Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie, ja nie wiem czy ja tak przyciągam "przygody" czy o co chodzi ale racja staram się być opanowana ale nie zawsze wychodzi. Ale wiecie co jest najlepsze, że mimo zakorkowania ronda nikt nas nie zbeształ ani nie zatrąbił, ludzie jak zobaczyli ze wyciągamy dziecko z samochodu grzecznie nas omijali.
Kasia, no to lekarka przesadziła! kurczę powinna wyjaśnić co i jak, ale jezeli powiedziała ze po urodzeniu przypilnować konsultacji kardiologicznej to rozumiem, że nie jest to cos bardzo poważnego. Myślę ze dmucha na zimne, i dobrze. Czyli dzisiaj zbierasz sie do szpitala? -
Mój małżonek też mówi, że kocha Tomka chyba nawet bardziej niż mnie i jakoś mi to nie przeszkadza.
Madziula, ja też prałam w 40 stopniach kocyki, rożki, reczniczki i jest git. A prasowałam na siedząco i było mi całkiem wygodnie.
Tak sobie myślę, że może to nic takiego. Ona mi wytłumaczyła tylko, że przy powikłanej ciąży cukrzycą czy naciśnieniem, i jeszcze teraz starym łożyskiem to tak może być. Chociaż nie podoba mi się trochę zwalanie winy na cukrzycę i nadciśnienie bo to wyrównane raczej jest. Chociaż niewątpliwie leki dobrze nie wpływają na łożysko czy małego. Eh, sama nie wiem
Tak Ada, plan jest taki, że wraca mąż, jemy ostatni pewnie obiad razem i się powoli zbieramy. Szczególnie, że Tomek faktycznie ma dość leniwy dzień (albo jestem przewrażiwiona już). Ale na echu serduszko ładnie pikało miarowo
-
Cześć dziewczynki, napewno was nie nadrobie ale bede starac sie zagladac co jakis czas,
Iwona kiedy masz wizyte po połogu? zadzwon do lekarza i spytaj sie czy to normalne...
Ja narazie ani rusz @...ale wiem ze to normalne i moge dostac nawet za 2-3 miesiace.
Jesli mala ma problem z brzuszkiem a karmisz jedz pieczone jabłka pomogą jeje a ty dostaniesz troche owoców:)
My na poczaktu jak mały nie chciał spać...pierwszy miesiac był meczoncy puszczalismy na yt suszarke...pomagało.. teraz mamy szumisia i jest super!a moze mala ma jakies napiecie ze tak placze, my nie wiedzielislmy dlaczego Julek płacze wieczorem a potem okazalo sie ze go boli ...
Samej racja jest bardzo ciezko,spróbuj porozmawiac z mezem aby odciazył Cie ,dawał mala do cycka przewijał..
Lorka my takze myslelismy ze nie bedziemy wiedzieli jak brac synka ale swoje to tak wiesz jak brac! zobaczysz maz nie bedzie sie bał
Witam oczywiscie nowe przyszłe mamusie:-)
Jesli kogos ominelam przepraszam, mam nadziej ze bede czesciej
-
Cześć! Staram się być z wami na bieżąco ale nie daje rady niestety
Tak więc co ja miałam napisać...
Arien mam nadzieję, że wszystko będzie z Tomusiem w porządku! Uważaj na sobie i na niego byle do szczęśliwego rozwiązania
Co do mężów - mój od razu ogarnął opiekę nad małym, robił wszystko a na poczatku nawet lepiej niż ja no ale niektórzy tak mają ze tak sie boja ze sobie nie poradzą ze nawet nie chca spróbować. Moze jak dzieciaki podrosną to łatwiej im będzie sie zaangażować.
Kwiatek ty to masz fantazję! Żeby pooglądać telewizje jak dziecko bedzie się bawić? Ale to mówisz chyba o takim nastoletnim co juz nie bedzie chciało Cie po prostu widywać j nas nie ma szans - cala uwaga dla naszego małego pana i władcy chociaż moze jest nadzieja bo od czasu do czasu zapomina na 30s ze jak zabawa to koniecznie z mama albo tata a najlepiej z obojgiem -
Ahh zapomniałabym Wam napisać. Dzisiaj jak byłam u mojego chrześniaka jeszcze przed wyjazdem. Siedzę w fotelu, mały lata koło mnie. Podchodzi i tak patrzy sie na brzuszek, mowie do niego że w środku jest dzidzia. A mały po chińsku zaczął powtarzać dzidzia, głaskać mnie po brzuszu i przytulać. Jakie to bylo cudowne...
Kasia prosimy o relacje na bieżąco ze szpitala!
Aga. Zaglądaj do nas częściej
Kamila Ty również -
Jestem na oddziale. Na usg w miare ok. Lezalam teraz pod ktg jakieś 45 minut i nie bylo żadnej akceleracji. Ostatnio jak miałam ktg i lekarka wyslala mnie na ponowne to bylo chyba 5 i ze to tak Malo. Ale jeszcze nie wiem co z tym fantem. Może powtórzą, pobujaja brzuchem i wyjdzie lepiej. Póki co lekarz który zbieral wywiad porzucił mnie i zbiegl na izbę wiec musze na niego czekać.
-
nick nieaktualnyWitam się z wieczora
Oczywiście było jak myslalam jak była ciocia z babcia Niunia pięknie spala zdarzyły wyjść i płacze się zaczęły uspokoiła się podczas kąpieli przy suszarce więc mama wyskrobala zaskurniaki na swoją kurtkę i kupiła szumisia
Kasia A koniecznie informoj nas na bieżąco co i jak mam nadzieję że dobrze się tam wami za opiekują
Ada no przygodę mialas dobrze że wszystko się dobrze skończyło że małemu się nic nie stało i Tobie też.
Magda jak tam tłumaczenie?
Dorota jak dziasla dalej bola? Mam nadzieję że nie.
Mnie boli 8bo się ukruszyla:-\
Agnieszka wizytę mam w poniedziałek dziś już brzuch nie bolal tylko tak cmil lekko.
Co do płaczu małej w środę mam szczepienie pierwsze więc będzie ją oglądał pediatra i się podpytam jutro zamierzam spisać na kartce pytania bo trochę ich mam a wolała bym nie zapomnieć
Ada to musiał być słodki widok:-)
Co do mężów i miłości do dzieci mój jeszcze nie powiedział nigdy że kocha mała bardziej niż mnie i że to ona jest najważniejsza. Ostatnio jak cos rozmawialiśmy to się go zapytała tak w zartach która z nas kocha bardziej i mi powiedział tak ,,Ty jesteś moja żoną a Lenka jest moja córka obie was kocham ale każda inaczej Ciebie nad życie jak żonę niunie nad życie jak corke,, szczęka mi opadła i nie wiedziałam co mu powiedziec
-
Cześć, od trzech dni nie mogę się zebrać żeby napisać, a że czytam bez przerwy, to co mam ochotę na szybko na coś odpisać to wiem, że wtedy pominę resztę i się w efekcie nie odzywam... Eh, bez sensu.
Kasiu, dobrze, że jesteś w szpitalu, moim zdaniem to też była dobra decyzja, no i to ktg chyba potwierdza, że warto być pod stałym nadzorem, dawaj koniecznie znać na bieżąco co i jak. Już niedługo Tomek będzie z Wami i wtedy spędzicie ten czas razem. Oczywiście to co innego niż czas we dwoje, ale zawsze razem . Mam tylko nadzieję, że najwcześniej będzie to w 37t0d, ale nawet jeśli wcześniej to Tomcio jest już dużym silnym chłopcem i wszystko będzie dobrze. Rozumiem w pełni Twoje rozżalenie związane z nieobecnością przy szykowaniu pokoiku i tymi nieempatycznymi teściami, ale pozostaje trzymać kciuki za obronę Twojego męża i jak Ada napisała efekt wow pracy męża nad remontem na pewno zwali Cię z nóg
Ada, niezła akcja z tym małym wymiotującym, gratuluję spokoju i determinacji, dobrze, że nic złego się nie stało. A wiadomo dlaczego te wymioty w ogóle wystąpiły? Oby to nie był rotawirus. No i cudne są takie sytuacje z przytulaniem do brzucha, pozazdrościć Jejku, jesteś następna w kolejce do rozpakowywania, ale ten czas leci, trzymam kciuki! (A po Tobie, Ja, aaaaa!)
Kamila, super, że Twój mąż tak szybko ogarnął. Mój jest trochę przerażony, najbardziej noszeniem małego, ale cieszę się, że jest zaangażowany i pozytywnie nastawiony. Dziś oglądał rzeczy w torbie, żeby wiedzieć gdzie co jest (wszystko ma popakowane w torebki strunowe i opisane), a ostatnio poprosił, żebym jakiegoś pluszaka od rodziców przywiozła, bo chciałby potrenować przewijanie, więc jestem pełna nadziei
Iwonka, nie zazdroszczę przejść ze snem, mam nadzieję, że lada moment się to unormuje. Może rzeczywiście ten szum byłby pomocny.
Mariola, mam nadzieję, że nowe ciężarówki będą cały czas do nas dołączać i nie zostaniesz sama. A poza tym na pewno my tu będziemy i chyba tak szybko ciąży nie zapomnimy
Kasia, jak przeczytałam o tych paluchach Twojej teściowej to aż niedobrze mi się zrobiło. Jak można w ogóle wpaść na taki pomysł. W głowie mi się to nie mieści. U nas na szczęście palą tylko ojciec i siostra męża, ale będę musiała jakieś zasady w związku z tym wprowadzić, no i zawsze palą na balkonie, więc o tyle dobrze. Gorzej, że mój mąż też popala. Co prawda mniej niż kiedyś, ale codziennie ze 2-3 wypali, a na imprezie to i paczka potrafi mu zejść.
Dorotko na dziąsło polecam Dentosept lub Sachol, tym się smaruje dziąsło, działa przeciwzapalnie i znieczula miejscowo, więc przynosi natychmiastowo ulgę.
Pola, gratuluję nowego tygodnia! Jak wizyta? Mam nadzieję, że Twój mąż się sprawdzi w roli młodego taty i rzeczywiście od początku będzie dla Ciebie dużą pomocą.
Magda, popieram dziewczyny, nie zostawiaj prania na ostatnią chwilę, szczególnie, że i tak plany macie napięte. Ja około 32 tc sobie wszystko poprałam, a z prasowaniem zaczekałam jeszcze kilka tygodni. Potem i tak się okazuje, że jeszcze coś dojdzie do wyprawki i jeszcze jedno pranie trzeba zrobić. Ja dziś np. prasowałam pieluchy flanelowe i pokrowce na przewijak, które zamówiłam później niż resztę rzeczy.
Udało nam się z tym fotelikiem. Obsługa w sklepie wyjęła adaptery za pomocą śrubokręta, ale na szczęście nie porysowali samego fotelika. Okazało się, że dziwnie są porobione oznaczenia na adapterach - z perspektywy niemowlaka, a nie rodzica. Ważne, że kryzys zażegnany Byliśmy wczoraj w kinie, był taki tłok (ferie), że aż mi się słabo zrobiło i jak mąż stał w kolejce ja musiałam położyć się na kanapie przy kasach, trochę się wystraszyłam, bo tylko ja mam prawo jazdy i się zastanawiałam jak wrócimy do domu, ale na szczęście zanim mąż wystał co swoje to ja poczułam się lepiej, a po filmie było już zupełnie dobrze. Jutro jestem umówiona na lunch z dziewczynami z pracy i mam nadzieję, że będzie lepiej. Jakby co w biurze też jest kanapa
-
Hej, my po wizycie. Z małą wszystko w jak najlepszym porządku. Tak się ruszała, że nie dała sobie zrobić zdjęcia. Podobno nawet w pewnym momencie ziewała. Za to ja jak zaczęłam wykładać lekarzowi moje wszystkie dolegliwości to dał skierowanie do kardiologa i kazał jak najszybciej udać się na wizytę. Powiedział, że mam się zgłosić do "naszego" szpitala, w którym on przyjmuje.
-
Kasia i co lekarz wrócił? Cos mówił o ktg?
Pola gratuluje udanej wizyty, a to jakie masz dolegliwości ze dostałaś skierowanie do kardiologa? Co się dzieje?
Madzia pieluchy prałam tak samo jak ciuszki, bo prałam je razem w jednej pralce. Czyli na 40st.
A z prawkiem to racja, szkoda zeby się marnowało wiec warto kupić kilka godzin i sie przekonać. Z czasem jazda samochodem tak powszednieje ze nie ważne czy jeździ sie w warszawie czy Krakowie.
Patrycja. Maly jest zdrowy. Widocznie cos podczas jazdy mu nie podpasowało.
Super ze udalo sie uratować fotelik
Racja, teraz moja kolej... Masakra! Najgorsze ze nie znasz ani dnia ani godziny...
Jeju ja to do kina sie nie nadaje, ja od poczatku ciąży mam problem z usiedzeniem na miejscu, wole pozycje pól leżącą. Musialabym miec w kinie wygodna kozetkę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 21:40
-
Kamila no od niespelna 10-cio miesiecznego dziecka nie bede wymagala aby zajal sie sam soba chociaz wydaje mi sie ze nie jest to niemozliwe. Zalezy od dziecka, jego temperamentu itp.
Ada cudownego masz chrześniaka
Kasia A dobrze ze juz jestes na odziale. Tomus bedzie bezpieczniejszy a Ty spokojniejsza ze masz lekarzy pod reka w razie czego. A jak towarzystwo na sali? Znowu jakies ewenementy Ci sie trafily?
Iwonka pieknie Twoj maz powiedzial i ma racje ze to sa dwa zupelnie inne uczucia.
Tak sobie pomyslalam ze moze Lenka spala jak mialas gosci bo Was slyszala przez sen i dawalo to jej poczucie bezpieczenstwa. A jak caly dzien jestes sama i mala spi to pewnie cicho masz w domu i to moze ja budzi. U mnie czasami to sie sprawdza ze mloda lepiej spi jak w miare normalnie sie zachowujemu a jak tylko staramy sie byc cicho to byle co ja wybudza.
A ząb mnie boli. Jednak to tylko dolna osemka. Bol promieniowal na tą gorna. Mezu zakupil mi sachol i antidol i mam nadzieje ze to pomoze bo nie widzi mi sie dentysta
Patrycja sachol rzeczywiscie dziala natychmiastowo i fajny orzezwiajacy smak ma
Dobrze ze w kinie troszke odpoczelas i ze kanapa byla "pod reka". Jednak tlok i duchota zrobily swoje uwazaj na siebie
I super ze z fotelikiem sobie w sklepie poradzili
Madzia ja tez w 40 stopniach pralam. Do tej pory w takiej temp wszystko piore.
Powodzenia na egzaminach!
A prawko przyda sie bo moze z Ania bedziesz musiala gdzies podjechac czy cos
Pola super ze z Julka wszystko dobrze. Ile wazy? I podbijam pytanie Ady co sie dzieje ze do kardiologa masz sie zglosic? Jak maz po usg? Pewnie najszczesliwszy? -
Madzia, ja tetrowki i białe i kolorowe prałam w 90 stopniach. Flanele w 40.
Tak Ada. To ma związek z ruchami. Czasem można trafić na czad kiedy dziecko śpi i zapis ktg będzie gorszy. Gebneralnie ilość ruchów i akceleracji wskazuje na dobrostan i dotlenienie dzidulka.
I jak ja nienawidzę pisac do Was z telefonu:/
-
No kurcze przeciez wiadomo ze dzieci maja swoje pory aktywności i nie zawsze ktg jest robione w odpowiednim czasie. Moje dziecko lubi sie ruszać rano i wieczorem a w ciagu dnia prawie wcale.
Matko! Co ona mi przed chwila zrobiła. Nie wiem co to bylo ale caly brzuch mi poskoczył a ja krzyknęłam z bólu, trwało to krótko i było bardzo dziwne. -
Ada chyba Klara niezle szaleje w brzuszku
Kasia dla mnie tez to dziwne z tymi ruchami. Gdybys caly dzien byla pod ktg to ruchow by nie bylo, badz bylo ich malo to ok ale jak podlacza na pol godziny czy 45 minut to jak tu ocenic cokolwiekWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 22:43
-
Tak tak z wpadki. Nie miala jeszcze pierwszej @ wiec nawet nie wie kiedy mogla byc owulka. Najpierw szok a teraz juz zadowolona bo chciala niedlugo drugą dzidzie
Dobrze ze Tomus poszalal to spokojniejsza pewnie jestes i pisz nam na biezaco co u WasWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 08:26