Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry ja dziś wstałam przed 7:00 i zastanawiam się co by zjeść Dzisiaj sprzątania ciąg dalszy Nie narzucam sobie zbyt dużego tempa, żeby się nie przeforsować i nie zaszkodzić maluchowi. Jutro już poniedziałek... Mąż wczoraj stwierdził, że spróbuje się zerwać wcześniej z pracy, żebym nie musiała czekać na niego do 17:00. Ciekawa jestem na ile chodzi mu o moje czekanie, a na ile sam nie może się doczekać
Miłej niedzieli -
hej
Dorcia, ale się narobiło z tą rurą, po wczorajszym intensywnym dniu dzisiaj odpoczywaj.
Pola, mąż na pewno sam nie może się doczekać, ah Ci faceci. nic nie powiedzą wprost
my dzisiaj byliśmy na dalszych zakupach. Tym razem za kurtką dla męża. udało nam się kupić więc problem z głowy. byliśmy w Tesco i nieodbyło się bez wizyty na dziale dziecięcym
pisałam Wam, że jeśli potwierdzi się dziewczynka to bede w miarę możliwości omijać róż, wiem, że się nie da, ale czy ja za bardzo nie przesadzam? w sensie czy nie kupuje za bardzo chłopięce rzeczy? jak myślicie?
PS. Marlenko, kiedy ruszasz na zakupy?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2015, 14:58
czekolada, monika_89 lubią tę wiadomość
-
Wlasnie Was troszke nadrobilam ale pisze z tel wiec niewiele pamietam co chcialam odpisac.
Madzia i jak, poradzilas sobie z czopkiem? Pomogl?
Kasia Arien gdzie w koncu byliscie na wycieczce? Opowiedz nam jutro co i jak sliczny brzunio masz
Pola kciukam za jutrzejsza wizyte
Ada fajne te warsztaty i dzieki za zdanie relecji z nich
Co do kolorow unranek to ten ostatni komplecik bardziek dla chlopaka jak dla mnie bo niebieski kolor sie wkradl. Kiedys tez nie chcialam ubierac corki na rozowo ale teraz stalo sie to silniejsze mimo ze na sobie rozu nie lubie. Tak wiec moja corka bedzie rozowym cukiereczkiem dzieki temu moze unikne pytan z cyklu "chlopiec czy dziewczynka?" ale zeby nie bylo to uniwersalnych ciuszkow tez mam troche.
My nadal trzymamy sie w dwupaku mimo kolejnego dnia na nogach
Pozale sie tylko ze ten hydraulik ktory robil nam hydraulike mial jutro przyjechac zrobic ta przewiercona rure ale nie odbiera od nas telefonow i jestesmy w tylku przez to
Edit
Tak teraz przeczytalam moje wypociny i nie chcialabym zebys Ada zle mnie zrozumiala z ubrankami. Nie uwazam ze dziewczynka tylko i wylacznie ma byc na rozowo ubrana ale niestety niebieski kojarzy mi sie z chlopcem. I ciemny szary tez mimo ze ten kolor lubie, mam szare ciuszki dla Julki tylko ze jasne. Ale to tylko moj schiz condo kolorowWiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2015, 23:45
-
Dzien dobry
Ada, ladne lupy zdobylas
Ja juz od 30 minut na nogach. Tak mi sie nie chcialo wstac... Ale mysl o tym co nas dzisiaj czeka po pracy pomogla mi sie obudzic oby zwalilo sie dzis duzo firm do 10tego i, zebym nie wiedziala w co rece wlozyc dziekuje za kciuki!
Na pewno napisze, czego sie dowiedzielismy ale nie zdziwie sie jesli dopiero pod wieczor, bo nie wiem jak czasowo wyjdzie z wizyta.
Milego dnia Kochane -
nick nieaktualny
-
Hej
Ja dzis do poludnia odpoczynek z relacji tego ze maz spi po nocce.
Madzia dobrze ze sie udalo bez czopka
Przyuczanie kogos jest mega nudne, wspolczuje Ci. Kciukam zeby dziewczyna szybko ogarnela swoje nowe obowiazki. A kogos przyjmowali z zewnatrz czy przesuneli z innego stanowiska/dzialu? -
Hej, hej
Ada, faktycznie, według mnie też trochę za niebiesko Ale z drugiej strony to Wam ma się podobać, bo małej i tak będzie przecież wszystko jedno
Dorota, dobrze, że po prostu byłaś zajęta. Bo ja już miałam wizję Ciebie na porodówce
Pola - przypomnę, że trzymam kciuki
Madziu, dziewczyna na pewno ogarnie tylko pewnie potrzebuje trochę czasu. W ogóle przez Ciebie trochę świruję :p Ponieważ Ty czujesz małą, to ja sobie wmawiam, że też już powinnam, a nie czuję (czasem może coś, po jedzeniu jak siedzę, ale stawiam wciąż na jelita) i na pewno nasz synek za wolno rośnie itd. Oczywiście wiem, że mogę nie czuć ruchów jeszcze i to zupełnie normalne, ale jakieś takie głupie myśli mi chodza po głowie...
Ja jakoś przez ostatnie dwa dni się załatwiałam. Co prawda z wysiłkiem i po mału, ale zawsze i dzięki temu, tak jak zresztą podejrzewałam, wychodzi na to, że nie przytyłam 3kg tylko 2
Wczoraj było super. Jestem zaskoczona sama sobą, że byłam tak zrelaksowana. Odprężyłam się już tak galancie w samochodzie w drodze do Wawy. To do mnie niepodobne, bo generalnie podróże są dla mnie stresujące a tu proszę Ale droga była taka przyjemna, słoneczko świeciło do auta i myślałam, że się rozpłynę z przyjemności Dojechaliśmy i przeszliśmy się spory kawałek po Marszałkowskiej, byliśmy pod Pałacem Kultury. Potem postanowiliśmy pójść do ogrodów saskich, potem na grób nieznanego żołnierza. Następnie udaliśmy się do kawiarni na kawę i bułkę, bo myślałam, że z głodu umrę W tej kawiarni było tak cudownie, kawa i bułka taka pyszna, a mnie tak błogo, że bym tam zasnęła w fotelu Po kawie udaliśmy się do Muzeum Pawiaka. Robi wrażenie. Potem na Szucha. Też robi wrażenie. Pojechaliśmy na krakowskie przedmiescia i nowy swiat na obiad. I zrobiło się po 18, więc trzeba było wracać Suuper dzień. Droga powrotna już nie była tak przyjemna bo na autostradzie był naprawdę duży ruch, poza tym ciemno, a my w ciemnościach za bardzo nie lubimy jeżdzić :)I dawno nie czułam się tak zrelaksowana
A jeszcze po powrocie zaliczyiśmy duże zakupy w tesco, sprzątanie kupy prania (3 pralki ciuchów) i seksik
A potem śniło mi się, że mąż namówił mnie, żebym na jego oczach przespała się z jakimś facetem, bo męża to podnieca. No i tak zrobiłam, a potem mężowi sie odwidziało, stwierdził, że go zdradziłam i chciał mnie zostawić
P.S. Czy ja dobrze liczę, że w piątek zaczynam już 5 miesiać?!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 10:30
-
Kasia odsun wizje mnie na porodowce na 2tyg jeszcze
Super dzien mieliscie ciesze sie ze milo go spedziliscie,razem, ze sie zrelaksowalas i tak na prawde pokonalas swoje kolejne lęki. Widac u Ciebie duuuza poprawe
Co do ruchow to mialam Cie juz pogonic ale jak masz swiadomosc ze jeszcze masz czas na nie to noe bede tego robic ale nie wkrecaj sobie niczego bo na pewno wszysko jest w jak najlepszym porzadku.
Madzia, fakt, latwiej bylo komus kto zna reszte osob ale poradzi sobie, nie ma wyjsciaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 10:32
-
10 wrzesnia weszlam w II trymestr, 4 miesiąc. Idąc tym tropem 5 miesiąc powinien zaczynać się 10 pażdziernika
Tskie cos znalazlam:
1. Wg książki "W oczekiwaniu na dziecko"
1 miesiąc - 1-4 tygodzień,
2 miesiąc - 5-8 tygodzień,
3 miesiąc - 9-13 tydzień,
4 miesiąc - 14-17 tydzień,
5 miesiąc - 18-22 tydzień,
6 miesiąc - 23-27 tydzień,
7 miesiąc - 28-31 tydzień,
8 miesiąc - 32-35 tydzień,
9 miesiąc - 36-40 tydzień.
2. Wg gazety Claudia dodatek "Ciąża"
1 m-c : 1 - 4 tydzień
2 m-c : 5 - 8 tydzień
3 m-c : 9 - 12 tydzień
4 m-c : 13 - 16 tydzień
5 m-c : 17 - 20 tydzień
6 m-c : 21 - 24 tydzień
7 m-c : 25 - 28 tydzień
8 m-c : 29 - 32 tydzień
9 m-c : 33 - 38 tydzień
3. Wg encyklopedii Larousse:
1mc - 1-4tyg
2mc - 5-8tyg
3mc - 9-13tydz
4mc - 14-18tydz
5mc - 19-23tydz
6mc - 24-27tydz
7mc - 28-31tydz
8mc - 32-35tydz
9mc - 36-39tydzWiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 10:44
-
To jeszcze zależy czy policzysz skonczone czy nie Teoretycznie bede przeciez od piatku w 18 tygodniu ale skonczonym 17tym. Zobaczymy co mi powie belly w piątek.
A się zestresowałam. Weszłam na chwilę na marcowki a tam dziewczyna pisze, że ma cała wyprawdkę już kupioną tymczasem ja mam 3 sztuki pajaców, kocyk, reczniczek i pare pieluch...
-
Dzień dobry poweekendowo u nas leniwie.
Pierwsza styczniówka się rozpakowala z bliźniakami w sobotę (24+4) NA szczęście mają sie dobrze i maja dobrą opiekę. Cudne maleństwa, takie kruszynki, moja Paulinka jest teraz podobnej wielkości co te maluchy. Niech sobie jeszcze posiedzi
Przyszedł materac dla małej, zamontowany w łóżeczku. Ubranka wyprane, wyprasowane i poukładane w szafkach. wg męża to strasznie dużo tego, wg mnie tak akurat. On chyba sobie nie zdaje sobie sprawy ile takie dziecko może nabrudzić
Co do porodów z mężami - nie wyobrażam sobie, żeby mojego mogło w tym momencie zabraknąć. Wiadomo, różnie to bywa, może wymięknąć już przed salą prodową czy ja jednak będę go chciała wyrzucić z sali ale generalnie jesteśmy nastawieni na poród we dwoje
Agnieszka a. i jak rodzicie zaregowali na nowinę?
Ada widzę warsztaty ciekawe o tym jedzeniu matki karmiącej słyszłam, że mozna wszystko ale wiadomo z umiarem i obserwować dzieciaka. Ja mam na razie 2 butleki te najmniejsze. Lepiej mieć wiecej niż za mało cudne ubranka! Ja mam sporo różu ale wszystko dostałam, więc nie narzekam ;P
Madzia i jak poszla akacja z czopkami? Maż się śmieje, a gdyby to o niego chodziło to by pewnie po ścianach chodzil ze strachu przed wlożeniem go
Pola mąż tak mówi bo pewnie boi sie rozczarowania, oni już tacy są. My jesteśmy bardziej uczuciowe oni myślą bardziej praktycznie. Moj mąż tez często mówi że woli się pozywtynie zaskoczyć i najpierw przygotować na najgorszy scenariusz. Urodzony optymista nie ma co Powodzenia dziś!
Kasia super, że wycieczka się udała ja miesiace liczę wg tp bo rózne źródła różnie podają kiedy zaczyna sie który mc
dziś zamierzam robić nic, na początek kawa i pączek13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.