Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Robaczku. Milo mi że moje imię jest jednym z faworytów. Choć tak naprawde mam na imię Adrianna niby nie lubiłam tego imienia bo jest za długie jestem zwolenniczka krótkich imion
Mnie na poczatku po tym jak dowiedziałam ze o ciąży brzuch bardzo bolał jak ma @ ale takie bole są normalne. Jak nie możesz wytrzymać to weź nospe albo chociaż magnez, i ja na twoim miejscu nie robiłabym trzeciej bety, ale zrobisz jak uważasz.
Jesli chodzi o szefową to stosunki mamy bardzo oficjalne, pracuje w urzędzie wiec musza wziac kogoś na moje zastępstwo jak pójdę na zwolnienie. Chcialabym pracować do końca września ale i tak szefowej o tym nie powiem. Dla niej wersja będzie ze jak najdłużej. Po macierzyńskim chce czy nie chce misze wrócić bo potrzebna jest kasa na kredyt ze swoimi mdłościami dlugo w pracy sie nie poukrywam wiec chciałbym miec to juz za sobą -
Wiesz Kwiatek ja też tak myślałam o tych sesjach noworodkowych. I nie chciałam iść ale moja mama tak strasznie naciskała że się przełamałam. Nikt dzieciom nie robi nic na siłę, naprawdę. Sesja trwała tak długo jak mały sobie spał i nie marudził. Jak tylko zaczął się wybudzać i zaczęło mu to przeszkadzać to był koniec. Je się robi max do 14 doby kiedy jak dziecko zaśnie porządnie możesz fajerwerki odpalić a się nie obudzi. Pani fotograf układała go na kocyku, on się jakoś tam ukladal jak mu było wygodnie i wtedy ona bardzo delikatnie na przykład przykładała mu rączkę do główki, albo na kolanko. Jak mu się to nie podobało to też nic na siłę byleby zdjęcie fajne.
Szanuję oczywiście Twoje zdanie w temacie, dopóki takiej sesji nie widziałam też takie miałam, ale teraz jak już wiem to chciałam się tym podzielić bo naprawdę nikt tym dzieciom krzywdy nie robi. A pamiątka cudowna a prawda taka że najlepsze ujęcia są z momentów jak młody układał się sam i strzelał minyWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2015, 20:56
miszkaaa, Kasiarzynka lubią tę wiadomość
-
Ada, jeszcze nie wiem czy zdecydowalibyśmy się na krótką czy długą wersję. Wolę krótkie, ale chyba Adrianna lepiej sprawdzi się u dorosłej kobiety.
Co do rozmowy z szefową to powiedziałabym, że dowiedziałaś się niedawno o ciąży i chcesz być fair, więc mówisz tak wcześnie, żeby mogli znaleźć na spokojnie kogoś na Twoje miejsce. Zapewniłabym, że chętnie wdrożysz nowego pracownika, ale wspomniała, że średnio się czujesz i nie możesz w 100% zaplanować do kiedy popracujesz i czy nie zdarzą się jakieś krótkie l4 już w wakacje.Kasiarzynka lubi tę wiadomość
-
Takie sesje większych bobasów też są ekstra, to prawda! Tylko właśnie jest taki moment w życiu dziecka gdzie bym się na sesję nie zdecydowała bo to by była faktycznie dla niego męczarnia. Czyli gdzieś tak od 3 tyg. w zwyż. Jak rozmawiałam z naszą fotografką to mówiła właśnie do 14 dni, potem około 6 miesięcy i potem na roczek i mamy zamiar się tego trzymać a na roczek jeśli mały już będzie chodził jako tako to chciałbym zrobić dużą sesje zdjęciową w parku z dziadkami
-
Adk ja właśnie może musiałabym sie przekonac do takiej sesji. Z jednej srrony podziwiam takie fotki i usmiecham sie sama do siebie jak je oglądam a z drgiej strony coś mnie blokuje. I tak ooo, zrozumiec babe
Miszka nie wiem czy kojarzysz jakie ja podchody robiam z mówieniem o ciąży? Pewnego dnia stwierdziłam, ze raz kozie śmierc i poszłam do szefa powiedziałam, ze beda musieli ogarnąć za mnie zastępstwo na dłuzszy urlop. I zapytał tylko czy to chodzi o orlop macierzyński. Ja przytaknęłam i zaczał sie martwic czy bede miaa jakąś kase z racji tego, ze wtedy bylam jeszcze na umowie na zastępstwo. Powiedziałam, ze chcialabym przyuczyć kogoś na spokojnie bo nie hce ich tak zostawić na lodzie. Pamiętam, ze to był piątek 13tego nerwy niesamowite ale jaka ulga gdyby byla inna reakcja szefów to pewnie bym dawno juz siedziala na L4 a w tejj sytuacji czuje ze musze wywiazac sie z obietnicy, ze nie pojde od razu na zwolnienie. Oni zachowali sie fajnie w stosunku do mnie to i ja też chce taka byc dla nich
Robaczku i ja też chce Cie opieprzyc troszke! Nie martw się na zapas bo na prawde nie masz powodów. Fakt faktem mnie piersi bolały ale nie wymiotowałam ani razu a rośnie sobie sałe serduszko we mnie. Chyba wiekszosc dziewczyn na wątku październikwym zaliczyły niejednego pawia a ja o dziwo nie. Tak jak Miszka napisała - kazda ciąża jest inna. A swoją drogą na objawy masz jeszcze czas i bedziesz miała ich serdecznie dosyć
100krotka super, ze dzidzia sobie ładnie rośnie
Blumen udanego wesela
Co do wózków to ja jakoś zaniechałam przeglądania i wwybierania bo nie moge znalezc nic co by mi w zupełnosci odpowiadało odwlekam to ile moge ale musze w koncu sie ogarnąć w temacie.
Za to wylicytowałam fajną pakę ciuszków na allegro. Nie wiem jakie jest Wasze zdanie na temat zakupu uzywanych ale stwierdziłam, ze po wygoowaniu i wypraaniu nic złego sie nie stanie a ile kasy w kieszeni. Tym bardziej, ze na jesien i zime ciuszki droższe bo i grubsze. Takze niecierpliwie czekam na przesyłkę i mam nadzieje ze bede zadowolonaKasiarzynka, Robaczek89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKasiarzynka prawdopodobnie tak lekarz dzis powiedzial ze bobas wyglada mu na chlopca ale pewny do konca nie jest
Ja na szczescie w pracy nie musialam mowic osobiscie szefowi o ciazy powiedzialam tylko brygadzistce ze ide na dluzsze zwolnienie i ze predko nie wroce a jak sie zapytala comi jest to jej powiedzialam zeby sie domyslila
Kasiarzynka lubi tę wiadomość
-
Bylam na rozmowie z szefową. Nie było tak źle, pierwsze co powiedziała ze domyśliła się! Haha ciekawe jak jak dopiero wróciła z urlopu. Pogratulowała i życzyła zdrowia i kazala mi robić dłuższe przerwy od kompa. Oczywiście nie omieszkała sie zapytać czy wybieram sie juz na zwolnienie
Najważniejsze ze mam to za sobąWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2015, 11:47
Kasiarzynka, dmuchawiec lubią tę wiadomość
-
Robaczku musisz mieć dobre nastawienie aby dzidziuś był szczęśliwy:)
Blumen udanego wesela:)
100krotko fajnie że wpadłaś do nas:)
maluszek rośnie:)
Ja jestem jak najbardziej za robieniem zdjęć w czasie ciąży jak i maluszkowi:) to jest pamiętka,mamy zamiar kupić kamerę bo okazało się że nasza stara się zespuła:/ aby nagrać jak najwiecej chwil:)
Wczoraj byliśmy po wózek ogladałam jeszcze maxi cosi, na żywo kompletnie nam się nie spodobał, spacerówka marna,słaba buda , bez zakrycia jak slonce świeci to na dziecko, a musi być dobra bo dziecko w niej jeździ dłużej niź w gondoli,mieliśmy wybrać jedo , jednak po złożeniu jest ogromny, ogladałam wczoraj jescze w necie Bebetto,spodobał mi się, na żywo wyglada jeszcze lepiej niż na zdjęciu,
zauroczył nas ten wózeczek:) pozatym to Polska firma , wyprodukowany w całosci w Polsce nie w chinach...
Dla nas wystarczająco mały po złożeniu, materiały solidne impregnowane,nieprzemakalne , filtr +50 , regulacja zagłówka w gonodli ,regulowana rączka, koła wyjmowane , pompowane, ładna spora gondola cześć wewnetrzną można wyjać u uprać , moskiterka na budzie, spacerówka duza buda, daszek rozsuwany dodatkowo wiec w razie wiatru czy deszczu świetna sprawa, cała cześć spacerowki zdejmowana i można prać, jest to pierwsza spacerówka która spodobała się nam, przede wszystkim z wyglądu , nie wyglada jakoś kosmicznie, spacerówke można złożyć ze stelażem to też plus, montowana przód tył ,i duży plus za akcesoria, czyli moskitiera , folia przeciw deszczowa, pokrowce na koła, uchwyt na butelkę ,torba , pokrowiec do wersji głebokiej i płytkiej w komplecie , do zestawu dostaniemy takze adpatery do fotelika, jedynie co dokupic to parasolka, foteli Maxi cosi carbo fix , zastanawialismy sie nad pebble plus jednak carbo fix jest wiekszy , wiec na zime gdzie dziecko bedzie ubierane grubiej za to plus, i baze do fotelika tez bedziemy brac.
Dalismy zaliczkę i za 1-2 mamy sie zglosic z kolorem
Jak by nam sie coś odwidziało Pan zamieni nam na jakikolwiek inny:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2015, 12:21
-
No to pięknie!
Kwiatuszku cola to dobre lekarstwo. Na biegunkę dobra tez jest gorzka czekolada. Zdrowiej
Kasiarzynka, na pewno znajdę sobie jakiś zmartwienie a tak żeby się nie nudzić
Dmuchawiec. Fajnie ze juz wybraliście wózek. Wrzuć zdjęcie jak masz możliwość -
co do wózków to na początku podobał mi się riko Nano jednak później zdecydowaliśmy się na adamex barletta i chyba tak zostanie. W przeciwieństwie do koleżanek z wątku listopadowego niewiele mam kupionych rzeczy (choć prawie wszystkie wybrane włącznie ze wzorem na pieluchach ), zakupy zostawiamy gdzieś na koniec sierpnia początek września.
Pogoda cudna, 3 dzień z rzędu spędzamy dzień w ogródku i w basenie. Oczywiście z zakrytym brzuszkiem słońce trochę meczy jednak wole paradować z nim w upały niż zakrywać się w zime- córkę rodzilam w marcu, dni się służyły w nieskończoność i nici z pięknych ciążowych ubrań