Czekając na pierwsze dziecko w 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
mi88, powodzenia dzisiaj na wizycie!
A ja mialam ciezka noc, klulo mnie cos w podbrzuszu i promieniowalo az do odbytu, do tego doszedl bol kregoslupa i w sumie troche spanikowalam. Myslalam ze dzis bede jechac na wizyte, bo w zasadzie mialam taki zamiar gdyby bol nie przeszedl, ale na razie minelo. Masakra Z dnia na dzien coraz gorzej zamiast lepiejmi88 lubi tę wiadomość
-
Cccierpliwa wrote:Hej
Ja wczoraj bylam na wizycie i bija dwa serduszka ale poki co nadal czekamy jak to ostatecznie bedzie bo jeden maluch jest naprawde duzo mniejszy od drugiego i mimo ze bije serduszko lekarze podchodza jeszcze ostroznie do jego osoby...
Drugi natomiast piekny spory kawal czlowieka wczoraj pozegnalam klinike dostalam wyniki wszystkich poczatkowych badan ciazowych zalozyli mi karte ciazy i kolejna wizyte moge juz u mojego gina prowadzacego odbyc...Cccierpliwa lubi tę wiadomość
02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Britty wrote:Moze maluch jakis nerw uciskal? Cale szczęście ze juz jest lepiej
Bardzo mozliwe, nie pomyslalam o tym, tym bardziej ze wczesniej czulam go po prawej, a bol promieniowal z lewej wiec musial sie obrocic, bo boksowal mnie po lewej stronie. Tylko ze teraz wydaje mi sie to faktycznie normalne, a w nocy bylam sama bo moj narzeczony pracuje na nocki, wiec wszystko wydalo mi sie takie przerazajace, wiadomo jak to jest
Ccierpliwa, rowniez ci gratuluje, mam nadzieje ze drugi maluszek podgoni swietna wiadomoscCccierpliwa lubi tę wiadomość
-
J.S wrote:Bardzo mozliwe, nie pomyslalam o tym, tym bardziej ze wczesniej czulam go po prawej, a bol promieniowal z lewej wiec musial sie obrocic, bo boksowal mnie po lewej stronie. Tylko ze teraz wydaje mi sie to faktycznie normalne, a w nocy bylam sama bo moj narzeczony pracuje na nocki, wiec wszystko wydalo mi sie takie przerazajace, wiadomo jak to jest
Nie dziwie się, tez bym byla przerażona, mysle ze dopiero przy kolejnej ciąży będziemy bardziej spokojne02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
I przede wszystkim bedzie nam szybciej czas lecial, chociaz pamietam jak zrobilam test, a teraz juz polowa minela Jakos leci, chociaz na poczatku jak poszlam na l4 to nie wiedzialam co mam ze soba zrobic, teraz juz zdecydowanie lepiej
Zafarbowalam wlosy, w koncu wygladam jak czlowiek -
Zazdroszczę wam ze jesteście juz na polowce, juz bym chciała miec duży brzuszek i byc spokojniejsza, ze małe na 100% jest zdrowe bo wszystkie badania genetyczne dopiero przede mną.
wlasnie super J.S za poruszenie tematu! Moj maż się upiera,ze nie pozwoli mi ppfarbowac włosów bo chemia szkodzi maluchowi. Czy faktycznie tak jest? Uważam ze przesadza ale jest tak stanowczy, ze od kilku mies nie odwazylam sie pofarbować włosów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2017, 11:11
02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Britty wrote:Zazdroszczę wam ze jesteście juz na polowce, juz bym chciała miec duży brzuszek i byc spokojniejsza, ze małe na 100% jest zdrowe bo wszystkie badania genetyczne dopiero przede mną.
wlasnie super J.S za poruszenie tematu! Moj maż się upiera,ze nie pozwoli mi ppfarbowac włosów bo chemia szkodzi maluchowi. Czy faktycznie tak jest? Uważam ze przesadza ale jest tak stanowczy, ze od kilku mies nie odwazylam sie pofarbować włosów.
Moja gin pozwolila farbowac od druguego trymestru i tak tez robie. Mysle, ze nie ma co przesadzac, krzywda sie nie stanieBritty lubi tę wiadomość
-
Britty, polowkowe jeszcze przede mna, a ty kiedy masz prenatalne?
Nie wiem czy czytasz mameginekolog, ale ona obala mit dotyczacy farbowania, jednakze zaleca aby uzywac farby bez amoniaku i ja takze takiej uzywam. Farbuje caly czas, bylam bodajze w 6 tygodniu i farbowalam, to juz moj chyba 3 albo 4 raz Uwazam ze nie ma zadnych podstaw do tego, aby nie fabowac, moze kiedys gdy te farby byly rzeczywiscie mocne i nasaczone amoniakiem, ale gdy teraz mozemy wybierac takie bez, to jak najbardziej. Ja farbuje wlosy, robie paznokcie, z rzes zrezygnowalam z powodu alergii na klej, przechodzila dopiero po posmarowaniu mascia sterydowa, wiec zrezygnowalam calkowicie -
J.S wrote:Britty, polowkowe jeszcze przede mna, a ty kiedy masz prenatalne?
Nie wiem czy czytasz mameginekolog, ale ona obala mit dotyczacy farbowania, jednakze zaleca aby uzywac farby bez amoniaku i ja takze takiej uzywam. Farbuje caly czas, bylam bodajze w 6 tygodniu i farbowalam, to juz moj chyba 3 albo 4 raz Uwazam ze nie ma zadnych podstaw do tego, aby nie fabowac, moze kiedys gdy te farby byly rzeczywiscie mocne i nasaczone amoniakiem, ale gdy teraz mozemy wybierac takie bez, to jak najbardziej. Ja farbuje wlosy, robie paznokcie, z rzes zrezygnowalam z powodu alergii na klej, przechodzila dopiero po posmarowaniu mascia sterydowa, wiec zrezygnowalam calkowicie
Hej co do farbowania to tez czekam do 2 trymestru, ale ostatnio w drogerii trafiłam na bardzo fajna dziewczynę, która naprawdę się zainteresowała rym ze jestem w ciąży i opowiedziała mi mnóstwo info o farbach, oczywiście nie potrafię powtórzyć, ale mówiła żeby szczególnie uważać na te z napisem „bez amoniaku”, bo często zawierają w składzie jego pochodne, które da dużo gorsze niż sam amoniak. Ostatecznie wzięłam chyba z serii Olia, bo mówiła ze są w miarę delikatne i ten skład jest ok -
Pochwalę się Wam jeszcze naszymi wczorajszymi badaniami, czytałam że niektóre mają wątpliwości co do robienia usg genetycznego - ja zrobiłam, bo moje ubezpieczenie w Enelu je obejmuje, ale w ogóle nie żałuje. To był najpiękniejszy widok w moim życiu, ogromne przeżycie dla mnie i mojego męża ( który jest ze mną na wszystkich wizytach, przy usg dowcipnym tez), bo to zupełnie inna jakość, mój mąż był zachwycony, w końcu rozumiał i widział wszystko. Na pappe i resztę badań prenatalnych się nie decydujemy, jesteśmy w niskiej grupie ryzyka i po przeanalizowaniu wszystkiego to była moja decyzja usg było w 12t4d w całości tylko przez brzuch, bo było ładnie widać.
Co do refundacji, to wiem, że każdej która poroniła przysługuje to badanie darmowo na NFZ.
A oto nasze szczęście:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/54f556047b8d.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8e5f520f0dcc.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2017, 12:28
Britty, Marta..a, welonka, SanKwt, pumka1990, pilik, Andziula_1988 lubią tę wiadomość
-
Bez przesady, jakbysmy sie farbowaly co tydzien to moze cos na malucha mogloby wplynac. Ale co 30-45 dni? Ja sie farbuje mniej wiecej co 1,5 mca. Teraz bedzie 3 raz. Wlosy mi sie w ogole nie przetluszczaja, a co za tym idzie rzadziej myje i mniej wyplukuje farbe.
Bardziej od farby uwazam za niebezpieczne wszelkie leki, od nospy, przez apap po wszelkie antybiotyki. Wiadomo, ze jak trzeba to sie bierze.
PS. moja kolezanka mnie totalnie rozwalila: jest to dziewczyna, ktora ogolnie nie przyklada wiekszej uwagi do swojego wygladu, nie farbuje wlosow, nie maluje sie, nie maluje paznokci itp itp. Ona jest po 2 ciazach, w jednej zachorowala na zapalenie pluc, lezala w szpitalu przez miesiac, w tym czasie wybrala 3 rodzaje antybiotykow, bo nie bylo poprawy. Dziecko ma zdrowe i piekne. Jak jej powiedzialam, ze ide po farbe bo juz mi siwe wychodza to mnie opieprzyla ze zaszkodze dziecku hahhahaa. No tak smiechłam To juz lepiej brac przez miesiac 3 rozne antybiotyki niz co 1,5 mca ufarbowac wlosy Logika! ;p
-
Lena21 wrote:Pochwalę się Wam jeszcze naszymi wczorajszymi badaniami, czytałam że niektóre mają wątpliwości co do robienia usg genetycznego - ja zrobiłam, bo moje ubezpieczenie w Enelu je obejmuje, ale w ogóle nie żałuje. To był najpiękniejszy widok w moim życiu, ogromne przeżycie dla mnie i mojego męża ( który jest ze mną na wszystkich wizytach, przy usg dowcipnym tez), bo to zupełnie inna jakość, mój mąż był zachwycony, w końcu rozumiał i widział wszystko. Na pappe i resztę badań prenatalnych się nie decydujemy, jesteśmy w niskiej grupie ryzyka i po przeanalizowaniu wszystkiego to była moja decyzja usg było w 12t4d w całości tylko przez brzuch, bo było ładnie widać.
Co do refundacji, to wiem, że każdej która poroniła przysługuje to badanie darmowo na NFZ.
A oto nasze szczęście:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/54f556047b8d.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8e5f520f0dcc.jpg
Tez mam enelmed, tez mi przyslugiwalo za darmo, ale niestety zaden lekarz nie mial uprawnien do wykonywania tego usg. Poszlam prywatnie i wiem ze na pewno jest wszystko dobrze.
-
Edwarda20 hehe troche musza męża słuchać zeby nie myślał ze jest calkiem pod pantoflem
Co do farby to są jeszcze naturalne na biosklepie ale nigdy nie próbowałam ich i jestem ciekawa czy wgl są trwałe bo to cos na bazie henny ale boje sie eksperymentować zawsze fryzjerka dobierala mi kolor
J.S w drugim tyg stycznia mam jakies badanie krwi i usg.02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
edwarda20 wrote:Bez przesady, jakbysmy sie farbowaly co tydzien to moze cos na malucha mogloby wplynac. Ale co 30-45 dni? Ja sie farbuje mniej wiecej co 1,5 mca. Teraz bedzie 3 raz. Wlosy mi sie w ogole nie przetluszczaja, a co za tym idzie rzadziej myje i mniej wyplukuje farbe.
Bardziej od farby uwazam za niebezpieczne wszelkie leki, od nospy, przez apap po wszelkie antybiotyki. Wiadomo, ze jak trzeba to sie bierze.
PS. moja kolezanka mnie totalnie rozwalila: jest to dziewczyna, ktora ogolnie nie przyklada wiekszej uwagi do swojego wygladu, nie farbuje wlosow, nie maluje sie, nie maluje paznokci itp itp. Ona jest po 2 ciazach, w jednej zachorowala na zapalenie pluc, lezala w szpitalu przez miesiac, w tym czasie wybrala 3 rodzaje antybiotykow, bo nie bylo poprawy. Dziecko ma zdrowe i piekne. Jak jej powiedzialam, ze ide po farbe bo juz mi siwe wychodza to mnie opieprzyla ze zaszkodze dziecku hahhahaa. No tak smiechłam To juz lepiej brac przez miesiac 3 rozne antybiotyki niz co 1,5 mca ufarbowac wlosy Logika! ;p
Wlasnie słyszałam ze leki na bazie paracetamolu są bezpieczne w ciąży? Sama bralam apap na silne bole glowy
02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Britty wrote:Wlasnie słyszałam ze leki na bazie paracetamolu są bezpieczne w ciąży? Sama bralam apap na silne bole glowy
Tak, paracetamol jest bezpieczny w ciąży. To, że coś jest lekiem, nie oznacza przecież że jest niebezpieczne dla dziecka są leki, które będą wpływać na dziecko i te które nie będą. Ja mam np. astmę oskrzelową i muszę zażywać leki w ciąży, ale jest to pod kontrolą pulmunologa i bezpieczne dla dziecka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2017, 12:46
Britty lubi tę wiadomość
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.