X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki Rocznik'89 :)
Odpowiedz

Ciężarówki Rocznik'89 :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2016, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ada trzymaj się tam dobrze że Twój lekarz jutro będzie i podejmie decyzję.

    Kasia to Tomus może będzie obchodził urodziny jak Twoja babcia:-)

    Kasia K ja również przesyłania buziaki Tysce :-* :-* :-* :-* szkoda że mąż wróci później :-\

    Patrycja kciukam za pracę męża :-)

    Dorota doskonale Cię rozumiem całodobowa opieka nad dzieckiem to ciężka praca Ty masz o tyle dobrze że Twój mąż umie butelkę zrobić i dać pewnie też a mój cóż cycem nie nakarmi a nawet jak bym odciagnelam i tak by nie umiał jej dać:-\

    Dobrej nocki życzę :-)

  • Robaczek89 Autorytet
    Postów: 899 487

    Wysłany: 16 lutego 2016, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotko, czyli od jutra to on przejmuje większość obowiązków przy małej po powrocie z pracy, żeby już się wdrożyć przed tacierzyńskim? A tak serio, to jak się na to zapatrujesz?

    Ale dziś szał na marcówkach. 5 dzieci pojawiło się na świecie.

    Mój mąż chyba ma niezłego stresa. Wyszedł dziś spontanicznie z kolegami na piwo, korzysta z ostatnich chwil bez maluszka w domu, ale po tej akcji z niedzieli średnio co godzinę dzwoni albo pisze z pytaniem czy wszystko ok.

    43kt9vvjbmmercyy.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 16 lutego 2016, 23:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwona, nauczyl sie jakis czas temu dawac butle i odbijac mala. Kiedys mial z tym problem jak byla mala. Teraz Jula juz praktycznie sama glowke trzyma jak sie ja nosi wiec juz jest mu latwiej. Zawsze gadal ze jak ona podrosnie to bedzie mu latwiej i chyba rzeczywiscie tak jest

    Patrycja moj mezu ma niestety teraz drugie zmiany, rano to on chodzi po pieczywo, ogarnia sprawy w bankach bo wzielismy sie za pozyczke hipoteczna itp. Przez to nie ma wiele czasu by pomoc. A teraz Julce sie pomieszalo i zasypia mi okolo 19.45 wiec po powrocie z pracy juz nawet nie ma co przy niej robic bo mala spi. A jak ja sie zapatruje na jego tacierzynski? Sciełam sie z mezem przed chwila bo znowu zszel temat zebym dzwonila po jego matke a nie narzekala mu ze zmeczona jestem. Oczywiscie powiedzialam ze nie zamierzam z nia siedziec i patrzec jak sie opiekuje naszym dzieckiem. To powiedzial ze jakos jego szefa matka wychowala jego dzieci. Powiedzialam mu ze w takim razie moze zapomniec o tacierzynskim bo on pojdzie na wygode i matke zaangazuje w opieke nad Jula zamiast samemu przy niej robic co trzeba. Takze sla mnie sprawa sie sama rowiazala.

    A nie wiem czy Wam napisalam wczoraj ale powiedzialam mumze jesli ta lampucera bedzie nadal seplenila sie do Julki to zabronie jej widywac sie z wnuczka do czasu az nauczy sie poprawnie mowic :-)

    Dobranoc ;-)

    czekolada lubi tę wiadomość

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Robaczek89 Autorytet
    Postów: 899 487

    Wysłany: 17 lutego 2016, 01:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak, zawołanie teściowej to żadne rozwiązanie. A jak on reaguje w ogóle na to seplenienie jego matki?

    Ja myślę, że moja teściowa nie będzie bardzo uciążliwa, ale już niedobrze mi się robi na samą myśl o spotkaniu z teściami brata mojego męża. Najbliższe czeka mnie zapewne na Wielkanoc, a potem do lipca powinna być przerwa, ale i takna samą myśl ciśnienie mi skacze. Ta para działa mi na nerwy i bez dziecka, ale jeśli będą seplenić do mojego dziecka to chyba wyjdę z siebie. Pocieszam się, że to tylko kilka razy do roku i tak po 2-3 godziny na raz.

    A mąż wrócił, wszedł do sypialni i stwierdził "dobrze, że nie urodziłaś, miałem faj y wieczór, ale wyrzuty sumienia, że Cię samą zostawiłem". Fajnie, że coraz bardzoej dojrzale do tego podchodzi.

    No i update, na marcówkach dziś jednak 6 dzieciaczków.

    43kt9vvjbmmercyy.png
  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 17 lutego 2016, 01:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ada, kochana dobrze że jesteś pod obserwacją. Nie wiem ile masz razy ktg ale to na pewno uspokaja, a mieć swojego lekarza w którym się rodzi to duuużżżżyyyy plus a jeszcze jak sama piszesz że jest ordynatorem to na pewno będzie dobrze.

    Aga, dzięki za informację :-)

    Patrycja, swojego męża też wysłałam przed szpitalem na piwo niech korzysta bo teraz siedzi w domu i jest dla mnie ogromnym wsparciem.

    Dorotko, nie daj się ;-)

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 17 lutego 2016, 06:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas już poboduka. Słuchanie dzieciaczków, ciśnienie itp. Czekam na jakies jedzenie bo mnie głodzą od wczoraj. :/ jestem strasznie niewyspana, to ktos chrapie, tu ktos sie kreci itp. Ah co tu dużo mówi szpitalne uroki :P

    Jezu, te marcówki naprawde szaleją!

    Dorota ale mąż cwaniak. :P pójdzie na urlop a dziecko przekaże mamusi. Ah te chłopy.

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 17 lutego 2016, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja jakos nie zwrocil uwagi na to seplenienie. W sumie ja na poczatku tez nie ale jak zaczelo to byc notoryczne to juz mnie zaczelo irytowac.
    Fajnie ze maz sie tak przejal tym ze juz w kazdej chwili moze sie cos zaczac dziac.
    A niestety zawsze w rodzinie znajdzie sie ktos kto bedzie tak irytowal :-/

    Co do marcowek to nic dziwnego bo mamy polowe lutego wiec te z terminami na poczatek marca maja prawo powoli sie rozpakowywac :-)

    Ada a to zabronili Ci cokolwiek jesc czy juz nic nie dali jak Cie przyjeli?

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 17 lutego 2016, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota, juz nie załapałam sie na kolacje. Tzn byla w tym czasie jak zostalam przyjęta ale nie zostałam wzięta pod uwagę. Tak czekałam na śniadanie i chyba zaraz padnę z głodu- dwie kromki chleba z masłem.... :/ bylo cos do tego chleba ale bałam sie ruszyć bo wyglądało jak puszka dla psa w plasterkach :P

    Kasia u ciebie tez tak karmią?

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 17 lutego 2016, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie po porodzie tak karmili. Albo 2 kromki chleba, troszke masla i marmolada!
    Dobrze ze dawali zupe mleczna, calkiem zjadliwa to sie tym ratowalam. I hurtowo jadlam biszkopty. A maz kanapki dowozil :-D ehh te szpitale...
    Ktos Ci musi zapasy jedzonka dostarczyc.

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 17 lutego 2016, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juz właśnie klecę smsa z zamówieniem. Zupę mleczną wzięłam do śniadania ale wylałam do kibla. No nie byla zjadliwa. :/

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 17 lutego 2016, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurde to masakre tam masz. Wpolczuje :-/
    Ale wiesz Kochana ptasiego mleczka to raczej nie zaserwuja w szpitalu :-D

    miszkaaa, littleladybird lubią tę wiadomość

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • arien Autorytet
    Postów: 2345 1313

    Wysłany: 17 lutego 2016, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ada, witaj w naszej polskiej szpitalnej rzeczywistości :) ze względu na dietę to mnie rodzice dowożą obiady a mąż suchy prowiant :) ale od stycznia zmieniła się firma cateringową w szpitalu i wygląda to jedzenie znacznie lepiej niż jak leżałam w grudniu. Z tym ze jest rozpisanych 6 różnych diet - normalna, wątrobowa, cukrzycowa itd. I w kazdej z tych diet dostajemy absolutnie to samo do jedzenia :/
    Dorota, nie balas sie jeść zupy mlecznej na początku karmienia? Przeciez to mleko a trąbią ze może szkodzić. A dżemy można jeść? Boże jak ja bym zjadła dżem :)

    o1483e5e2gt7h77w.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 17 lutego 2016, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia powiem Ci ze nie myslalam nad tym bo bylam tak glodna. Po porodzie mialam straszny apetyt. Od razu nic sie nie dzialo bo to chyba za wczesnie. Zazwyczaj jak cos sie zaczyna dziac z brzuszkiem u dziecka to po kilkunastu dniach po porodzie. Tak z obserwacji pisze bo nie wiem czy to tak jest. No i poza tym niewiele tego mojego pokarmu mala jadla w szpitalu. Generalnie mleko szkodzi przy nietoleracji laktozy a moze byc tak ze dziecko bedzie tolerowalo. Loteria jak z kazdym innym pokarmem :-)

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 17 lutego 2016, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na szczęście jeśli chodzi o jedzenie w sumie nie mogłam narzekać, ilości znikome ale można było zaspokoić pierwszy głód. Panie podawały posiłki i wręcz kazały isć ale można było przetrawić ;-)

    Ada, coś więcej już wiesz ?? Rozmawiałaś z lekarzem prowadzącym ??

    Kasia, co z twoim terminem porodu ?? Bo to już niedługo :-)

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 17 lutego 2016, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduje po obchodzie. Lekarz powiedzial że wyniki są dobre. Jeszcze dzisiaj obserwacja i być może jutro do domu. :)

    arien, littleladybird, Kasiarzynka, Robaczek89, kwiatuszek789, 100krotka:) lubią tę wiadomość

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 17 lutego 2016, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ada a jeszcze dzisiaj robili Ci usg?

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 17 lutego 2016, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie, dzisiaj USG nie będę miała, dopiero jutro. Dzisiaj tylko ktg.

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 17 lutego 2016, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daj znac po ktg :-)

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • arien Autorytet
    Postów: 2345 1313

    Wysłany: 17 lutego 2016, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oby Ada wypuścili Cię do domku :) akurat na weekend:)
    My po USG. Przepływy ok, ktg dzis tez dobre. Tomek wazy wg dzisiejszego USG 2590g a równy tydzień temu bylo 2350. Oczywiście należy dodać szacunkowy margines błędu jakies 400g. Mam jednak nadzieję ze ta granica bledu będzie jednak dla nas na plus :) im więcej maly waży, tym czuję sie spokojniejsza :)

    o1483e5e2gt7h77w.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 17 lutego 2016, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia super ze i u Was wszystko dobrze :-) a Tomcio niech rosnie duzy :-)

    Co raz bardziej ekscytuje sie tym ze lada dzien bedzie wysyp maluszkow <3

    klz9io4pkfldzhbc.png
‹‹ 406 407 408 409 410 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ