X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki Rocznik'89 :)
Odpowiedz

Ciężarówki Rocznik'89 :)

Oceń ten wątek:
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 17 listopada 2015, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia a. Spokojnie wszystkiego sie nauczysz. W szpitalach to wiadomo ze porcje są głodowe a będąc na diecie cukrzycowej to juz w ogóle. Ale jak wyjdziesz to zobaczysz ze nie jest tak źle. Trzeba jeść często ale w malych ilościach. Polecam stronę Słodka mama. Tak jest wiele porad dla kobiet z cukrzyca ciążowa.

    Kasia k. Dobrze ze po ust okazalo sie ze wszystko ok. Niektóre dzieci maja poprostu tendencje do ulewania i to przejdzie z czasem. Organizm nauczy się radzić sobie z jedzeniem. Ja tez nie jestem zwolenniczką dosładzania dla dzieci. Wiele producentów hipp czy babydream oferuje te herbatki granulowane dla niemowląt które dosładzane są glukoza :/ tak samo jak w szpitalach czasami podają wode z glukozą, tylko po co ta glukoza?! Przeciez dziecko można nauczyć smaków bez dosładzania. Jeszcze w zyciu naje die tego paskudztwa.

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • Kasiarzynka Autorytet
    Postów: 1087 672

    Wysłany: 17 listopada 2015, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 15:36

    wnidtv73dpzdszlc.png
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 17 listopada 2015, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niby zaparzenie herbatki to tylko chwilka, ale trzeba studzić. No ale jak można jedynie podgrzać wode niegazowana i zalać granulki... Wszystko sporowadza sie do wygody. :/

    Wiecie co, tak troche jestem wkurzona. Siedzę juz prawie spakowana na kartonach. To znaczy bieżące rzeczy są w szafkach ale wszystko dla Klary mam popakowane. Chciałabym zacząć juz to wszystko prac, prasować i układać a nie mogę :/ do nowego domu mamy wszystko oprócz pralki :( i nie mamy kasy na nią wiec tym bardziej nie wiem jak to wszystko popiorę. Niby mogłabym teraz prac u teściowej ale z kolei nie mam warunków żeby dobrze wysuszyć i mógłby sie zasmrodzić. Pozatym co z powrotem do kartonu? Tez lipa. Ale żeby nie było śmiechu malo to żelazka tez nie mam. Mam nadzieje ze Mikołaj mi przyniesie (dałam siostrze cynk ze potrzebuje :) )

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • monika_89 Autorytet
    Postów: 2727 3405

    Wysłany: 17 listopada 2015, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :) byłam dziś u gin na kontroli, mała waży ok 2kg, wyamiary i waga idealnie pokrywają się z terminem OM. Podobno jak pójdzie tym tempem to powinna ważyć około 3300 przy porodzie, zobaczymy :)

    Ada na pewno nie widać tych uszczerbionych mebli, ja też mam zniszczone jak siostra lampę mi słukła i nikt nie zwraca uwagi na małe odpryski. Ludzie to mają jednak pomysly żeby dziecko przynosić w torbie, zero wyobraźni :/ masz jeszcze czas na pranie ubranek więc spokojnie zdążysz nawet jak pralkę kupicie po nowym roku :)

    Dorotko próbowalaś na kolki u małej te kropelki sabsimplex albo termofor z pestek wiśni? no i podobno pomaga przyciskanie nóżek do brzuszka. O tym leżaczku bujaczku slyszałam że dragania pomagają dzieciakom upuścić bączki. Jeśli tak się męczysz z karmieniem to to chyba nie ma sensu, niepotrzebne i Ty i Julcia się stresujecie. Jak przejdziesz na mm to też będzie dobrze i proszę mi tu bez wyrzutow sumienia! co do lezenia na brzuszku i dzwigania główki nas połozna uczulała żeby robić to od początku, dziecko od maleńkości powinno ćwiczyć te mięśnie i mamy się nie przjemowac jak będzie to wyglądać jakby dziubało jak kurka (w sensie jak będzie tak głowka latać góra dół)

    Kasia a. masz chociaż jakąś prawdziwą dietę czy standardowe posiłki szpitalne? biały chleb plus cos do tego? ta cukrzyca nie taka zla jak ją malują, spokojnie. Da sie z nią żyć, będie dobrze

    Ewelina gratuluję półmetku :) Mój mąż nie był rozczarowany ale w sumie od początku jakoś czuliśmy ze będzie córa więc może to dlatego ;) kolejny raz celujemy w syna ;) ładne imiona, ciekawe jakie pomysły ma mąż :)

    Madzia gdzie pracuje mąż że nie wiadomo czy go szef puści?

    Agnieszka przeżylaś wizyte u dentsyty? :P

    Ewelina miło, że zajrzałaś :) powodzenia w kolejnym cyklu, trzymam kciuki żebyś została na fiolecie na stałe

    Kasia k. dobrze, że na usg wszystko ok. A pospać Wam się od czasu do czasu należy

    co do herbatek to ja nie mam zamiaru kupowac tych granulowanych własnie z powodu dosładzania ich glukozą. Dzieci od maleńkości nie muszą być przyzwyczajane do cukru. Wystarczy rumianek itp

    13.02.2015 - Aniołek (7tc)
    21.01.2016 - P. <3
    24.04.2017 - M. <3
  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 17 listopada 2015, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :-) chciałam wam tylko napisać, że my po wizycie. Jednak bez usg :-( miałam tylko sprawdzenie czynności serduszka więc miałam okazję posłuchać jak bije <3 szyjka ok, jak zwykle infekcja, i niestety morfologia kiepska więc dostałam żelazo.
    Dostałam również skierowanie na test obciążenia glukozy i na samą myśl już mi słabo ale jakoś przeżyje ten dzień ;-)

    Uciekam spać bo jestem jakaś zmęczona, jutro wieczorem postaram się Was nadrobić. Buziaki

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • arien Autorytet
    Postów: 2345 1313

    Wysłany: 18 listopada 2015, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże, jaki tu ciemnogród panuje. W sensie moich koleżanek z sali. One surowa wątróbkę jedzą bo poprawia morfologię. Albo kogel mogel z surowych jaj przecież. I nie dociera do nich ze mogą się zarazić a to salmonellla a to tolsoplazmoza. One maja już dzieci i opowiadają jak dzieci miały kolki to grzebaly im w pupach termometrem i pomagało. Juz mi słabo robi się jak słucham tych mądrości...

    o1483e5e2gt7h77w.png
  • Robaczek89 Autorytet
    Postów: 899 487

    Wysłany: 18 listopada 2015, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia, tragicznie to brzmi, moja ciotka też jadła surową wątróbkę, ale to było 30 lat temu! Dobrze, że rzadko musimy rakie dyskusje prowadzić we własnym gronie :) A jak się czujesz?

    Dorotko jak noc?

    Co do słodzonych herbat to moim zdaniem powinno być zakazane. I tak w diecie mamy za dużo cukru i soli, a wiadomo, że ludzie preferują słodki smak, a potem jest zdziwienie, że dziecko nie chce rozszerzać diety, tylko kaszka i owocki.

    Ja jestem właśnie na teście obciążenia glukozą. Nie pozwolono mi dodać cytryny :(, było ohydne, trochę mi słabo, ale mam nadzieję, że wyniki wyjdą dobre.

    43kt9vvjbmmercyy.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 18 listopada 2015, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej

    Jeju Kasia cimnogrod to malo powiedziane :-/ ja nie tkne usmazonej watrobki a co dopiero surowa! To tak jakby kazde inne mieso zeżrec surowe... Az mnie obrzydzenie wzielo. Blee, ohyda! Ale ze nie dociera do przyszlych matek argument ze moga zarazic siebie i w konsekwencji dziecko to nie ogarniam... A co do termometra to fakt, teraz tez slyszalam o tej metodzie i sporo osob ja stosuje. Ja bym sie bala :-/
    Podbijam pytanie Patrycji co do Twojego samopoczucia.

    Patrycja dobrze ze glukoze zmęczyłas. Kiedy wyniki?
    A nocka wzgledna, wieczorem nie bardzo chciala spac i plakala ale zasnela przed 22 a niedlugo po niej ja i pospala do 1, pojadla i jak ja nosilam na rekach to rozgladala sie po scianach i zasieszala :-P w koncu ja przysnelam i ona u siebie w lozeczku chyba troszke po mnie bo marudzila i prezyla sie. Stwierdzilam ze tak gadac to moze do rana a jak cos sie bedzie dzialo to bedzie placz. Ale pospala do 5.30 wiec srednio po 3 h spi. Takze noc wzgledna.
    Wczoraj usmiechala sie jak puszczala bączki i jak ja po stópkach calowalam :-D
    A dzisiaj moja dama konczy 1 miesiac i zmienie miano noworodka na niemowlaka :-) taka juz dorosla :-D

    Marlena kiepsko ze infekcja Ci dokucza. Oby szybko ustapila. Dobrze, ze szyjka ladna i ze serduszko ladnie bije :-)

    Monia tych kropli nie stosowalam narazie. Zostajemy przy espumisanie bo jest spora poprawa i gazy schodza przynajmniej. Termoforka nie mam nawet ale suszarką jej brzunio ogrzewamy w krytycznych momentach.
    Paulinka to juz duza panna i jesli waga sie sprawdzi to taka w sam raz bedzie :-) fajnie ze wszystko dobrze :-)

    Co do herbatek to nawet nie wiedzialam ze dla takich maluszkow sa jakies granulowane i ze w ogole sa jakies slodzone. Koszmar! Jak bylysmy w szpitalu to tez zauwazylam ze daja glukoze jak np po szczepionkach kilka sekund i dzieci juz nie plakaly a wiadomo ze normalnie to trzeba by przytulic i zapewnic bezpieczenstwo malcowi. I najgorsze to to ze piguly tak robia a jak matka decyduje sie podac mm to jest krzyk ze co sie robi ze mm sie daje.

    Kasierzynka fajnie ze u malutkiej wszystko dobrze i ze usg nic zlego nie wykazalo.
    Mysle ze lekarze boja sie mowic ze mozna herbatki mieszac z mm skoro producent mm nie pisze ze tak mozna. No ale co, to matki mecza sie z dodatkowym dopajaniem szczegolnie kiedy dziecko nie chce ich pic herbatek a nie one. Chyba nasza intuicja wiecej madrego nam podpowie niz niekiedy lekarze.

    Ewelina little trzymam kciuki za te tluściutkie kreseczki :-) fajnie jakbyscie swieta spedzili juz w trojeczke :-)
    Pierwszy raz slysze o tym ziólku. Chyba co region to inaczej odprawia sie czary. U mnie tesciowa jakimis kadzidelkami smrodzi, slyszalam o przelewaniu zoltka, calowaniu w policzek i takim jakby spluwaniu (oczywiscie nie doslownie) tak zeby niby zrzucic czar w ten sposob.

    Ada a rodzice nie daliby rady zrzucic sie na pralke? Albo chociaz troszke dolozyc do niej? Albo moze na raty wezcie tak juz w ostatecznosci bo jednak bieda bez niej. Tak jak i bez zelazka. Tym barziej ze rzeczywiscie pora juz ogarniac ubranka dla Klary a z prasowaniem tez sie schodzi.

    A my czekamy na polozna. Pogoda do bani, raz slonce a raz leje deszcz.
    Wkurzaja mnie juz te reklamy świateczne w tv. Zabieraja caly swiateczny klimat, ktory dopiero gdzies w polowie grudnia powiniem zagościć. A tu oprocz teklam to po Wszystkich Świetych juz w sklepach choinki i dekoracje do kupienia, czekoladowe mikolaje i prezenty swiatecznie zdobione. Paranoja!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 10:36

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 18 listopada 2015, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :D

    Dzisiaj z Klara obchodzimy 100dniówkę :D ale ten czas leci

    Kasia, to masz bardzo wyedukowane koleżanki za sali :P jedne co to z tym termometrem to stary sprawdzony sposób i wiem ze pomaga. Jak się dziecko zaniesie płaczem podczas kolki to człowiek lapie sie wszystkich sposobów. A ten z termometrem działa podobnie jak Windi, rozluźnia zwieracze i pomaga w usunięciu gazów. Ale tak samo jak Windi to tylko w sytuacjach kryzysowych.

    Patrycja powodzenia na badaniu. Ja się od poniedzialku wybieram i nie mogę dotrzeć do lab :P

    Marlena, ojej znowu infekcja? Ale masz przerąbane z tym. Moze zapytaj w aptece o jakiś plyn ginekologiczny z probiotykiem co by troche hamował przed infekcjami.

    Monia. 2kg to juz brzmi poważnie! :D duza dziewczynka. Gratuluje :D

    Ja dopiero wstalam i jem śniadanie w łóżku. Znowu nic mi się nie chce :P

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 18 listopada 2015, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotko, wszystkiego najlepszego dla Julki x okazji miesięcznicy :)

    A jest chodzi o Twoje pytanie, to teściowa pomaga nam finansowo jak tylko może, a moi rodzice nie wykazują żadnej chęci. Dobrze wiedza ze jestesmy juz sporo zadłużeni i jakby chcieli to by mogli jakimś groszem wspomóc. No ale niestety :/ na silę nikogo nie zmuszę. Jeszcze do przeprowadzki chwile została wiec moze cos uda sie wykombinować. Na raty tez nie bardzo bo mamy ratę za kredyt, ktora pochlania większość naszych dochodów i jeszcze mamy narożnik na raty wiec juz nie chce dokładać comiesięcznych zobowiązań bo będziemy zęby w ścianę wbijać :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 10:57

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • pleasure Autorytet
    Postów: 1414 354

    Wysłany: 18 listopada 2015, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2016, 18:00

    Lorka, Kasiarzynka lubią tę wiadomość

    Marzec x 2 <3 <3
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 18 listopada 2015, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia, mój mąż dostał w spadku dom po dziadkach, który wymagał generalnego remontu, takze wyglądało to tak jakbyśmy budowali prawie od podstaw.
    Chyba minelysmy sie z postami, bo dosłownie chwilkę przed Twoim napisałam odnośnie tej nieszczęsnej pralki :)

    Jest jeszcze jedna opcja, moja teściowa ma znajomego który skupuje używany sprzęt i sprzedaje. Już dala mu cynk ze potrzebujemy pralkę więc ma mię na oku. Problem w tym ze edo naszej łazienki wejdzie pralka jedynie ładowana od góry wiec pole poszukiwań jest organiczne. Mam nadzieje ze facet cos znajdzie. O tyle fajnie ze on daje swoja gwarancje na taki sprzęt wiec jak się zepsuje to on naprawia. Na początek taka by mi starczyła, a jak się odkujemy to wtedy kupimy coś.

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • Robaczek89 Autorytet
    Postów: 899 487

    Wysłany: 18 listopada 2015, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia, jak tak napisałaś o tym wykładowcy to od razu moi dziadkowie mi się skojarzyli :D Jeden z nich był anglistą w liceum i nigdy nie byłam w stanie się z nim uczyć, ale miał bardzo miękką wymowę przy zbitkach th, a drugi był policjantem i miał taką książeczkę, w której były proste zwroty do wykorzystania przy kontroli obcokrajowców i miał tam napisane "senk ju" jako wymowa thank you ;) Za to moja babcia zapytana What's your name? Odpowiada I'm fine, thank you :D

    43kt9vvjbmmercyy.png
  • arien Autorytet
    Postów: 2345 1313

    Wysłany: 18 listopada 2015, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sie ostatnio zastanawiałam jak temu mojemu Tomaszkowi czopki będę aplikować. Bo to takie nieprzyjemne musi być dla niego a ja nie chce zrobic mu krzywdy.
    Co do dziewczyn. Jedna pali i popija czasem piwko wiec wiecie...druga troche lepsza ale twierdzi np. Ze jak dziecko placze i wlaczy sie suszarkę to przestaje bo suszarka zagłusza jego płacz. Ja znam teorie, że te dźwięki są podobne do dźwięków z mamy brzucha. Ale może się mylę :) bylo jeszcze pare takich kwiatków ale juz teraz nie pamiętam.
    Co do samopoczucia to dzis lepiej, wczoraj jakiś kryzys miałam. Ordynatorka, bardzo fajna kobitka, pochwalila moje wczorajsze usg, cukrem sie przerazila i powiedziała, ze najważniejszy jest teraz diabetolog i postara sie do piątku mnie wypuscic żebym jak najszybciej do niego dotarli.
    A teraz leżę pod kroplówką z magnezu. Od wczoraj popołudnia stawia mi sie ten brzuch i twardnieje. Jal wzięli mnie rano na badanie to akurat mi sie rozluznil, ale lekarka wyczula, ze faktycznie jak ona macabte macice to twardnieje (a ja akurat miałam wrażenie, ze jest miekusi a ona juz czuła ze twardnieje). Wiec leze i sie magnezuje. I chyba nospe jednak dostane przy wypisie albo spasminum (czy cos takiego :p).
    Co do mojej diety cukrzycowej szpitalnej. Dostaje mniej więcej to co reszta poza obiadem. Mam inna zupę, nie zageszczana i caly czas gotowanego kurczaka z kasza gryczana. I moja porcja jest dwa razy mniejsza niż reszty. Wczoraj się przemeczyalam bo mi po każdym posilku mierzyli ten cukier. Ale dzis juz nie mierzą i mam zamiar zjeść grejfruits i zielona paprykę. Taki rarytas. I póki nie pójdę do diabetologa to nie mam zamiaru sie głodzić. W dupie mam. Jak do niego juz pójdę to ustanowi mi dietę i mysle ze będzie milion razy lepsza niż ta szpitalna. O :p

    o1483e5e2gt7h77w.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 18 listopada 2015, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia mimo ze z anglika jestem noga to usmialam sie :-D i wez tu zrozum taka babke a raczej domysl sie co gada ;-)

    Ada szkoda ze nie macie wsparcia w Twoich rodzicach. U mnie to samo tylko ze tesciowa w zaden spoaob nam nie pomaga a najgorsze ze ciagle przymawia sie jak to jej ciezko i w ogole.
    Dobrze jakby udalo sie zalatwic pralke bo rzeczywiscie nie ma sensu brac na raty jak rata kredytu spora.
    Wraz ze 100dniowka zaczyna sie odliczanie :-)

    My po wizycie poloznej. Niestety stwierdzila ze u malej to kolki. Dodatkowo Jula ma ziarnice czyli na pepku takie ziarenko jakby sie zrobilo i nie chce sie przez to pepek dobrze zakrecic i schowac. W piatek do pediatry idziemy i zobqczymy czy zdecyduje sie na jakis plyn przypalajacy to czy da skierowanie do chirurga :-(

    A co do tesciowej jeszcze to wczoraj zadzwonila do mojego meza zeby podjechal bo pierogow nam zrobila. Jemu z kapusta i grzybami a mi z cielecina. Pojechal, przywiozl, zadowolona odgrzewa, przekroilam dziada, patrze a moje pierogi nie sa tylko z cielecina a raczej z kapusta i domieszka cieleciny! A w kapuscie oczywiscie przesmazona cebula! Nosz ku*wa w sam raz danie dla karmiacej. Fakt, ona nie wie o malej problemach brzusznych ale doskonale wiedziala ze trzymam sie diety a przynajmniej tych wzdymajacych rzeczy unikam to dobroduszna chciala mnie uraczyc. Maz zjadl i mowil ze pozniej cala noc go wzdecia meczyly wiec i ja i Jula tez bysmy cierpialy. Wiedzma z niej :-/ chciala byc taka dobra to mogla z serem zrobic, chociaz nabial tez teraz odstawilam.

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 18 listopada 2015, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia niezle agentki z tyh dziewczyn. Brak slow :-/
    A co do diety to ja chyba bym nie podjadala bo jesli jednak zmierza cukier to zglupieja czemu znowu jest wyzszy mimo diety.

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • arien Autorytet
    Postów: 2345 1313

    Wysłany: 18 listopada 2015, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotka, to tak jak moja teściowa. Jak odebrałam w sobotę cukier to od razu wiadomo bylo, ze cukru nie mogę. A ta wpychala we mnie ciasto drożdżowe i cukierki. Oj bo przecież nic mi sie nie stanie. A babka jest pielęgniarką!

    o1483e5e2gt7h77w.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 18 listopada 2015, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezu az mi wlosy jeża sie na glowie jak takie cos czytam. Chyba te starsze roczniki zyja przedwojennymi czasami. Moja mowi ze kiedys nie stosowalo sie diety i nie kuma ze teraz jest inaczej. A nawet jesli powinnam probowac rozszerzac diete to twraz sie boje i tyle. Moja sprawa a nie tej prukwy!

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • monika_89 Autorytet
    Postów: 2727 3405

    Wysłany: 18 listopada 2015, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Marlena glukozę da się przeżyć, spokojnie

    Kasia a. ja nie wiem skąd ludzie biorą takie newsy! Co za durnota! Przy cukrzycy jest ważne, żeby jeśc co 3h żeby nie było wahań cukrów więc cos tam zawsze skubnij. zaraz się zmobilizuję i zaspamuję Cię na fb materiałami

    Patrycja bez sensu że nie mogłaś dodać cytytny, pierwszy raz się z tym spotkałam

    Dorotko ciesze się, że noc względna, może faktycznie miała skok skoro była taka marudna. Oby teraz szło ku dobremu. Mnie tez denerwują świąteczne reklamy, cały klimat świąt ginie :/ Nawet nie wiedziałam, ze jest coś taiego jak ziarnica, oby obeszlo się bez ingerencji chirurga

    Ada gratuluję studniówki, teraz to już poleci. Może poszukaj pralki na olx? czasem ludzie sprzedają za pół darmo, zawsze by było na początek chociaż

    Madzia jak prowadzący mogą mieć taką tragiczną wymowę? :O :P

    13.02.2015 - Aniołek (7tc)
    21.01.2016 - P. <3
    24.04.2017 - M. <3
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 18 listopada 2015, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia polozna wykluczyla skok rozwojowy i powiedziala ze ewidentnie widacz e to problem z brzuchem i kolką.
    Ok mala spi, maz spi to i ja sie klade. Dobranoc :-P

    klz9io4pkfldzhbc.png
‹‹ 300 301 302 303 304 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ