Czas wspolzycia a plec
-
WIADOMOŚĆ
-
u mnie ani w pierwszej ciazy ani w drugiej wpływ owulacji i kalendarz chwinski sie nie sprawdzily!
nic a nic a mojej kolezance wszystkie zabobony na chlopca czy dziwczynke sie sprawdzaja ... kwestia przypadku ja bylam pewna ze tym razem bedzie chlopak nawet teraz jak juz wiem ze to dziewczynka to i tak caly czas mysle ze to on...Lula_w lubi tę wiadomość
-
dziewczyny, ja nie rozumiem tych preferencji co do chlopczyka lub dziewczynki.niektorzy nawet nie wiedza czy im bedzie dane w ogole zajsc w ciaze ,a juz mysla jak zrobic chlopczyka ,a jak dziewczynke.taki chlopczyk pozniej czuje, ze mamusia chciala dziewczynke ale niestety nie udalo sie .dziecko czuje od samego poczatku czy jest mniej lub bardziej chciane.slyszlaam ,ze niektorzy to sie nawet zalamywali, gdy byla nie ta plec co chcieli.
Tusia84, Yvone, Lanusia93, Anoolka lubią tę wiadomość
-
Matko, co za pierdoły piszesz! Mamy prawo to preferencji i tyle. Co, mam się tego wstydzić, że wolę mieć jako pierwsze dziecko syna? Uważasz, że jak urodzi się dziewczynka to będę ją mniej kochać? Mój mąż miał być Kasią i jakoś nie czuje się niekochany przez rodziców, jak rozmawiam ze znajomymi to połowa też miała być innej płci. A Ci co się załamywali i rozpaczali, że nie ta płeć, to nie dorośli to roli rodzica - to wszystko.
Ja zaszłam w ciążę kochając się trzy dni przed. Mój maż szaleje za dziewczynką, ja za chłopcem.;P Mam nadzieję, że tym razem posłał same Y, a następnym razem niech pośle X.Martynika, FeliceGatto, eta, monalisa lubią tę wiadomość
-
W pierwszej ciąży przytulanki w owulację i jest dziewczynka, najukochańsza na całym świecie, starania jeden cykl, mąż na poczatku chciał chłopca (jak to karzdy facet) a teraz jest córusia tatusia i mówi że ma nadzieję że teraz też bedzie jego druga córusia ... najważniejsze żeby dzieciątko bylo zdrowe, reszta nie ma znaczenia.
-
Bo to zależy też od nasienia ojca. Może mieć niemal same żeńskie i wtedy nawet celowanie w samą owulację nie pomoże na chłopca. Czasem bywa to rodzinne u braci. Znam trzy takie przypadki: W pierwszym obaj bracia mają w sumie cztery córki (po dwie), w drugim też dwaj bracia, jeden ma dwie córki, drugi jedną i w przypadku kolejnej ciąży też spore prawdopodobieństwo córki no i trzeci przypadek u mnie w rodzinie: braci jest trzech, najstarszy dwie córki, średni córkę, tylko najmłodszy jeszcze dzieci nie ma, ale i żadnych synów w opisanych przypadkach. Kiedyś w telewizji był program o parze w której kobieta chciała mieć córkę a miała już 5 synów i była w 6 ciąży. Akurat robili jej usg i wyszło że kolejny syn będzie. Mąż nie posiadał plemników żeńskich. Był tam też podobny przypadek tylko para chciała mieć pewność że tym razem będzie dziewczynka więc zdecydowali się na in vitro z wydzieleniem z nasienia plemnika żeńskiego. Okazało się że w nasieniu nie było ani jednego a kilka milionów męskich. Kobieta się podłamała. Także dziewczyny, nie tylko owulacja ma wpływ ale i zawartość nasienia partnera
kark lubi tę wiadomość
-
Ja też zawsze tak uważałam, że to zależy od nasienia mężczyzny , ale mojej siostrze lekarz powiedział (tej co ma 3 córki) że to ona ma tak dominujący gen żeński, że się rodzą córki i że to nie "wina" męża
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2013, 15:51
-
ONA ma dominujący gen żeński...? patrzcie, a ja się całe życie uczyłam, że to nasienie przenosi ze sobą materiał determinujący płeć. Coś czuję, że lekarz miał misję dbania o dobre imię męża .
Matylda36, eta, Lanusia93, monalisa, FeliceGatto, kark lubią tę wiadomość
-
Martynika wrote:ONA ma dominujący gen żeński...? patrzcie, a ja się całe życie uczyłam, że to nasienie przenosi ze sobą materiał determinujący płeć. Coś czuję, że lekarz miał misję dbania o dobre imię męża .
chociaż teraz można już wyczytać wszystko, tak z ciekawości przejrzałam w internecie różne artykułu zobaczcie
http://www.papilot.pl/ciaza/15255/Wiemy-od-czego-zalezy-plec-dziecka-NIE-chodzi-o-plemniki-ani-wiek-rodzicow.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2013, 18:57
-
Też pierwsze słyszę, nawet w telewizji jakoś na dniach mówili że płeć zależy od nośnika, czyli męskiego plemnika. W końcu skąd by były te in vitro gdzie płeć jest na zamówienie rodziców wyselekcjonowywana z plemników właśnie? Oczywiście w większości krajów jest to nielegalne ale w kilku się to robi. Tam też udała się ta rodzina o której pisałam że facet miał same plemniki męskie i nici z córki z in vitro nawet.
W powyższym artykule z linka mowa jest o poziomie kortyzolu u kobiety który może sprzyjać lub utrudniać dotarcie plemnika danej płci ale nie ma nic o genie płci u kobiet.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2013, 21:48
-
Ja bym zgodzila sie ze to zalezy chyba od nasienia... bo celowalismy w owulacje a tu trzecia dziewczynka bedzie!! Juz sama nie wiem co myslec, bo lekarze ciegle zmieniaja mi date porodu, wedlug nich to powinnam zajsc w ciaze stosujac gumke, a nie kiedy serduszkowalismy bez zabezpieczenia. Dziwne to wszystko. No nic nie dane jest mi jest miec syna.. Teraz tylko aby coreczka zdrowa byla.. co do rodzin.. u mnie jest tak ze mam dwoch braci a wszyscy mamy same dziewczynki, jest tylko jeden chlopiec!, moj maz ma brata.. wiec moze bedzie tak ze co drugie pokolenie chlopcy czy dziewczynki... okaze sie
-
Oczywiście, że od nasienia, informacja genetyczna na temat płci przechodzi wraz z plemnikiem. Wieki temu królowie sobie zmieniali żony, bo nie płodzili z nimi synów, a na nic się to zdawało.
Moja mama zawsze powtarzała (oczywiście żartobliwie!) - Chcesz rodzić dzieci innej płci? Zmień ogiera.FeliceGatto, Toa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mona79 wrote:Martynika- ale tak sie nie da czasami zwiazalam sie z jednym i bedzie mial to co mi daje
Ależ wiem .Ta "sentencja" jest jednak,w moim odczuciu,doskonałym podsumowaniem kwestii kto ma wpływ na płeć . Poza tym,kurde,GIRL POWER i już . -
My też mamy dwie córki i pragnęłam syna a tu taki sam klops jak u Was będzie trzecia dziewczyna jeszcze nie na 100% i myślę iść jeszcze na USG 4d aby to sprawdzić ale ostatnio jak się każdy pyta i co będzie to aż wargi zaciskałam żeby mi dali spokój bo tak się nastawiłam na chłopca że przez gardło jeszcze nie chce mi przejść że będzie córcia
mona79 wrote:Ja bym zgodzila sie ze to zalezy chyba od nasienia... bo celowalismy w owulacje a tu trzecia dziewczynka bedzie!! Juz sama nie wiem co myslec, bo lekarze ciegle zmieniaja mi date porodu, wedlug nich to powinnam zajsc w ciaze stosujac gumke, a nie kiedy serduszkowalismy bez zabezpieczenia. Dziwne to wszystko. No nic nie dane jest mi jest miec syna.. Teraz tylko aby coreczka zdrowa byla.. co do rodzin.. u mnie jest tak ze mam dwoch braci a wszyscy mamy same dziewczynki, jest tylko jeden chlopiec!, moj maz ma brata.. wiec moze bedzie tak ze co drugie pokolenie chlopcy czy dziewczynki... okaze sie
KlaraM lubi tę wiadomość