Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Marlena chyba jakies normy sa ale wg mnie to indywidualna kwestia. Ale tak licze i wychodzi na to ze Jula w 7 tyg przybrala 1400g wiec 200g na tydzien. Rodzilam w 39+5 wiec ciutke ponad tudzien od pomiarow i tez w tym czasie przybrala 200g.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2016, 18:36
-
Niewielka roznica bo to wychodzi kolo 230g. Tak czy siak srednio kolo 200g/tydz.
Jaka ja pipa jestem! Tak jak wczoraj pisalam o ciescie z paczki tak dzisiaj dopiero sie za nie wzielam (Kasiu A. przepraszam ze ja o slodkim pisze ). Wstawilam je i wzielam sie za ogarnianie Julci do snu. Umylam ja, ubralam a ze wczesniej przygotowalam butle to mialam ja tylko podgrzac. W domu mam popieprzona elektryke i kilka gniazdek jest przeciagnietych od innych gniazdek i tak jest w przypadku kuchenki/piernika i mikrofali. Wiec na sekundke wylaczylam piekarnik aby zagrzac mleko. Oczywiscie zapomnialam wlaczyc dalej tego piekarnika i przypomnialo mi sie po pol godz. Dopieklam ciacho o ten brakujacy czas ale boje sie ze jakis zakalec wyjdzie przez takie pieczenie -
Kasia K Twoja teściowa przegina w każdy możliwy sposób. Szoka słów. A co do pralki to wydaje mi się, że możesz wsypać proszek do bębna. Gorzej z płukaniem
Kasia A, super że z Tomciem wszystko dobrze i tak pięknie rośnie. No i fajnie, że wiesz już na czym stoisz i poczułaś się bardziej zaopiekowana. Fajnie, że lekarka tym razem stanęła na wysokości zadania.
Ada, fajnie z tą kolejką , też tak ostatnio miałam i też na stoisku z mięsem Przypadek?
Dorotko, fajnie, że tak z mężem żartujecie. U nas to wygląda podobnie, czasem aż ktoś dziwnie na nas patrzy... A co do ciasta, to jeśli piekarnik trzymał temperaturę w miarę to jest nadzieja
Marlena, dziś sprawdzałam siatki centylowe, żeby określić średni przyrost na tydzień i między 33 a 37tc wychodzi ok. 200g (nieco ponad), a potem ok. 150-160g.
Też myślę, że Monia rodzi skoro jest taka cisza. Jejku, ale napięcie...
A ja dziś miałam USG. Franek waży ok. 2180g, więc tak akurat Gdyby zachował takie tempo, to będzie chłopcem koło 3400, dla mnie w sam raz , no ale zobaczymy. Niestety jak zwykle od prenatalnych nie mam żadnego dobrego zdjęcia, ale wszystko w porządku i widzieliśmy z mężem jak otwiera buzię i rusza językiem , a ogólnie był wtulony w łożysko. Miałam też mierzoną szyjkę i jest na granicy normy, ma ok. 28mm. Mam na siebie uważać i rozważyć branie nospy i luteiny. Skonsultuję to ze swoim lekarzem w przyszłym tygodniu na wizycie, a tymczasem muszę bardziej na siebie uważać, co nie będzie takie łatwe, bo dziś np. byłam na urodzinowym stand-upie i kolacji z okazji urodzin taty, a cały weekend mam rozplanowany z mężem i znajomymi, no ale trzeba będzie te plany dostosować, a na domowych imprezach zalegać na kanapie.
-
Dzień dobry.
Cos ta Monia sie nie odzywa długo
Dorota jak ciasto? Wyszło?
Patrycja gratuluje udanej wizyty teraz postaraj się oszczędzać, niech jeszcze posiedzi w brzuszku.
Madzia ja nawet dobrze spie. Pomijając wstawanie na siku i o 6 rano jak budzi mnie głód. Zjem kanapke i ide dalej spać -
Cześć
Monia może odpoczywa po wszystkim i cieszy się Paulinka oby tak było.
Madzia ja dziś przebudzilam się jak mąż szykowal się do pracy o 4.30 i do 7 nie zasnelam dopiero później złapał mnie sen.
Teraz wstaje bo moje dziecko głodne i się rozpycha.