Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasia a. Spokojnie wszystkiego sie nauczysz. W szpitalach to wiadomo ze porcje są głodowe a będąc na diecie cukrzycowej to juz w ogóle. Ale jak wyjdziesz to zobaczysz ze nie jest tak źle. Trzeba jeść często ale w malych ilościach. Polecam stronę Słodka mama. Tak jest wiele porad dla kobiet z cukrzyca ciążowa.
Kasia k. Dobrze ze po ust okazalo sie ze wszystko ok. Niektóre dzieci maja poprostu tendencje do ulewania i to przejdzie z czasem. Organizm nauczy się radzić sobie z jedzeniem. Ja tez nie jestem zwolenniczką dosładzania dla dzieci. Wiele producentów hipp czy babydream oferuje te herbatki granulowane dla niemowląt które dosładzane są glukoza tak samo jak w szpitalach czasami podają wode z glukozą, tylko po co ta glukoza?! Przeciez dziecko można nauczyć smaków bez dosładzania. Jeszcze w zyciu naje die tego paskudztwa. -
Niby zaparzenie herbatki to tylko chwilka, ale trzeba studzić. No ale jak można jedynie podgrzać wode niegazowana i zalać granulki... Wszystko sporowadza sie do wygody.
Wiecie co, tak troche jestem wkurzona. Siedzę juz prawie spakowana na kartonach. To znaczy bieżące rzeczy są w szafkach ale wszystko dla Klary mam popakowane. Chciałabym zacząć juz to wszystko prac, prasować i układać a nie mogę do nowego domu mamy wszystko oprócz pralki i nie mamy kasy na nią wiec tym bardziej nie wiem jak to wszystko popiorę. Niby mogłabym teraz prac u teściowej ale z kolei nie mam warunków żeby dobrze wysuszyć i mógłby sie zasmrodzić. Pozatym co z powrotem do kartonu? Tez lipa. Ale żeby nie było śmiechu malo to żelazka tez nie mam. Mam nadzieje ze Mikołaj mi przyniesie (dałam siostrze cynk ze potrzebuje ) -
Dzień dobry byłam dziś u gin na kontroli, mała waży ok 2kg, wyamiary i waga idealnie pokrywają się z terminem OM. Podobno jak pójdzie tym tempem to powinna ważyć około 3300 przy porodzie, zobaczymy
Ada na pewno nie widać tych uszczerbionych mebli, ja też mam zniszczone jak siostra lampę mi słukła i nikt nie zwraca uwagi na małe odpryski. Ludzie to mają jednak pomysly żeby dziecko przynosić w torbie, zero wyobraźni masz jeszcze czas na pranie ubranek więc spokojnie zdążysz nawet jak pralkę kupicie po nowym roku
Dorotko próbowalaś na kolki u małej te kropelki sabsimplex albo termofor z pestek wiśni? no i podobno pomaga przyciskanie nóżek do brzuszka. O tym leżaczku bujaczku slyszałam że dragania pomagają dzieciakom upuścić bączki. Jeśli tak się męczysz z karmieniem to to chyba nie ma sensu, niepotrzebne i Ty i Julcia się stresujecie. Jak przejdziesz na mm to też będzie dobrze i proszę mi tu bez wyrzutow sumienia! co do lezenia na brzuszku i dzwigania główki nas połozna uczulała żeby robić to od początku, dziecko od maleńkości powinno ćwiczyć te mięśnie i mamy się nie przjemowac jak będzie to wyglądać jakby dziubało jak kurka (w sensie jak będzie tak głowka latać góra dół)
Kasia a. masz chociaż jakąś prawdziwą dietę czy standardowe posiłki szpitalne? biały chleb plus cos do tego? ta cukrzyca nie taka zla jak ją malują, spokojnie. Da sie z nią żyć, będie dobrze
Ewelina gratuluję półmetku Mój mąż nie był rozczarowany ale w sumie od początku jakoś czuliśmy ze będzie córa więc może to dlatego kolejny raz celujemy w syna ładne imiona, ciekawe jakie pomysły ma mąż
Madzia gdzie pracuje mąż że nie wiadomo czy go szef puści?
Agnieszka przeżylaś wizyte u dentsyty?
Ewelina miło, że zajrzałaś powodzenia w kolejnym cyklu, trzymam kciuki żebyś została na fiolecie na stałe
Kasia k. dobrze, że na usg wszystko ok. A pospać Wam się od czasu do czasu należy
co do herbatek to ja nie mam zamiaru kupowac tych granulowanych własnie z powodu dosładzania ich glukozą. Dzieci od maleńkości nie muszą być przyzwyczajane do cukru. Wystarczy rumianek itp13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Cześć chciałam wam tylko napisać, że my po wizycie. Jednak bez usg miałam tylko sprawdzenie czynności serduszka więc miałam okazję posłuchać jak bije szyjka ok, jak zwykle infekcja, i niestety morfologia kiepska więc dostałam żelazo.
Dostałam również skierowanie na test obciążenia glukozy i na samą myśl już mi słabo ale jakoś przeżyje ten dzień
Uciekam spać bo jestem jakaś zmęczona, jutro wieczorem postaram się Was nadrobić. Buziaki -
Boże, jaki tu ciemnogród panuje. W sensie moich koleżanek z sali. One surowa wątróbkę jedzą bo poprawia morfologię. Albo kogel mogel z surowych jaj przecież. I nie dociera do nich ze mogą się zarazić a to salmonellla a to tolsoplazmoza. One maja już dzieci i opowiadają jak dzieci miały kolki to grzebaly im w pupach termometrem i pomagało. Juz mi słabo robi się jak słucham tych mądrości...
-
Kasia, tragicznie to brzmi, moja ciotka też jadła surową wątróbkę, ale to było 30 lat temu! Dobrze, że rzadko musimy rakie dyskusje prowadzić we własnym gronie A jak się czujesz?
Dorotko jak noc?
Co do słodzonych herbat to moim zdaniem powinno być zakazane. I tak w diecie mamy za dużo cukru i soli, a wiadomo, że ludzie preferują słodki smak, a potem jest zdziwienie, że dziecko nie chce rozszerzać diety, tylko kaszka i owocki.
Ja jestem właśnie na teście obciążenia glukozą. Nie pozwolono mi dodać cytryny , było ohydne, trochę mi słabo, ale mam nadzieję, że wyniki wyjdą dobre. -
Hej
Jeju Kasia cimnogrod to malo powiedziane ja nie tkne usmazonej watrobki a co dopiero surowa! To tak jakby kazde inne mieso zeżrec surowe... Az mnie obrzydzenie wzielo. Blee, ohyda! Ale ze nie dociera do przyszlych matek argument ze moga zarazic siebie i w konsekwencji dziecko to nie ogarniam... A co do termometra to fakt, teraz tez slyszalam o tej metodzie i sporo osob ja stosuje. Ja bym sie bala
Podbijam pytanie Patrycji co do Twojego samopoczucia.
Patrycja dobrze ze glukoze zmęczyłas. Kiedy wyniki?
A nocka wzgledna, wieczorem nie bardzo chciala spac i plakala ale zasnela przed 22 a niedlugo po niej ja i pospala do 1, pojadla i jak ja nosilam na rekach to rozgladala sie po scianach i zasieszala w koncu ja przysnelam i ona u siebie w lozeczku chyba troszke po mnie bo marudzila i prezyla sie. Stwierdzilam ze tak gadac to moze do rana a jak cos sie bedzie dzialo to bedzie placz. Ale pospala do 5.30 wiec srednio po 3 h spi. Takze noc wzgledna.
Wczoraj usmiechala sie jak puszczala bączki i jak ja po stópkach calowalam
A dzisiaj moja dama konczy 1 miesiac i zmienie miano noworodka na niemowlaka taka juz dorosla
Marlena kiepsko ze infekcja Ci dokucza. Oby szybko ustapila. Dobrze, ze szyjka ladna i ze serduszko ladnie bije
Monia tych kropli nie stosowalam narazie. Zostajemy przy espumisanie bo jest spora poprawa i gazy schodza przynajmniej. Termoforka nie mam nawet ale suszarką jej brzunio ogrzewamy w krytycznych momentach.
Paulinka to juz duza panna i jesli waga sie sprawdzi to taka w sam raz bedzie fajnie ze wszystko dobrze
Co do herbatek to nawet nie wiedzialam ze dla takich maluszkow sa jakies granulowane i ze w ogole sa jakies slodzone. Koszmar! Jak bylysmy w szpitalu to tez zauwazylam ze daja glukoze jak np po szczepionkach kilka sekund i dzieci juz nie plakaly a wiadomo ze normalnie to trzeba by przytulic i zapewnic bezpieczenstwo malcowi. I najgorsze to to ze piguly tak robia a jak matka decyduje sie podac mm to jest krzyk ze co sie robi ze mm sie daje.
Kasierzynka fajnie ze u malutkiej wszystko dobrze i ze usg nic zlego nie wykazalo.
Mysle ze lekarze boja sie mowic ze mozna herbatki mieszac z mm skoro producent mm nie pisze ze tak mozna. No ale co, to matki mecza sie z dodatkowym dopajaniem szczegolnie kiedy dziecko nie chce ich pic herbatek a nie one. Chyba nasza intuicja wiecej madrego nam podpowie niz niekiedy lekarze.
Ewelina little trzymam kciuki za te tluściutkie kreseczki fajnie jakbyscie swieta spedzili juz w trojeczke
Pierwszy raz slysze o tym ziólku. Chyba co region to inaczej odprawia sie czary. U mnie tesciowa jakimis kadzidelkami smrodzi, slyszalam o przelewaniu zoltka, calowaniu w policzek i takim jakby spluwaniu (oczywiscie nie doslownie) tak zeby niby zrzucic czar w ten sposob.
Ada a rodzice nie daliby rady zrzucic sie na pralke? Albo chociaz troszke dolozyc do niej? Albo moze na raty wezcie tak juz w ostatecznosci bo jednak bieda bez niej. Tak jak i bez zelazka. Tym barziej ze rzeczywiscie pora juz ogarniac ubranka dla Klary a z prasowaniem tez sie schodzi.
A my czekamy na polozna. Pogoda do bani, raz slonce a raz leje deszcz.
Wkurzaja mnie juz te reklamy świateczne w tv. Zabieraja caly swiateczny klimat, ktory dopiero gdzies w polowie grudnia powiniem zagościć. A tu oprocz teklam to po Wszystkich Świetych juz w sklepach choinki i dekoracje do kupienia, czekoladowe mikolaje i prezenty swiatecznie zdobione. Paranoja!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 10:36
-
Dzień dobry
Dzisiaj z Klara obchodzimy 100dniówkę ale ten czas leci
Kasia, to masz bardzo wyedukowane koleżanki za sali jedne co to z tym termometrem to stary sprawdzony sposób i wiem ze pomaga. Jak się dziecko zaniesie płaczem podczas kolki to człowiek lapie sie wszystkich sposobów. A ten z termometrem działa podobnie jak Windi, rozluźnia zwieracze i pomaga w usunięciu gazów. Ale tak samo jak Windi to tylko w sytuacjach kryzysowych.
Patrycja powodzenia na badaniu. Ja się od poniedzialku wybieram i nie mogę dotrzeć do lab
Marlena, ojej znowu infekcja? Ale masz przerąbane z tym. Moze zapytaj w aptece o jakiś plyn ginekologiczny z probiotykiem co by troche hamował przed infekcjami.
Monia. 2kg to juz brzmi poważnie! duza dziewczynka. Gratuluje
Ja dopiero wstalam i jem śniadanie w łóżku. Znowu nic mi się nie chce -
Dorotko, wszystkiego najlepszego dla Julki x okazji miesięcznicy
A jest chodzi o Twoje pytanie, to teściowa pomaga nam finansowo jak tylko może, a moi rodzice nie wykazują żadnej chęci. Dobrze wiedza ze jestesmy juz sporo zadłużeni i jakby chcieli to by mogli jakimś groszem wspomóc. No ale niestety na silę nikogo nie zmuszę. Jeszcze do przeprowadzki chwile została wiec moze cos uda sie wykombinować. Na raty tez nie bardzo bo mamy ratę za kredyt, ktora pochlania większość naszych dochodów i jeszcze mamy narożnik na raty wiec juz nie chce dokładać comiesięcznych zobowiązań bo będziemy zęby w ścianę wbijaćWiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 10:57
-
Madzia, mój mąż dostał w spadku dom po dziadkach, który wymagał generalnego remontu, takze wyglądało to tak jakbyśmy budowali prawie od podstaw.
Chyba minelysmy sie z postami, bo dosłownie chwilkę przed Twoim napisałam odnośnie tej nieszczęsnej pralki
Jest jeszcze jedna opcja, moja teściowa ma znajomego który skupuje używany sprzęt i sprzedaje. Już dala mu cynk ze potrzebujemy pralkę więc ma mię na oku. Problem w tym ze edo naszej łazienki wejdzie pralka jedynie ładowana od góry wiec pole poszukiwań jest organiczne. Mam nadzieje ze facet cos znajdzie. O tyle fajnie ze on daje swoja gwarancje na taki sprzęt wiec jak się zepsuje to on naprawia. Na początek taka by mi starczyła, a jak się odkujemy to wtedy kupimy coś. -
Madzia, jak tak napisałaś o tym wykładowcy to od razu moi dziadkowie mi się skojarzyli Jeden z nich był anglistą w liceum i nigdy nie byłam w stanie się z nim uczyć, ale miał bardzo miękką wymowę przy zbitkach th, a drugi był policjantem i miał taką książeczkę, w której były proste zwroty do wykorzystania przy kontroli obcokrajowców i miał tam napisane "senk ju" jako wymowa thank you Za to moja babcia zapytana What's your name? Odpowiada I'm fine, thank you
-
Ja sie ostatnio zastanawiałam jak temu mojemu Tomaszkowi czopki będę aplikować. Bo to takie nieprzyjemne musi być dla niego a ja nie chce zrobic mu krzywdy.
Co do dziewczyn. Jedna pali i popija czasem piwko wiec wiecie...druga troche lepsza ale twierdzi np. Ze jak dziecko placze i wlaczy sie suszarkę to przestaje bo suszarka zagłusza jego płacz. Ja znam teorie, że te dźwięki są podobne do dźwięków z mamy brzucha. Ale może się mylę bylo jeszcze pare takich kwiatków ale juz teraz nie pamiętam.
Co do samopoczucia to dzis lepiej, wczoraj jakiś kryzys miałam. Ordynatorka, bardzo fajna kobitka, pochwalila moje wczorajsze usg, cukrem sie przerazila i powiedziała, ze najważniejszy jest teraz diabetolog i postara sie do piątku mnie wypuscic żebym jak najszybciej do niego dotarli.
A teraz leżę pod kroplówką z magnezu. Od wczoraj popołudnia stawia mi sie ten brzuch i twardnieje. Jal wzięli mnie rano na badanie to akurat mi sie rozluznil, ale lekarka wyczula, ze faktycznie jak ona macabte macice to twardnieje (a ja akurat miałam wrażenie, ze jest miekusi a ona juz czuła ze twardnieje). Wiec leze i sie magnezuje. I chyba nospe jednak dostane przy wypisie albo spasminum (czy cos takiego :p).
Co do mojej diety cukrzycowej szpitalnej. Dostaje mniej więcej to co reszta poza obiadem. Mam inna zupę, nie zageszczana i caly czas gotowanego kurczaka z kasza gryczana. I moja porcja jest dwa razy mniejsza niż reszty. Wczoraj się przemeczyalam bo mi po każdym posilku mierzyli ten cukier. Ale dzis juz nie mierzą i mam zamiar zjeść grejfruits i zielona paprykę. Taki rarytas. I póki nie pójdę do diabetologa to nie mam zamiaru sie głodzić. W dupie mam. Jak do niego juz pójdę to ustanowi mi dietę i mysle ze będzie milion razy lepsza niż ta szpitalna. O :p
-
Madzia mimo ze z anglika jestem noga to usmialam sie i wez tu zrozum taka babke a raczej domysl sie co gada
Ada szkoda ze nie macie wsparcia w Twoich rodzicach. U mnie to samo tylko ze tesciowa w zaden spoaob nam nie pomaga a najgorsze ze ciagle przymawia sie jak to jej ciezko i w ogole.
Dobrze jakby udalo sie zalatwic pralke bo rzeczywiscie nie ma sensu brac na raty jak rata kredytu spora.
Wraz ze 100dniowka zaczyna sie odliczanie
My po wizycie poloznej. Niestety stwierdzila ze u malej to kolki. Dodatkowo Jula ma ziarnice czyli na pepku takie ziarenko jakby sie zrobilo i nie chce sie przez to pepek dobrze zakrecic i schowac. W piatek do pediatry idziemy i zobqczymy czy zdecyduje sie na jakis plyn przypalajacy to czy da skierowanie do chirurga
A co do tesciowej jeszcze to wczoraj zadzwonila do mojego meza zeby podjechal bo pierogow nam zrobila. Jemu z kapusta i grzybami a mi z cielecina. Pojechal, przywiozl, zadowolona odgrzewa, przekroilam dziada, patrze a moje pierogi nie sa tylko z cielecina a raczej z kapusta i domieszka cieleciny! A w kapuscie oczywiscie przesmazona cebula! Nosz ku*wa w sam raz danie dla karmiacej. Fakt, ona nie wie o malej problemach brzusznych ale doskonale wiedziala ze trzymam sie diety a przynajmniej tych wzdymajacych rzeczy unikam to dobroduszna chciala mnie uraczyc. Maz zjadl i mowil ze pozniej cala noc go wzdecia meczyly wiec i ja i Jula tez bysmy cierpialy. Wiedzma z niej chciala byc taka dobra to mogla z serem zrobic, chociaz nabial tez teraz odstawilam. -
Jezu az mi wlosy jeża sie na glowie jak takie cos czytam. Chyba te starsze roczniki zyja przedwojennymi czasami. Moja mowi ze kiedys nie stosowalo sie diety i nie kuma ze teraz jest inaczej. A nawet jesli powinnam probowac rozszerzac diete to twraz sie boje i tyle. Moja sprawa a nie tej prukwy!
-
Dzień dobry
Marlena glukozę da się przeżyć, spokojnie
Kasia a. ja nie wiem skąd ludzie biorą takie newsy! Co za durnota! Przy cukrzycy jest ważne, żeby jeśc co 3h żeby nie było wahań cukrów więc cos tam zawsze skubnij. zaraz się zmobilizuję i zaspamuję Cię na fb materiałami
Patrycja bez sensu że nie mogłaś dodać cytytny, pierwszy raz się z tym spotkałam
Dorotko ciesze się, że noc względna, może faktycznie miała skok skoro była taka marudna. Oby teraz szło ku dobremu. Mnie tez denerwują świąteczne reklamy, cały klimat świąt ginie Nawet nie wiedziałam, ze jest coś taiego jak ziarnica, oby obeszlo się bez ingerencji chirurga
Ada gratuluję studniówki, teraz to już poleci. Może poszukaj pralki na olx? czasem ludzie sprzedają za pół darmo, zawsze by było na początek chociaż
Madzia jak prowadzący mogą mieć taką tragiczną wymowę?13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.