Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć jak patrzę na kolejne tygodnie które mam wrażenie że lecą w mgnieniu oko to i ja zaczynam się stresować bać czy ogarnę to wszystko.
Iwonka, wcale Ci się nie dziwię że już strach ja pewnie za kilka tygodni też będę bardziej przeżywać.
Śnią mi się codziennie jakieś rzeczy a to wyprawka, a to maluch i pomimo że jestem w głębokim śnie to mam wrażenie że kładę rękę na brzuchu i wyczekuję ruchow Jakuba tak się przyzwyczaiłam do jego aktywności że jak rano się przebudziłam któregoś dnia a on spał to już czarne myśli.
Wczoraj siedziałam na olx i jakaś kobitka powrzucała ciuszki za przystępną cenę markowe ubranka dla chłopca umówiłam się z nią i pod wieczór mam podjechać jak coś kupię to pochwalę się
Mamuśki a brzuszki mamy piękne -
Iwona trzymam kciuki za wizytę będzie dobrze. Dziewczyny z lutowek tez miały problem żeby kupic te testy. Pozatym to dosyć droga impreza bo chyba 50zl dwie wkładki wiec lepiej iść do gina i będzie wszystko jasne
Kasia. Masz prawo miec gorszy dzień i zawsze możesz nam się wyżalić. Mysle ze kazda z nas będzie miała do przejścia pewien kryzys związany z macierzyństwem, a bardziej ze zmianami w zyciu jakie dziecko przynosi ze sobą. Tulę mocno
Patrycja powodzenia na obronie! Będziemy mocno trzymać kciuki i pamiętaj ucz sie!
Dorotko jak wizyta u lekarza z Julka?
My dalej walczymy dzisiaj przyjechał mój tata i sprząta łazienkę oraz impregnuje fugi. Później będą podłączać pralkę. Mąż będzie skręcał pozostałe szafki. Jedyne co to brakuje mi kuchni meble i sprzęt jest alemaz nie pozwala ich powiesić/ustawić bo musi jeszcze sciana doschnąć. Ale juz w przyszłym tyg będzie można wiec będę sie wprowadzać do kuchni. Wczoraj przeprowadziłam swoje kwiaty, tak po trochu przenoszę niektóre graty- oczywiście te co lżejsze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2015, 14:14
-
Cześć wybaczcie, że nie odniosę się do Waszych postów. Chcę się z Wami podzielić najnowszymi wieściami
Byłam dziś u pierwszego lepszego gina, który mógł mnie przyjąć z dnia na dzień i mam dobre wieści
Jestem mega zadowolona, to jest pierwszy lekarz, który ze mną porozmawiał (!), wyjaśnił wszystko. Stwierdził, że ten estradiol to jednak jest niski (w 11dc -186ng/ml). W normalnym cyklu powinien być wyższy, a co dopiero przy clo. Na jajnikach mam nadal pełno drobnych pęcherzyków Wspomniał o hsg i bardzo życzy mi, by jednak nie było potrzebne i by w tym cyklu się udało, bo owulacja była!!! z prawego jajnika kilka dni temu, jest płyn w zatoce, endo ma 1cm i jest charakterystyczne dla II fazy Lekarz młody, max 40 lat i mega przystojny, a jaki ma głos I chyba będę częściej korzystać z jego usług za wizytę wziął 150zł, ale tyle też płaciłam poprzedniej babce za dużo gorszą opiekę i zerową ilość informacji.
Nie puszczajcie kciuków
Buziakiczekolada, Kasiarzynka, 100krotka:), arien, monika_89 lubią tę wiadomość
-
Ewelina Little teraz musi sie udac i tak jak Kasia pisze kciuków nie puszczamy dawno nie bylo nowej mamuski u nas wiec kumulacja by sie przydala i moglabys dołączyć wraz z Sylwią do brzuchatek
Ada do lekarza jednak nie pojechalismy bo dzisiaj tylko dzieci chore byly przyjmowane (bo jest podzial na zdrowe i chore) i nie chciałam aby Julka jakiegos wirusa złapała. We wtorek pojdziemy kontrolnie z katarem, zobaczmy co ze szczepieniem i pogadam o tych kolakach.
Jeju jak fajnie sie czyta o Waszych wykonczeniach. Az tak pozytywnie zazdroszcze ale mąż uparl sie i bierze kredyt wiosna i zaczyna budowe
Marlena oby zakupy Ci sie udały pochwal sie łupami. Ja wczoraj wylicytowalam ubranka dla malej na allegro. Nie wszystkie sie przydadza ale calkiem sporo i niecale 60 zl zaplacilam wiec mam nadzieje ze sie oplacalo. Jak dojdzie przesylka to tez sie pochwale
littleladybird lubi tę wiadomość
-
Marlenka wyniki wyglądają ładnie kiedy idziesz do lekarza? A gratuluje udanych zakupów
Ewelinko kciuków nie puszczamy! Super ze trafiłaś na fajnego lekarza. Dobra opieka to podstawa.
Dorcia. Fajnie ze mąż ma takie plany związane z budową. Im szybciej zaczniecie tym lepiej.
Cos dawno Moni nie widziałam? Gdzie sie podziewa?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2015, 21:59
littleladybird lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU moni chyba ok widzialam ja na fb-styczniowkach
Jak pisalam na fb na wizycie wszystko dobrze wody sie nie sacza poprostu wiecej sluzu na co wplyw na luteina tak jak myslalam. Z szyjka wszystko dobrze wysoko zamknieta twarda Z Lenka tez dobrze tak sie rozbrykala ze lekarz mi nie wierzyl ze od kilku dni byla bardzo spokojna...Serduszko bije oieknie przeplywy prawidlowe mala rosnie jak na drozdzach bo az nie dowierzam i co chwila sie pytam czu lekarz aby napewno powiedzial 2500 wychodzina to ze w dwa tygodnie pol kilo utyla Pytalam o bole lekarz powiedzial ze to moga byc te skurcze przepowiadajace i ze moga sie juz teraz pojawiac czesciej mam je bacznie obserwowac.
No i byla rozmowa o porodzie tak jak myslalam moje omdlenia to nie jest wskazanie do cc poniewaz wiele kobiet mdleje podczas porodu. Oczywiscie lekarz powiedzial ze jak by cos takiego sie stalo to napewno wykonaja cc ze napewno nie dopuszcza do takiejsytuacji ze nie bede wstanie urodzic bobede mdlala (to co pisalam wczesniej o cc) tak wiec nastawiamy sie na porod naturalnykwiatuszek789, czekolada, littleladybird lubią tę wiadomość
-
Iwonka, bardzo cieszę się, że na wizycie w porządku Masz już piękną tłuściutką córunię Niektóre dzieci rodzą się z taką wagą w terminie a Ty masz przed sobą jeszcze 6 tygodni
Marlena, bardzo fajowe ciuszki szczególnie te śpiochy. W ogóle jak tak łażę po lumpkach to nie mogę na śpiochy trafić. Kupa body, ale tego to już mam sporo A spiochów mam na początek sam jedną parę, więc uważam, że trochę przymało.
Pewnie Wam pisałam, że nie biorę udziału w dyskusjach na temat wózka bo my już mamy. Kupiliśmy dwa lata temu, używany, 3w1. Nie do końca ogarniam jakimi kryteriami się wtedy kierowaliśmy, poza cenowymi oczywiście. Wyciągnęliśmy go wczoraj z piwnicy, zaczęliśmy składać, kompletować i powiem Wam, że chyba jedyne co mi się w nim podoba to...kolor
Niby jest w porządku, niby sprawny ale to wszystko właśnie takie niby. Chodzi o to, że tam wszystko się chybocze, jest takie...niestabilne, na słowo honoru się wydaje. Poza tym ciężko tam cokolwiek wpiąć, wypiąć i nie wiem czy to kwestia samego wózka i że nowe też tak mają. Czy kewstia tego, że nie ogarniamy i nie umiemy sprawnie tego robić, czy to dlatego, że te części są używane, powycierane, zacierane itd. Jestem strasznie zła bo byłam przekonana na 100% niemalże, że mamy wózek z głowy...a tu chyba nie do końca No i zaczynam się zastanawiać, czy jednak nowy nie jest nam potrzebny. Musimy podjechać do paru sklepów i popatrzeć, poskładać i porozkładać te nowe, żeby zobaczyć jak to wszystko działa. Anyway, jak będziemy musieli jednak kupić wózek to jesteśmy w ciemnej dupie bo nie mamy na to najnormalniej w świecie kasy
I zapomniałam się pochwalić, że zrobiłam przedwczoraj zdrową wersję nutelli Zrobiłam ją z ciecierzycy, która ma niski indeks glikemiczny, kakaa i ksylitolu Powiem Wam, że całkiem dobre I cukier nie skoczył a jadłam ją z razowymi naleśnikami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2015, 10:45
-
Kasia, gdzieś mi umknęło że w wózek macie. Ja tak sobie myślę że mnie na początku i tak nie będzie potrzebny jedynie nosidełko i osobiście chciałam mieć bardziej problem z głowy po prostu chce wszystko co możliwe kupić przed porodem, ale moja koleżanka nie kupowała wózka 3w1 tylko samą gondole, UWAGA natrafiła na promocję w smyku za 900 zł. A wy dostaniecie jakieś pieniążki za dodatkowe ubezpieczenie?Ty albo twój mąz? bo wtedy można po urodzeniu zamówić jak wam wpłynie ta kaska a jeśli nie to nie wiem jak Ci pomóc
Powiedzcie mi jedną rzecz jeśli kupujecie używane ciuszki (głównie mam na myśli body, spiochy) bezpośrednio przylegające ubranka do ciała to po urodzeniu będziecie takie zakładać? wczoraj moja znajoma mówiła ze dziecko chyba do 2-3miesiąca nabywa odprnośc i ona zakładała na początku same nowe dopiero używane a te ubranka co kupiłam to ten chłopczyk miał atopowe zapalenie skóry i teraz mam mieszane uczucia pomimo że wiem że nie można się zarazić zresztą Ewelina mi wytłumaczyła że to choroba na podłożu autoimmunologicznym -
Marlena, dostaniemy kasę z dodatkowego ubezpieczenia, i mąż i ja. Ale nie wyobrażam sobie, żeby kupować wózek już po urodzeniu Ja to zawsze muszę mieć wszystko wcześniej
Jesli chodzi o body, które mam zamiar zakładać Tomkowi na gołe ciałko to nie widzę w tym jakoś problemu, że są używane. Pierzesz je, pracujesz a potem kładziesz na domową półkę i wtedy ubranko nabiera "domowej flory bakteryjnej", która jest przecież wszędzie i dzieciątka nie uchronisz przed nią Zresztą zastanawiam się co jest rzeczywiście gorsze. Czy takie ubranka po innym dziecku, prane, prasowane przez poprzednią mamusię, czy rzeczy nowe, prosto ze sklepu, ale za to naładowane chemią, że hej...
P.S. A czemu mówisz, że na początku wózek nie będzie potrzebny? Ja chciałabym spacery zacząć jak najszybciej...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2015, 11:13
-
Kasia mam dokładnie tak samo jak Ty wszystko muszę mieć przed he he
Co do ubranek to też nie mamy pewności kto je trzyma w ręku i jakie ma choroby poza tym własnie ta chemia to też nie jest dobre, ciuszki ubrałam w 60stopniach będę jeszcze prasować, poza tym wcześniej były wyprane w białym jeleniu więc tak naprawdę 2 prania już mają za sobą jeszcze dojdzie para wodna.
A jak twoje samopoczucie ??
Myślę że jak urodzę ok.20 lutego i będzie zimno to raczej z malcem nie wyjdę od razu no chyba że będzie tak ciepło jak teraz nawet nie wiem po ile dniach będzie można wyjść z takim brzdącem na spacer.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2015, 11:21