X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czekając na pierwsze dziecko w 2018
Odpowiedz

Czekając na pierwsze dziecko w 2018

Oceń ten wątek:
  • Alphelia Autorytet
    Postów: 1163 921

    Wysłany: 15 lipca 2018, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ineczka gratulacje! To teraz szybkiego powrotu do sił i dużo zdrowia dla Was :)

    ckaiyx8dc6hukqvp.png
    iv099vvjy5dzvqw0.png
    11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
    01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 15 lipca 2018, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ineczka - gratulacje :-) i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 15 lipca 2018, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 wrote:
    Już się przestraszyłam, bo dwa tygodnie temu zamówiłam tam pajacyki, o których myślałam od paru miesięcy - weszłam na stronę, tam oczywiście mega promocja. Na szczęście praktycznie wszystkie rozmiary wyprzedane, więc uznaję ten zakup za sukces mimo wszystko :D

    Cccierpliwa, też lubię róż z szarym. I błękitny jeszcze :) I właśnie wolę pastele od zdecydowanych kolorów.

    U mnie sukces, bo mam już praktycznie wszystko wyprane i wyprasowane. Torby tak mniej-więcej spakowane - a muszę spakować dziś-jutro koniecznie, bo w sobotę wesele i na wszelki wypadek trzeba wziąć je ze sobą. Chociaż mała szansa, że się coś ruszy - parę dni temu szyjka miała 3.5cm, czasem coś mnie boli jak na okres i brzuch się częściej spina, ale tak już mam od kilku tygodni i wiele się nie zmienia :)
    Coś mi się zdaje, że mała niestety nie będzie chciała wyjść przed terminem.

    Przeczytałam też instrukcję laktatora, złożyłam go, a potem wyparzyłam i wsadziłam z powrotem do pudełka, wszystkie elementy w małych woreczkach strunowych.

    Teraz by pasowało wstać i spakować torby do końca, przygotować sobie sukienkę na wesele i posprzątać mieszkanie - ale tak mi się nie chce! Zmotywujcie jakoś :)
    I jak? Spakowałas torbę?

    mi88 lubi tę wiadomość

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 15 lipca 2018, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ineczka gratulacje!

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 15 lipca 2018, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ineczka biedactwo. Gratulacje! Najwazniejsze ze jest wszystko dobrze a Wy zdrowi :)
    Nie mogli sie wbic w kregoslup o kurka :O :O ja pamietam jednosekundowe uklucie i od razu nie czulam nog. Ciekawe od czego to zalezy...

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Paulinaaa Autorytet
    Postów: 1901 812

    Wysłany: 15 lipca 2018, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Graatuluję i życzę duuuuużo sił !!! :*

    f2w3yx8d4t3m5xdt.png

    wrzesień 2018 - córcia <3 6cs

    listopad 2021 - corcia 10 cs <3
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 15 lipca 2018, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ineczka gratuluje :*

    Edwarda, niestety to mozliwe i zazdroszcze ze tak szybko u ciebie. U mnie rozprezyla sie igla i znieczulenie sie wylalo i czekali dluzsza chwile bo mysleli ze nie zadziala, nie wiem czy tak powinno byc ale ja bardzo duzo czulam, szczegolnie takie rozrywanie, wyszarpywanie, jak o tym pomysle to mam ciary na calym ciele... i jak slysze ze na cc nie czuly dziewczyny, to ja mysle ze przez ta igle u mnie. Anestezjolog czekal dluzsza chwile i chcial mnie wprowadzic do ogolnego, bo ja krzyczalam ze czuje i on tylko mowil do ginekologow aby czekali z tym. Ja mam traume przez to :/

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 15 lipca 2018, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Straszne :-(

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 15 lipca 2018, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    J.S wrote:
    Ineczka gratuluje :*

    Edwarda, niestety to mozliwe i zazdroszcze ze tak szybko u ciebie. U mnie rozprezyla sie igla i znieczulenie sie wylalo i czekali dluzsza chwile bo mysleli ze nie zadziala, nie wiem czy tak powinno byc ale ja bardzo duzo czulam, szczegolnie takie rozrywanie, wyszarpywanie, jak o tym pomysle to mam ciary na calym ciele... i jak slysze ze na cc nie czuly dziewczyny, to ja mysle ze przez ta igle u mnie. Anestezjolog czekal dluzsza chwile i chcial mnie wprowadzic do ogolnego, bo ja krzyczalam ze czuje i on tylko mowil do ginekologow aby czekali z tym. Ja mam traume przez to :/

    :O :O :O :O :O

    matko boska! :O

    ja nic nie czulam. tylko tak jakby ktos mnie lekko dotykal. wiec raczej u ciebie tak nie powinno byc :O

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 15 lipca 2018, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiekszosc dziewczyn mowi, ze nic nie czuly, z jednej strony anestezjolog mi mowil nad glowa ze „teraz bedzie Pani czula jakby brakowalo Pani powietrza, bo zaraz wyciagna maluszka” i wtedy serio czulam taki brak tchu. Nie wiem dlaczego tak bylo.
    Dla mnie traumatyczne bylo to jak wlasnie mowilam ze czuje i nagle oni przerywali, czekali, ale ja nie czulam samego ciecia jako bolu po prostu totalny dyskomfort, jak lezalam na tym stole to przy rozrywaniu tych powlok czulam jak szarpia mnie na boki i latam po stole, rzekomo anestezjolog mowil ze tak ma byc - zawsze wyprzedzal i mowil co bedzie sie dzialo zanim to nastapilo.
    Po wyjeciu dziecka nie czulam juz nic, ale samo dojscie do maluszka, wyciaganie go - koszmar. Strasznie to przezylam, niestety mam traume i teraz jesli mialabym miec drugie dziecko to chcialabym bardzo miec cc pod znieczuleniem ogolnym, bo boje sie po prostu tego znowu.

    Nie powinno tak byc, bo praktycznie jak opisuje swoje przezycia to kazdy mowi ze tak nie powinno byc, ale z drugiej strony skad anestezjolog wiedzial co ja bede czula skoro wyprzedzal wszystko?

    W trakcie jeszcze drastycznie spadlo mi cisnienie, zaczelam miec zawroty, slabo, dusznosc wiec podawali mi tez dodatkowo jakies leki.
    Ja mam zle wspomnienia z samego ciecia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2018, 21:55

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 15 lipca 2018, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    J.S wrote:
    Wiekszosc dziewczyn mowi, ze nic nie czuly, z jednej strony anestezjolog mi mowil nad glowa ze „teraz bedzie Pani czula jakby brakowalo Pani powietrza, bo zaraz wyciagna maluszka” i wtedy serio czulam taki brak tchu. Nie wiem dlaczego tak bylo.
    Dla mnie traumatyczne bylo to jak wlasnie mowilam ze czuje i nagle oni przerywali, czekali, ale ja nie czulam samego ciecia jako bolu po prostu totalny dyskomfort, jak lezalam na tym stole to przy rozrywaniu tych powlok czulam jak szarpia mnie na boki i latam po stole, rzekomo anestezjolog mowil ze tak ma byc - zawsze wyprzedzal i mowil co bedzie sie dzialo zanim to nastapilo.
    Po wyjeciu dziecka nie czulam juz nic, ale samo dojscie do maluszka, wyciaganie go - koszmar. Strasznie to przezylam, niestety mam traume i teraz jesli mialabym miec drugie dziecko to chcialabym bardzo miec cc pod znieczuleniem ogolnym, bo boje sie po prostu tego znowu.

    Nie powinno tak byc, bo praktycznie jak opisuje swoje przezycia to kazdy mowi ze tak nie powinno byc, ale z drugiej strony skad anestezjolog wiedzial co ja bede czula skoro wyprzedzal wszystko?

    W trakcie jeszcze drastycznie spadlo mi cisnienie, zaczelam miec zawroty, slabo, dusznosc wiec podawali mi tez dodatkowo jakies leki.
    Ja mam zle wspomnienia z samego ciecia

    Hmm, moze juz byly takie sytuacje, albo roznie kobiety reaguja na znieczulenie ze anastezjolog wiedzial? Ale kurcze naprawde okropne przezycie, nie dziwie Ci sie ze masz traume. A dostalas przed sama operacja takie cos ohydne do picia? Mnie dali, potem sie okazalo ze to jakis specyfik na uspokojenie.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 15 lipca 2018, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byc moze masz racje, ze kazdy inaczej reaguje na znieczulenie i juz takie sytuacje byly dlatego wyprzedzal wszystko, a jak trafila sie osoba ktora nic nie czula, to wtedy moze nie mowil nic, nie mam pojecia :)

    Nie dostalam nic do picia, szkoda, moze jakos inaczej by to przebiegalo, ale ja dostalam jakis lek znieczulajacy ogolnie, bo jak przyjechalam na ip to mialam skurcze co 7 minut a na ktg cisza, pojedyncze jakies, wiec mysleli ze to przepowiadacze i jak podali mi zastrzyk to wszystko sie wyciszylo tzn tak mi sie wydawalo, a jak podpieli mi po godzinie znowu ktg to juz byly same setki regularne, tylko ze ja ich kompletnie nie czulam takie lekkie spinanie tylko. Potem jak zaczelo puszczac znieczulenie przed samym cieciem to juz czulam bol i nie chce myslec jak bola skurcze a juz parte to abstrakcja

    Ja mialam durna polozna alurat bo zalozyla mi cewnik przed znieczuleniem :/

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 16 lipca 2018, 04:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JS jak przyjechalam na IP to podlaczyli mnie pod ktg i zalozyli cewnik- nic nie czulam :p tzn sekunde bylo ciut nieprzyjemnie. Musialam czekac bo przede mna byla babeczka na cc. A przez godzine mialam skurcze co pare minut i rozwarcie z 1cm po przyjeździe do 9cm jak wieźli mnie na cc. Skurcze bola okrutnie!!! :) Dobrze ze mamy to wszystko za sobą :)

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 16 lipca 2018, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda, to chyba ja mam jakis slaby prog bolu, bo ja czulam zalozenie cewnika i to tez niezbyt przyjemnie, a wrecz bolesnie.

    Tobie to rozwarcie poszlo ekspresowo, szok ;) A ja mialam skurcze co 7 minut ale nie byly jakies mega bolesne, ale bole mialam juz od 24 w nocy. Na ip pojechalam dopiero o 9 i tam mialam pol cm i o 17 nadal pol, a skurcze caly czas byly tylko nie czulam, takze ja bym sie pewnie meczyla

    Dokladnie dobrze ze mamy to juz za soba, wszystko juz wygojone i juz sie nawet nie mysli o tym :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 07:54

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 16 lipca 2018, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ineczka, współczuję ciężkiego porodu! Najważniejsze, że z maluszkiem wszystko w porządku. Jeśli chodzi o mnie, to chętnie usłyszę o przebiegu porodu - może akurat powiesz coś, co pomoże którejś z nas w podobnej sytuacji :)

    Byłam w sobotę na weselu, więc to mnie zmobilizowało do spakowania toreb :D Ale i tak coś mi się wydaje, że jeszcze co najmniej te 3 tygodnie.
    Dzisiaj za to planuję wielkie sprzątanie - mam straszny bałagan w domu po weekendzie, a do tego ten pokój-graciarnię do ogarnięcia. Oczywiście nadal siedzę przed telewizorem ;)

    I mam już fotelik samochodowy - wzięliśmy Cybexa Cloud Q ze względu na to, że jest rozkładany do leżenia (a takich fotelików jest niewiele, z rozsądnych jeszcze któryś Kiddy, ale w Cybexie wygrało to, że da się go nosić za rączkę, kiedy jest rozłożony).

    Strasznie mi się dłużą te ostatnie tygodnie! Jeszcze trzy.

    Loczek2018 lubi tę wiadomość

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • Alphelia Autorytet
    Postów: 1163 921

    Wysłany: 16 lipca 2018, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 wrote:
    Strasznie mi się dłużą te ostatnie tygodnie! Jeszcze trzy.

    Mi88 to życzę Ci, żeby w ciągu tych trzech tygodni wszystko się szczęśliwie rozwiązało, bo ja jeszcze czekałam dwa tygodnie po terminie i to był koszmar :P

    ckaiyx8dc6hukqvp.png
    iv099vvjy5dzvqw0.png
    11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
    01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 16 lipca 2018, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ineczka gratulacje :)

    Współczuję ciężkich porodów u mnie poszło szybko jak u edwardy do 8cm rozwarcia skurcze znosne bolały ale dało się wytrzymać skurcze parte jak jeszcze się lezy to okropnie bolą.

    J.S jeśli znieczulenie nie działało do końca to bardzo Ci współczuję , miałam węzły chłonne wycinane gdzie nie zadziałało znieczulenie coś okropnego a jeszcze jak przypalaja naczynka ,nie chce sobie wyobrazić co Ty w takim razie musialas czuć przy cc. I nie dziwe się ze masz traumę.

    Skąd polecacie zamówić śpiworki do spania na zimę? W ciąży nie przemawialy do mnie a teraz tylko w spiworku kładę mała na noc bo pielucha zaraz skopala a po drugie od jakiegoś czasu jak wstaje to ona śpi w poprzek łóżeczka .

    age.png
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 16 lipca 2018, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alphelia, ja mam już zapowiedziane, że zaraz po terminie będę miała skierowanie do szpitala i tam pewnie będą monitorować i wywoływać, więc boję się, że może się wtedy skończyć oxy i cc. Ale trudno, zobaczymy :)

    Kupiłam taki śpiworek:
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7b6ae9f09e25.jpg
    z Mamo-Tato, bardzo fajny :)
    Suwak jest naokoło, więc w razie czego można rozpiąć od dołu (do przewijania albo wietrzenia). W środku jest włóknina silikonowa - nie wiem, czy to dobrze przepuszcza powietrze, więc jeśli któreś z dziewczyn wiedzą, niech napiszą, czy dobre ;) Ogólnie starałam się znaleźć coś z naturalnych materiałów, żeby mi się maluch nie przegrzewał. Tylko w sumie większość śpiworków jest czymś wypełniona, więc stwierdziłam, że mimo że to silikon, to wezmę i już, najwyżej będę wentylować od dołu, gdyby było za ciepło ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 15:01

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 16 lipca 2018, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak w ogóle, to zastanawiam się, czy nie zacząć sobie sprawdzać szyjki macicy.
    W czasie starań się to fajnie sprawdzało, potem na ciążę to odpuściłam całkiem - bo po pierwsze, wolałam tam nie grzebać, po drugie, bałam się, że jakoś się będzie zmieniać i się będę stresować tym, co to znaczy.
    Jeśli dobrze umyję ręce itd, to nie ma strachu o jakąś infekcję (seks w końcu nie jest zakazany dopóki szyjka trzyma, a to w sumie to samo, a może i gorzej, bo partner może mieć jakąś niewidoczną u niego infekcję przecież).
    A tak, to bym może już coś wiedziała więcej, zamiast czekać na wizytę u ginekolog i badanie... jak myślicie?

    J.S lubi tę wiadomość

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • Alphelia Autorytet
    Postów: 1163 921

    Wysłany: 16 lipca 2018, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi88 a to inna sprawa ;) ja doczekałam się wywołania po 10 dniach, najpierw próbowali sokiem z olejem rycynowym co mi nie pomogło nawet oczyścić organizmu :D potem były nieprawidłowości z tętnem dziecka i już prawie mieli mi robić cc, ale po teście z oksytocyną było ok, choć zaznaczyli, że jak się to jeszcze raz powtórzy to robią cc od razu. Później dali mi żel z prostaglandyną i lewatywę i najwidoczniej któreś z tych rzeczy pomogło albo moje dziecko samo zdecydowało że w końcu wyjdzie ;) Poród nie wspominam za dobrze, bo był gwałtowny. W ciągu trzech godzin z rozwarcia 1,5-2cm urodziłam, przez co wywołałam szok u położnych i lekarzy, ponoć czegoś takiego jeszcze nie widzieli. Myślałam, że wszystko będzie przebiegać normalnie, stopniowo będę zapoznawać się z bólem, skorzystam z możliwych środków łagodzących a jak będzie źle to poproszę o znieczulenie. A skończyło się na tym, że skorzystałam tylko z kąpieli w wannie, która nie złagodziła bólu i doszły już tam skurcze parte, które były okropne. Za późno było na znieczulenie. Ale i tak cieszę się, że nie skończyło się cc i moje dziecko dobrze zniosło poród :)

    ckaiyx8dc6hukqvp.png
    iv099vvjy5dzvqw0.png
    11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
    01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.
‹‹ 255 256 257 258 259 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ