X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czekając na pierwsze dziecko w 2018
Odpowiedz

Czekając na pierwsze dziecko w 2018

Oceń ten wątek:
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 27 lipca 2018, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eilleen, a jeśli boisz się, że od źle zrobionego zastrzyku w kręgosłup możesz zostać sparaliżowana, to się nie bój ;) Nam to pokazywali na sr - to miejsce, w które robią zastrzyk jest duuuużo poniżej rdzenia kręgowego, więc nie ma żadnego ryzyka, nawet jak anestezjologowi ręka zadrży :)

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 28 lipca 2018, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :) Trochę nadrobiłam gratulacje dla dziewczyn,które urodziły brawo mamuśki i kciuki za następne. Co do znieczuleń to jak mnie zabierali na cc z 5 cm rozwarciem miałam skurcze parte i babka do mnie ze mam się nie ruszać jak wbijała mi się w kregoslup to jej mowie ze na skurczu partym ciężko się nie ruszać i jeszcze pochylić do przodu i pół przytomna prosiłam żeby przeczekała skurcz próbowała mi się wbić chyba z 4 razy cały kregoslup mnie bolał w końcu stwierdziła ze się nie da bo mam krzywy kregoslup niby i zdecydowali się na ogólne. Pamietam,ze jescze mi cewnik chcieli na tych skurczach założyć bolało mega to jakas młoda lekarka pow ze maja mnie już nie męczyć,ze założą jak zasne chociaż jedna mądra kto miał skurcze parte wie jak to mega boli a jescze ci cewnik zakładają.
    Co do znieczuleń ja jechałam na początku do 3,4 cm na gazie bardzo mi pomagał nie czułam się jakas na fazie a jak skończyła się ta wielka butla mąż poprosił o następna.ktora tez prawie wciągnęłam cała,ale miałam skurcze przy 3,4cm na poziomie 140 jak szlam pod prysznic to prawie butla była ze mna jak czułam skurcz mąż otwierał drzwi do łazienki i podawał mi ten ustnik dobrze,ze nikt tego nie widział bo niezły ubaw by mieli,ale to mi pomagało.Potem jak skurcxe były mocniejsze chciałam znieczulenie,ale położna pow ze mam jeszcze z godz wytrzymać,żeby za wcześnie nie podać bo będzie gorzej. Złapałam rytm znowu na gazie i rękę męża jakos dwie godz razem wytrzymaliśmy jak przyszedł lekarz i pow ze rozwarcie się nie posunęło przez ten czas to pamietam,ze pow do męża ze nie dam rady urodzić poszedł po położna i dostałam znieczulenie dostałam coś innego niż dolargan,ale pomogło na chwile potem dostałam druga dawkę przy partych gdzie nie mogłam przeć,ale nic nie pomogło. Jak bardzo boli to potem nie ma znaczenia co wam dadzą chcecie,żeby przestało chociaż na chwile,żeby odpocząć . Gdyby nie mąż nie wiem jak bym sobie poradziła jak ktoś ma wątpliwości czy brac męża to mogę pow ze mega wsparcie jak sam chce. Mojego nie ruszała krew, wody czy nawet moje późniejsze wymioty z bolu gdyby jak pół oddziału badało mnie co chwile wkładając tam średnio delikatnie łapy to go ruszało i dzięki temu byli bardziej delikatni jak im pow co nieco. Potem po porodzie pow ze teraz jak wie jak to wyglada to w życiu by mnie samej nie puścił.

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 28 lipca 2018, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jest teraz zamiast dolarganu jakiś inny lek podawany. Nie pamiętam nazwy. Spytam się położnej. Nie ma takich skutków ubocznych. Nie będę mówiła że czegoś nie wezmę lub coś wezmę bo nie wiem jaki mam próg bólu. A urodzić trzeba. Wszystko wyjdzie w czasie porodu. I tak się wystarczająco boję.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 28 lipca 2018, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pamietam jan trafilam na porodowke i prosilam polozna żeby dała mi znieczulenie a ona z usmiehem powiedziała mi "Kochana nie można" wtedy myślałam że ja udusze bo to będzie trwać wiecznie a za chwilę urodziłam teraz wiem że za duże było rozwarcie. Mi położna na skurczu kazla oddychać trochę krzyczalam ale jak zaczęłam przec to już nie pozwoliła mi krzyczeć.

    age.png
  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 28 lipca 2018, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry. Dziś o 9rano powitaliśmy naszego Smyka. 4040g i 58cm szczęścia :-)

    Eilleen, edwarda20, Mmma, welonka, mi88, Marta..a, J.S lubią tę wiadomość

    qb3cp07w5ku95ses.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 28 lipca 2018, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loczek2018 wrote:
    Dzień dobry. Dziś o 9rano powitaliśmy naszego Smyka. 4040g i 58cm szczęścia :-)
    Wow jaki duzy! Gratulacje ogromne!

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 28 lipca 2018, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loczek2018 wrote:
    Dzień dobry. Dziś o 9rano powitaliśmy naszego Smyka. 4040g i 58cm szczęścia :-)
    Gratulacje!!! Wielki chlopak!

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 29 lipca 2018, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny - dolarganu nie polecam nikomu. Odchodzi się od tego, ma działanie narkotyczne i niestety działa na dziecko w trakcie porodu. Poczytajcie w necie, jest wrażenie jakby człowiek się naćpał, brak sił i kontaktu z ekipa odbierająca poród.a do tego dzieciątko też jak na haju. Syn z poprzedniego małżeństwa mojego męża rodził się na dolarganie, masakra. Jak usłyszałam tą "opowieść porodowa" to strasznie się bałam.
    Co do ZZO -dobrze podane i nieprzesadzone wcale jest ok, gazu nie próbowałam.

    mi88 lubi tę wiadomość

    qb3cp07w5ku95ses.png
  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 29 lipca 2018, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do naszego porodu - o 1w nocy zaczęły się skurcze, o 4nad ranem byliśmy w szpitalu, o 9 młodego miałam na rękach :-).
    Poród miałam lekki tak myślę, zzo miałam podłączone tylko na godzinkę żeby odpocząć przed partymi. I co jak co ale dobrze to wspominam. Miałam też jedną kroplówkę z oksy na parte.
    I hałasowałam ile miałam ochotę, aż później był komentarz - że jestem najszybsza i najgłośniejsza zawodniczka :-).
    Sam poród to spanikowałam dopiero na koniec, jak pół główki wyszło z rączką na supermena, jedyny moment kiedy zapomniałam jak się oddycha tak zabolało. A tak na luzie w sumie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2018, 16:38

    Marta..a, edwarda20, AnnaIzabela, J.S, Paulinaaa, summer86, Justynuszek lubią tę wiadomość

    qb3cp07w5ku95ses.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 29 lipca 2018, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To już jestem wygłupiona z tymi środkami znieczulającymi.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 30 lipca 2018, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loczek2018 wrote:
    Dziewczyny - dolarganu nie polecam nikomu. Odchodzi się od tego, ma działanie narkotyczne i niestety działa na dziecko w trakcie porodu. Poczytajcie w necie, jest wrażenie jakby człowiek się naćpał, brak sił i kontaktu z ekipa odbierająca poród.a do tego dzieciątko też jak na haju. Syn z poprzedniego małżeństwa mojego męża rodził się na dolarganie, masakra. Jak usłyszałam tą "opowieść porodowa" to strasznie się bałam.
    Co do ZZO -dobrze podane i nieprzesadzone wcale jest ok, gazu nie próbowałam.
    Gratulacje :) Bardzo się cieszę ze poród poszedł szybko i sprawnie :) Buziaki dla was

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • Paulinaaa Autorytet
    Postów: 1901 812

    Wysłany: 30 lipca 2018, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super loczek, gratuluję :)

    f2w3yx8d4t3m5xdt.png

    wrzesień 2018 - córcia <3 6cs

    listopad 2021 - corcia 10 cs <3
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 30 lipca 2018, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loczek, zazdroszczę! :)
    Paulinaaa, a Ty zaraz wchodzisz w 37tc :D
    U mnie został jeszcze równo tydzień, a coś niestety nie czuję zbliżającego się porodu.
    Mała jest tak samo aktywna, jak była, brzuch mi się spina tak samo, jak i miesiąc temu - i tyle.
    Już się powoli oswajam z myślą, że za tydzień szpital i wywoływanie - chyba, że zdarzy się cud i będzie poród z zaskoczenia :D

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • Mmma Autorytet
    Postów: 263 120

    Wysłany: 31 lipca 2018, 01:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Odeszly mi wody w niedziele o 23 takze pojechalismy do szpitala i wczoraj probowalam silami natury ale nie poszlo i zakonczyli cesarka. Po 17 przyszla na swiat moja Natalka, 3080g i 53cm.

    mi88, AnnaIzabela, edwarda20, Loczek2018, welonka lubią tę wiadomość

    event.png
    eve
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 31 lipca 2018, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi88 - oby się samo zaczęło :-)

    mi88 lubi tę wiadomość

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 31 lipca 2018, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmma wrote:
    Hej. Odeszly mi wody w niedziele o 23 takze pojechalismy do szpitala i wczoraj probowalam silami natury ale nie poszlo i zakonczyli cesarka. Po 17 przyszla na swiat moja Natalka, 3080g i 53cm.
    Gratulacje :-)

    Mmma lubi tę wiadomość

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 31 lipca 2018, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj robiłam wielkie sprzątanie mieszkania, a dziś wielkie gotowanie - robię sos do spaghetti do słoików na po porodzie, a skoro i tak będę stała przy garnkach, to zaszaleję jeszcze z creme brulee i chłodnikiem z botwinki na wieczór :)
    Takie mam plany od rana, jest już po 15, a nic nie ruszone oczywiście :D Za to wydepilowałam pachy depilatorem - strasznie tego nie lubię, bo boli, a potem przez kolejną godzinę-dwie piecze i szczypie, ale jest spokój na kilka tygodni przynajmniej - a to akurat mi się teraz powinno przydać. Ukradłam dzidziusiowi zasypkę z mąki ziemniaczanej, posypałam i jest lepiej.

    Męczy mnie to czekanie na nie wiadomo co. W dodatku dowiedziałam się, że mój mąż ogłosił w pracy, że sztywno od poniedziałku idzie na dwutygodniowy urlop - bo on był przekonany, że biorą mnie w terminie porodu do szpitala, wywołują, jak się nie uda to cc i że to wszystko się zamknie w 1 - góra 2 dni :D Ależ był zawiedziony, jak mu powiedziałam, że równie dobrze mogę przez tydzień siedzieć w szpitalu i czekać. Tak więc wybiłam mu z głowy urlop od poniedziałku i musi się pogodzić z urlopem od porodu :D

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 31 lipca 2018, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 wrote:
    Wczoraj robiłam wielkie sprzątanie mieszkania, a dziś wielkie gotowanie - robię sos do spaghetti do słoików na po porodzie, a skoro i tak będę stała przy garnkach, to zaszaleję jeszcze z creme brulee i chłodnikiem z botwinki na wieczór :)
    Takie mam plany od rana, jest już po 15, a nic nie ruszone oczywiście :D Za to wydepilowałam pachy depilatorem - strasznie tego nie lubię, bo boli, a potem przez kolejną godzinę-dwie piecze i szczypie, ale jest spokój na kilka tygodni przynajmniej - a to akurat mi się teraz powinno przydać. Ukradłam dzidziusiowi zasypkę z mąki ziemniaczanej, posypałam i jest lepiej.

    Męczy mnie to czekanie na nie wiadomo co. W dodatku dowiedziałam się, że mój mąż ogłosił w pracy, że sztywno od poniedziałku idzie na dwutygodniowy urlop - bo on był przekonany, że biorą mnie w terminie porodu do szpitala, wywołują, jak się nie uda to cc i że to wszystko się zamknie w 1 - góra 2 dni :D Ależ był zawiedziony, jak mu powiedziałam, że równie dobrze mogę przez tydzień siedzieć w szpitalu i czekać. Tak więc wybiłam mu z głowy urlop od poniedziałku i musi się pogodzić z urlopem od porodu :D
    Trochę tych dni jest do wykorzystania może dostać 2 tyg opieki mój mąż tak miał urlopu ojcowskiego jeszcze nie wykorzystał zobaczymy kiedy weźmie do tego są 2dni okolicznościowe plus 2 dni opieki z art 188 jak co;)

    mi88 lubi tę wiadomość

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 31 lipca 2018, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję, Ineczka :) U mojego męża problem jest taki, że już ma nakumulowane ponad 40 dni urlopu (które mu niebawem zaczną przepadać, więc musi je teraz zacząć wybierać w końcu), do tego te 2tyg opieki nad dzieckiem, które może wykorzystać w ciągu dwóch lat. Z drugiej strony on nie chce znikać z pracy na zbyt długo - z niektórymi projektami musi być na bieżąco i nie może (a tak naprawdę to nie chce) ich przekazać na długie tygodnie. Dlatego zrezygnujemy z tych dwóch tygodni opieki.
    Ale ogólnie to świetna opcja, bo dzięki temu zostają dwa tygodnie na dziecko, które można wykorzystać w ciągu dwóch lat, a to przecież strasznie długo i na pewno się przyda :)

    A tak w ogóle, to polecam Linomag - mąka ziemniaczana nie dała rady, więc musiałam ukraść dzidziusiowi i to, i jest super na podrażnienia :D

    czekając_na_cud lubi tę wiadomość

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 00:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój też nie weźmie tych dwóch tygodni niestety bo ma taką pracę że nawet nie proszę go o to. Będzie jedynie może tak kombinował że jednego dnia ustawi kierowców na dwa dni i jeden dzień będzie pracował drugiego weźmie urlop. Ale zobaczymy jak to wyjdzie.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
‹‹ 261 262 263 264 265 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ