Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasia jak samopoczucie przed jutrem? Zamówiłaś sobie na dzisiaj jakiś specjalny obiad?
Patrycja, w sumie to masz racje! To z mojej Klary taka gapa ze przegapiła swoja kolej. A jak Twoje samopoczucie dzisiaj? Ty juz odpuść te imprezy i troche po odpoczywaj.
Pola super ze jestes juz w domku
Marlena czyli jednak cos w tym jest. To mi sie szykuje maly leń. -
Moje samopoczucie ok. Nawet jakos bardzo sie nie denerwuje. Czasem przychodzi taka chwila tylko ze mysle "o kurde. To już jutro" i lapie mnie wtedy chwilowy stres. Ale mysle ze co ma byc to będzie. Jakos musze przecież dać rade, tyle dziewczyn przez to przeszlo...mam tylko nadzieje, ze Tomuś będzie sobie dobrze radził
-
Kasia, spokojnie. Jestem pewna ze samo cc, jak i potem, bardzo dobrze zniesiesz. A Tomek tez sobie poradzi. Juz duży chłopak z niego i da rade! Wyśpij sie dzisiaj porządnie, chociaż przy szpitalnych realiach i przy takim wydarzeniu będzie ciężko. No i mam nadzieje ze w miare możliwości szybko dasz nam znać
Ja dzisiaj poćwiczyłam, byłam na mega długim spacerze- moja aplikacja pokazała mi 4km i oczywiście nic sie nie dzieje. Juz na prawdę nie ważne ze jutro 29, niech juz Klara wychodzi. A powiem szczerze ze jak widzę jak mi telefon dzwoni albo dostaje smsa to kurwica mnie bierze. Ciągle to samo pytanie... Ehh... -
Tekst o wtulającym się Kubusiu rozmiękczył moje serce
Ada, rozumiem Cię w 100% z telefonami i smsami. Ja co chwilę słyszę "oby Franek jeszcze siedział", "no mógłby już wyjść", "byle nie 29", "najfajniej jakby urodził się w x" itd. Każdy najmądrzejszy, wiem że wszyscy są podekscytowani i czekają, ale to męczy. I tak pocieszam się, że na pewno nie przenoszę, bo wtedy mam zaplanowane cc i nie będę musiała odpowiadać na pytania, że jestem w 10 miesiącu ciąży .
A co do imprez, to takie kameralne spotkania, u nas zawsze było ich sporo. Jeszcze w środę przyjeżdżają do nas znajomi, bo koleżanka z Czech przylatuje do Polski. No a we wtorek mąż ma egzamin na prawko. Może Franiu zrobi tacie niespodziankę w ramach gratulacji
Kasia, trzymam bardzo mocno kciuki za Was :*czekolada lubi tę wiadomość
-
Patrycja powodzenia dla meza na egzaminie na prawko
Ada a kiedy Ty mialas owulke? Bo moze wg owulacji masz jeszcze kilka dni?
Kasia A trzymam barzo mocno kciiki za Ciebie. Jestes silna babka! Zobacz ile problemow i stresow mialas w ciazy. Dopiero co martwilas sie o cukry i ze musisz zastrzyki robic insuliny itp a juz jutro dostaniesz nagrode za te wszystkie niedogodnosci. A czy poradzisz sobie? Oczywiscie, ze tak! To przychodzi samoistnie. A Tomus juz duzy chlopak i da sobie rade. Powodzenia Kochana i w miare mozliwosci odezwij sie jutro
Aaa i zarób rano plusika -
Mnie juz nikt nie pyta bo po pierwsze jestem przed terminem a po drugie za szybko się wersje zmieniają
Jestem juz po wszelkich uzgodnieniach, rozmowach z anestezjologiem, dostałam sexi koszulke i jutro dzialamy
Postaran sie dać Wam znac jak najszybciej ale nie wiem w jakim stanie będę trzymajcie sie mamuśki
-
Ada wstawaj i pisz co u Ciebie
I pozostale dziewczyny meldowac sie
Ewelinka jak sie czujesz?
Ciekawe co u naszej Kasi A
A mnie dzis Jula nie oszczedzila i po wczorajszym sloiczku miala kiepski sen wiec glod ja obudzil po 3 a juz zdazylam sie odzwyczaic od nocnego wstawania. Gęba od ziewania mi sie nie zamyka -
Dorotko, może w dzień uda się wyrwać z godzinkę na wspólną drzemkę.
Ada, przynajmniej jak ta bomba wybuchnie to będą same miłe konsekwencje
Madziu, ja dobrze pamiętam, że Ty po 10 chcesz rodzić ze względu na studia?
Ale cudnie, że u Kasi wszystko dobrze poszło i tuli już Tomcia, ach
U mnie ok, mam lekką obsuwę z meldowaniem, bo wpadł mój tata na chwilę i się zagadaliśmy. Odebrał mi nowy czajnik z regulacją temperatury, zaraz będę testować Przyda się w razie czego do szykowania posiłków dla małego, ale mam nadzieję, że dopiero za pół roku Noc u mnie znów średnia, bo budzę się co 2-3h, a jak nie uda się złapać głębszej fazy snu, to potem jestem strasznie rozbita i głowa boli, ale poza tym ok. U was też taka brzydka pogoda? -
Jezu dziewczyny jak Kasia wrzuciła zdjęcie Tomka to normalnie się poplakalam i dalej mi się oczy szklą wraca mi chyba placzliwosc z początku ciąży...
Kurcze sama bym już chciała się rozpakować i tulic córeczkę
Ada spokojnie. Wg mnie każda z nas od 38 tc będzie siedziała jak na bombie taki nasz los. Teraz jest cisza a za godzinę mogą zacząć się skurcze i wszystko się rozkręcić
Mam pytanko wiecie ile trwa zrobienie posiewu moczu to chyba w jeden dzień nie przejdzie co?