Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Nathalie wrote:Hej Dziewczyny, mam takie pytanie techniczne jeszcze, czy jest jakaś zasada z której ręki mierzy się ten cukier czy z prawej czy z lewej? Staram się stosować do tych wskazówek które mi dałyście i dziś cukier na czczo jak zawsze super (84). Na śniadanie zjadłam jajecznicę z pomidorami i dwie cienkie kromeczki chleba wieloziarnistego, ale takiego bardzo mocno naszpikowanego ziarnami. Po godzinie od rozpoczęcia jedzeniq zmierzyłam cukier na środkowym palcu lewej ręki a tam.... Wynik 164 🤯🤯🤯 po jajecznicy. Załamałam się już całkiem, bo wychodzi na to że ja po wszystkim będę mieć taki cukier chyba, ale zmierzyłam jeszcze na środkowym palcu drugiej (prawej) ręki a tam wynik 134. Przecież to chyba jakieś nieporozumienie. Jeden i drugi pomiar różniła może 1 minuta. Czy ta ręka ma faktycznie jakieś znaczenie? Krew też mi zawsze pobierają z prawej i wyniki glukozy też wychodzą na czczo bardzo dobre.
Co do tego chleba to tutaj dziewczyny też kiedyś pisały że im nie służy taki żytni chleb, może dwie kromki to też za dużo musisz spróbować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2024, 23:23
-
Dziękuję Ci za odpowiedź. Przyznam szczerze, że o ile na początku tak się bałam tej insuliny, tak teraz marzę o tym żeby diabetolog mi ją dał 🙁 i żebym mogła jeść w miarę normalnie. Nie ogarniam już całkiem tych cukrów. Po tostach z chleba tostowego pszennego mam cukier ok, po chlebie wieloziarnistym z jajecznicą (więc teoretycznie obniżam IG posiłku) mam wynik kosmiczny. Po plackach ziemniaczanych z surówką mam wynik ok, po tortilli pełnoziarnistej z warzywami i surówką mam wynik kosmiczny 🙁 przecież to wszystko wymyka się logice 🙁
-
Nathalie wrote:Dziękuję Ci za odpowiedź. Przyznam szczerze, że o ile na początku tak się bałam tej insuliny, tak teraz marzę o tym żeby diabetolog mi ją dał 🙁 i żebym mogła jeść w miarę normalnie. Nie ogarniam już całkiem tych cukrów. Po tostach z chleba tostowego pszennego mam cukier ok, po chlebie wieloziarnistym z jajecznicą (więc teoretycznie obniżam IG posiłku) mam wynik kosmiczny. Po plackach ziemniaczanych z surówką mam wynik ok, po tortilli pełnoziarnistej z warzywami i surówką mam wynik kosmiczny 🙁 przecież to wszystko wymyka się logice 🙁
-
Bożena wrote:Ciężko cokolwiek powiedzieć ale tostów bym unikała.... To dwa kawałki chleba, ser🙈 a jeszcze pszenny.... To zabójstwo. Placki ziemniaczane z jakiej mąki? Ogólnie powinno się całkowicie wyeliminować mąki białe z diety na rzecz pełnoziarnistej. Mi diabetolog mówił jeszcze żeby ostrożnie ze smażonym bo po tym też może być kiepsko. Zamiast tortilli proponuje zwykłego naleśnika tylko na mące orkiszowej pełnoziarnistej 1800 i do tego dodaj warzywa( jeszcze zależy co bo papryką i pomidory mogą podnosić cukier, ja nie mogę jeść zwykłych pomidorów i surowej papryki) ... Może coś było nieodpowiedniego i dlatego miałaś tak wysoki cukier?
Dokładnie musisz sobie przeanalizować co jesz dokładnie, może w ogóle jesz za mało warzyw, wiesz to że dostaniesz insulinę na noc np to nie znaczy nie możesz normalnie jeść już, bo ta insulina nie działa po posiłkach. A jeśli chodzi o węgle to też kwestia jest rozmiaru posiłku, tego co i ile pijesz, ile białka, warzyw ok ale jakie to wszystko ma jakiś tam indeks i ładunek glikemiczny i też chodzi o ilości i kaloryke posiłku. Najlepiej sobie poczytać o tym jakąś książkę i dobrze zrozumieć jak komponować tą dietę, wtedy na pewno będzie lepiej. -
Kupiłam książkę "glukozowa rewolucja" i jakaś z przepisami z niskim IG. Jem dużo warzyw bo w tej Glukozowej rewolucji jest napisane żeby posiłki poprzedzać jedzeniem właśnie sałatek, żeby sobie błonnik dostarczyć, więc każdy posiłek poprzedzam jakąś sałatką. Piszecie żeby tostów nie jeść, a u mnie właśnie po tostach cukier był ok, a po tym chlebie wieloziarnistym takim naszpikowanym ziarnami i po jajecznicy był wysoki. Może to kwestia tych pomidorów i papryki, już sama nie wiem 🙁
A co do tej insuliny to skoro ja nie mam problemu z cukrem na czczo to może bym brała tę insulinę na dzień? Skoro i mnie problem jest tylko z glikemia po posiłkach? Zresztą nie ma co gdybać... Zobaczę co powie diabetolog... Jeszcze przez 3 tygodnie muszę starać się żeby nie uszkodzić Dzidziusia tymi cukrami 😭 -
A jeszcze tak Wam powiem, że standardy diagnozowania u nas cukrzycy ciążowej to też jakieś nieporozumienie. U mnie jak pisałam cukier na czczo jest ok - poza pierwszym wynikiem tym granicznym, który skłonił moją lekarkę do wysłania mnie na powtórne badanie. Podczas tego pierwszego badania ja miałam duży stres bo nie mogłam wziąć wolnego w pracy ani zwolnić się na chwilę jak człowiek żeby iść na badanie i musiałam się wymknąć na badanie i towarzyszył mi stres potężny, żeby nikt się nie dowiedział i myślę że to mogło mieć wpływ na cukier. Kolejny wynik badania labo i glukoza w normie dla kobiet w ciąży. Nawet lekarka powiedziała że wynik jest dobry, a wtedy ja jej powiedziałam że ja sobie kupiłam glukometr i mierzę cukier w domu i że wyniki czasem są kosmiczne. Ona po wysłuchaniu jakie to są wyniki kazała iść do diabetologa i powiedziała że cukrzyca pojawia się na późniejszych etapach ciąży jeśli nie miało się wcześniej problemu z cukrem i nie było historii cukrzycy w rodzinie. Co ciekawe w mojej rodzinie poza moimi dwiema prababciami nikt nie ma problemu z cukrem, ja nie miałam przed ciążą problemu z cukrem, to moja pierwsza ciąża więc nie miałam też cukrzycy ciążowej wcześniej - nie spełniam więc kryteriów do diagnostyki cukrzycy na wczesnym etapie ciąży na jakim się obecnie znajduję. Cukier jak mówię na czczo w badaniach laboratoryjnych mam w normie. Przecież takich kobiet jak ja może być dużo i nawet nie mają pojęcia że zmagają się z wyskokami cukru - bo cukier na czczo mają w normie i nikt tego u niech nie podejrzewa. Ja wiem to tylko przez swoją nadgorliwość i zamiłowanie do badań.
-
Nathalie wrote:Kupiłam książkę "glukozowa rewolucja" i jakaś z przepisami z niskim IG. Jem dużo warzyw bo w tej Glukozowej rewolucji jest napisane żeby posiłki poprzedzać jedzeniem właśnie sałatek, żeby sobie błonnik dostarczyć, więc każdy posiłek poprzedzam jakąś sałatką. Piszecie żeby tostów nie jeść, a u mnie właśnie po tostach cukier był ok, a po tym chlebie wieloziarnistym takim naszpikowanym ziarnami i po jajecznicy był wysoki. Może to kwestia tych pomidorów i papryki, już sama nie wiem 🙁
A co do tej insuliny to skoro ja nie mam problemu z cukrem na czczo to może bym brała tę insulinę na dzień? Skoro i mnie problem jest tylko z glikemia po posiłkach? Zresztą nie ma co gdybać... Zobaczę co powie diabetolog... Jeszcze przez 3 tygodnie muszę starać się żeby nie uszkodzić Dzidziusia tymi cukrami 😭Atika lubi tę wiadomość
-
Katarzyna439 wrote:Insulina na noc to innego rodzaju insulina i działa na innej zasadzie do posiłków w ciągu dnia nie sprawdzi się. Lepiej na razie moim zdaniem dla Ciebie ogarnąć dobra dietę, może musisz podejść do dietetyka żeby ci coś zaproponował, zobaczysz co powie lekarz. Ogólnie może się tak zdarzyć, że po tostach będziesz mieć cukier w normie bo będzie duży wyrzut insuliny, ale na dłuższą metę to nie jest ok bo zaburza to całą gospodarkę węglowodanową i później dopiero ci mogą kwiatki wychodzić. Moim zdaniem może po tym pełnoziarnistym miałaś źle bo go za dużo zjadłaś, albo ma zły skład, ale to już do konsultacji z dietetykiem. Ogólnie nawet to co ma niski indeks nawet niektóre warzywa to jest kwestia po prostu ilości czasem, może jesz czegoś za dużo za mało, ciężko powiedzieć z samych twoich opisów, to musiałby dietetyk spojrzeć i by ci doradził.
Zgadzam się z Tobą w 100% jeszcze im wyższa ciąża tym cukry bardziej szaleją na końcówce aż w końcu mogą się unormować. Ale uważam, że trzeba zrezygnować z pieczywa białego całkowicie plus mąka biała i słodkości....Katarzyna439 lubi tę wiadomość
-
Ja teraz leżałam w szpitalu miałam wtedy 32/33 tyg i oczywiście miałam dietę cukrzycową i co? Cukry szalały co w domu nigdy nie przekroczyłam 140 po posiłku. A w szpitalu nawet 144 miałam i położne mi mówiły że lekarze zwracają uwagę dopiero jak jest 150. Ale może i racja że w późniejszych tyg cukry szaleją bo jak wyszłam i zjadłam owsiankę taką jak zawsze i miałam niski cukier tak teraz 144.
Znaczenie ma też tryb dnia jak i picie wody. Czy jesteśmy wyspani z nocy itp. -
Kasia1988 wrote:Ja teraz leżałam w szpitalu miałam wtedy 32/33 tyg i oczywiście miałam dietę cukrzycową i co? Cukry szalały co w domu nigdy nie przekroczyłam 140 po posiłku. A w szpitalu nawet 144 miałam i położne mi mówiły że lekarze zwracają uwagę dopiero jak jest 150. Ale może i racja że w późniejszych tyg cukry szaleją bo jak wyszłam i zjadłam owsiankę taką jak zawsze i miałam niski cukier tak teraz 144.
Znaczenie ma też tryb dnia jak i picie wody. Czy jesteśmy wyspani z nocy itp.Kasia1988 lubi tę wiadomość
-
Bożena wrote:Mi właśnie cukry zaczęły skakać w okolicy 32 tygodnia. Przez co najmniej tydzień miałam tragedię, raz w normie, drugi raz blisko 140 czasem lekkie przekroczenie ponad 140. I to nie zawsze. A jadłam takie bezpieczne produkty jak do tej pory. Teraz prawie 36 tydzień i wszystko w normie na szczęście. Ale właśnie był taki kryzys.... Organizm ludzki jest nieodgadniony
Kasia1988 lubi tę wiadomość
-
U mnie cukry szaleją w 8tc. Nawet nie chcę myśleć co będzie w późniejszych tygodniach, skoro piszecie że nawet Wam szalały a domyślam się że macie tę cukrzycę pod kontrolą.
No nic, życzę Wam miłego wieczoru 🙂 Idę pojeździć na rowerku stacjonarnym - może jeszcze więcej ruchu jakoś pomoże mi z tymi cukrami.
Bożena lubi tę wiadomość
-
Aga37/ wrote:Ja jutro będę dzwonić po skierowanie do nowego diabetologa, z tego co się dowiedziałam jest w porządku. Zastanawiam się tylko czy lekarz rodzinny mi wystawi skierowanie czy muszę go ginekologa napisać.
-
Aga37/ wrote:Dokładnie, prywatnie jest troszkę inaczej. W razie gdyby lekarz rodzinny mi nie wystawił skierowania to ginekolog da bez problemu.
-
Już po 8 rano dziś dzwoniłam do rodzinnego i dostałam skierowanie na cito, wizytę mam już też umówiona na piątek. Przed wizytą będę miała zmierzony cukier, zrobione EKG i ważenie. Zapowiada się , że pani doktor naprawdę konkretna. I w razie potrzeby daje kontakt żeby dzwonić jak by się coś działo.
-
Aga37/ wrote:Już po 8 rano dziś dzwoniłam do rodzinnego i dostałam skierowanie na cito, wizytę mam już też umówiona na piątek. Przed wizytą będę miała zmierzony cukier, zrobione EKG i ważenie. Zapowiada się , że pani doktor naprawdę konkretna. I w razie potrzeby daje kontakt żeby dzwonić jak by się coś działo.
Aga37/ lubi tę wiadomość
-
Aga37/ wrote:Dziewczyny a jak u Was z wagą przy cukrzycy? 🤔 Ja startowałam z 61,4 a aktualnie mam 64,3 i jakoś wydaje mi się to bardzo mało.