Czekając na pierwsze dziecko w 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie już po połówkowych, wszystko dobrze Tylko trochę mi się szyjka skraca i lekarz profilaktycznie zwiększył magnez i dołożył no-spę. Brała któraś z Was może?
No i dopadła mnie bezsenność...Nie śpię od godziny i szukam ekspresu do kawy Nagle zapragnęłam codziennie pić kawę, gdzie przed ciążą zdarzało mi się raz na mc pić mleko z kawą
Aa no i wróciliśmy z wakacji w Grecji Było super!welonka, Eilleen, Loczek2018 lubią tę wiadomość
-
Jaszmurka - super, że ok
U mnie też okej, jak powiedziałam lekarzowi o twardnieniach i pachwinach to mówi o o możliwe ze szykuje się szybszy poród, ale po zbadaniu szyjki mówi że ok , bodajże 4cm i 0,5 cm rozwarcia.
Kolejna, ostatnia wizyta, za 2,5 tygodnia Dziś chyba spakuje w końcu torbę, bo w sumie został miesiąc patrząc na termin z USGJaszmurka, Loczek2018 lubią tę wiadomość
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
Loczek wspolczuje takiego czekania... kiedy masz sie stawic w razie co?
Dobrze ze u mnie jak przez najblizsze 3tyg nic sie nie rozwinie to dzien przed terminem mam sie stawic prosto na porodowke na wywolanie
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
U mnie też cisza - dziś byłam na ostatniej wizycie. Z małą wszystko dobrze, szyjka się nie zmieniła od ostatniego razu, brzuch wysoko - lekarka mówi, że pewnie będzie poród po terminie.
3 sierpnia mam KTG w szpitalu, w którym planuję rodzić i tam mnie podobno pokierują co do tego, kiedy się zgłosić w razie czego - podobno od razu po terminie powinni mnie przyjąć.
Mąż się zlitował i powiedział, że jak mi zależy, to możemy spróbować z seksem - tylko pewnie będzie odwrotność stosunku przerywanego, czyli tylko kończymy w środku A wszystko przez to, że on się strasznie krępuje coś robić, skoro dzidziuś jest w środku i się rusza.
Ale marudzę mu od dwóch tygodni, opowiadam o porodzie na oksytocynie i w końcu zmiękł
Cccierpliwa, ja bym właśnie wolała dostać jeszcze trochę więcej czasu (czyli tak standardowo tydzień po terminie), bo jednak poród wywoływany może być bardziej bolesny i może się skończyć cc. No ale co będzie, to będzie.
Jakoś mam zły humor po tej wizycie - miałam nadzieję, że coś ruszy, bo ostatnio często mnie boli jak na okres, ale chyba nic z tego. Najważniejsze, że z małą wszystko dobrze. Oczywiście trochę się stresowałam, bo mała się dużo ruszała i przez to ciągle źle wychodziły przepływy (a ja nie wiedziałam, czemu, dopiero po kilku próbach dopytałam, czy coś jest nie tak) - ale w końcu udało się ją złapać. Do tej pory zawsze te przepływy mierzyły się bez problemu, a dziś do każdego robiliśmy po kilka podejść
Loczek, a Ty próbujesz jakoś wywołać skurcze? Seks, schody, stymulacja sutków, sprzątanie itd?Mmma lubi tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Mi88 witam w klubie, moj maz tak samo zero seksow bo tam jest glowka itd... moze tez mi sie uda go namowic Twoim sposobem. Dokladnie porod wywolywany podobno bardziej bolesny itd ale jak nic nie pomoze to niech robia co trzeba by tylko wyjac malenstwo i nas posklejac.
Loczek spokojnie, na dniach na pewno sie wyklaruje, moze za tydzien sie spotkamy na porodowcemi88 lubi tę wiadomość
-
Mi88 z tym wywolywanym porodem to akurat zadnej reguly nie ma... kolezanka niedawno miala wywolywany i urodzila 22h od zalozenia balonika i w sumie ogolnie dobrze wspomina...
Lekarz w szpitalu powiedzial ze ze skurczami przepowiadajacymi jest roznie jedne maja je bezbolesne ze tylko spinanie inne lekki bol odczuwaja i wlasnie porownal to do tego, ze to tak jak z wywolaniej jedne przy baloniku czy oksytocynie nic a inne bardzo boli...
Ja juz oksy podawana mialam do zabiegu po poronieniu bo po tabletkach szyjka nie miekla i nie rozwierala sie a nie cgcieli otwierac mechanicznie... no ale mialam narkoze wiec nie wiem czy bolalo hehe...
No i u mnie z racji na heparyne i schorzenie przez ktore ja biore plus cukrzyce ciazowa nie ma szans na przenoszenie... z gory mialam powiedziane jak wyszla cukrzyca ze porod wywolywany lub cc najpozniej w terminie... tutaj lekarze nie bardzo chca pozwolic zeby kobieta z cukrzyca przenosila...
Ja bede miala wywolywany dzien przed terminem tylko dlatego ze poki co mam lozysko pierwszego stopnia i wszystkue przeplywy super a mala idealnie w czasie z wymiarami... jesli zacznie rosnac ponad norme lub z lizyskuem czy przeplywami cos sie zmieni wszystko ruszy szybciej...
No i u mnie z racji ivf wiedza dokladnie co do godziny kiedy bylo zaplodnienie i jaki jest dokladny wiek dziecka wiec wiadomo jest na 100% ze wiek plodu jest na tyle daleko ze moga ja wyciagac bez ryzyka ze moze jednak troche za szybko...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Bez sensu, Loczek, z tym L4. A nie myślałaś, żeby powiedzieć lekarzowi, że skoro nie chce dać L4, to niech wypisze oświadczenie, że jesteś zdolna do chodzenia do pracy? Przecież powinna być możliwość dostania L4 w takiej sytuacji zamiast marnowanie tygodnia macierzyńskiego...
Ja dostałam L4 na tydzień po terminie porodu bez pytania.
Cccierpliwa, też się muszę przestawić na takie myślenie, że to dobrze, że w razie czego od razu po terminie idę do szpitala No i muszę przestać się stresować tym, że nie urodzę przed terminem, bo przecież to tak naprawdę nie takie ważne. Podczas starań brałabym w ciemno
Jaszmurka, ja miałam twardnienia brzucha od połówkowych, ale bez problemów z szyjką - i na to brałam magnez (Asmag Forte i Aspargin) - ale szczerze mówiąc, raczej niewiele zmienił. Super, że wszystko dobrze
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Z tym zwolnieniem to szpital też może wam nie dac. I i tak będziecie musiały brać wcześniej macierzyński. Jak lekarz prowadzący nie da to można iść do internisty coś kombinować. Lekarz ginekolog jak powiecie że ma dac wam zaświadczenie o zdolności to wam da ale zaświadczenie na zwykłym druczku że skończył wam się okres zasiłkowy albo że pacjentka w ciąży niezdolna do pracy i tyle.. macie to wtedy bezpłatne w pracy.
Też się tego obawiam bo u mnie w szpitalu zgłasza się tydzień po terminie i po 42tc wywołują.
Ja mam na razie zwolnienie do końca 39tc.
Co do seksu to mój się boi brzucha, nie że główka a całość brzucha go przeraża, najbardziej jak jestem na górze i go dotknie ;p na boku itp. Już się nie boiWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2018, 20:23
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
A interniście trzeba pokazać kartę ciąży? Bo może mu nie trzeba nawet mówić, na kiedy masz termin, tylko po prostu poprosić o zwolnienie, bo jesteś w ciąży, a Twój ginekolog na urlopie czy coś.
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Mi super że wszystko okej, teraz tylko czekać
Loczek - myślę że warto skombinować l4, szkoda tracić macierzyńskie. Ja też mogę mieć z tym problem, bo mój ginekolog jest od drugiej połowy sierpnia na urlopie ... więc jak nie urodzę w terminie to nie ma jak przedłużyć mi zwolnienia bo go nie ma do któregoś września. Muszę pamiętać aby z nim to poruszyć za 2 tyg.
Ja od mniej więcej 23-25 tyg też mam twardnienia ale nie wpływają na szyjkę. Asmag forte biore i też nie pomaga ;p
Co do seksu, mój także nie chce, ma opory i ucieka hahami88 lubi tę wiadomość
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
mi88 wrote:A interniście trzeba pokazać kartę ciąży? Bo może mu nie trzeba nawet mówić, na kiedy masz termin, tylko po prostu poprosić o zwolnienie, bo jesteś w ciąży, a Twój ginekolog na urlopie czy coś.
chyba nie trzeba, ja byłam raz u internisty bo musiałam na szybko dostać nowe skierowanie na krzywą i przy okazji miałam w wynikach moczu liczne bakterie i bolało mnie gardło to sam pytał czy mam zwolnienie czy dać. Akurat miałam do następnej wizyty ale nie pytał nic o kartę. Tylko ja byłam w enel medzie, więc nie wiem co mają tam w systemie wpisane jak się zalogują na mnie.
Ostatnio do laboratorium wołali mnie bez kolejki, jako panią w ciąży w szoku byłam.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka