię
Kasia a. dobrze, że juz w domu, teraz na siebie uważaj i dużo odpoczywaj. Moja mała też byla do tyłu teraz niby nadrobiła ale wszystkie wymiary bliżej dolnej granicy, kuruszyna i tyle. łatwiej będzie urodzić Myślę, że ok będzie jak dowieziesz l4 dopiero w poniedzialek
Marlena super, że juz po remoncie Nospę odradzają bo obniżą napięcie mięśniowe u dzieci więc to już taka osttateczność wg niektórych lekarzy. Ja też staram sie ją ograniczac
Madzia imiona ładne, dobrze że nie wymyślił nic dziwnego. Może jeszcze wpadnie Wam jednak do glowy coś innego skoro nie jesteś do końca przekonana
Sylwia trzymam kciuki za niedzielne testowanie Dobrze, że Pola sie nie poddała
A-nisia witaj
madlenka na katar możesz kupić krople quixx13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
nick nieaktualny
-
A-nisia też sie nad tym wcześniej zastanawiałam... niby pasował mi avatar do imienia, tylko nick inny ale skoro i Ty się nad tym zastanawiasz to na pewno "znamy" się z innego forum! Tym bardziej się cieszę widząc że się Wam udało13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
nick nieaktualnyJestem w domu
Aga dobry na przeziebienia jest syrop z mleczy ale nie wiem gdzie takowy mozna kupic bo mi maz przywozi od kolezanki sama robi:)
jak czuje ze cos mnie rozbiera dolewam do herbaty i pomaga zawsze:) moze w aptece warto zapytac
Patrycja tez mialam powtorke tokso, dotego moefologie, mocz i ta glukoza:P nie dziwie Ci sie ze sie niecierpliwisz:) ja tez wygladam poniedzialku jak zbawienia:)
Kasia wspolczoje biegunki;/ ja tez mam zaparcia od kilku dni juz nie wiem czego jeszcze sprobowac;/ na dostarczenie zwolnienia masz 7 dni:) Ooo nastepna ze stycznia:) ciekawe ktora ciocia bedzie miala prezent urodzinowy
Marlenka torbiel napewno sie wchlonie i wszystko bedzie idealnie Moj maz taksamo mowi do corci rosnij silna i zdrowa tak jak tatus
Dorotka z ledwoscia ja wypilam ;/ okropna w domu mialam naszykowany sok z cytryny ale zapomnialam wziasc;/
jestes z 10 stycznia:) fajnie siostra meza sie smieje ze jak sie wykluje 10 to zrobi jej becikowe
Madzia jak bym slyszala swoja mame, czasami mam wrazenie jakby miala mi to za zle ze ja siedze w domu a ona nie dosc ze pracowala to jeszcze na gospodarce musiala robic;/ ja nie mialam wyjscia musialam isc bo pracowalam fizycznie jak mrowka hehe(i jeszcze na noce) nie mam pojecia czy suszony tyton jest szkodliwy;/
Monika fajnie z ta paka mniej do kupienia:)
Powiem wam jeszcze co ja zdolna dzis zrobilam. wstalam ogarnelam sie i razem z mezem wyszlam z domu mialam byc w przychodni na 7:30 wyjezdzam samochodem tak jeszcze troszke zaspane jade jade slonce swieci slabo widac ale jade wjezdzam na przejaz kolejowy (taki zastepczy bo stary w remacie jest) rozgladam sie lewo prawo lewo prawo nic nie jedzie ruszam glowa do gory patrze po drugiej stronie kupa piach i nagle lup trzask i stoje;/ normalnie zawislam na torach...wychodze z samochodu patrze dupa nie wyjade sama dzwonie po meza. Ten przyjechal nakrzyczal na mnie az sie rozplakalam wyjechal jakos i pojechalam. stary przejazd zostal zrobiony a ja o tym nie wiedzialam zadnego znaku nie bylo wiec pojechalam na tymczasowy, na tym znowu zasypany byl jeden wiaz a drugi nie i ooo... Dzieki Bogu nic mi sie nie stalo samochod tez dziala, do przychodni sie oczywiscie spoznilam ale zrobily mi te pobrania. Masakra jakas;/
Czy wy po glukozie tez bylyscie takie otumanione pol dnia czolam sie jak by wszystko wokol mnie dzialo sie w zwolnionym tepie;/ -
Madzia ja przed zwolnieniem tez słyszałam od mojej siostry ze jestem leniem, ciąża to nie choroba, .... (przypomnę Wam ze moja siostra jest starsza ode mnie o 6lat i nie ma męża i dzieci) ale ja miałam to w dupie. Niech sobie gada, a mi w domu jest bardzo dobrze. A ktos kto tego nie rozumie niech sie buja.
ja dzisiaj poczyniłam pierwsze zakupy dla Klary miałam czekać do następnego USG ale nie dalam rady. Najpierw byłam w lumpie i tam wychaczylam trzy pary spodenek, pajaca i czapeczkę, a później w biedronce trzy pary body na krótki rękaw
No tylko żeby Klara nie zrobiła psikusa i nie stała sie BorysemWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 18:09
-
Cześć Dziewczyny.
Długo walczyłam z sobą i zastanawiałam się czy napisać. Stęskniłam się za Wami. Wiem, że jesteście teraz na zupełnie innym etapie niż ja i macie już inne zmartwienia niż starania. Ja niestety póki co nadal tkwię tam, gdzie tkwiłam zanim się wycofałam z forum. Aktualnie jestem na etapie, którego najbardziej nie lubię - oczekiwania na @, a raczej na pozytywny test. Nie mierzę temperatury, raczej się za bardzo nie obserwuję. W poprzednim cyklu brałam antykoncepcyjne na zresetowanie organizmu. Na prawym jajniku miałam niepęknięty pęcherzyk i byłam już wykończona psychicznie. Przez ten jeden cykl bardzo odpoczęłam. Na nic nie liczyłam, bo wiedziałam, że nie ma na co i nie przeżyłam kolejnego bolesnego rozczarowania. W tym cyklu stymulowaliśmy letrozolem, w 18dc pęcherzyk 23mm, koło 21:00 podany pregnyl, następnego wieczoru starania. Dziś jestem w 14 dniu po pregnylu, wiec w 13dpo. Naprawdę próbowałam się nie nastawiać na sukces, ale niestety się nie udało Serce mi podpowiada, że musiało się udać. Mąż twierdzi, że moje piersi zachowują się dokładnie tak jak w pierwszej ciąży... lekarz mówił, że test mam zrobić dopiero jeśli @ nie przyjdzie przez 10 dni po spodziewanym terminie, ale oczywiście nie wytrzymam tak długo. Plan jest taki, że jeśli do niedzieli się nie pojawi to rano w niedzielę robię test. Jeżeli wyjdzie pozytywny to w poniedziałek przed pracą polecę na betę.
A jak trzymają się przyszłe mamusie? Przeleciałam kilka postów z ostatnich dni, ale nie wczytywałam się dokładnie. Coś mi świta, że Dorcia robi remont (jeśli nic nie pomieszałam ) Całe mieszkanie czy tylko pokój dla Julki? I co słychać u pozostałych?
Wielkie buziaki Dziewczętadreambaby, czekolada, Kasiarzynka, dmuchawiec lubią tę wiadomość
-
Pola kochana! jak dobrze ze do nas zajrzałaś!
Myślę czasami o Tobie i cały czas trzymam kciuki i oczywiście grzejemy tu dla Ciebie miejsce. Wkrótce dołączysz! Na pewno! Dobrze ze troche odpoczęłaś i teraz z nową silą zobaczysz dwie kreski w niedziele będziemy z niecierpliwością oczekiwać na wiadomość -
Iwona no to mialas niezłe przygody. Dobrze, że skończyło się szczęślwie. Po glukozie ja czułam się normalnie
Ada co fajnego kupiłaś dla Klary? ciąza to nie choroba i ja też byłam bardzo mądra, że na pewno nie pojdę prędko na l4, chciałam jak najdłużej pracować bo co ja będę robić w domu? Niestety życie mocno weryfikuje plany
Madzia jak mąż bardzo chce to może przesuń na piątek, czekanie się dłuży, ale to tylko 4 dni
Polcia jak miło że nas odwiedziaś taki reset dobrze robi na psychikę. ściskam mocno kciuki za pozywtyny wynik testu, fajnie by było gdbyś dolączyła na fioletowej na stałe. ściskam mocno!13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Pola to testujemy razem w niedzielę Ja tego nie lubię ale muszę ze względu na dupka. Cieszę się że się skusiłaś żeby tu zajrzeć I mocno trzymam kciuki
Ada rozkręcasz się w zakupach
A ja uwielbiam na przeziębienie syrop z cebuli To smak dzieciństwa
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb