Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ada moze zaryzykuj z termometrem? Ja kiedys sobie tego nie wyobrazalam ale jak widze ze Jula ma jakis problem to dzialam z nim i kupka jest od razu. Wole tak niz jakby miala sie meczyc.
Aa no i mimo kp uwazaj z tym brakiem antykoncepcji bo to roznie bywa -
Poszła kupa bez mojej interwencji, ale łatwo nie bylo.
Próbowałam jej wcisnac wode. 20ml pila chyba godzinę. Zabawa polegała na tym ze wkładałam jej butelkę do buzi ona czekala aż kropelki nalecą jej do ust i dopiero połykała. jakos nie byla chętna zeby zassać butelkę -
Jeszcze pomarudzę. Dalam dzisiaj Klarze żelazo trzy razy mi potem wymiotowała. Nie dość ze ciężko jej to podać to jeszcze wszystko poszło... Juz nie wiem co mam robić. Myślicie ze jakbym ja brala żelazo to wzbogaci to moje mleko żebym nie musiała jej męczyć? We wtorek mam szczepienie wiec zapytam lekarza, ale chyba to tego czasu dam sobie spokój z wciskaniem jej tego świństwa. Moze lekarka podpowie jakiś sposób jaj jej to dawać bo mieszanie tego z moim mlekiem nie skutkuje. Zreszta nie dziwie sie bo to strasznie śmierdzi, pewnie tak samo smakuje ale ja nie mam odwagi spróbować
-
Hej
Ada współczuję problemów brzuszkowych. Nie wiem co doradzić. Najlepiej, tak jak piszesz, spytać lekarza.
A mnie chyba dopadają już dolegliwości przedporodowe. Dzisiaj złapał mnie taki ból miesiączkowy, że nie byłam pewna jak to się rozwinie. Ale na szczęście się uspokoiło. -
Kurcze Ada umeczycie sie z tym zelazem i przepajaniem. Nie mam pojecia czy branie przez Ciebie zelaza wzbogaci pokarm. A to jakis plyn jest czy tabletki rozpuszczasz w pokarmie?
Pola jak dzisiaj sie czujesz?
Ja musze sie pochwalic. A raczej moja corke. Polozylam ja na macie na plecach, poszlam do kuchni robic jej flaszke i slysze dziwne stękanie z pokoju, lece zobaczyc co sie dzieje a mala na brzuszku lezy. Zaliczyla pierwszy obrot sama fakt, ze mata lezy na macie skip hopa ale jakos specjalnie miekko nie jest wiec zaliczam to do tego wlasciwego obrotu -
Dobry wieczór
My już po wizycie. Mała waży 2603g, bóle miesiączkowe mogą się zdarzać, mam się nie martwić póki nie zacznie się dziać coś nagłego. Jeszcze dwa tygodnie mam się pooszczędzać, ale mąż ma stopniowo minimalizować rygor, jaki na mnie narzucił (przykuł mnie do łóżka). Od 37tc mogę już zacząć funkcjonować bardziej normalnie (ale bez szaleństw). Dostałam pozwolenie na krótkie spacery w żółwim tempie. Lepsze to niż nic I zaczyna mi się zapalać lampka ostrzegawcza pt. "to już niedługo"... I mam mieszane uczucia z jednej strony się cieszę i nie mogę doczekać, a z drugiej chyba zaczynam się stresować jak to będzie.
Dorota, gratulacje z okazji pierwszego obrotu Julii -
Dorota buziaczek dla Julci. Ile radości sprawia to jak dziecko zdobywa nowe umiejętności
Pola, a Wasza Julka to juz spora dziewczynka. dwa tygodnie szybko miną
Doczytałam w necie i branie przeze mnie żelaza nic nie da dzisiaj jej juz nie dawałam bo masakra jak kolki wróciły. Płacze jak puszcza bączki. Dzisiaj rano o 6 plakala przez sen dopytam we wtorek czy w ogóle jest konieczność suplementowania tego żelaza w końcu morfologia byla w normie lecz na granicy.
Dzisiaj nawet udalo sie ze pociągnęła troche wody z butli. Musze ja uczyć chociaż troche picia z butelki bo później mogę miec problem. -
nick nieaktualny
-
Ada oj tak, to prawda ze tyle radosci daje kazda nowa umiejetnosc dziecka
Szkoda mi Was z tymi "kolkami". Wiem co przezywacie. My do tej pory podkladamy juli pod nozki zrulowany kocyk aby miala nozki podgiete i rozluzniony brzuszek bo inaczej zaczyna sie meczyc. Cala noc tak spi. Szkoda ze u Was tak nie da rady no mala pewnie na boczku spi?
U nas odkad wprowadzilam miesko jest wieksze marudzenie, wiecej bączkow, krecenia sie i wybudzania. Czuje sie jak jakies 4 msc temu kiedy bylo apogeum brzuszkowych problemow.
Nataliano o ile dobrze pamietm to Ada ma termofor. My tez probowalismy ale wg mnie szalu nie ma, latwiej mi bylo grzac brzuszek suszarka. Termofora balam sie jakos uzywac zeby nie oparzyc skorki i byl nie wygodny bo zsuwal sie z brzuszka.
Aaa i wazylam po kapieli mojego klocka i wielkimi krokami zbliza sie do 9 kg... Ja juz nie mam sily jej nosic
-
Tak, tak mamy termofor ale właśnie szalu nie robi. No ja z racji tego że mala nie chce odbijać bo jedzeniu klade ja na boczkach. Ewentualnie w ciagu dnia na brzuszku. Ale jak nie spi to właśnie robię tak jak Ty Dorota ze podkładam cos pod nóżki. Ale co z tego jak tak wierzga nogami ze to skopuje. Generalnie jak pomasuje brzuszek, popodginam nóżki to baczki pójdą i na jakiś czas jest spokój. Zobaczymy jutro czy będzie poprawa jak dzisiaj nie dawałam żelaza.
Ogólnie to tez chciałam powiedzieć ze faktycznie po Sab simplexie zauważyłam ulewania. Nie pamiętam ktora z dziewczyn o tym pisała. -
Nasza pediatra wychodzi z zalozenia ze najwaznijsze ze bąki schodza bo zle by bylo gdyby sie calkowicie zatrzymaly.
U nas noc w sumie ok. Wieczorem ja te nieszczesne gazy meczyly bo ululalam ja, odlozylam i pobodka. Maz lulal na nowo bo ja juz sil nie mialam ale po tym spala do rana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2016, 09:01
-
U nas nocka spoko i poranek też. Niebyło płaczu czy prężenia sie także odstawienie żelaza juz przyniosło ulgę.
Za to ja dalam plamę przez moje zakręcenie wieczorem dwa karmienia z rzędu karmiłam z tej samej pierś i w nocy myślałam ze mi druga wybuchnie na szczęście dziecko przyszło z ratunkiem. Juz wspomagam sie aplikacja w telefonie jo na prawdę czasami nie ogarniam z której piersi karmiłam i o której godzinie. Tak to telefon za mnie pilnuje -
Dzień dobry
Dorota, lekarz nie rozgadywał się za dużo o szyjce i chyba lepiej. Mam wrażenie, że jak znam za dużo szczegółów to też nie jest dobrze Najważniejsze dla nas było to, że wszytko jest ok, pessar ładnie ją trzyma i nie ma powodów do niepokoju Pobrał również posiew na GBS. Jakim zaskoczeniem dla mnie było, że wymaz pobiera się nie tylko z pochwy, ale i z odbytu. W sumie dobrze, że o tym nie wiedziałam, bo nie zdążyłam się spiąć Dobrze, że u Was nocka w miarę
Ada, z jednej strony mam już dość tego oszczędzania się i te dwa tygodnie wydają mi się wiecznością, ale z drugiej strony, jak pomyślę, że za dwa tygodnie już może się zdarzyć wszystko to nagle okazuje się, że to już całkiem niedługo Jejku, ile żelazo może namieszać... Aż się wierzyć nie chce, że to taka różnica. Może okaże się, że jednak nie musisz jej go podawać.
A ja czekam na przesyłkę. Jedyny problem polega na tym, że za choinkę nie mogę dojść do tego co to niby ma przyjść Wydaje mi się, że wszystko co zamawiałam z wyprawki już doszło. Musiałam o czymś zapomnieć skoro jednak jakaś paczka ma dzisiaj zostać dostarczona.
Mam też dzisiaj "wizytę" z moją panią psycholog - telefoniczną. Lekarz powiedział, że nie mam się tłuc komunikacją z przesiadkami przez całe miasto jeśli to nie jest konieczne. Na szczęście kobieta traktuje ciężarne z podwyższonym priorytetem i woli odbyć wizytę przez telefon niż zostawić ciężarną samą sobie
Wczoraj wracając od lekarza zahaczyliśmy o biedronkę. Staliśmy w długaśnej kolejce do kasy. Babka otworzyła drugą, a młoda siksa jeszcze krzyczała do swojego faceta "Maciej no idź"... Przepchnęła się obok mnie i dawaj, byle pierwsza do kasy. Tak mnie wkurzyła, że na głos ją skomentowałam. Co prawda zero reakcji, ale mam nadzieję, że usłyszała. Nawet gdyby miała udawać, że nie to liczę na to, że zrobiło jej się chociaż trochę głupio. Chociaż jak ktoś jest taki chamski, to chyba trudno sprawić, żeby było mu głupio. Tak czy inaczej miałam lekką satysfakcję, że nie przemilczałam tego.
U Was też taka beznadziejna pogoda? Niby słońce, niby ładnie, a wiatr (za przeproszeniem) pizga jak wściekły Na co dzień nie wychodzę z domu, mąż wstaje rano idzie po zakupy, przynosi i jedzie do pracy. Wczoraj jak się ruszyliśmy to myślałam, że mi głowę urwie tak wiało. -
Pola dobrze ze nie wiedzialas ze gbs z dwoch miejsc sie pobiera. Ja oczywiscie sie naczytalam i jakas skrempowana szlam na wizyte a okazalo sie ze nawet nie poczulam kiedy pobral wymazy.
Matko snieg na koniec kwietnia tojakas porazka. Umnie pranie suszy sie na dworku. Nie jest super cieplo ale slonce przeplata sie z chmurami wiec jest w miare.
Co do tej dziewuchy to zycze jej aby kiedys zrozumiala co to znaczy byc w ciazy i stac w kolejce. I oby zle sie wtedy czula. Znieczulica sie zrobilam ostatnio ale to przez to jak jezdza na motocyklach a raczej popisuja sie kto szybciej i glosniej pojedzie i nie patrza ze z wozkiem.sie idzie. A dziecko podrywa sie tylko ze snu takim zycze aby najblizszy zakret nauczyl ich troche rozumu...
W ogole to niedaleko mojej miejacowosci zapalila sie hala z farbami i rozpuszczalnikiem. Wielki klab czarnego dymu i ponad 200 strazakow w akcji. Masakra jakas -
A gdzie się podziała reszta mamusiek i ciężarówek? Tylko my jestesmy na forum?
Pola. Super ta Twoja psycholog ze tak dba o pacjentki. To naprawde ważne zeby lekarz nie zaniedbywał swoich podopiecznych.
Śnieg powiadasz? u mnie pochmurnie i wietrznie, troche kropi ale mam nadzieje ze śnieg tu nie dotrze.
Dorota. Nieciekawie z tym pożarem. Przecież taki dym jest strasznie szkodliwy. Pozamykaj okna żebyście z Julka nie wdychaly tego Świństwa.