X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki Rocznik'89 :)
Odpowiedz

Ciężarówki Rocznik'89 :)

Oceń ten wątek:
  • Pola 89 Autorytet
    Postów: 575 162

    Wysłany: 29 listopada 2015, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia u mnie pogoda od tygodni się nie zmienia :/ Szaro, buro, pochmurno i mgliście... Odechciewa się żyć. Ile można? Ja już marzę o słońcu. Mogą być mrozy po -30 byle słoneczko zaświeciło...

    Czekamy na Julię :)
    0d1ye6hhxav2ezmq.png
    [*] 07.03.2015 - 6tc
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 29 listopada 2015, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola wysylam Ci w takim razie troszke slonka bo u mnie od rana swieci. W nocy lekki snieg z deszczem popadal ale sladu nie ma po nim.
    Nie pomysl ze w jakikolwiek krytykyje Wasze zdanie odnosnie chrztu. Kazdy ma prawo kierowac sie wlasnym zdaniem. My po prostu chcemy nakierowac dziecko na ta droge ktora jest powszechna w nasztm kraju. Pozniej dziecko samo zdecyduje. U mnie z wiara srednio ale ciesze sie ze mialam wszystkie sakramenty poczawszy od chrzcin.
    No i jeszcze problem pogrzebu. Wiem ze to mnustwo lat do tego. Niby pogrzeby tez nie moze ksiadz odmowic (chyba) ale problem rodzina pewnie bedzie miala. Bo wtedy jednak bedzie jak to sie mowi trwoga do Boga bo gdzie pochowac taka osobe?
    Pola a w takim razie slub koscielny braliscie? Tak dla tradycji bardziej?

    Monia kontrole u gina mam we wtorek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2015, 11:20

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Pola 89 Autorytet
    Postów: 575 162

    Wysłany: 29 listopada 2015, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorcia, absolutnie nie uznałam tego za krytykę i również nie chciałabym, żebyś Ty tak odebrała moje wcześniejsze słowa. Nie braliśmy ślubu kościelnego bo doszliśmy do wniosku, że nie zniżymy się do takiej hipokryzji. Wiesz, co innego, gdybyśmy wierzyli, ale nie praktykowali, gdybyśmy mieli jakieś wątpliwości, ale ja otwarcie mówię, że jestem osobą niewierzącą. I taki właśnie chcę mieć pogrzeb. Na cmentarzu komunalnym (bo chyba tak się nazywa cmentarz, na którym mogą być chowani nie tylko chrześcijanie). Bez księdza, bez mszy. Wystarczy mi jeśli ktoś powie coś miłego, przeczyta jakiś cytat, cokolwiek. Nie chcę by w ostatnim pożegnaniu z tym światem towarzyszył mi przedstawiciel instytucji, której jestem całkowicie przeciwna. I mimo, że teoretycznie do pogrzebu jeszcze kupa czas (mam nadzieję :P) to już informowałam mojego męża jak to widzę. Wiem, że bliscy to uszanują. Tak samo jak wiem, że moim rodzicom wyprawię typowe pogrzeby chrześcijańskie z mszą itd. bo są wierzący i szanuję to. Nie praktykują, ale wierzą w Boga. I zgodnie z ich wyznaniem i przekonaniami urządzę im takie pogrzeby jakby sobie tego życzyli.

    A święta są dla mnie tradycją. Od zawsze je obchodziliśmy, ale dla mnie nie mają wymiaru duchowego. Cenię je jako czas spotkań z bliskimi. Wielkanoc w sumie nie robi na mnie wrażenia, bo nie ma całej tej otoczki, więc to po prostu dwa dni wolnego, kiedy cała rodzina może się spotkać. Gwiazdka ma swój urok ze względu na choinkę i cały ten otaczający blask. Na pewno będzie cudownie zobaczyć własne dziecko buszujące pod choinką i otwierające prezenty, ale dla mnie to tyle.

    Dzięki za kilka promyków słońca ;) Ja od jakiegoś czasu mam wrażenie, że mieszkam w jakiejś dziurze, gdzie słońce już nigdy nie zaświeci :P

    Czekamy na Julię :)
    0d1ye6hhxav2ezmq.png
    [*] 07.03.2015 - 6tc
  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 29 listopada 2015, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :-) wreszcie dopadłam do kompa, weekend mieliśmy szalony więc nie miałam kiedy was poczytać ale dziś zostałam póki co sama i przeczytałam wszystko a trochę tego było :-P

    Dziewczyny gratuluję kolejnych tygodni/trymestrów :-) czas pędzi nieubłaganie.

    Dorotko nie wiem co mam Ci doradzić w kwestii Julki :-( podobno jest czasem tak że dziecko do 3 miesiąca oswaja się z otoczeniem, jedzeniem oby twojej Julci przeszedł ten stan i myślę że warto porozmawiać z mężem i mu wyjaśnić jak wygląda twój dzień a najlepiej go zostawić z córką :-P

    Pola, 7 dni roboczych jest na dostarczenie L4 ale np.u mnie wpracy to od razu trzeba było dostarczyć zwolnienie jakieś chore to jest :/

    Kasia, kolorowanki są the best :-P chyba sama powinnam wpaśc na taki pomysł i rozejrzeć się za czymś co uspokaja nerwy :-D

    Jeżeli chodzi o chrzest i zasady panujące w kościele dla mnie jest to trochę śmieszne, kiedyś czytałam artykuł jak papież napisał że za to nie powinno brać się opłat ale jak nie dasz to same wiecie jak jest, sam mam księdza w rodzinie, kolegów księży ale ogólnie ich podejście mnie denerwuje.
    Oczywiście nasze dziecko będzie ochrzczone potem komunia ale to co wybierze w dorosłym życiu zależy już od niego.
    U nas jest problem z chrzestnym - otóz mąż ma 2 braci, jeden zyje w związku bez ślubu czyli z kościelnego punktu widzenia nie może przyjąć komuni a drugi jest niewierzący/nie praktykujący hm.sama nie wiem bądz razie nie chodzi wcale do kościoła i ja nie wyobrażam sobie wziąc go na chrzestnego tylko ze względu żeby dziecko kogoś miało :/

    Moje dziecko ostatnio było tak aktywne że w nocy nie mogłam spać, ułożył się na prawej stronie i za nic w świecie nie chciał zmienić pozycji. Tak się wypinał że nagrałam filmik a jak komuś pokazuje to dużo kobiet mówi że musi być albo dośc silny albo dość energicznym dzieckiem będzie jestem ciekawa jak to się przełoży na zycie jak się urodzi.

    Trochę chaotycznie i wiem że nie do wszystkich się odniosłam ale po 2 dniowej nieobecności ciężko jest :-(

    Przesyłam buziaki wszystkim <3 <3 <3

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • Robaczek89 Autorytet
    Postów: 899 487

    Wysłany: 29 listopada 2015, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, miałam trochę nadrabiania, ale odniosę się tylko do części, bo dużo tego.

    Co do wiary, chrztu itp. to moje podejście jest niemal identyczne jak Poli, choć wiem, że to będzie ogromny cios dla moich dziadków (ze strony taty) oraz całej rodziny mojego męża. My jesteśmy niewierzący, nie mamy ślubu kościelnego, mój mąż ma sakramenty do bierzmowania, a ja do komunii, a mimo to jestem chrzestną mojej kuzynki - miałam wtedy 15 lat , a gdybym miała podejmować tę decyzję jako dorosła osoba to nigdy bym się nie zdecydowała, a już na pewno nie dla tej rodziny, bo nie jesteśmy zbyt blisko. Święta to dla mnie tradycja, czas spędzony z rodziną, tradycyjne dania, zapach choinki czy wiosenny wspólny spacer w przypadku Wielkanocy, ale nie mają dla mnie wymiaru duchowego. Tradycję, przynajmniej póki żyją dziadkowie i teściowie na pewno będziemy kultywować, a potem zobaczymy. Co do pogrzebu, to ja chcę świecki pogrzeb na cmentarzu komunalnym, co więcej chcę być skremowana (mam nadzieję, że do mojej śmierci zgodne z prawem będzie rozsypanie prochów, wtedy temat cmentarza odpada), zresztą liczę na to, że niewiele ze mnie zostanie, bo jeśli będzie to możliwe to chcę być dawcą narządów. A jeśli chodzi o komunię dziecka to jeśli rodzina jest wierząca, a dziecko świadome wiary to jestem za, ale jeśli to ma być "bo będzie jej przykro, że inne dzieci mają" to mija się to dla mnie z celem. Jeśli jest obawa o samopoczucie dziecka podczas komunii i białego tygodnia, to zawsze można w tym czasie gdzieś wyjechać i zapewnić dziecku inne atrakcje. Myślę, że w większych miastach coraz więcej dzieci będzie chodziło na etykę zamiast na religię. A być może za jakiś czas lekcje religii przeniosą się do kościoła i w ogóle nie będzie to dylematem.

    Dorotko, fajnie, że ta noc była nieco lepsza, mam nadzieję, że każda kolejna będzie coraz spokojniejsza. No i dobrze, że zaangażowanie męża wzrosło, oby nie tymczasowo.

    Monika, mój mąż też mówi, że nie ma co planować, bo wszystko nam się może zmienić po porodzie, jak nam Franek da w kość :) Poza tym stwierdził ostatnio, że nie widzi opcji na drugie dziecko w tym mieszkaniu, więc z dalszym planowaniem musimy poczekać do wiosny.

    Pola, zawsze możesz wysłać zwolnienie listem poleconym, kosztuje to 4,20 i liczy się termin nadania. No i gratuluję II trymestru:)

    A Tobie Ada III trymestru, u mnie jeszcze tydzień, a dziś początek 7 miesiąca.

    Kasia, moja mama sobie zażyczyła takie kolorowanki i kredki na gwiazdkę :)

    Marlenko, a ono zawsze jest takie aktywne, czy tylko nocami?

    Ewelinko, jak dziś spałaś?

    My wczoraj mieliśmy intensywny dzień, bo robiliśmy zakupy, kładliśmy sillikon w łazience i byliśmy z kotem u weterynarza, złapał zapalenie tchawicy. A dziś imieniny u teścia były i odwiedziliśmy sklep z fotelikami, jeszcze nie podjęliśmy decyzji, ale okazało się, że mamy jednak isofixy w samochodzie, no i ceny są zabójcze. Tym bardziej się cieszę, że znalazłam kołyskę, którą sobie upatrzyłam na olx, stan ponoć idealny, a cena sporo niższa, więc w przyszłym tygodniu jadę oglądać/kupować.

    A tak w ogóle to kupiłam dziś trzy butelki na spróbowanie - białe wytrawne musujące, białe wytrawne (ale ono ma 0,5%, więc tylko troszkę na raz można sobie pozwolić) i białe półsłodkie musujące, więc właśnie się raczę bąbelkami bez alko. Niestety nie było czerwonego wytrawnego 0,0%, ale jeszcze będę na nie czatować, a takiego 0,5% ja nie wypiję całego, a mąż nie dopije po mnie :)

    43kt9vvjbmmercyy.png
  • Pola 89 Autorytet
    Postów: 575 162

    Wysłany: 29 listopada 2015, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robaczku, widzisz temat kremacji i bycia dawcą całkowicie pominęłam, ale w tej kwestii też się zgadzamy :) Również chcę być dawcą narządów, o ile rodzaj mojej śmierci na to pozwoli i również chcę być skremowana. Jednak chyba wolałabym być pochowana na cmentarzu komunalnym (a nie rozsypana) dla moich bliskich. Wiem jak ogromne znaczenie ma dla mnie to, że mogę iść na cmentarz odwiedzić bardzo bliską mi osobę. Gdy tam idę nie modlę się, nie wykonuję znaku krzyża, nie klękam. Spędzam z nim czas, mam poczucie, że jestem blisko niego i wspominam czasy, gdy był mi jak brat (mimo, że był bratem mojej mamy, ale dużo od niej młodszym i wychowywaliśmy się niemal jak rodzeństwo). Również był skremowany, życzył sobie tego, ale chyba brakowałoby mi możliwości bycia blisko niego, gdyby jego prochy zostały rozsypane, a nie pochowane w ziemi. Również chciał być dawcą, moi dziadkowie też chcieli, żeby jego narządy uratowały inne życia, niestety w wyniku wypadku był tak pokiereszowany, że nic się nie nadawało do przeszczepu.

    Ach, no i gratuluję kolejnego miesiąca :)

    Czekamy na Julię :)
    0d1ye6hhxav2ezmq.png
    [*] 07.03.2015 - 6tc
  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 29 listopada 2015, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja, czyżby imieniny Andrzeja ??

    U mnie tata ma tak na imię kiedyś jak byłam o wiele młodsza to zawsze były organizowane imieniny 2w1 ostatki i Andrzejki w pewnym momencie to było uciążliwe na szczęście skończyło się to jakoś znajomi odeszli od organizowania tego typu imprez i na szczęście moi też :-D

    A Jakub od jakiegoś czasu jest dość często aktywny ale w nocy najbardziej daje popalić nie zawsze ale najwięcej.

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 29 listopada 2015, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotko. A tak pomyślałam ze może powinnaś pomyśleć o zmianie mleka na jakies Comfort? Niby są one lepsze na kolki i sprawy brzuszkowe. A jak dzisiaj dzień minął?

    Patrycja. Gratuluje 7 miesiąca :) ja dzisiaj zamoczyłam język w czerwonym winie. Pierwszy raz odkąd jestem w ciąż. Ale mi go brakowało ( to zabrzmiał jak alkoholizm :P ) izofixy maja ceny kosmiczne, fakt super rozwiązanie ale trzeba się liczyć ze sporym wydatkiem.

    Marlena wrzuć filmik na fb. Chętnie zobaczymy :)

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • Pola 89 Autorytet
    Postów: 575 162

    Wysłany: 29 listopada 2015, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O tak! Marlena wrzuć filmik :D My też myśleliśmy o foteliku z bazą, ale baza kosztuje prawie drugie tyle co fotelik, a i tak nie wykorzysta się jej do kolejnego fotelika, bo nie pasują. Zrezygnowaliśmy. Stwierdziliśmy, że skoda wydawać pieniądze. Do kolejnego chyba będziemy musieli kupić, bo wydaje mi się, że te większe foteliki tyłem do kierunku jazdy chyba muszą być montowane z bazą, ale pewna nie jestem.

    Czekamy na Julię :)
    0d1ye6hhxav2ezmq.png
    [*] 07.03.2015 - 6tc
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 29 listopada 2015, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola, wiesz co nie koniecznie. Ja będę miec fotelik chico 0-18kg montowany tylem i on nie ma bazy. Zapinany jest pasami. Ale to jest fotelik to korzystania po nosidełku bo niby jest od urodzenia ale moim zdaniem jest nieodpowiedni dla noworodka. Poprostu wygodniej dzieciaczka nieść w nosidełku, niż nosić na rękach i zapinać w samochodzie w fotelik. Przy juz większym bobasie to tak :)

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • Pola 89 Autorytet
    Postów: 575 162

    Wysłany: 29 listopada 2015, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm, czyli jednak, no to dobrze :) Jak byliśmy oglądać foteliki to o te kolejne też spytaliśmy, ale tylko tak w dwóch zdaniach, bo jeszcze dużo czasu zanim będziemy taki kupować. Tyle, że jak jest baza to on jest wtedy inaczej zamontowany - jest więcej miejsca na nogi itp. Ale na szczęście nie muszę się jeszcze nad tym jakoś bardzo zastanawiać :)

    Czekamy na Julię :)
    0d1ye6hhxav2ezmq.png
    [*] 07.03.2015 - 6tc
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 29 listopada 2015, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojj tych kolejnych fotelików jest masa, ciężko sie zdecydować ale najważniejsze żeby pasował do samochodu. Ja mam maly samochód, kanapa wąską i niestety wybór fotelików baaardzo ograniczony. O tyle dobrze ze chociaż kanapa jest prosta, bo jak ktos ma kubełkową to juz w ogóle lipa. Tym bardziej ze zalezy mi na montowanym tyłem, a więcej jest tych montowanych przodem.

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • Pola 89 Autorytet
    Postów: 575 162

    Wysłany: 29 listopada 2015, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie my też chcemy montowany tyłem przynajmniej do 4 roku życia. Póki co mamy... matiza :/ ale mam nadzieję, że może zmieni się to zanim będziemy kupowali kolejny fotelik :P

    Czekamy na Julię :)
    0d1ye6hhxav2ezmq.png
    [*] 07.03.2015 - 6tc
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 29 listopada 2015, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola ja mam Pandę wiec gabarytowo bardzo podobny. Ciekawa jestem jak przyjdzie wózek czy chociaż stelaż mi się zmieści do tego wielkiego bagażnika. Mąż ma bmw combi ale planujemy je sprzedać ze względu na długi przy remoncie. ;)

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 29 listopada 2015, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy sól fizjologiczna będzie przydatna przy niemowlaku ??

    I czy ten płyn będzie nadawał się do przemywania pępuszka http://www.aptekagemini.pl/kodan-tinktur-forte-bezbarwny-plyn-250ml.html

    Robię zamówienie i wcale to nie jest łatwe jakby się wydawało ;-)

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 29 listopada 2015, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena nie znam tego plynu, niby jest napisane ze do dezynfekcji ale reszta jego opisu jakos mnie nie przekonuje i jak dla mnie magiczna. A nie chcesz octeniseptu? W szpitalu wlasnie uzywaja octenisept. Przynajmniej u mnie.

    Sol fizjologiczna przydaje mi sie do przemywania oczu, zakraplania do noska i inhalacji. Ale do noska mozesz tez uzyc wody morskiej. To juz jak wolisz. Ja w aptece gemini kupilam duze opakowanie ampulek soli fizjolog. i zamowie na pewno kolejne bo i my z nich korzystamy.

    Pola co do wiary to najwazniejsze zebyscie Wy byli szczesliwi i zyli wg tego co dla Was jest sluszne :-)

    Ada z mlekiem juz nie chce kimbinowac. Zmienialismy juz z bebilonu na nan i byla poprawa. Dalej boje sie eksperymentowac bo nie dobrze jest tak czesto zmieniac mm.
    A dzien minal srednio. Malutko mala spala ale nie plakala duzo. Po poludniu byli znajomi i chyba pasowalo jej towarzystwo bo tez duzo nie marudzila przy nich. Teraz dopiero zasnela ale strasznie sie prezy,napina i stęka wiec pewnie zaraz obudzi sie :-/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2015, 22:36

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 29 listopada 2015, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena. Tak jak Dorota pisze sol fizjologiczna wie bardzo przydaje :)

    A jesli chodzi o pępuszek to octenisept jest zalecany przez położne, a w przypadkach kiedy jest problem z gojenie itp to wtedy zwykły spirytus.

    Dorota. Tak pomyślałam bo ostatnio stanęłam w Rossmanie przy mlekach o patrzyłam jakie są i ile kosztują. Masz racje nie ma co za często kombinować i zmieniać.

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 29 listopada 2015, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak tak wiem że octenisept jest zalecany ale ten jest trochę tańszy i tak się zastanawiam :-P

    Jeszcze inhalator- myślicie że warto już teraz zamówić? Ogólnie robie zamówienie na Gemini więc jak coś macie sprawdzonego to po proszę o wasze zdanie <3

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • Kasiarzynka Autorytet
    Postów: 1087 672

    Wysłany: 29 listopada 2015, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 12:15

    wnidtv73dpzdszlc.png
  • Kasiarzynka Autorytet
    Postów: 1087 672

    Wysłany: 29 listopada 2015, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 12:15

    wnidtv73dpzdszlc.png
‹‹ 321 322 323 324 325 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ