Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Na to liczę że da nam chwilkę dla siebie
A rozwarcie myślę że poszło dalej ale mam nadzieję że nie za mocno. Dziś w ogóle moje dziecko ma ADHD skacze po całym brzuchu jak wściekła żaba. Podczas ktg dostałam takich boleści w Szyjce że jak wstałam to nie mogłam dojść w toalety a zgage mam do teraz...
Czekamy do wtorku i zobaczymy co się będzie działo
A tak BTW leży obok mnie kobitka 49 tc+cukrzyca. Laska w ogóle nie jest na diecie, jak rozdają posiłki to nie mówi że ma cukrzycę a po obiedzie obala Michałki. Tak trochę z nią gadam i oba powiedziała że ma lekka cukrzycę i bierze 5-7 jednostek insuliny w zależności od wysokości cukru. Tak się zastanawiam cały czas jak ten jej bobas to znosi i dlaczego lekarze nie zwracają na to uwagi. Taka ilość jednostek to mało czy dużo? Trochę mnie zastanawia zachowanie niektórych ciężarnych... -
Oj to niezle mala musiala sie wiercic jak tak Cie tym umeczyla. W ogole biedne te dzieciaczki bo tak ciasno maja w brzuszku
Co do insuliny to chyba nie tak malo. Wydaje mi sie ze srednia ilosc jednostek ale w sumie nie znam sie. Kiedys tylko dziadkowi robilam zastrzyki
Aaaaa maj maz dzis mi oznajmil ze chce jeszcze dwoch synow... chyba cos mu sie poprzestawialo w glowceWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2016, 23:38
-
Ooooo to będziesz miała jeszcze kupę roboty kochana no i weź w traf dwóch samców z rzędu
Ja znowu przypieta do ktg... Byle do jutra i może wrócę do domku
Mój oznajmił ostatnio ze chce drugie z marszu robić ale znając życie to odwidzi się mu po porodzie. Bo ponac pierwsze trzy dni ojcostwa są najpiękniejsze później kobieta wraca z dzieckiem ze szpitala... I różnie bywa -
Ze tak od razu drugie? O matko, podziwiam tych co sie na to swiadomie decyduja. Tzn jesli ma sie pomoc babci czy kogos z rodziny i nie jest to na zasadzie takiego zachowania jak w wiekszosci naszych tesciowych czyli wpieprzania sie to spoko. Ja w takiej sytuacji juz bym myslala o drugim ale jak sama z Jula siedze zazwyczaj to dziekuje teraz za drugie.
My bedziemy celowac bardziej w owulacje zeby moze i trafic na chlopaka ale przy moich super rozjechanych cyklach to raczej nieosiagalne. Raczej przypadek zadecyduje. Ale mam nadzieje ze na dwojce poprzestaniemy
My dzisiaj mamy zaproszenie na obiad do tesciowej i nie wiem co wybrac - jechac tam aby sie wkur**ac ale miec na oku co robi z moim dzieckiem czy zaufac ze bedzie ok i zostac w domu aby pospac
I jak ktg?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2016, 08:34
-
Dzień dobry świątecznie
Jeszcze nie złożyłam Wam życzeń wiec wszystkim Wesołych świat
U nas wczoraj ciężki dzień. Rano byliśmy u teściowej na śniadaniu, później pojechaliśmy do moich rodziców, a po poludniu przyjechała do nas moja siostra z dwójką znajomych. Chyba to bylo za dużo dla Klary jak na jeden dzień bo wieczorem byla niezła jazda. Walczyłam z nią do 2. Jestem ledwo żywa
Dorcia. My z mężem serduszkowalismy w sama owulacje i jak widać chłopca z tego nie ma na lutówkach tez była dziewczyna co z dnia owulacji maja dziewczynkę wiec tą teorie obalam
Ewelinko. Widzę ze samopoczucie dużo lepiej. Bardzo mnie to cieszy dzisiaj dzień zleci i jutro do domku. -
Ehh to moze tuz po owulce trzeba. A wez czlowieku wylicz co do godziny ryzyk fizyk i moze dzien po nie byloby za pozno.
Rzeczywiscie Klara pewnie miala za duzo wrazen jak.na.jeden dzien.
Ja juz odzwyczailam sie od nocnych pobodek i 6 rano jest ostatnio dla mnie srodkiem nocy i ciezko mi sie podniesc tak wczesnie -
Dzień dobry
Święta minęły dla mnie to nas bardzo szybko każdy zachwycał się Kubusiem. Byliśmy nawet w kościele i spał grzecznie. Wiecie co...?? To jest prawda że dziecko wyczuwa emocje matki. Uczony jest ze w domu nie ma ciszy śpi przy halasie u nas w sumie 6 osób mieszka więc czasem ciężko jest o ciszę zabieram go często do znajomych na zakupy spacery mamy mega długie i zawsze jest spokojny. Tylko u teściów był jakiś inny. Taki drazliwy marudny w ogóle czuł taki niepokój. Najlepiej mu było u mnie na rękach i przy cycku a jak teściowa go całowala denerwowal się aż mój mąż mówi że co mu jest. Miałam wrażenie że to nie moje dziecko. Myślicie że naprawdę mógł wyczuć że nie lubię tego domu??
Potem pojechaliśmy do mojego brata ciotecznego i spał jak zabity a w domu już aniołek. Cały czas nie daje mi spokoju to jego zachowanie u teściów. -
Marlena moze rzeczywiscie Kubys czul Twoje nerwy spowodowane wizyta u tesciow. To podobno ich tzw 6 zmysl.
Moja wczoraj poplakala sie na rekach u tesciowej Patrzy na nia patrzy, minka co raz smutniejsza az w koncu placz. Tamta mowi ze gazy szly i dlatego plakala bo czula pod reka, ale ja wiem ze na gazy ona inaczej sie zachowuje zaczyna marudzic najpierw. Takze usmialam sie i bylam bardzo zadowolona -
Hej laseczki
u nas tez swieta szybko zlecialy. wczoraj byli u nas tesciowie. nie bylo tragedii poza tym ze tesciowa zabronila nam chodzic z malym na zakupy do marketów bo tam sa rózni ludzie...no kurde. Nie uchronie malego przed calym zlem swiata i wszelkimi bakteriami i wiruchami...robienie zakupow w markecie to czesc naszej codziennosci i nie mam zamiaru sluchac rad tesciowej zreszta poki co i tak tylko spacerujemy po swiezym powietrzu
wiecie co? Tomek karmiony jest co 3h. T(zn niby na zadanie ale nie ma przerw dluzszych niz 3h i de facto tak wlasnie zada ale pomyslelismy z mezem ze to duzy chlopak juz i ze w nocy sprobujemy faktycznie na zadanie, bez ewentualnego wybudzania go. Nakarmilam go o 20.30 i bylam pewna ze kolo polnocy zrobi nam pobudke bo glodny. a on obudzil nas dopiero o 2.30!!! Po 6h! Dostal jesc i nastepna pobudke zrobil o 7.30 czyli po 5h! No i niby fajnie ale boje sie ze jednak za rzadko sie budzi.
No i mamy miesiac
-
Kasiu buziaczki dla Tomusia na miesiac, utul go :-*
Mi tesciowa tez gadala zebysmy do marketow nie jezdzili bo tam rozni ludzie z chorobskami. Mialam to w dupie i Jula zdrowa. Jesli mialaby sie rozchorowac to raczej od zgrzania sie na tych zakupach.
Ja bym Tomusia nie wubudzala. Skoro sam tak ladnie spi i budzi kiedy glodny soe robi to nie uszczesliwialabym go na sile butla czesciej -
Kasia ja miałam ten sam dylemat czy wybudzać czy nie. Bo nie powiem padnieta jestem po takich nockach. Tym bardziej ze co wieczór jest jazda ze nie daje rady jej uspokoić. W ciagu dnia istny aniołek a wieczorem... Rece mi opadają. Ale ppczytalam w necie i będę dalej wybudzać jeszcze przez jakiś czas. Zaraz wstawie link o zaletach nocnego karmienia.
-
My nie wybudzaliśmy małego nigdy w nocy na karmienie, zawsze uważałam ze on sam wie kiedy jest głodny ale tez nigdy nie miał problemów z przybieraniem na wadze bo to tez inaczej sie wtedy do tego podchodzi.
Żołądek po świętach mi pękł ale powiedzieliśmy rodzinie o fasolce i radości bylo co nie miaraarien lubi tę wiadomość
-
Widzisz Ada, tyle tylko, że Tomek w nocy wcale nocnego mleka nie dostaje. Podejrzewam, że spróbuje go przerzucić na pierś kiedy mąż pójdzie do pracy bo wtedy już nie będzie tak chętnie wstawał, żeby małego nakarmić
No właśnie, bo niby mogłoby się wydawać, że skoro tak ładnie spał to nie był głodny. Ale jak go budziliśmy co 3h to chętnie pałaszował. Więc sama nie wiem. Z drugiej strony już jest na takim etapie, że chyba można by było to nocne spanie wydłużać...Będzie u nas położna jeszcze to chyba ja po prostu zapytam, co ona o tym sądzi.
Ada, jesteś na jakiejś diecie? Tomkowi na brzuszek bardzo pomaga termofor. Poł godziny pod nim i puszcza bąki i zasypia. Ale on chyba nie ma takich prawdziwych kolek bo ich podobno nie da się niczym ukoić.
Kamila, pewnie że radości co nie miara przecież nie mogło być inaczej
Dorota, wyobrazam sobie Twoją satysfakcję kiedy mała pokazała babci, że jest bee hihi, dobrze jej takWiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2016, 10:18
-
Taaaak ja tez mam satysfakcje taką cicho jak dziecko wyraźnie pokazujee ze chce do mamy
Powiedzenie im za to wywolalo we mnie ogromny stres bo powiedziałam im bez wizyty u lekarza, bez usg, a jak się okaże ze coś jest nie tak? Ze się nie rozwija albo cos innego złego? okropnie sie boje iść -
Kasia. Jestem na diecie juz wyć mi sie chce jak myślę o jedzeniu bo jem tylko kanapki z wędlina oaz zupy i pulpety. Strasznie cierpią na tym moje jelita boje sie zjeść cokolwiek nowego. Niby wszędzie piszą ze dieta nie ma wpływu na brzuszek dziecka ale ja wole nie ryzykować jak mam pogorszyć ten stan.
Chyba musze zakupić termofor, może nam pomoże.
Kamila kopa zaraz dostaniesz! Będzie wszystko dobrze! A kiedy sie wybierasz do Gina? -
Dzisiaj dzwoniłam, umówiłam się na 4 kwietnia (najbliższy poniedziałek) na 18:40. To będzie 6+3 - ciekawe czy będzie chociaż serduszko...
Oj ja na diecie przy karmieniu nie znam sie wcale a wcale ale serdecznie współczuję. Mysle ze powinnaś powoli zacząć jeść więcej - jeden produktu na raz - i obserwować. -
Kasia jakbym Jule obudzila kolo polnocy na karmienie (ja kolo 20 ostatnia flaszke) to tez by zjadla ale organizm wie ze to noc i sen jest silniejszy od uczucia glodu. Dzisiaj np obudzila sie o 5 bo juz mocno zglodniala.
Ada wlasnie mialam to samo z dieta. Majac wytyczne od poloznej co wolno a czego nie balam sie dotknac czegokolwiek innego. Jak sie nie karmi to mowi sie ze trzeba jesc wszystko ale jak maluch ma problemy brzuszkowe to juz jest strach.
Ja zamiast termoforu uzywalam suszarki na brzuszek. Tezvpo jakims czasie zasypiala przy tym.
Kamila super ze rodzinka juz wie. Trzymam kciuki za wizyte
Uff kupilam sukienke na chrzciny. Tylko w domu ja drugi raz przymierzylam.i nie wiem czy w ramionach ciutke niebza ciasna ale przy obcasie troche figura sie wyciaga to moze bedzie ok -
Wlasnie jak sie pochylam to czuje ją troszke pod pacha a racej tak z przodu pachy/ramienia. Dobra moze schudne jeszcze do niedzieli
Edit
W sklepie nie chylalam sie i jal stalam to bylo ok. Normalnie mozg kalafior pociazowy
Ajj wymusilam.kupsztala na dziecku, ululalam, zjadlam ciacho i pije kawe
Mialam isc na spacer z mala a raczej po lakier do paznokci a spacer przy okazji ale zimno sie zrobilo. Brr.
Ejj a doradzcie mi bo ja na modzie to znam sie jak na fizyce czy matematyce czyli w ogole. Jakie buty do sukienki do kolana? W szpic czy zaokraglone? Oczywiscie pantofle na obcasie tylko jakie? Sukienka jest luzna nie olówkowa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2016, 14:03