Czekając na pierwsze dziecko w 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Edwarda to było gorąco kurcze, że tak odwlekali te cc.. Piękny opis rozkręcającego sie porodu, ciekawe czy mi też uda sie tak ekspresowo rozkręcić temat ... I potwierdzam - dzieki za wpis bo jest treściwy:), wiem na co uwagę zwrócić, a pierwsze sygnały raczej sa mało oczywiste. I mobilizujesz mnie do rozpoczęcia zakupow wyprawkowych heheh...
Całusy dla Was! i dużo dużo zdrówka!
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Edwarda gratulcje, dla maluszka dobrze że tyle skurczy przeszedł i w kanał pewnie wszedł chociaż nerwówka pewnie była już.
J.S. Mam nadzieje że jeszcze długo wytrzymacie w dwupaku!
U mnie ciężki czas, w poniedziałek mąż miał wypadek samochodowy. Jest w domu, ale bardzo mocno obity, ze skręconymi kręgami szyjnymi więc wszystkie obowiązki domowe, spacery z psem plus opieka nad mężem spadły na mnie i powiem Wam że to trzecia doba, a ja już ledwo zyje... nogi mnie ostatnio mocno bolą, brzuch ogromny, do tego spina się i boli drugi tydzień, a teraz od poniedziałku dzień w dzień... we wtorek mam wizytę, mam nadzieje że nie skraca się szyjka ani nic, bo nie mam nawet teraz opcji żeby leżeć... jeszcze stresu sporo, chcemy się starać o odszkodowanie zdrowotne bo jednak będzie wymagał rehabilitacji, a już tracimy bo jest na l4, musimy jeździć po lekarzach, kupować leki, kołnierz itd. W poniedziałek jestem umówiona z adwokatem, tata przyjedzie żeby ze mną podjechać i też może lepiej ogarnie bo wiecie jak działa ciążowy mózg... auto poszło do kasacji, mąż miesiąc minimum będziesz siebie dochodził, do tego miał teraz zaczynać nową pracę, a przez długie l4 nie wiadomo jak się to potoczy... a chłopaczek który spowodował wypadek miał 17 lat i zrobił to już drugi raz w podobny sposób...Eilleen lubi tę wiadomość
-
Edwarda, jeszcze raz gratuluje wszystkiego co najlepsze dla Ciebie i Henia Dobrze, że tak się potoczyło i przeszliście choć część porodu, ostatnio czytałam, że ma to dobry wpływ na dziecko
Alphelia, śliczne zdjęcia!
Czara, chyba będziemy miały takie same wózki, bo też mi się wersja Avenue bardziej podoba niż Manhattan. A jaki fotelik wzięliście? -
mi88 wrote:A co to, wszystkie korzystają pewnie z dobrej pogody?
Szukałam dziś ubranek i zastanawiam się nad tymi cieplejszymi. Moje małe urodzi się na początku sierpnia - więc będą ze dwa miesiące ciepła, a potem zacznie się jesień. Odpuszczę sobie na pewno ciepłe 56, ale nad 62 już się zastanawiam.
Nie będę szaleć przez zimą z polarami i naprawdę ciepłymi ubrankami, ale myślałam o jakiejś grubszej bluzie lub kaftaniku.
Coś w tym stylu:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0bdbd31b8120.png https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7fbbb146d469.png https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d00bb7033dcb.png
Jak myślicie - jest sens kupować 1-2 sztuki czegoś takiego w 62? A może 68? A może wcale?
-
Paulinaaa wrote:Edwarda - serdeczne gratulacje !! I bardzo dziękuję Ci za ten wpis, właśnie o takie informacje, relacje chodzi - cała prawda - bez krępacji jak to jest !! Super, mega mega przydatny, fajnie że znalazłaś czas żeby go wkleić
Eillen ja też mam dziecko sierpniowe, koniec sierpnia, nie mam jeszcze kompletnie nic a nic dla dzidzi, ale niedługo zacznę kupować, jak wpadniesz na jakieś fajne porady to wysyłaj bo też zaczynam się zastanawiać nad ubrankami. Mi mama mówi żeby nie kupować wcale 56, ale wg mnie pare trzebaaaaa i po wpisie edwardy to juz na pewno wiem ze trzeba
-
pilik wrote:Edwarda gratulcje, dla maluszka dobrze że tyle skurczy przeszedł i w kanał pewnie wszedł chociaż nerwówka pewnie była już.
J.S. Mam nadzieje że jeszcze długo wytrzymacie w dwupaku!
U mnie ciężki czas, w poniedziałek mąż miał wypadek samochodowy. Jest w domu, ale bardzo mocno obity, ze skręconymi kręgami szyjnymi więc wszystkie obowiązki domowe, spacery z psem plus opieka nad mężem spadły na mnie i powiem Wam że to trzecia doba, a ja już ledwo zyje... nogi mnie ostatnio mocno bolą, brzuch ogromny, do tego spina się i boli drugi tydzień, a teraz od poniedziałku dzień w dzień... we wtorek mam wizytę, mam nadzieje że nie skraca się szyjka ani nic, bo nie mam nawet teraz opcji żeby leżeć... jeszcze stresu sporo, chcemy się starać o odszkodowanie zdrowotne bo jednak będzie wymagał rehabilitacji, a już tracimy bo jest na l4, musimy jeździć po lekarzach, kupować leki, kołnierz itd. W poniedziałek jestem umówiona z adwokatem, tata przyjedzie żeby ze mną podjechać i też może lepiej ogarnie bo wiecie jak działa ciążowy mózg... auto poszło do kasacji, mąż miesiąc minimum będziesz siebie dochodził, do tego miał teraz zaczynać nową pracę, a przez długie l4 nie wiadomo jak się to potoczy... a chłopaczek który spowodował wypadek miał 17 lat i zrobił to już drugi raz w podobny sposób...
-
Eillen - on nie miał prawka, za młody. Dlatego tylko mandat bo mu nawet prawka nie mogą zabrać...! Mam nadzieję że przynajmniej po dwóch groźnych kolizjach (pierwsza jak miał 16 lat, druga teraz 17 - w podobnych warunkach) nigdy nie będzie mógł sobie prawka zrobić...! Chociaż jak widać - co to takiego obchodzi? Ech!
Co dobieranej - ja mam dwa czy trzy malutkie na 50, na 56 mam duuuuzo, ale i ja i mąż nie jesteśmy za wysocy i nie byliśmy za duzi przy porodzie więc myślę, że na początek właśnie 50-56... -
Edwarda, super opis! Jak to szybko się rozkręciło!
Swoją drogą - Edwarda wróciła i już dwie strony wątku więcej
Pilik, co za koszmar! Całe szczęście, że z mężem już dobrze i wraca do zdrowia. Moja koleżanka straciła męża w wypadku pół roku po ślubie i to jest jedna z rzeczy, których najbardziej się boję. Niebawem dojdzie mi taki sam strach o córeczkę.
Rodzice nie dadzą rady Wam pomóc, czy mieszkają za daleko?
Dzięki za rady co do ubranek! Staram się póki co nie kupować za dużo - na razie mam dwa body kupione własnoręcznie plus jedno z ciucholandu, a reszta podlinkowana w arkuszu.
Ale jak już zacznę kupować, to boję się, że nie przestanę
Strasznie brakuje mi roweru - ale nie chcę teraz wsiadać na rower, zresztą z czasem będzie coraz trudniej z równowagą pewnie.
Jednak dziś na poważnie zaczęłam myśleć o hulajnodze. Tak, żeby przez najbliższe dwa miesiące dojeżdżać do pracy, a potem może też jeździć sobie dla rozrywki, jak już będę miała wolne. Przy dziecku prędzej czy później też się przyda, kiedy samo będzie szalało na rowerku albo hulajnodze.
Tylko mam poważny problem - elektryczna, czy zwykła. Wadą elektrycznej (pomijając cenę) jest waga - waży 12kg (zwykła 5kg). Raczej więc nie złożę jej i nie wezmę do ręki (a przydałoby się np. żeby wejść do sklepu). Gdyby elektryczną dało się przypiąć gdzieś jak rower, to nie byłoby problemu - nie wiem jednak, czy tak się da.
Z drugiej strony - mieszkam teraz na wzniesieniu, więc z przystanku jest dość duży podjazd pod górę. Z elektryczną byłoby łatwo, bo zwykła pewnie mi nawet nie pojedzie - będę musiała ją ten kawałek prowadzić.
Tęsknię za rowerem
edwarda20 lubi tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Eilleen wrote:Możesz mi podać link do tego niebieskiego ubranka bo napatrzeć się nie mogę
Za to akurat te rzeczy, nad którymi się zastanawiam, mają bardzo fajne opinie i dobre zdjęcia osób, które już kupiły. Tylko są drogie... I nie jest to 100% bawełna - ale to kombinezony, więc pewnie jest od środka.
Tu ten niebieski:
https://www.patpat.com/product/Adorable-Hooded-Jumpsuit-with-3D-Ears-for-Baby.html
A tu inny, który też mi się podoba:
https://www.patpat.com/product/Fashionable-Fox-Pattern-Hooded-Jumpsuit-for-Baby.html?size=12-18+Months&event_id=23353
( i zdjęcia z OLX od kogoś, kto kupił - wygląda solidnie https://www.olx.pl/oferta/kombinezon-patpat-rozmiar-3-6-m-cy-74-80cm-CID88-IDsDTMn.html )Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2018, 22:04
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
mi88 wrote:To jest niestety PatPat - sama mam dylemat, czy coś stamtąd zamawiać, czy nie. Na pewno nie będę zamawiać body, bo nie wiem jak z jakością bawełny, ale nad kombinezonami się mocno waham.
Za to akurat te rzeczy, nad którymi się zastanawiam, mają bardzo fajne opinie i dobre zdjęcia osób, które już kupiły. Tylko są drogie... I nie jest to 100% bawełna - ale to kombinezony, więc pewnie jest od środka.
Tu ten niebieski:
https://www.patpat.com/product/Adorable-Hooded-Jumpsuit-with-3D-Ears-for-Baby.html
A tu inny, który też mi się podoba:
https://www.patpat.com/product/Fashionable-Fox-Pattern-Hooded-Jumpsuit-for-Baby.html?size=12-18+Months&event_id=23353
( i zdjęcia z OLX od kogoś, kto kupił - wygląda solidnie https://www.olx.pl/oferta/kombinezon-patpat-rozmiar-3-6-m-cy-74-80cm-CID88-IDsDTMn.html )
-
Eilleen wrote:Cudne są ale ceny mnie przerażają. Ciekawe ile za przesyłkę sobie liczą.
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Pilik chyba na szczescie nie wszedl w kanal, bo jakby wszedl to musialabym chyba rodzic naturalnie? wlasnie nie wiem jak to jest, wydawalo mi sie, ze dlatego tak sie lekarze posrali i biegli ze mna na cc, wlasnie zebym nie miala boli partych i zeby nie wszedl w kanal bo byloby za pozno... Ktos sie orientuje jak to jest?
Pilik przykro mi co stalo sie z mezem. Ja mialam podobny wypadek rok temu w kwietniu wlasnie. Wjechala we mnie baba, ktora chciala sie wlaczyc do ruchu i nie spojrzala nawet w lusterka. Auto do kasacji. Tez mialam skrecone kregi szyjne i wiezadla w gornym odcinku kregoslupa. Na l4 bylam 3 mce (ale faktycznie fizycznie potrzebowalam jakis miesiac, gorzej z moja psychika), a potem zaszlam w ciaze. O odszkodowanie nadal walcze
Summer86 tak, cc na cieplo - czyli z rozpoczetej akcji porodowej - jest dobre dla dziecka. CC na zimno jest dla dziecka szokiem.
Eillen na pewno warto kupic pare pajacykow/spioszkow na 56 bo na poczatku dzidzia nosi tylko to, najwygodniej
-
Mi88 - ja słyszałam dużo złego o PatPat, nie brałabym od nich nic jednak większość to bardzo słabej jakości materiały chińskie niestety. To już lepiej z Wish czy AliExpress bo to samo zamówisz a nie przepłacisz
Edwarda nam na szkole rodzenia mówiła że przy takim rozwarcia już dziecko może mieć główkę w kanale, a na pewno czuje skurcze i że fajnie jak można sobie pozwolić i poczekać na akcje. Chociaż mówiła właśnie że cesarki najczęściej jakoś w okolicach 4 czy 5 cm rozwarcia (nie pamietam teraz dokładnie), po pierwszej fazie jakby. Tak czy siak - dla Henia to była sytuacja na pewno lepsza
A co do wypadku /
Tutaj koleś wyprzedzał na górce, na podwójnej ciągłej jadąc bez uprawnień ze zbyt dużą prędkością, zobaczył auto mojego, chciał wrócić na swoj pas ale stracił panowanie nad kierownicą i bokiem go wrzuciło prosto na maskę mojego M. Zakladaliscie sprawę o odszkodowanie? Ja z jednej strony totalnie nie mam na to siły ani głowy do walki, ale z drugiej strony nie chcemy tego zostawić. Chłopak następnym razem kogoś zabije i będzie szczęście jak tylko siebie... a teraz jakie konsekwencje? Dostał 1000zl mandatu i może szaleć dalej...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2018, 23:07
mi88 lubi tę wiadomość
-
pilik, mój brat po wypadku samochodowym nie miał sił samemu załatwiać wszystkiego i walczyć o odszkodowanie, zdecydował się zlecić to firmie, która się w tym specjalizuje i pobiera prowizję od wywalczonego odszkodowania. Nawet sprawnie im to poszło.
mi88 lubi tę wiadomość
-
Pilik cale szczeacie ze z mezem wszystko dobrze!
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
mi88 wrote:Chyba za darmo, jeśli zamawiasz za więcej, niż 35$. Ale mimo wszystko - nie wiem, czy jest sens płacić 70-100zł za jeden kombinezonik. Dlatego zapisałam, ale mała szansa, że sobie na to pozwolę
-
edwarda20 wrote:Pilik chyba na szczescie nie wszedl w kanal, bo jakby wszedl to musialabym chyba rodzic naturalnie? wlasnie nie wiem jak to jest, wydawalo mi sie, ze dlatego tak sie lekarze posrali i biegli ze mna na cc, wlasnie zebym nie miala boli partych i zeby nie wszedl w kanal bo byloby za pozno... Ktos sie orientuje jak to jest?
Pilik przykro mi co stalo sie z mezem. Ja mialam podobny wypadek rok temu w kwietniu wlasnie. Wjechala we mnie baba, ktora chciala sie wlaczyc do ruchu i nie spojrzala nawet w lusterka. Auto do kasacji. Tez mialam skrecone kregi szyjne i wiezadla w gornym odcinku kregoslupa. Na l4 bylam 3 mce (ale faktycznie fizycznie potrzebowalam jakis miesiac, gorzej z moja psychika), a potem zaszlam w ciaze. O odszkodowanie nadal walcze
Summer86 tak, cc na cieplo - czyli z rozpoczetej akcji porodowej - jest dobre dla dziecka. CC na zimno jest dla dziecka szokiem.
Eillen na pewno warto kupic pare pajacykow/spioszkow na 56 bo na poczatku dzidzia nosi tylko to, najwygodniej
A ubranka na 56 będę trochę kupować na wszelki wypadek, nawet jakieś mam. I takie jak najwięcej odpinane żebym sobie poradziła z ubieraniem na początekWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2018, 06:39
-
Eilleen, 56 mam body kopertowe i pajace rozpinane po całości. Też właśnie chciałam, żeby na początek było jak najłatwiej i nie trzeba było kombinować z przeciskaniem główki
Na początku kupiłam tylko kilka sztuk, ale wg USG mała cały czas idzie wielkoscią około 50 centyla, więc teraz domówiłam jeszcze kilka rzeczy. Moja bratanica urodziła się 57 cm i ponad 3700 a w rozmiarze 56 chodziła prawie miesìąc.
-
mi88 - ciuszki przesłodkie, ale ceny też :p haha
Pilik - ja też myślę, że oddanie sprawy firmie która zajmuje się odszkodowaniami to najlepsza opcja, dużo dobrego słyszałam o takich rozwiązaniach, zazwyczaj wygrywają.
JA byłam wczoraj na połówkowych, wszystko super, wymarzona dziewuszka
Dziś mam zamiar zrobić jakąś listę zakupów, żeby właśnie nie przesadzić potem z ilością :p będę szukała na necie poradników, list .summer86, Cccierpliwa, mi88 lubią tę wiadomość
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs