Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
hej hej
czekam w kolejce u dentysty wiec postanoiwiłam troszke nadrobic choc wiecie z telefonu nieco ciężko... w ogóle to trzymajcie kciuki za mnie zebym stąd zaraz nie uciekła bo ja tak strasznie nie lubie i boje się dentysty
Lorka: u nas było odwrotnie, u mnie była nutka żalu za dziewczynką za to mój mąż był w euforii no ale tak jak mówisz, mężczyzna zwykle chce synka a kobieta córeczke i nic na to nie można poradzic macie już jakies imię??
Kasia: fajnie by było jakby udało Ci się wyjsc za 3 dni, mam nadzieje ze już ładnie Ci ten cukier i ciśnienie ustawią i będzie już dobrze. Trzymaj się Kochana! myślimy tu o Tobie!
Dorotka: lepiej czytac ze noc minęła względnie a nie okropnie, zawsze to jakies pocieszenie...mam nadzieje ze z każdą nocą bedzie lepiej! i oczywiście z każdym dniem!
Co do mojej pracy to wczoraj byłam narazie tylko u lekarza medycyny pracy - tzw badania wstępne. Ale pani doktor miała dość olewający stosunek do tych badan wiec nawet nie powiedziałam ze jestem w ciąży.Przyniose zaświadczenie od ginekologa do kadr i juz. a przyniesc musze bo inaczej bede dyżurowac a teraz nie dałabym rady spędzac po 24 godziny w pracy niestety. Napewno popatrzą na mnie krzywo ale cóż, to przeciez wiadome ze młoda dziewczyna bedzie chciała zajsc w ciąże i musze to zrozumiec..chyba :p
-
Jakieś imiona mam wybrane, jak mąż wróci to będziemy wybierać może on ma coś już też wybrane
Ja biorę pod uwagę Adrianna, Agnieszka, Hanna, Marcelina, Magdalena, Pola . Zawsze marzyłam o córci o imieniu Kasia ale tak ma ma imię mama męża a on nie chce brać imion po rodzicach chociaż bazowo by tak nie było, no ale trudno zobaczę co mój ukochany wymyślił za imię a potem będziemy negocjować
Ja nie robiłam testu pappa, lekarz powiedział mi że mam taką opcję ale nie jest to konieczne.
Ja powoli też zaczynam popadać w anemie, od początku ciąży biorę witaminy Feminiovit + dha one mają dodatkowo żelazo elementarne Ferronyl, ale to dlatego że ja od 2 lat borykalam się z anemia cały czas na granicach normy balansowalam i postaniwilam dmuchać na zimne i suplementowac je po trochu. A wyniki niby są poniżej normy ale takie do zaakceptowania aczkolwiek lekarz już zwrócił na to uwagę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 12:01
-
Cholera wlasnie kapnelam sie ze pimylilam imie Lorki i Anisi na poprzedniej strobie. Wstyd mi, poprawiam blad i przepraszam
Madzia ja nie robilam pappa. Mialam dylemat czy robic ale odpuscilam bo nie mialam na nfz a nawet zle wyniki noc by nie zmienily wiec niepotrzebnie bym kase wydala.
Aga no w ciazy max 8h mozesz pracowac i nie koga kazac Ci dluzej. Beda musieli sie dostosowac do Ciebie i tyle i nie uciekaj od dentysty tez mi chodzi kontrola po glowie ale boje sie 
-
Aga dentysta ważna sprawa, nie uciekaj ja się nigdy nie bałam tych wizyt ale tata mojego męża to panicznie się obawia tego co go tam na fotelu czeka, nasza dentystka się śmieje że dla niego to powinna pasy zamontować dodatkowe
Dyżury to na pewno ciężka sprawa 24h na każde wezwanie to jakaś masakra a w twoim stanie to już w ogóle awykonalne, dostarczysz zaświadczenie i na pewno grafik w dyżury nie będzie uzbrojony
Dorota nic się nie stało każdemu może się pomylić zwłaszcza jak się jest zmęczonym od dłuższego czasu.
-
Cześć dziewczyny.
Na początek chciałam powiedzieć, że jest mi wstyd. Tak dawno do Was nie zaglądałam. Wybaczcie
Jest mi bardzo głupio.
Na swoje usprawiedliwienie mogę tylko dodać, że nadrobiłam Wasze wpisy zaczynając od 2 listopada
Bardzo się cieszę, że z Waszymi maleństwami jest w porządku
Kasia, trzymaj się dzielnie. Z cukrzycą można żyć. A ciążowa z reguły kończy się wraz z ciążą (trochę dziwnie to zabrzmiało, więc dodam tylko, że miałam na myśli ciążę zakończoną szczęśliwym porodem )
Ewelinka, gratuluję córci mi też się marzy
Ada, cieszę się razem z Wami z Waszego gniazdka
Dorotka, współczuję nieprzespanych nocy. A propos czarów itp. Obiło mi się kiedyś o uszy, że na "ociotanie" jest dobre pewne ziółko potocznie nazywane czarcim żebrem (prawidłowo to chyba ostrożeń). Ponoć kąpiel w wywarze z tego zioła oczyszcza organizm z rzuconego czaru... Prawdziwość wiary w zabobony to odwieczny dylemat.
Wybaczcie, że nie odniosę się do reszty wpisów. Podglądam Was cały czas na fb
Przesyłam buziaki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 13:44
"Życie ma tyle samo wad ile zalet." -
Ewelina super ze się odezwałaś my tu wszystkie czekamy na Wasze prezenty Mikołajkowe, twoje i Sylwii
Oby Mikołaj w tym roku był dla was wyjątkowo hojny
Osikany patyk z dwoma tłustymi krechami to jest to
A ja mam awarię w domu... Nie mam wody w kranie, mam nadzieję że to chwilowe...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 13:59
miszkaaa, littleladybird lubią tę wiadomość
-
Kasiu, oby pobyt w szpitalu minął Ci szybko i żeby przyniósł wymierne efekty
Ewelina, nie rozmawiałam jeszcze z szefem. Póki co pracuję w domu, a remont w biurze trwa Jutro podjadę do pracy podrzucić parę rzeczy. A co do braku wody to nam dzisiaj wyłączyli gaz i włączą dopiero w piątek. Jakieś prace techniczne na osiedlu. Tata przywiezie nam dzisiaj kuchenkę turystyczną.
O widzisz Madziu, bo tak obie z Monią napisałyście, ze to tylko pobranie krwi i zwątpiłam a byłam pewna, że lekarz mówił też o badaniu usg
Czekamy na Julię
[*] 07.03.2015 - 6tc -
Lorka wrote:Osikany patyk z dwoma tłustymi krechami to jest to
.
Tak! Tak! To jest to! Ale będą super mikołajki
Ewelina- Little. Wybaczamy nieobecność cały czas kciukamy, a co u Ciebie? Na Tel troche ciężko mi podejrzeć wykres. Jak sytuacja sie ma?
Ewelina- lorka oby szybko przywrócili wode. U nas jak nie ma prądu na wsi to nie ma tez wody bo w hydroforni nie działają pompy.przy ostatnich wichurach oczywiście prądu nie bylo, na szczęście mamy agregat no ale z wodą byl problem. To jest straszne! A kiedys ludzie mieli tylko studnie, a teraz nie wyobrażam sobie życia bez wody w kranie
Ja dzisiaj mam jakiś dzień lenia, ale zmobilizowałam sie do pracy i zdjęłam wszystkie ramki ze zdjęciami ze ściany. Pomyłam je i popakowałam do kartonu. Mąż przyjechał to sie śmiał ze juz sie wyprowadzam, no ale ja nie dam rady wszystkiego na raz zrobić, wole na raty. I tak zajęło mi to 2-3godziny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 15:43
-
Ada ja dziś też mam dzień lenia
ale zmusiłam się i zrobiłam pranie i pozmywałam . Na szczęście woda wróciła ale nim wróciła to rury mi jęczały aż się przestraszyłam , że coś się może stać
Ja nie wiem jak kiedyś mogli tak żyć bez wody bieżącej i w ogóle
Pola jakby u mnie gaz wyłączyli to bym była bez ogrzewania
z jedzeniem pół biedy bo zawsze można coś zamówić albo gdzieś się wprosić
Ja testu papp-a postanowiłam nie robić - i tak by mi to nic nie dało szkoda nerwów wg mnie skoro nie ma wskazań a u mnie takich nie było
a są przypadki ze papp-a wyszła kiepsko a dzidźka jest zdrowa . Jedna z pań opisała wszystko tu w pamiętniku "Od złego wyniku testu PAPPA do amniopunkcji... "
-
A ja mam dola. Juz od południa leze i poplakuje. Wiem, ze kobiety borykają sie z poważniejszymi dolegliwościami w ciąży, ale ja jestem podlamana i strasznie zagubiona. Poza tym slabne od tego jedzenia, albo raczej nie jedzenia. Dziewczyny caly czas tu cos podjadaja a ja nie mogę nic poza tym co mi tu daja. Jestem tez przerazona tym co będzie w domu. Mam gotowac dwa obiady czy jak? Nawet owocka nie mogę zjeść. Jak mam walczyć z anemia jak mi nawet nie wolno buraków bo maja wysoki IG? Lądują we mnie żelazo w tabsach i zaraz znowu nie będę mogla się załatwić. A teraz juz nie wspomogę sie suszonymi śliwkami czy activia...
Z dobrych rzeczy to miałam usg i z maluszkiem dobrze wszystko, z szyjka tez. Zdjęli mi holtera i faktycznie duże te wahania mam ale da sie to wyregulować lekami. W EKG tez ok, chociaż mam przyspieszona akcje serca ale podejrzewają, ze to od euthyroxu.
-
Kasiu nie smutaj wszystko będzie ok , zobaczysz pójdziesz do specjalisty dostaniesz wskazówki co i jak przygotować , żeby zjeść tak by cukier był na dobrym poziomie , a jak dostaniesz leki to one tez będą Ci pomagały
Tomuś ma się dobrze to najważniejsze!!! A Ty silna babka jesteś dasz radę udźwignąć ta dietę
Jak chcesz to podaj maila to podeśle Ci materiały z kursu "Odżywianie kobiet w ciąży i małych dzieci"
-
Kasia, kochanie dieta o niskim indeksie glikemicznym wcale nie jest taka straszna można zjeść zdrowo i smacznie. Ja na takiej jestem i mój mąż razem ze mną-nie gotuję dwóch obiadów. Jeśli chcesz, podrzucę Ci trochę przepisów.
Co Ci dają do jedzenia? Tulę mocno ważne, że z Tomkiem w porządku. Teraz jesteś świeżo po diagnozie i wydaje Ci się to takie trudne, ale z kazdym dniem bedzie lepiej
Ada, wczoraj dostałam @ i jutro zaczynam clo. Myślę jak tu skutecznie męża sprowadzić do domu w TE dni. A potem niech się dzieje wola nieba... "Życie ma tyle samo wad ile zalet." -
Kasiarzynka wrote:Ewelina, u mnie dzień prania ostatnio jest co drugi dzień . Biedna pralka nie była tak eksploatowana od lat. A imiona fajne. Szkoda że mąż nie chce Katarzynki - wszystkie Kaśki jakie znam to fajne dziołchy! Mój G. też liczył na syna, ale teraz poza Tyśką świata nie widzi.
Haha domyślam sie , że i u mnie się to z czasem zmieni ale jak na razie to pranie wstawiam jak mi się ulubione majtki kończą
A dlaczego nie można dosładzać herbatek ?
Jeśli chodzi o ta mieszankę mleka z herbatka to w sumie nie wiem czemu może to być szkodliwe skoro i tak w brzuszku wszystko się połączy
Osobiście słyszę pierwszy raz o takim miksie ale wydało mi się to dość praktyczne
